Maj 2019 Protesty i zamieszki w Dżakarcie
Data | 21–22 maja 2019 r |
---|---|
Lokalizacja | Dżakarta , Indonezja |
Typ | Demonstracja , zamieszki |
Zgony | 8 |
Obrażenia nieśmiertelne | 600+ |
Protesty i zamieszki miały miejsce 21 i 22 maja 2019 r. w Dżakarcie , stolicy Indonezji , głównie wokół dzielnicy Tanah Abang w środkowej Dżakarcie oraz w Zachodniej Dżakarcie . Zamieszki nastąpiły po odmowie zaakceptowania przez byłego generała Prabowo Subianto porażki w wyborach prezydenckich w Indonezji w 2019 r. z urzędującym prezydentem Joko Widodo , znanym również jako Jokowi.
Zespół kampanii Prabowa wezwał do protestów po tym, jak wstępne wyniki pokazały zwycięstwo Jokowi. Protesty rozpoczęły się w dniu oficjalnego ogłoszenia wyników wyborów 21 maja. Po napiętych protestach wokół budynków agencji wyborczych w nocy 21 maja w kilku dzielnicach doszło do zamieszek. Osiem osób zostało zabitych przez funkcjonariuszy bezpieczeństwa w wyniku egzekucji pozasądowych, a setki innych zostało rannych.
Amnesty International opublikowała raport, w którym potępia brutalne traktowanie protestujących jako „poważne naruszenia praw człowieka”.
Tło
Bezpośrednio po wyborach prezydenckich w Indonezji, które odbyły się 17 kwietnia 2019 r. , kandydat Prabowo Subianto i jego zespół wyborczy twierdzili, że wybory obfitowały w oszustwa faworyzujące urzędującego prezydenta, chociaż międzynarodowi obserwatorzy uznali wybory za wolne i uczciwe. Prabowo odniósł zwycięstwo, pomimo nieoficjalnych szybkiego liczenia wskazujących na reelekcję Jokowi. Obserwatorzy zauważyli, że wybory były „powodujące podziały”, szczególnie między religijnymi konserwatystami a umiarkowanymi. Postacie opozycyjne w sztabie wyborczym Prabowa, takie jak Amien Rais i Rizieq Shihab nawoływali do ruchu „People Power”, porównując go do protestów poprzedzających upadek Suharto w 1998 roku . Przed ogłoszeniem oficjalnych wyników zwolennicy Prabowa zorganizowali protesty przed Powszechną Komisją Wyborczą (KPU).
Zwolennicy Prabowa i sztab wyborczy zaplanowali demonstrację pod KPU w przewidywanym terminie ogłoszenia 22 maja 2019 r., wzywając do dyskwalifikacji Jokowi i oświadczyli, że chcą, aby protesty miały charakter pokojowy. Prabowo upierał się, że nie zaakceptuje wyniku wyborów, a jego sztab wyborczy zażądał od KPU zaprzestania liczenia głosów. Postać opozycji Fadli Zon wskazała, że Prabowo nie zakwestionuje wyników w Trybunale Konstytucyjnym , powołując się na przegraną Prabowo w 2014 roku .
Przez cały maj 2019 r. Kilku zwolenników „People Power”, takich jak Kivlan Zen , było przesłuchiwanych przez indonezyjską policję narodową (Polri) pod zarzutem zdrady. Dwadzieścia dziewięć osób, w większości byłych ISIL , zostało aresztowanych pod zarzutem planowania ataków terrorystycznych na wiecach. Powołując się na możliwą infiltrację terrorystów, policja zażądała, aby protesty się nie odbywały. W dniu 20 maja 2019 roku były Kopassus dowódca i sympatyk Prabowa Soenarko został zatrzymany pod zarzutem nielegalnego posiadania broni palnej. Soenarko został wcześniej nagrany na wideo, jak instruował zwolenników Prabowa, aby oblegali budynek KPU i Pałac Merdeka . Rząd Indonezji oświadczył, że udaremnił próbę przemytu broni palnej z tłumikiem, która według szefa sztabu prezydenta Moeldoko miała zostać wykorzystana do wrobienia rządu w użycie snajperów na protestujących.
We wczesnych godzinach rannych 21 maja 2019 r., na dzień przed przewidywaną datą ogłoszenia 22 maja, KPU oficjalnie ogłosiła wynik wyborów, w którym Jokowi zdobył 55,5% głosów, zgodnie z szybkimi obliczeniami. Wkrótce potem Prabowo zadeklarował odrzucenie wyniku, a później wyraził zamiar wniesienia sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Susilo Bambang Yudhoyono i Zulkifli Hasan , odpowiednio liderzy popierających Prabowo partii Demokrat i PAN , zaakceptowali wyniki i uznali zwycięstwo Jokowi.
Przygotowania bezpieczeństwa
W oczekiwaniu na protesty około 45 000 uzbrojonych policjantów zostało wysłanych do ochrony biur KPU i Generalnej Agencji Nadzoru Wyborów (Bawaslu) w środkowej Dżakarcie . Rozlokowano także członków Mobilnego Korpusu Brygady (Brimob) z karabinami i transporterem opancerzonym . Policja i członkowie TNI w liczbie 34 000 zostali rozmieszczoni w KPU, a rzecznik policji zauważył, że nie byli uzbrojeni w broń palną; zamiast tego używali sprzętu do zamieszek , gazu łzawiącego i armatek wodnych. Zauważył również, że Polri komunikował się z niektórymi terenowymi koordynatorami protestujących w celu zmniejszenia liczby uczestników. drut kolczasty , aby umożliwić personelowi Polri zarządzanie tłumami.
Ambasady USA i Singapuru w Dżakarcie wydały ostrzeżenia ostrzegające swoich obywateli przed protestami. Przed protestami Polri umieścił Dżakartę w Siaga 1 , najwyższym stanie alarmowym, na okres od 21 do 25 maja.
Wydarzenia
21 maja
Protestującym nie pozwolono na zorganizowanie wiecu bezpośrednio przed budynkiem Bawaslu. Protest był w większości pokojowy, a protestujący i policja szybko złamali się razem przed Bawaslu. Nominalnie protesty musiały zakończyć się do godziny 18:00 czasu lokalnego zgodnie z przepisami regionalnymi, ale po negocjacjach pozwolono, aby protest trwał do czasu Tarawih , a protestujący w Bawaslu zaczęli się rozchodzić około godziny 21:00. Po opuszczeniu miejsca protestu masa protestujących ruszyła w kierunku ulicy Wahid Hasyim prowadzącej do Menteng i Tanah Abang .
Jednak o 21:30 przed Bawaslu utworzyła się kolejna masa, która rozproszyła się dopiero około 22:45. Według oficjalnych doniesień, około godziny 23:00 tłum protestujących próbował wedrzeć się do biura Bawaslu, ale armia i policja zawiozły tłum do Tanah Abang w celu rozwiązania. Tam policja została zaatakowana przez tłum fajerwerkami i kamieniami, podczas gdy policja użyła gazu łzawiącego . Tłum podpalił również śmieci i kawałki drewna, które policja ugasiła armatkami wodnymi . Policja zatrzymała co najmniej 100 demonstrantów. W oświadczeniu policji zauważono, że tłum – który ścierał się z policją do wczesnych godzin porannych 22 maja – nie był protestującym z Bawaslu.
22 maja
Wczesnym rankiem 22 maja grupa niezidentyfikowanych osób spaliła samochody zaparkowane przed akademikiem Brimob na drodze KS Tubun w Petamburan, Tanah Abang . W wyniku zdarzenia nie było ofiar. Funkcjonariusze policji użyli armatek wodnych i gazu łzawiącego, aby rozproszyć tłum, który był na miejscu. Następnie zgłoszono, że grupa rozproszyła się po pobliskich obszarach mieszkalnych. Ulice prowadzące do miejsca zdarzenia zostały następnie zamknięte przez policję.
Później tego samego dnia masa protestujących wróciła do budynku Bawaslu, którego drut kolczasty został uszkodzony podczas protestów poprzedniego dnia i wymieniony. Inny tłum zebrał się również na Sarinah , gdzie zostali zatrzymani przez policję. Protesty i lekkie starcia miały również miejsce w rejonie Slipi (w Palmerah w Zachodniej Dżakarcie ), gdzie doszło do rzucania kamieniami i palenia opon. Niektórzy protestujący twierdzili, że odkryli kule z wydrążonym grotem w pojazdach policyjnych, roszczenie, które policja odrzuciła. Z drugiej strony policja poinformowała, że skonfiskowała koperty z pieniędzmi aresztowanym demonstrantom, czemu zaprzeczają przywódcy opozycji. Oddzielnie Gerindra została zatrzymana przez policję po zamieszkach, które stwierdziły, że karetka pochodząca z Tasikmalaya przewoziła kamienie i koperty z pieniędzmi.
Władze ogłosiły 22 maja, że przesyłanie zdjęć i filmów za pośrednictwem aplikacji społecznościowych, takich jak WhatsApp , zostanie tymczasowo ograniczone, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się mistyfikacji i prowokacyjnych treści.
Zamieszki trwały w nocy, a jeden wóz strażacki został porwany przez tłum, a jego załoga została zmuszona do opryskania policji zajmującej się zwalczaniem zamieszek. Buntujący się tłum w Slipi, Palmerah , został napotkany przez żołnierzy indonezyjskiego korpusu piechoty morskiej , którzy negocjowali z grupą. Następnego dnia Prabowo wezwał swoich zwolenników, by „wrócili do domu, odpoczęli i zaufali prawu”, oświadczając, że zamierza zakwestionować wyniki wyborów.
Ofiary wypadku
Gubernator Dżakarty Anies Baswedan stwierdził, że w wyniku protestów i zamieszek do godziny 09:00 22 maja zginęło 6 osób, a 200 zostało rannych. Jeden mężczyzna został postrzelony w klatkę piersiową i przewieziony do szpitala, ale tam zmarł. Szpital, do którego przyjęto rannych protestujących, zauważył, że „więcej niż jeden” z 17 pacjentów miał rany postrzałowe, a jeden wymagał operacji. Baswedan zaktualizował oświadczenie 23 maja, mówiąc, że w protestach zginęło ośmiu. Ponadto ponad 600 zostało rannych w różnym stopniu. ABC Australii nazwał te wydarzenia „najgorszą przemocą polityczną w Indonezji od dwóch dekad”.
Reakcje
Jokowi zapowiedział w oficjalnym przemówieniu 22 maja, że „nie będzie miejsca dla uczestników zamieszek, którzy pustoszą kraj”, a TNI i Polri będą działać na podstawie obowiązujących przepisów. Mniej więcej w tym samym czasie wygłosił również orędzie Prabowo, wzywając władze i jego zwolenników do niestosowania siły fizycznej. Przed wydarzeniami Prabowo zaznaczył, że żaden z uczestników zamieszek nie będzie jego zwolennikiem. Gubernator Baswedan poprosił ludzi, aby nie udostępniali niezweryfikowanych informacji. Wiranto , indonezyjski minister koordynujący do spraw politycznych, prawnych i bezpieczeństwa , oświadczył, że „opłacani bandyci” podżegali do zamieszek i twierdził, że rząd był świadomy „mózgu” wydarzeń.
Rynek tekstylny Tanah Abang, największy tego typu rynek w Azji Południowo-Wschodniej, został tymczasowo zamknięty z powodu zablokowania dostępu do lokalizacji przez zamieszki. Kurs wymiany indonezyjskiej rupii spadł z powodu obaw politycznych. TransJakarta zawiesiła 14 swoich tras przechodzących przez obszar Tanah Abang z powodu niesprzyjającej sytuacji. W Surabaya burmistrz Tri Rismaharini polecił, aby uczniowie mieli dzień wolny od szkoły 22 maja, częściowo ze względów bezpieczeństwa ze strony rodziców.
Cenzura
W miesiącach poprzedzających wybory minister komunikacji Rudiantara skrytykował Facebooka za „brak współpracy” w zakresie „usuwania treści” z jego usług, w tym z Instagrama. Gdy demonstracje się rozpoczęły, minister bezpieczeństwa Wiranto dotrzymał obietnicy, że „władze ograniczą dostęp do mediów społecznościowych”. W trakcie demonstracji obywatele Indonezji nie mogli komunikować się ze sobą za pomocą WhatsApp, Facebooka i Instagrama. Relacje naocznych świadków z kilkoma obywatelami Indonezji potwierdziły przerwy w korzystaniu z podstawowej technologii komunikacji cyfrowej Indonezji, WhatsApp, która była blokowana przez kilka dni, z godziną policyjną, aż do Singaraja na Bali, oddalonej o około 957 kilometrów. W tym czasie niektórzy Indonezyjczycy zaczęli używać VPN w celu obejścia ograniczeń dotyczących mowy, co doprowadziło do tego, że minister komunikacji Rudiantara poinstruował Indonezyjczyków, aby „odinstalowali” VPN w niecały tydzień po rozpoczęciu demonstracji.