Niedźwiedzie św. Ludwika

Louis Bears St.
STLouisbears.jpg
Louis Bears Nominały 5 centów, 10 centów i 20 centów
Kraj produkcji Stany Zjednoczone Ameryki
Lokalizacja produkcji St Louis , Missouri
Data produkcji 1845-46
Natura rzadkości Istnieje niewielka ilość
Wartość nominalna 5 centów, 10 centów i 20 centów
Przewidywana wartość 8 000 $, 8 000 $ i 50 000 $

Niedźwiedzie St. Louis to zestaw tymczasowych znaczków pocztowych wydanych przez pocztę St. Louis w latach 1845-46 w celu ułatwienia przedpłaty opłat pocztowych w czasie, gdy Urząd Pocztowy Stanów Zjednoczonych nie wydawał jeszcze znaczków pocztowych do użytku krajowego. St. Louis, którego naczelnik poczty, John M. Wimer , zainicjował produkcję, było jednym z jedenastu miast, które wyprodukowały takie znaczki. Niedźwiedzie były oferowane w trzech nominałach: 5 centów, 10 centów i 20 centów; najwcześniejsza znana data stempla pocztowego na znaczku emisji to 13 listopada 1845 r.

Tło

Używanie tymczasowych znaczków stało się praktyczne po akcie Kongresu z 3 marca 1845 r., Ujednolicającym opłaty pocztowe w całym kraju na poziomie 5 centów za list o normalnej wadze przewożony do 300 mil i 10 centów za list przewożony na odległość od 300 do 3000 mil. (Przed standaryzacją wiele różnych stawek pocztowych w różnych jurysdykcjach sprawiało, że opłaty były zbyt nieprzewidywalne, aby opłacać z góry wszystkie listy ze znaczkami jako rzecz oczywistą, w wyniku czego adresaci listów - a nie nadawcy - na ogół płacili za nie opłaty pocztowe). St. Louis było jednym z jedenastu miast w USA, które wydały te tak zwane prowizje poczmistrzowskie i - ze względu na odległość od skupisk ludności na Atlantyku - jedynym, które oferowało tymczasowy nominał większy niż 10 centów. Co więcej, żadne z dziesięciu innych miast nie stworzyło prowizorycznego projektu znaczka tak ambitnego pod względem wizualnym (pomimo samodzielnej realizacji artystycznej). Niektóre tymczasowe były jedynie odręcznymi stemplami; inni oferowali wygrawerowane litery i cyfry i / lub reprodukowane podpisy; podczas gdy dwa przedstawiały portrety Jerzego Waszyngtona, jeden z nich — tzw New York Postmaster's Provisional — wygrawerowany ze znaczną wprawą przez firmę specjalizującą się w banknotach. Stosowanie tymczasowych ustało w Stanach Zjednoczonych po udostępnieniu krajowych znaczków pocztowych 1 lipca 1847 r.

Następująca notatka ukazała się w Missouri Republican 5 listopada 1845 roku:

ZNACZKI LISTOWE. Pan Wimer, naczelnik poczty, przygotował zestaw znaczków listowych, a raczej znaków, które mają być umieszczane na listach, wskazując, że opłata pocztowa została opłacona. W tym skopiował po planie przyjętym przez naczelnika poczty Nowego Jorku i innych miast. Te znaczki są wygrawerowane w celu przedstawienia herbu Missouri i mają pięć i dziesięć centów. Są tak przygotowane, że mogą być przyklejone do listu jak opłatek i okażą się wielką wygodą dla kupców i wszystkich tych, którzy mają dużo listów do wysłania opłaconą pocztą, ponieważ oszczędza to wszelkich kłopotów z płaceniem na poczcie. Będą sprzedawane tak, jak są sprzedawane na Wschodzie, a mianowicie: szesnaście znaczków pięciocentowych i osiem znaczków dziesięciocentowych za dolara. Zalecamy sprzedawcom i innym osobom wypróbowanie ich.

Projektowanie, produkcja i użytkowanie

Nazwę „niedźwiedzie” znaczki zawdzięczają widniejącemu na nich obrazowi: rysunku Wielkiej Pieczęci Missouri , na którym dwa stojące niedźwiedzie trzymają heraldyczny dysk otoczony hasłem „Unite[d] we stand[,] dzielimy[ d] upadamy”. Rysunek ma sugerować, że końcowe „d” w nawiasach są zakryte łapami niedźwiedzi, ale nie udaje mu się to, ponieważ artysta źle obliczył odstępy między literami. Trzeci niedźwiedź jest widoczny w dysku (w lewym dolnym kwadrancie), który zawiera również półksiężyc i szkic herbu USA . Wstążka pod stopami niedźwiedzi zawiera motto stanu Missouri: Salus populi suprema lex esto (Niech dobro ludzi będzie najwyższym prawem).

Niedźwiedzie zostały wydrukowane z miedzianej płyty z sześcioma obrazami ułożonymi w dwa pionowe rzędy po trzy, wykonane przez lokalnego grawera JM Kershawa. Tabliczka była typu przeznaczonego do produkcji wizytówek; a innym improwizacyjnym aspektem produkcji jest to, że każdy z sześciu znaczków na płycie został wygrawerowany indywidualnie, w wyniku czego nie ma dwóch identycznych; każda nominał istnieje w charakterystycznych wariantach. (Różni się to zupełnie od najnowocześniejszej techniki stosowanej w New York Postmaster's Provisional, drukowanej z płyty zawierającej identyczne obrazy replikowane z jednej matrycy). Chociaż w użyciu tylko przez półtora roku , płyta St. Louis była dwukrotnie modyfikowana. W swojej pierwotnej formie produkował tylko znaczki 5 ¢ i 10 ¢ (pierwszy w lewym pionowym rzędzie, drugi w prawym). W pewnym momencie w 1846 r. Naczelnik poczty zdecydował, że przyda się nominał 20 centów i kazał zmienić dwa górne lewe obrazy, aby zastąpić „5” „20”. Po zgromadzeniu wystarczającej ilości znaczków 20-centowych płyta została ponownie przerobiona, aby przywrócić oryginalne nominały 5-centowe. Wiadomo, że pierwsze dwa druki wyprodukowały 2000 znaczków 5-centowych, 3000 znaczków 10-centowych i 1000 znaczków 20-centowych; ostateczny druk prawdopodobnie dodał do całości 1500 znaczków 5-centowych i 1500 znaczków 10-centowych.

„Użycie tych znaczków naczelnika poczty z St. Louis było całkowicie opcjonalne i nigdy nie stały się one zbyt popularne. Pisarz zbadał szereg akt listów napisanych z St. Louis w latach 1845, 1846 i 1847, nie znajdując na nich ani jednego znaczka ”. Większość niedźwiedzi została najwyraźniej nabyta przez dwie firmy — Nisbet & Co., Private Bankers oraz Crow & McCreery, Wholesale Dry Goods — które używały ich do korespondencji biznesowej i udostępniały swoim pracownikom i ich rodzinom do prywatnych listów.

Badania

Pierwsza znana lista niedźwiedzi z St. Louis w literaturze filatelistycznej miała miejsce w 1873 r., Ale niewiele egzemplarzy tych znaczków było znanych do 1895 r., Kiedy to tragarz w sądzie w Louisville w stanie Kentucky znalazł skarbiec 137 niedźwiedzi z St. Louis podczas palenia makulatury w piec. Zostały one uwierzytelnione przez znanego znawcę filatelistyki Charlesa Havilanda Mekeela i pozwoliły mu potwierdzić istnienie nominału 20-centowego (niektórzy eksperci uważali, że nieliczne wcześniej znane kopie to falsyfikaty) ). W tamtym czasie Mekeel mógł napisać: „Żadne znaczki na świecie nie osiągnęły ceny, jaką osiągnęły niektóre znaczki z St. Louis”. Od tego czasu pojawiło się więcej niedźwiedzi, a ich ceny znacznie przewyższyły rzadsze skarby filatelistyczne; niemniej jednak pozostają imponująco rzadkie, zwłaszcza przykłady o wartości 20 centów. Prawie wszystkie z nich są zresztą w bardzo złym stanie. Najpopularniejsze odmiany niedźwiedzi za 5 centów i 10 centów (na zielonkawym papierze) są wyceniane w katalogu Scotta na 8 000 USD w stanie używanym, a 20 centów na szarym liliowym papierze jest wycenione na 50 000 USD. Przykłady na innych rodzajach papieru są jeszcze bardziej kosztowne.

Zobacz też