Czy jakiś dżentelmen...?

Czy jakiś dżentelmen...?
"Will Any Gentleman...?" (1953).jpg
Brytyjski plakat
W reżyserii Michaela Andersona
Scenariusz Vernona Sylvaine'a
Oparte na Czy jakiś dżentelmen? autorstwa Vernona Sylvaine'a
Wyprodukowane przez Hamilton G. angielski
W roli głównej



George Cole Veronica Hurst Heather Thatcher Jon Pertwee William Hartnell
Kinematografia Erwina Hilliera
Edytowany przez Maks Benedykt
Muzyka stworzona przez Wally'ego Stotta
Firma produkcyjna
Dystrybuowane przez Associated British-Pathé
Data wydania
24 sierpnia 1953
Czas działania
84 minuty
Kraj Zjednoczone Królestwo
Język język angielski
kasa 128 522 GBP (Wielka Brytania)

Czy jakiś dżentelmen...? to brytyjska komedia z 1953 roku , wyreżyserowana przez Michaela Andersona , z udziałem George'a Cole'a , Veroniki Hurst Heather Thatcher , Jona Pertwee i Williama Hartnella . Został oparty na Vernona Sylvaine'a z 1950 roku pod tym samym tytułem . Został wykonany w Elstree Studios z zestawami zaprojektowanymi przez dyrektora artystycznego Terence'a Verity i nakręcony w Technicolor przez operatora Erwina Hilliera . Był to pierwszy z pięciu filmów, które Michael Anderson nakręcił dla ABPC i odniósł spory sukces kasowy.

Godne uwagi jest to, że na ekranie występują razem William Hartnell i Jon Pertwee. Obaj aktorzy później zagrali Doktora w Doctor Who .

Streszczenie

Henry Sterling, łagodny urzędnik bankowy , odwiedza salę muzyczną , aby spłacić menedżerowi dług zaciągnięty przez jego brata, który podbija czeki. Zostaje przekonany, by zostać i stać się obiektem hipnotyzera teatralnego , Wielkiego Mendozy . Uciekając z powrotem do domu, nie pamięta, gdzie był i co robił.

Jego teraz bliźniacze osobowości pojawiają się i znikają losowo. W stanie zahipnotyzowanego staje się bardzo lekkomyślny, zarówno w podrywaniu kobiet, do których normalnie nigdy nie odważyłby się podejść, jak i wydawaniu pieniędzy, których nie ma.

Po tym, jak obraża swoją dominującą teściową, żona go opuszcza. Okrada swojego szefa z 300 funtów, ale jego brat zdaje sobie sprawę, co się stało i przekonuje hipnotyzera, aby przywrócił go do normalności.

Rzucać

Krytyczny odbiór

The New York Times napisał: „Chociaż brytyjscy filmowcy są znani z tego, że czerpią jak najwięcej z humoru, ich rzadkie wpadki w tym gatunku mogą być śmiertelnie nudne. A Will Any Gentleman…? , farsa pod tym tajemniczym tytułem , który wylądował wczoraj na Plaza, zdecydowanie wpada w tę drugą niszę ... Wszystko, co można powiedzieć o Michaelu Andersonie, młodym i szanowanym reżyserze, to to, że utrzymywał swoją obsadę, jeśli nie swoją historię, w ruchu. George Cole jest w dużej mierze oszołomiony i woebegone jako przemieniony kasjer bankowy Jon Pertwee, który wygląda trochę jak Danny Kaye , dodaje od czasu do czasu komiczny akcent, gdy jego energiczny, zgorzkniały brat… Jako zdezorientowany detektyw filmu, William Hartnell wypowiada najbardziej ambitną kwestię scenariusza, kiedy mówi: „tu dzieje się coś zabawnego!”. ; podczas gdy ostatnio Cineoutsider opisał film jako „adaptację, której udaje się utrzymać pewien poziom energii przez cały czas trwania. Chociaż główne założenie może być trochę zmęczone, dowcipny dialog i znakomita gra aktorska utrzymują tempo pomimo sztywnego kierunku i okazjonalnej rutyny niewypałów … W większości jest to zasadniczo sfilmowany teatr, ale to nie jest powód, aby go od razu odrzucić ”.

Linki zewnętrzne