Prostytutki dla Hillary
Hookers for Hillary była półformalną organizacją prostytutek z Nevady , która poparła kandydaturę Hillary Clinton w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku . Grupa, która twierdziła, że należy do 500 prostytutek, nie została zarejestrowana w Federalnej Komisji Wyborczej jako komitet akcji politycznej i dlatego nie przekazywał bezpośrednio darowizn na cele polityczne. Zamiast tego jej członkowie ewangelizowali wsparcie Clintona dla swoich klientów, aw niektórych przypadkach podobno oferowali obecnym klientom ulepszone usługi seksualne w zamian za bezpośrednie datki na kampanię prezydencką Clintona.
Organizacja skupiła swoje poparcie dla Clinton na jej propozycjach dotyczących polityki zdrowotnej i doświadczeniu w polityce zagranicznej . Według komunikatu prasowego grupy z 2015 r., postrzegane korzyści z polityki zagranicznej Clintona obejmowałyby uniknięcie „powtórki skandalu związanego z prostytucją w Kolumbii przez Secret Service poprzez upewnienie się, że jej szczegół„ kupuje Amerykanów ””. Niektórzy z jej członków byli wcześniej związani z Pimpin' for Paul, organizacją prostytutek z Nevady, która prowadziła kampanię na rzecz Rona Paula w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w 2008 roku i Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych w 2012 roku .
Członkowie grupy wywodzili się w dużej mierze z burdeli należących do magnata prostytucji z Nevady i członka Partii Libertariańskiej Dennisa Hofa , a organizacja została opisana jako jego „dziecko”. Hof powiedział, że jedną z jego motywacji było to, że chciał, aby jego pracownicy zaangażowali się w politykę, przy czym niektórzy z nich założyli Hookers for Hillary, a inni utworzyli konkurencyjną organizację Tarts for Trump. Powstrzymując się przed nazwaniem Hookers for Hillary chwytem reklamowym, Hof wskazał, że istnienie grupy pomogło zbudować świadomość jego działalności. Niemniej jednak, pomimo scharakteryzowania grupy jako sztuczki public relations mającej na celu wywołanie relacji medialnych z burdeli Hofa, reporter The Guardian , który przeprowadził wywiady z Hookers dla członków Hillary, opisał ich poparcie dla Clintona jako szczere.