Zamieszki w północnym Belfaście w 2012 roku

Zamieszki w północnym Belfaście w 2012 roku
Data
  • 12 lipca 2012 ( 12.07.2012 )
  • 25 sierpnia 2012 r
  • 2-4 września 2012 ( 04.09.2012 )
Lokalizacja
Metody
Doprowadzony
  • Rannych zostało 92 funkcjonariuszy PSNI
  • Uszkodzenia samochodów i mienia
  • Wysokie napięcie w okolicy
  • Ostra krytyka Komisji Parady
Liczby ołowiu

Rannych zostało 92 funkcjonariuszy PSNI

Ponad 25 aresztowań

Podczas zamieszek w północnym Belfaście w 2012 r. Zamieszki na tle religijnym i zamieszki między lojalistami a republikanami miały miejsce, gdy odbywały się rywalizujące parady, zatwierdzone przez Komisję Parad .

Zamieszki 12 lipca

Do pierwszego incydentu doszło 12 lipca 2012 roku podczas obchodów „ Dwunastej ” Lojalistów. Do przemocy doszło również w Bogside w Derry , gdzie w policję rzucono bomby z benzyną i podpalono samochód. W południowym i wschodnim Belfaście dokonano pięciu aresztowań za różne przestępstwa, w tym zakłócanie porządku.

18 lipca 2012 roku 47-letni mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa policjantów. PSNI oskarżyło o przemoc „bandytów” i dokonało kolejnych 26 aresztowań w całej Irlandii Północnej w związku z kłopotami.

W innym incydencie podczas innej parady, lojalistyczny zespół „The Young Conway Volunteers” z Shankill Road został sfilmowany przez aktywistę Sinn Féin grającego „ The Famine Song ” przed kościołem katolickim St Patricks w Ardoyne. Aktywista filmujący incydent został zaatakowany przez członków zespołu, którzy próbowali wyrwać mu telefon. Incydent spotkał się z potępieniem, a Sinn Féin określiło go jako „prowokacyjny”. Przywódcy kościoła protestanckiego również potępili incydent jako „rażąco sekciarski”. Uważa się, że to właśnie ten incydent wywołał napięcia w regionie, które trwały przez kilka następnych miesięcy.

adresem Komisji Parady skierowano ostrą krytykę lojalistów, obwiniając ich o przemoc. Nigel Dodds z Demokratycznej Partii Unionistów (DUP) oskarżył Komisję Parad o podjęcie „dziwacznej, szalonej i szalonej decyzji”, aby zezwolić na to, by parada nacjonalistów zbiegła się z paradą Pomarańczy, podczas gdy Gerry Kelly z Sinn Féin obwinił Pomarańczowych za naruszenie określonych przepisów przez Komisję Parady. Komisja Parad zaprzeczyła odpowiedzialności, wyjaśniając: „Musimy zrównoważyć prawa wszystkich zainteresowanych paradami, nie tylko prawa paraderów, ale także prawa ludzi mieszkających na tych obszarach oraz prawa funkcjonariuszy policji”.

25 sierpnia nieporządek

W ramach przygotowań do marszu Royal Black Institution , który również odbywał się w Ardoyne, Komisja Parades zakazała lojalistycznemu zespołowi „The Young Conway Volunteers”, który grał kontrowersyjną piosenkę Famine Song przed kościołem katolickim św. Patryka podczas parady 12 lipca. Jednak podczas marszu wolontariusze Young Conway nadal maszerowali obok kościoła św. Patryka wbrew orzeczeniu, co doprowadziło do dalszych zamieszek nacjonalistycznej młodzieży. Siedmiu funkcjonariuszy PSNI zostało rannych (jedna funkcjonariuszka doznała lekkich obrażeń głowy), a trzy osoby, w tym 13-latek, zostały aresztowane za zamieszki.

DUP i Sinn Féin ponownie obwiniły przeciwne strony za przemoc: Nigel Dodds z DUP obwinił nacjonalistycznych protestujących za zamieszki, a członek Zgromadzenia Ustawodawczego Sinn Féin (MLA), Carál Ní Chuilín, potępił bandy lojalistów za łamanie przepisów ustanowionych przez Komisja Parady.

Zamieszki 2–4 września

W dniu 2 września 2012 r. Republikańska parada zorganizowana przez Henry Joy McCracken Flute Band i Republican Network for Unity , która odbyła się w północnym Belfaście, została uznana przez Komisję Parad za „bezsporną”. Jednak napięcia między społecznościami lojalistów i nacjonalistów w północnym Belfaście były nadal wysokie, co doprowadziło do najgorszych zamieszek od lipca 2012 r.

Gdy parada przechodziła przez obszar Loyalist Carlisle Circus, około 350 młodych lojalistów zaatakowało republikańskich marszów i linie PSNI za pomocą cegieł, piłek golfowych, fajerwerków i bomb benzynowych. Lojaliści przeprowadzili ataki z Clifton Nursing Home, którego mieszkańcy zostali ewakuowani po wybiciu okien, a ich pojemniki zostały podpalone i użyte jako bariery przez lojalistów. Nacjonalistyczna „Network for Unity” twierdziła: „Republikanie zostali obsypani gradem cegieł, kamieni, piłek golfowych i butelek”, a kobiety i dzieci również zostały ranne. Jednak podczas parady, gdy kibice mijali Orange Hall przy Clifton Lane, nacjonaliści rzucali piłkami golfowymi i cegłami w budynek.

W dniu 3 września 2012 r. Ponownie wybuchła przemoc między PSNI a młodzieżą lojalistów, kiedy około 100 lojalistów zebrało się na Denmark Street i mniej więcej tyle samo nacjonalistów na Antrim Road, obaj donieśli, że atakują linie policyjne bombami benzynowymi, cegłami i innymi pociskami. Naoczni świadkowie donoszą, że lojaliści porwali autobus i podpalili go w pobliżu miejsca zamieszek poprzedniej nocy, a PSNI rozmieściło armatki wodne w celu stłumienia przemocy. Raporty mówią, że w poniedziałkową noc 15 funkcjonariuszy PSNI zostało rannych, to doniesiono również, że PSNI zaczęło strzelać pałkami, aby stłumić przemoc.

Następnego dnia zastępca komendanta głównego Kerr z PSNI wezwał polityków Irlandii Północnej do „uporządkowania tego i załatwienia tego teraz” w ramach przygotowań do marszu lojalistów na cześć 100 . ktoś może zginąć w nadchodzących dniach i tygodniach. „Wspólnie nie możemy sobie pozwolić na przemoc na naszych ulicach noc po nocy”.

Sporadyczne ataki odwetowe między lojalistami i nacjonalistami na obszarach Denmark Street i Antrim Road trwały co najmniej do 2:00 następnego ranka. PSNI użyło armatek wodnych, aby powstrzymać lojalistów na Denmark Street i oddzieliło rywalizujące gangi lojalistów i nacjonalistów na Antrim Road, Carlisle Circus. Przemoc rozprzestrzeniła się na inne obszary Belfastu, kiedy Gerry Kelly z Sinn Féin twierdził, że katolicki dom w zachodnim Belfaście został zaatakowany przez lojalistów bombami benzynowymi. Czterdziestu siedmiu funkcjonariuszy PSNI zostało rannych w zamieszkach; cztery wymagały leczenia szpitalnego. Do tej pory w związku z incydentem aresztowano siedmiu mężczyzn, w tym 19-letniego nastolatka z Denmark Street.

W następstwie tego Gerry Kelly (Sinn Féin) twierdził, że paramilitarna grupa lojalistów, Ulster Volunteer Force (UVF), była odpowiedzialna za zorganizowanie przemocy w północnym Belfaście: w północnym Belfaście wokół parad i moim zdaniem było to zaplanowane i zorganizowane przez UVF”. Billy Hutchinson , przywódca Progressive Unionist Party (PUP), wściekle zaprzeczył tym twierdzeniom: „Po prostu nie wiem, skąd on to wziął. Mogę kategorycznie stwierdzić, że UVF w żaden sposób nie była zaangażowana w tę przemoc. UVF przestrzega zasad porozumienia wielkopiątkowego ”. Jednak później główny nadinspektor PSNI, George Clark, skomentował: „Przemoc rzeczywiście pochodziła z obu stron społeczności, ale początkowo z pewnością pochodziła z lojalizmu. Wyraźnie istniała aranżacja, nie ma co do tego wątpliwości”. Powiedział jednak, że jest za wcześnie, aby wiedzieć, czy lojalistyczne organizacje paramilitarne, takie jak UVF, były odpowiedzialne za orkiestrację. Alban Maginness z Partii Socjaldemokratycznej i Pracy (SDLP) również twierdził, że przyczyną kłopotów było zaangażowanie paramilitarne, ale nie sprecyzował, czy podejrzewa paramilitarne lojalistów, czy nacjonalistów.

W dniu 4 września 2012 r. The Guardian poinformował, że „źródła lojalistów” twierdziły, że w przemoc brali udział członkowie UVF i Ulster Defence Association (UDA). Constable Kerr z PSNI powiedział później: „Nie mamy dowodów na to, że UVF oficjalnie usankcjonowało lub zaaranżowało przemoc w ciągu ostatnich kilku nocy, ale nie można pozwolić, aby przemoc miała miejsce na tych obszarach i nie dotyczyć członków lojalistycznych grup paramilitarnych”. Dodał: „Niewątpliwie byli ludzie z tych grup zaangażowanych w zamieszanie, ale byli też ludzie z tych grup próbujących stłumić i przywrócić porządek”. Wicepremier Martin McGuinness wydał oświadczenie wzywające ludzi do przestrzegania zasad określonych przez Komisję Parady.

Zamieszki trwały przez trzecią noc w północnym Belfaście 4 września, kiedy tłum około 200 lojalistów zebrał się na niespokojnej ulicy Denmark Street i obrzucił linie policyjne fajerwerkami, cegłami i kamieniami. 3 funkcjonariuszy PSNI odniosło lekkie obrażenia podczas zamieszek, w tym inspektor policji. Jednak tej nocy policji udało się rozproszyć tłum lojalistów, a armatki wodne, które pojawiły się w okolicy, zostały później wycofane bez użycia.

5 września pierwszy minister Irlandii Północnej Peter Robinson wydał publiczne oświadczenie, w którym potępił osoby zaangażowane w przemoc w północnym Belfaście i stwierdził, że chce zakończenia Komisji Parady. Podczas gdy zastępca pierwszego ministra Martin McGuinness również potępił zamieszki jako „godne ubolewania, haniebne i haniebne” i oskarżył Lojalny Zakon o okazywanie „wyraźnego braku przywództwa”. Tego samego dnia obaj mężczyźni spotkali się na rozmowach międzypartyjnych z udziałem członków zgromadzenia North Belfast i lokalnego posła DUP Nigela Doddsa.

6 września instytucja Royal Black przeprosiła „za wszelkie wyrządzone zniewagi” duchowieństwu i parafianom kościoła św. Patryka, kiedy ich zespoły przemaszerowały obok kościoła wbrew orzeczeniu Komisji Parad z 25 sierpnia, ks. Michael Sheehan z kościoła wydał a oświadczenie stwierdzające, że „z zadowoleniem przyjmuję ten pozytywny rozwój i stojącego za nim szczerego ducha chrześcijańskiego”.

Zobacz też