Kryzys dyplomatyczny Meksyk – Wenezuela w 2005 r

Kryzys dyplomatyczny między Meksykiem a Wenezuelą w 2005 r. rozpoczął się po Czwartym Szczycie Ameryk , na którym meksykański prezydent Vicente Fox zawoalował krytykę przywódców obu Ameryk sprzeciwiających się Strefie Wolnego Handlu .

Po oświadczeniach Foxa, 10 listopada 2005 r., prezydent Wenezueli Hugo Chávez oświadczył w przemówieniu do zwolenników w Caracas , że jest zasmucony, że „prezydent narodu takiego jak Meksykanie pozwala sobie zostać szczeniakiem imperium” za to, co rzekomo było Posłuszeństwo Foxa interesom handlowym USA w jego promocji nowo zablokowanej FTAA .

Ponadto, 13 listopada 2005 r., w odcinku swojego cotygodniowego talk show Aló Presidente , Chávez stwierdził, że prezydent Meksyku „krwawi z ran” i ostrzegł Foxa, aby z nim nie „zadzierał”, bo Fox „zostanie ukąszony”. Fox, słysząc te uwagi, wyraził oburzenie i zagroził odwołaniem ambasadora Meksyku w Wenezueli, jeśli rząd Wenezueli nie przeprosi niezwłocznie. Jednak zamiast przepraszać, Chávez po prostu odwołał ambasadora Wenezueli w Meksyku , Vladimira Villegasa . Ambasador Meksyku w Caracas został odwołany następnego dnia. Fox wyciągnął listy uwierzytelniające ambasadora Wenezueli, aby wyjaśnić, że Villegas został wyrzucony, a nie odwołany, jak twierdziła Wenezuela.

Chociaż stosunki między dwoma krajami były napięte, żaden z krajów nie powie, że stosunki dyplomatyczne zostały zerwane na czas nieokreślony. Kilka grup zarówno w Meksyku, jak i Wenezueli pracowało nad przywróceniem stosunków dyplomatycznych między dwoma krajami. W sierpniu 2007 r. przywrócono normalne stosunki wraz z mianowaniem byłego ministra spraw zagranicznych Roya Chadertona na wysłannika Wenezueli w Meksyku oraz przeniesieniem do Caracas Jesúsa Mario Chacóna Carrillo, byłego ambasadora Meksyku w Kolumbii.

Notatki