Szkoła dla chłopców na Florydzie
Florida School for Boys | |
---|---|
Lokalizacja | |
, Floryda
Stany Zjednoczone
| |
Współrzędne | Współrzędne : |
Informacja | |
Typ szkoły | Szkoła reformowana |
Przyjęty | 1 stycznia 1900 |
Zamknięte | 30 czerwca 2011 |
Płeć | Mężczyzna |
Wiek | 3 do 21 |
Zapisy | 100–564 |
Rozmiar kampusu | 159 akrów (64 ha) |
Typ kampusu | Wiejski |
Florida School for Boys , znana również jako Arthur G. Dozier School for Boys ( AGDS ), była szkołą poprawczą prowadzoną przez stan Floryda w żeńskim mieście Marianna od 1 stycznia 1900 r. Do 30 czerwca 2011 r. A drugi kampus został otwarty w mieście Okeechobee w 1955 roku. Przez pewien czas była to największa instytucja poprawcza dla nieletnich w Stanach Zjednoczonych.
W całej swojej 111-letniej historii szkoła zyskała reputację znęcania się, bicia, gwałtów, tortur, a nawet mordowania uczniów przez personel. Pomimo okresowych dochodzeń, zmian przywództwa i obietnic poprawy, zarzuty o okrucieństwo i nadużycia trwały.
Po tym, jak szkoła nie przeszła inspekcji państwowej w 2009 roku, gubernator zarządził pełne dochodzenie. Wiele historycznych i niedawnych zarzutów nadużyć i przemocy zostało potwierdzonych w oddzielnych dochodzeniach przeprowadzonych przez Departament Przestrzegania Prawa Florydy w 2010 r. Oraz przez Wydział Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych w 2011 r. Władze stanowe zamknęły szkołę na stałe w czerwcu 2011. W momencie zamknięcia był częścią Departamentu Sprawiedliwości dla Nieletnich na Florydzie .
Ze względu na pytania dotyczące liczby zgonów w szkole i dużej liczby nieoznaczonych grobów, stan zezwolił na badanie antropologii sądowej przez University of South Florida w 2012 roku. Zidentyfikowali 55 pochówków na terenie, większość poza cmentarzem, i udokumentowali prawie 100 zgonów w szkole. Państwo stwierdziło, że nie ma uprawnień do zezwalania na ekshumację grobów, co pozwoliłoby na ustalenie przyczyny śmierci i identyfikację szczątków. Ponadto chciał sprzedać grunt na nieruchomości. Członek rodziny ucznia, który zmarł w szkole w 1934 roku i który chciał ponownie pochować jego szczątki, złożył pozew i uzyskał nakaz przeciwko stanowi kontynuowania sprzedaży, zanim szczątki mogły zostać ekshumowane i zidentyfikowane. Stan odpowiedział na nakaz sądowy i zezwolił na dalsze prace multidyscyplinarnego zespołu z University of South Florida, w tym ekshumacje. W styczniu 2016 roku zespół USF opublikował swój raport końcowy, po dokonaniu siedmiu dopasowań DNA i 14 przypuszczalnych identyfikacji szczątków. Będą kontynuować prace nad identyfikacją. Trzy razy więcej czarnych niż białych studentów zmarło i zostało pochowanych w Dozier.
Po podjęciu uchwał przez obie izby parlamentu, 26 kwietnia 2017 r. państwo zorganizowało uroczystą ceremonię osobistego przeproszenia dwudziestu ocalałych ze szkoły i rodzin innych ofiar. W 2018 r. rozważano rachunki, które miałyby zapewnić odszkodowanie ofiarom i ich potomkom, być może w formie stypendiów dla dzieci.
W 2019 r., podczas wstępnych prac geodezyjnych w celu usunięcia zanieczyszczeń, radar penetrujący ziemię zidentyfikował kolejnych 27 podejrzanych grobów . Wiele osób, w tym byli więźniowie, uważa, że na terenie szkoły pochowano ponad 100 ciał i że należy przeprowadzić dalsze śledztwo, dopóki wszystkie szczątki nie zostaną zidentyfikowane i zaopiekowane.
Kampus i struktura
Od momentu otwarcia w 1900 r. Marianna była otwartym kampusem o powierzchni około 1400 akrów bez ogrodzenia. Witryna była pierwotnie podzielona na dwa podkampusy, South Side lub „Numer 1” dla białych studentów i North Side, czyli „Numer 2”, dla „ kolorowych ” studentów. Sekcje były segregowane do 1966 roku.
Cmentarz znajdował się w North Side, znany jako Boot Hill Cemetery. Większość grobów była nieoznakowana i brakowało akt wielu ze 100 udokumentowanych uczniów, którzy zginęli w placówce. Raport z 2014 roku z szeroko zakrojonego dochodzenia kryminalistycznego, przeprowadzonego przez University of South Florida na początku 2011 roku, mówi, że znaleziono pochowane szczątki 55 studentów, w tym liczne szczątki znalezione poza granicami cmentarza, w lasach lub zaroślach. Państwo próbowało je zidentyfikować, niektóre za pomocą DNA, ale wiele z nich wciąż było niezidentyfikowanych do czasu wydania raportu. W latach 1990–91 kampus North Side został trwale zamknięty.
W 1929 r. Zbudowano 11-pokojowy budynek aresztu z betonowych bloków , w którym znajdowały się również dwie cele (jedna dla białych i jedna dla czarnych uczniów), aby pomieścić niepoprawnych lub agresywnych uczniów, a teren nie był wówczas ogrodzony. Studenci nazwali go „Białym Domem”. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku było to miejsce większości pobić studentów. Po kar cielesnych w szkole w 1967 r. budynek służył jako magazyn. W 2008 roku, w odpowiedzi na zarzuty o skrajne pobicia i tortury, które miały tam miejsce, urzędnicy państwowi zapieczętowali budynek podczas publicznej ceremonii, pozostawiając tablicę pamiątkową. Od tego czasu stoi pusty.
W czasie śledztwa Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych w latach 2010–2011, na krótko przed zamknięciem placówki, Dozier był ogrodzonym, „wysokiego ryzyka” ośrodkiem mieszkalnym o powierzchni 159 akrów dla 104 chłopców w wieku od 13 do 21 lat, którzy zostali tam skazani przez sąd; ich średnia długość pobytu w Dozier wynosiła od dziewięciu do dwunastu miesięcy. Mieszkali w kilku chatach, a każdy chłopiec miał niezamknięty pokój.
W sąsiednim miejscu znajdowało się Jackson Juvenile Offender Center, ośrodek „maksymalnego ryzyka” dla chronicznych przestępców winnych przestępstw lub przestępstw z użyciem przemocy. Mieścił mieszkańców w pojedynczych, zamkniętych celach jak więzienie.
Historia
Według dochodzenia w sprawie nadużyć przeprowadzonego w 2010 roku przez Florida Department of Law Enforcement , szkoła została po raz pierwszy zorganizowana na mocy ustawy ustawodawczej z 1897 roku i rozpoczęła działalność na kampusie Marianna 1 stycznia 1900 roku jako Florida State Reform School. Nadzorowało ją pięciu komisarzy mianowanych przez gubernatora Williama Dunningtona Bloxhama , którzy mieli kierować szkołą i co dwa lata składać sprawozdania władzom ustawodawczym.
Jakiś czas później komisarze zostali zastąpieni przez gubernatora i gabinet Florydy, pełniących funkcję Rady Komisarzy Instytucji Państwowych. W 1914 roku zmieniono nazwę na Florida Industrial School for Boys , aw 1957 na Florida School for Boys. W 1955 roku otwarto kampus Okeechobee. W 1967 r. zmieniono nazwę kampusu Marianny na Szkołę Chłopięcą im. Arthura G. Doziera na cześć byłego kuratora szkoły.
W 1903 r. inspekcja wykazała, że dzieci w szkole były powszechnie przetrzymywane w kajdanach na nogi . Według tymczasowego raportu z 2012 roku sporządzonego przez University of South Florida , któremu zlecono zbadanie cmentarza i pochówków, szkoła była badana przez stan sześć razy w ciągu pierwszych 13 lat jej działalności.
W pożarze internatu szkoły w 1914 roku zginęło sześciu uczniów i dwóch pracowników. Odnotowano, że jedenastu uczniów zmarło podczas grypy hiszpanki w 1918 roku , ale nie podano ich nazwisk.
13-letni chłopiec wysłany do szkoły w 1934 roku za „wtargnięcie” zmarł 38 dni po przybyciu do szkoły. Nagrane pochówki na cmentarzu Boot Hill miały miejsce w latach 1914–1952.
1960
W 1968 roku gubernator Florydy, Claude Kirk , po wizycie w szkole, w której znalazł przeludnienie i złe warunki, powiedział, że „ktoś powinien był zawiadomić o tym dawno temu”. W tym czasie w szkole przebywało 564 chłopców, niektórzy za drobne wykroczenia, takie jak wagary w szkole , ucieczka z domu lub „niepoprawność”, w tym palenie papierosów. Mieli od dziesięciu do szesnastu lat. Biały Dom został zamknięty w 1967 roku. Oficjalnie kary cielesne w szkole zostały zakazane w sierpniu 1968 roku.
W 1969 roku, w ramach reorganizacji rządowej, szkoła przeszła pod kierownictwo Oddziału Opieki nad Młodzieżą nowo utworzonego Zakładu Opieki Zdrowotnej i Rehabilitacyjnej (HRS). W 1996 r. HRS zostało zreorganizowane jako Departament ds. Dzieci i Rodzin na Florydzie .
Według raportu z 2009 r., przeprowadzonego po dochodzeniu prowadzonym przez Departament Przestrzegania Prawa Florydy (FDLE), w latach 1911-1973 doszło do 81 zgonów uczniów związanych ze szkołą. Mówi się, że 31 z tych chłopców zostało pochowanych na terenie szkoły, a inni ciała „wysłane do rodzin lub pochowane w nieznanych miejscach”. Na cmentarzu znajduje się 31 prostych krzyży jako nagrobków, zainstalowanych w latach 60. i 90. XX wieku, ale stwierdzono, że nie odpowiadają one konkretnym pochówkom. Raport okresowy z 2012 r. Sporządzony przez zespół University of South Florida wykazał łącznie 98 udokumentowanych zgonów w szkole w latach 1914–1973, w tym dwóch członków personelu.
1980 i 1990
W 1982 roku inspekcja wykazała, że chłopcy w szkole byli „ związani i przetrzymywani w izolacji przez kilka tygodni”. ACLU złożyło pozew w związku z tym i podobnym znęcaniem się w sumie w trzech ośrodkach dla nieletnich na Florydzie . W tym czasie w szkole Dozier było już 105 chłopców w wieku od 13 do 21 lat. Federalne procesy sądowe dotyczące warunków szkolnych doprowadziły do monitorowania przez Departament Sprawiedliwości systemu wymiaru sprawiedliwości dla nieletnich na Florydzie, począwszy od 1987 roku.
W 1985 roku media doniosły, że młodzi byli uczniowie szkoły, skazani na kary więzienia za zbrodnie popełnione w Dozier, byli następnie ofiarami tortur ze strony strażników w więzieniu hrabstwa Jackson . Strażnicy więzienni zazwyczaj zakuwali nastolatków w kajdanki i wieszali ich na kratach swoich cel, czasami na ponad godzinę. Strażnicy powiedzieli, że ich przełożeni zatwierdzili tę praktykę i że była to rutyna.
W 1994 roku szkoła została przekazana pod zarząd nowo utworzonego Wydziału Sprawiedliwości dla Nieletnich na Florydzie , który prowadził szkołę do jej zamknięcia w 2011 roku. W tym czasie szkoła miała pomieszczenia dla 135 osadzonych. Wielu wysłanych tam chłopców zostało skazanych za gwałt lub popełnienie „sprośnych czynów na innych dzieciach”. 16 września 1998 r. mieszkaniec szkoły stracił prawą rękę w pralce. Pozew został złożony przeciwko instytucji, a powód otrzymał nieujawnioną kwotę w 2003 roku.
21. Wiek
W kwietniu 2007 r. Pełniący obowiązki kuratora szkoły i jeszcze jeden pracownik zostali zwolnieni w związku z zarzutami o znęcanie się nad osadzonymi. Państwo oficjalnie przyznało, że miały tam miejsce nadużycia; White House Boys, rosnąca grupa dorosłych ocalałych, którzy byli tam przetrzymywani w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, przemawiali do prasy. W październiku 2008 roku kilku z nich wzięło udział w ceremonii zainstalowania w Białym Domu historycznej tablicy upamiętniającej tamtą przeszłość. Wiadomość obiegła cały kraj.
Pod koniec 2009 roku szkoła nie przeszła corocznej kontroli. Inspekcja wykazała między innymi, że szkoła nie zajęła się należycie licznymi skargami przetrzymywanych tam chłopców, w tym zarzutami ciągłego złego traktowania przez strażników. Przedstawiciel stanu Darryl Rouson powiedział, że system walczy o odejście od długotrwałej „kultury przemocy i nadużyć”.
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych przeprowadził ankietę wśród 195 amerykańskich placówek, w tym Florida School For Boys. Według raportu z 2010 r. 11,3% chłopców ankietowanych w szkole zgłosiło, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy byli ofiarami wykorzystywania seksualnego ze strony personelu z użyciem siły, a 10,3% stwierdziło, że byli ofiarami wykorzystywania seksualnego bez użycia siły. 2,2% zgłosiło wiktymizację seksualną ze strony innego osadzonego. Departament Sprawiedliwości powiedział, że te wartości procentowe oznaczają, że dom został uznany za nie mający ani „wysokiego”, ani „niskiego” wskaźnika wiktymizacji seksualnej w porównaniu z innymi instytucjami ocenionymi w ankiecie.
W lipcu 2010 r. Stan ogłosił plan połączenia Dozier z JJOC, tworząc jeden nowy obiekt, North Florida Youth Development Centre, z otwartym kampusem i zamkniętym kampusem. Jednak w następnym roku, powołując się na „ograniczenia budżetowe”, stan zdecydował o zamknięciu obu placówek 30 czerwca 2011 r. Pozostali uczniowie zostali wysłani do innych placówek wymiaru sprawiedliwości dla nieletnich w całym stanie.
Po huraganie Michael biuro szeryfa hrabstwa Jackson otrzymało nieruchomość, obecnie znaną jako „Endeavour”, w celu przeniesienia jej ze zniszczonych biur.
Chłopcy z Białego Domu
Pod koniec XX wieku byli uczniowie, którzy byli przetrzymywani w szkole w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, zaczęli dzielić się relacjami o nadużyciach, których doznali lub zaobserwowali wobec uczniów. Zorganizowali się jako grupa, która stała się znana jako „The White House Boys”. Na początku XXI wieku było około 400 członków, którzy przeżyli tę szkołę z lat 50. i 60. XX wieku. Od początku XXI wieku członkowie grupy zaczęli publicznie mówić mediom o swoich doświadczeniach i wzywać państwo do zbadania praktyk i personelu w szkole. Ponad 300 mężczyzn publicznie opowiedziało o nadużyciach i torturach w szkole. Ci, którzy przeżyli, toczyli wewnętrzne walki i założyli więcej niż jedną stronę internetową.
W 2009 r. szkoła dla chłopców na Florydzie była tematem obszernego raportu specjalnego „ Dla ich własnego dobra”, opublikowanego przez St. Petersburg Times . Zarzuty dotyczące lat 60. obejmowały twierdzenia, że jedna sala była używana do bicia białych chłopców, a druga do czarnych chłopców (obiekt był w pełni segregowany do 1968 r.). Biczowania były wykonywane przez strażników za pomocą 3-metrowego pasa wykonanego ze skóry i metalu i były tak dotkliwe, że bielizna ofiary mogła wbić się w jego skórę. Jeden z byłych uczniów powiedział, że widział w szkole chłopca uwięzionego w działającej suszarce do prania i podejrzewał, że chłopiec został zabity.
Jeden z byłych studentów stwierdził, że był karany w Białym Domu jedenaście razy, otrzymując w sumie ponad 250 batów. Inni twierdzili, że byli biczowani, aż stracili przytomność, a kary były surowsze dla chłopców, którzy płakali. Niektórzy absolwenci twierdzili również, że w szkole była „pokój gwałtu”, w którym chłopcy byli wykorzystywani seksualnie przez strażników. Skarżący powiedzieli, że niektóre ofiary miały zaledwie dziewięć lat.
W lutym 2010 roku White House Boys złożyli pozew zbiorowy o odszkodowanie przeciwko rządowi stanowemu, ale został on oddalony przez sędziego w hrabstwie Leon na Florydzie , ponieważ upłynął termin przedawnienia takiego pozwu. Projekt ustawy przedstawiony na sesji legislatury Florydy w 2012 r ., Aby zapewnić odszkodowanie ofiarom wykorzystywania w szkole, nie został przyjęty. W 2017 roku państwo oficjalnie przeprosiło około dwudziestu ocalałych i ich rodziny; w 2018 r. ustawodawca rozważał projekty ustaw o odszkodowaniach, funduszach na pomnik i powołaniu grupy zadaniowej do ustalenia, gdzie pochować nieodebrane szczątki znalezione podczas trzyletniego śledztwa. Po tym, jak ziemia została „podarowana” Mariannie, badanie stało się obowiązkowe ze strony EPA, która szybko znalazła ponad dwa tuziny kolejnych grobów.
dochodzenia
Departament Przestrzegania Prawa Florydy, 2010
9 grudnia 2008 r. Gubernator Florydy, Charlie Crist , polecił Departamentowi Przestrzegania Prawa Florydy (FDLE) zbadanie zarzutów nadużyć, tortur i morderstw przedstawionych przez White House Boys i ich firmę prawniczą.
Crist zwrócił się do wydziału o ustalenie:
1) podmiot, który był właścicielem lub zarządcą nieruchomości w czasie postawienia grobów,
2) identyfikację, w miarę możliwości, szczątków osób pochowanych na stanowisku oraz
3) ustalić, czy popełniono przestępstwa, a jeśli tak, to kto je popełnił.
FDLE przeprowadziło ponad sto wywiadów z byłymi uczniami, członkami rodzin byłych uczniów i byłymi pracownikami szkoły podczas 15-miesięcznego dochodzenia, ale nie znaleziono żadnych konkretnych dowodów łączących śmierć uczniów z działaniami personelu szkoły lub że personel próbował ukryć zgony. Żaden z grobów nie został otwarty podczas śledztwa. (Dochodzenie wykazało, że trzydzieści jeden grobów w obiekcie zostało wykopanych w latach 1914-1952.)
Przeprowadzono badanie kryminalistyczne „Białego Domu”. Nie znaleziono śladów krwi na ścianach. Niektórzy byli studenci Doziera powiedzieli śledczym, że czuli, że „potrzebowali dyscypliny”. Troy Tidwell, który był wówczas pracownikiem szkoły, powiedział, że kary w Białym Domu nie były wygórowane. Powiedział, że personel używał skórzanego paska, ponieważ obawiali się, że klapsy drewnianymi wiosłami, jak miało to miejsce wcześniej, mogą zranić chłopców.
W styczniu 2010 roku Departament Przestrzegania Prawa opublikował swoje ustalenia:
Dochodzenie to obejmowało ponad sto wywiadów z byłymi uczniami, rodzinami byłych uczniów i byłymi pracownikami szkoły. Wywiady potwierdziły, że oprócz wdrożenia Indywidualnego Systemu Oceny, administratorzy szkół stosowali kary cielesne jako narzędzie zachęcające do posłuszeństwa. Wywiady ujawniły niewielką różnicę zdań co do sposobu wymierzania kar cielesnych. Byli uczniowie byli zgodni co do tego, że kary wymierzali administratorzy szkół i świadkowie dorosłych pracowników w budynku zwanym Białym Domem. Byli uczniowie konsekwentnie twierdzili, że narzędziem służącym do wymierzania kary było drewniane wiosło lub skórzany pasek. Obszarem niezgody wśród byłych uczniów była liczba zadawanych klapsów i ich dotkliwość. Chociaż niektórzy byli studenci twierdzili, że byli „pobici” do tego stopnia, że skóra ich pośladków pokrywała się pęcherzami i obficie krwawiła, było niewiele lub nie było żadnych śladów widocznych blizn. Drugorzędną niezgodą było postrzeganie procesu karania przez byłych uczniów. Niektórzy byli uczniowie twierdzili, że ich lanie nie wyrządziło im żadnej szkody psychicznej i że nauczyli się na swoich błędach, podczas gdy inni twierdzili, że psychicznie bardzo cierpieli z tego powodu i nadal tak cierpią. Niektóre raporty byłych studentów stwierdzały, że oprócz kar cielesnych byli oni również wykorzystywani seksualnie ze strony byłych pracowników lub innych studentów. Po upływie ponad pięćdziesięciu lat nie znaleziono żadnych namacalnych dowodów fizycznych, które potwierdzałyby lub obalały zarzuty wykorzystywania fizycznego lub seksualnego.
W dniu 11 marca 2010 r. Prokurator stanowy Glenn Hess ogłosił, że w sprawie nie zostaną postawione żadne zarzuty karne. Po przesłuchaniu śledczych i prawników reprezentujących zarówno chłopców z Białego Domu, jak i administratora oraz po przejrzeniu raportu Departamentu Przestrzegania Prawa Hess doszedł do wniosku, że nie będzie w stanie udowodnić ani obalić przestępstwa w tej sprawie w sądzie.
Departament Sprawiedliwości, 2011
W swoim raporcie z dochodzenia w szkole Dozier z grudnia 2011 r. Wydział Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych dokonał następujących ustaleń dotyczących personelu szkoły, który został oskarżony o użycie nadmiernej siły, niewłaściwą izolację i przedłużenie okresu odosobnienia :
Młodzież przetrzymywana w Dozier i JJOC była poddawana warunkom, które narażały ją na poważne ryzyko możliwej do uniknięcia krzywdy, co stanowiło naruszenie ich praw chronionych przez Konstytucję Stanów Zjednoczonych. Podczas naszego dochodzenia otrzymaliśmy wiarygodne doniesienia o niewłaściwym postępowaniu członków personelu wobec młodzieży przebywającej pod ich opieką. Zarzuty ujawniły systemowe, rażące i niebezpieczne praktyki, zaostrzone przez brak odpowiedzialności i kontroli. . . . Te braki systemowe istnieją, ponieważ polityka państwa i ogólnie przyjęte procedury wymiaru sprawiedliwości dla nieletnich nie były przestrzegane. Znaleźliśmy to . . . personel nie przeszedł minimalnego odpowiedniego szkolenia. Stwierdziliśmy również, że odpowiedni nadzór i środki rozliczalności były ograniczone i nie wystarczały, aby zapobiec nieuzasadnionym ograniczeniom i karom. Personel nie zgłosił zarzutów nadużyć państwu, przełożonym i administratorom. Członkowie personelu często nie potrafili dokładnie opisywać przypadków użycia siły i odpowiednio rejestrować użycie mechanicznych ograniczeń.
Uniwersytet Południowej Florydy, 2012–2014
Dr Erin Kimmerle jest antropologiem sądowym i profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Południowej Florydy , który kierował zespołem USF złożonym z antropologów, biologów i archeologów badających kampus Marianna w ramach projektu zatwierdzonego przez stan. Historie chłopców z Białego Domu wzbudziły jej zainteresowanie, ponieważ pracowała z międzynarodowymi grupami w celu identyfikacji szczątków i pochówków na obszarach objętych działaniami wojennymi. Uważała, że specjaliści z jej uniwersytetu mogą pomóc państwu w identyfikacji nieudokumentowanych miejsc pochówku przy użyciu obecnej technologii i technik naukowych. Była szczególnie ciekawa, dlaczego nie ma zapisów o miejscach pochówków, jak to jest w zwyczaju w więzieniach państwowych, szpitalach i podobnych instytucjach.
Dr Kimmerle powiedział:
„Kiedy patrzysz na szpital państwowy, więzienia stanowe, inne instytucje państwowe w tamtym czasie, są tam bardzo skrupulatne mapy fabularne, do których możesz się odnieść. A jeśli jesteś dzisiaj członkiem rodziny, możesz powiedzieć:„ Gdzie jest mój pra-- ciotka pochowana? i mogą pokazać ci dokładnie, gdzie. Więc dlaczego tak się nie stało tutaj, nie wiem. Ale to się wyróżnia ”.
W 2012 roku zespół wykorzystał radar penetrujący ziemię i niektóre wykopaliska, aby zidentyfikować miejsca pochówku ciał. Jednak w celu ustalenia, czy przyczyną śmierci był uraz, choroba czy morderstwo, ciała muszą zostać ekshumowane. Biorąc pod uwagę długą historię zgłaszanych aktów przemocy w szkole, wiele osób uważa, że niektórzy uczniowie zginęli z powodu nadużyć. Zgodnie z obowiązującym prawem, ekshumacji można dokonać tylko na prośbę członka rodziny. Ale wiele pochówków dotyczy studentów, którzy byli tu na początku XX wieku, a zapisy utrudniają identyfikację ich rodzin.
Do grudnia 2012 roku naukowcy wskazali, że zlokalizowali na terenie 55 grobów. Biorąc pod uwagę, że udokumentowano prawie 100 zgonów w szkole, zespół uważał, że prawdopodobnie istnieje drugi cmentarz.
Thomas Varnadoe został wysłany do Florida School for Boys w 1934 roku i zmarł tam miesiąc później. Jego siostrzeniec, Glen Varnadoe, zgłosił się w 2012 roku, mówiąc, że chce ekshumacji szczątków wuja w celu ponownego pochówku na cmentarzu jego rodziny w pobliżu Lakeland. Odwiedził szkołę Dozier w latach 90. i jeden z pracowników pokazał mu, gdzie może być pochowany jego wujek. To miejsce nie było tym samym, co obszar, w którym znaleziono ostatnie pochówki. Stan początkowo ograniczył zespół USF do przeszukania istniejącego, wyznaczonego terenu cmentarza, twierdząc, że nie ma uprawnień do nakazania ekshumacji grobów.
2013 nakaz sądowy wymuszenia ekshumacji
Kiedy państwo ogłosiło plany sprzedaży większości majątku Dozier w celu przebudowy, Varnadoe złożył pozew przeciwko tej akcji, ponieważ był członkiem rodziny ubiegającym się o konkretną ekshumację. Sędzia wydał tymczasowy nakaz zablokowania sprzedaży do czasu ekshumacji ciała Thomasa Varnadoe. Następnie urzędnicy państwowi zezwolili zespołowi uniwersyteckiemu na przeszukanie wszystkich obszarów dawnego obiektu w poszukiwaniu możliwych miejsc pochówku. Poprosili o fundusze federalne na opłacenie badania kryminalistycznego wszystkich grobów na terenie.
W dniu 6 sierpnia 2013 r. Gubernator Rick Scott i rząd Florydy wydali zezwolenie zezwalające zespołowi antropologów i archeologów z University of South Florida na wykopaliska i zbadanie szczątków wszystkich chłopców pochowanych na stanowisku Dozier.
Ekshumacje i identyfikacje
Ekshumacje rozpoczęły się 31 sierpnia 2013 r. Według Roberta Straleya, rzecznika White House Boys:
[W] szkole segregowano białych i czarnych więźniów, a… szczątki znajdują się tam, gdzie przetrzymywano czarnych więźniów. Podejrzewa, że istnieje inny biały cmentarz, którego nie odkryto. „Myślę, że jest tam co najmniej 100 ciał więcej”, powiedział. „W pewnym momencie znajdą więcej ciał, jestem tego pewien. Po białej stronie musi być biały cmentarz”.
Kości, zęby i artefakty z grobów zostały przesłane do Centrum Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Północnego Teksasu w celu przeprowadzenia testów DNA . W styczniu 2014 roku University of South Florida ogłosił, że podczas wykopalisk znaleziono szczątki 55 ciał, czyli prawie dwukrotnie więcej niż udokumentowano w oficjalnych dokumentach.
Do 26 września 2014 r. Zidentyfikowano szczątki trzech chłopców, George'a Owena Smitha (zgłoszono zaginięcie od 1940 r.), Thomasa Varnadoe (podobno zmarłego na zapalenie płuc w 1934 r.) I Earla Wilsona (zm. w 1944 r.).
W styczniu 2016 roku zespół USF wydał swój raport końcowy. Dokonali w sumie siedmiu dopasowań DNA i 14 przypuszczalnych identyfikacji na podstawie 51 szczątków znalezionych na miejscu. W sumie zidentyfikowano 55 pochówków, ale tylko 13 wykonano na terenie cmentarza, a „reszta grobów znajdowała się na zewnątrz… w lesie, w tym pod jezdnią, zaroślami i dużym drzewem morwy”. Chociaż udokumentowali 98 zgonów na miejscu, nie byli w stanie zidentyfikować więcej pochówków na terenie. Niektóre ciała mogły zostać odesłane do rodzin uczniów. Zespół USF będzie kontynuował współpracę z innymi organizacjami i rodzinami nad DNA i innymi sposobami identyfikacji znalezionych szczątków. Stworzyli komputerowe przybliżenia twarzy ze szczątków, aby pomóc w identyfikacji. Wiele rodzin, w tym rodzina Glen Varnadoe, złożyło wnioski o repatriację szczątków ich dzieci lub krewnych.
Pod koniec marca 2019 r. Podczas usuwania zanieczyszczeń na terenie Dozier zidentyfikowano dodatkowe 27 „możliwych” grobów. Gubernator Florydy Ron DeSantis polecił agencjom stanowym współpracować z urzędnikami hrabstwa Jackson w celu „opracowania ścieżki naprzód”.
W połowie lipca 2019 r. antropolog sądowy z University of South Florida, dr Erin Kimmerle, zamierzała wrócić, aby zbadać, czy odkryte anomalie były w rzeczywistości większą liczbą grobów.
Odpowiedź państwa
W marcu 2014 r. Gubernator Rick Scott podpisał ustawę upoważniającą do 7500 USD na pochówek dla tych rodzin, które chciały ponownie pochować szczątki krewnych zidentyfikowanych w nieoznakowanych grobach w Florida School for Boys. Nastąpiło to po raporcie Uniwersytetu Południowej Florydy w styczniu, który stwierdził, że byli w stanie dopasować 21 zestawów szczątków do znanych rodzin. Ponadto projekt ustawy proponuje utworzenie grupy zadaniowej w celu ustanowienia pomnika, „a także podjęcia decyzji, jak postępować ze szczątkami ciał, które jeszcze nie zostały zidentyfikowane lub odebrane przez rodziny”.
W dniu 26 kwietnia 2017 r. Państwo zorganizowało oficjalną ceremonię z udziałem rodzin i osób, które przeżyły, aby przeprosić za nadużycia wobec dzieci w szkole. Obie izby parlamentu podjęły uchwały popierające przeprosiny. Jakieś dwa tuziny mężczyzn wstało, gdy wymówiono ich imiona. Proponowana ustawa House sfinansowałaby budowę dwóch pomników w Tallahassee i Marianna, ponowne pochowanie szczątków i zapewnienie ofiarom pewnego rodzaju zadośćuczynienia. Senat powiedział, że to rozważy. Od kwietnia 2019 r. Nie minęło. Rzecznik White House Boys powiedział, że nie chcą, aby jakiekolwiek szczątki były ponownie pochowane na terenie szkoły, a nawet w hrabstwie, ponieważ uważają, że miejscowa ludność była współwinna tego, co się tam działo.
Zobacz też
- Bon Secours Mother and Baby Home , dom macierzyński w Irlandii, w którym znaleziono 800 dzieci w nieoznakowanych grobach
- Medomsley Detention Center , więzienie dla młodych mężczyzn, w którym ponad 1800 żyjących byłych więźniów zgłosiło nadużycia seksualne i fizyczne ze strony personelu.
- Kamloops Indian Residential School
- Marieval Indian Residential School , w której w czerwcu 2021 r. Znaleziono 751 nieoznakowanych grobów
- Nadużycia instytucjonalne
- Rurociąg ze szkoły do więzienia
- The Nickel Boys , fabularyzowana powieść o historii szkoły
Dalsza lektura
- Fisher, Robin Gaby (2010), The Boys of the Dark: A Story of Betrayal and Redemption in the Deep South , Nowy Jork: St.Martin's Press, ISBN 978-0312595395 , wspomnienia dwóch ocalałych z Florida School for Boys
- Gabbat, Adam. „ Floryda w celu ekshumacji szczątków znalezionych w osławionej szkole Dozier dla chłopców ”. Strażnik . środa 7 sierpnia 2013 r.
- Kisera, Rogera Deana. White House Boys: An American Tragedy , HCI: 2009 - wspomnienie ocalałego z Florida School for Boys
- Philips, Rich. „ Floryda pozwala uniwersytetowi ekshumować ciała w szkole, w której zaginęli chłopcy” , CNN, 9 sierpnia 2013 r
- Kimmerle, Erin . Nosimy ich kości: poszukiwanie sprawiedliwości w szkole Dozier dla chłopców , 2022, HarperCollins.
Linki zewnętrzne
- Dozier School for Boys at the Wayback Machine (indeks archiwalny) - Florida Department of Juvenile Justice - profil z 2002 roku
- Biblioteki University of South Florida: Arthur G. Dozier School for Boys Project , zawiera obszerną dokumentację cyfrową projektu mającą na celu identyfikację zgonów i pochówków w szkole, a także identyfikację szczątków po ekshumacjach, zawiera listy uczniów, symulacje twarzy i powiązane materiały
- The White House Boys , stowarzyszenie byłych studentów FSB
- The White House Boys Survivor's Organization Corp. , strona internetowa alternatywnego stowarzyszenia absolwentów - zawiera artykuły z wiadomościami i badania historyczne dotyczące 111-letniej placówki.
- The Official White House Boys at the Wayback Machine (archiwum 2020-02-13) - Historie, artykuły informacyjne, piosenka napisana przez Jerry'ego Coopera, byłego studenta.
- 1900 zakładów na Florydzie
- 2011 rozpady na Florydzie
- Budynki i budowle w hrabstwie Jackson na Florydzie
- Znęcanie się nad dzieckiem zakończone śmiercią
- Wykorzystywanie seksualne dzieci w Stanach Zjednoczonych
- Kontrowersje na Florydzie
- Nieistniejące szkoły na Florydzie
- Instytucje edukacyjne rozwiązane w 2011 roku
- Instytucje edukacyjne założone w 1900 roku
- Naruszenia praw człowieka w Stanach Zjednoczonych
- Przypadki przemocy wobec chłopców
- Hrabstwo Jackson na Florydzie
- Ośrodki poprawcze dla nieletnich w Stanach Zjednoczonych
- Tortury w Stanach Zjednoczonych
- Przemoc wobec mężczyzn w Ameryce Północnej