Zamieszki w Irlandii Północnej w 2010 roku
Zamieszki w Irlandii Północnej w 2010 roku | |
---|---|
Data | 11–15 lipca 2010 r |
Lokalizacja | |
Metody | |
Doprowadzony |
|
Zamieszki w Irlandii Północnej w 2010 r. były zamieszkami i zamieszkami społecznymi w Irlandii Północnej w lipcu 2010 r., zaaranżowanymi przez irlandzkich republikanów .
Zamieszki
Przemoc zaczęła się podczas protestanckich obchodów jedenastej nocy , kiedy trzech funkcjonariuszy Policji Irlandii Północnej (PSNI) zostało zastrzelonych przez zamaskowanego mężczyznę ze strzelby na North Queen Street w północnym Belfaście .
We wczesnych godzinach parady Pomarańczowego Zakonu uczestnicy zamieszek obrzucili policję w dwóch nacjonalistycznych obszarach, New Lodge na północy i Broadwayu w zachodnim Belfaście. Continuity IRA została oskarżona o zorganizowanie obu zamieszek. W nocy przemoc rozprzestrzeniła się na inne obszary Belfastu. W Ardoyne policja została zaatakowana bombami benzynowymi, podczas gdy 70 pocisków z pałkami zostało odpalonych, raniąc dwie osoby. Jedna policjantka została poważnie ranna na Crumlin Road przez bryłę betonu rzuconą w nią z dachu. Na Ormeau Road podpalono samochód i zaatakowano policję. Zakłócenia miały również miejsce w pobliżu Short Strand i na stacji kolejowej Botanic . W zachodnim Belfaście kierowca autobusu został zmuszony do jazdy na posterunek policji w Woodbourne przez dwóch zamaskowanych mężczyzn, którzy twierdzili, że na górnym pokładzie znajdowała się bomba – tak późno okazało się, że to mistyfikacja.
W hrabstwie Armagh pociąg jadący do Dublina został zatrzymany w pobliżu Lurgan , kiedy młodzież próbowała wystrzelić bomby z benzyną i porwać pociąg. Pasażerowie zostali bezpiecznie eskortowani i nie odnieśli obrażeń. Policja została zaatakowana bombami benzynowymi w mieście, podczas gdy samochód został podpalony w Armagh . W Derry , w Bogside , samochód policyjny został podpalony, a inny został pięciokrotnie postrzelony przez zamaskowanych bandytów, chociaż nikt nie został ranny. Podczas niektórych z „najgorszych” aktów przemocy w mieście od dekady rzucono od 40 do 60 bomb benzynowych.
14 lipca bomby z benzyną zostały obrzucone w policję i podpalony samochód w północnym Belfaście, chociaż zamieszki nie były tak duże jak w poprzednie noce.
Następstwa
Sinn Féin obwiniła o przemoc dysydentów z Continuity IRA . Brytyjski premier David Cameron nazwał działania uczestników zamieszek „całkowicie niedopuszczalnymi” i pochwalił „odważną” policję. PSNI powiedział, że zamieszki będą kosztować siły „miliony funtów”. Zastępca komendanta policji powiedział, że w przemoc brały udział dzieci już w wieku 10 lat.