W recenzji Allmusic stwierdza się, że „Barytonista Pepper Adams otrzymuje pierwsze rozliczenie za tę płytę, ale tak naprawdę jest tylko na czterech z siedmiu cięć. James L. Dean (którego można słuchać na tenorze, alcie i klarnecie) zorganizował sesję i jest to w dużej mierze jego randka pomimo obecności Adamsa, saksofonisty tenorowego Franka Fostera i świetnej (choć niejasnej) sekcji rytmicznej. ... Ogólnie współczesna muzyka hard bop jest całkiem udana, ale ten album powinien był wyjść pod nazwiskiem Deana.
Wykaz utworów
Wszystkie kompozycje Jamesa L. Deana, chyba że zaznaczono inaczej