Zastrzelenie Giennadija Szutowa
Hienadz Shutau | |
---|---|
Urodzić się | |
Zmarł |
|
19 sierpnia 2020 r
Narodowość | białoruski |
Hienadz Shutau ( białoruski : Генадзь Шутаў , rosyjski : Геннадий Шутов ; 25 listopada 1975 - 19 sierpnia 2020, Mińsk ) był uczestnikiem protestów przeciwko oszustwom w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku . Jest trzecią oficjalnie uznaną ofiarą represji z 9–12 sierpnia 2020 r. I pierwszą z broni palnej.
Śmierć
Według Milicji wieczorem 11 sierpnia 2020 r. Hienadz Szutau wraz z innym mężczyzną zaatakowali funkcjonariuszy policji w Brześciu w pobliżu administracji obwodu moskiewskiego, pobili ich metalową rurą i próbowali odebrać im broń. Jeden z milicjantów, obawiając się o swoje życie, postrzelił napastnika w ramię, ale z powodu jego oporu „przypadkowo zranił go w głowę”. Rannego mężczyznę przewieziono do szpitala. w stanie krytycznym został przeniesiony do szpitala MON , gdzie zmarł 19 sierpnia 2020 r. o godzinie 10:20. Śledczy obiecują „ocenę prawną” działań napastników i legalności użycia broni.
Córka Shutau, Anastasia, powiedziała mediom inną wersję: „Zadzwonił, że jedzie do domu i od tego czasu szukamy go od dwóch dni i nie możemy go znaleźć. Jego telefon był niedostępny… Ojciec został postrzelony od tyłu o godz. bliskiej odległości, strzelec był za nim. Stwierdzono bardzo poważne uszkodzenie mózgu, intensywne krwawienie, połamane kości”.
Kobieta mieszkająca w pobliżu miejsca zbrodni powiedziała, że usłyszała trzy strzały i wyszła na balkon, gdzie zobaczyła mężczyznę leżącego w kałuży krwi i odchodzącego od niego młodego mężczyznę w cywilnym ubraniu. „Podszedł do niego, próbował go kopnąć, ale kiedy zobaczył krew, wpadł w panikę, wezwał swoich ludzi. Jeden z nich podbiegł i zaczął trzymać się za głowę, szyję, najwyraźniej, żeby zatamować krwawienie. I ten młody "człowiek, który strzelał, podszedł do ławki i wezwał karetkę. Był bardzo spięty, zdenerwowany, nawet krzyczał. Ludzie tutaj próbowali się do niego zbliżyć, ale on im nie pozwalał. Przeklinał ich. Potem przyszli tu inni faceci "Myślę, że to byli jego ludzie, bo innych nie wpuszczał. Potem drugi raz wezwano karetkę, żeby szybciej przyjechała. Niewykluczone, że karetka dowiedziała się, jak doszło do rany postrzałowej. W końcu powiedział że został zaatakowany i to w samoobronie. W tym czasie podeszli ludzie i zaczęli go fotografować. Zaczął chować się za koszulą, wyjął pistolet i zaczął kierować broń w ludzi, odsyłając ich. Ludzie zareagowali na to dość agresywnie. I to jest zrozumiałe”. Świadek zauważył również, że strzał został oddany w tył głowy, ponieważ mężczyzna leżał twarzą do ziemi.
W akcie o zgonie Shutau widnieje informacja, że przyczyną zgonu był urazowy obrzęk mózgu . W rubryce „zewnętrzna przyczyna zgonu” podaje się kod Y22 – w międzynarodowej klasyfikacji chorób oznacza „obrażenia w wyniku strzału z pistoletu o nieustalonym zamiarze”. 21 września opublikowano nagranie z kamery przy wejściu do domu 334 przy ul . przez MediaZona . Nagranie to potwierdza, że oficjalna wersja Komitetu Śledczego, jakoby motocyklista i jego kolega z metalowymi rurami w rękach zaatakowali policję i próbowali odebrać im broń, jest fałszywa. W rękach Shutau i jego przyjaciela Kardziukou nie było armatury ani metalowych rur, nie było też strzałów ostrzegawczych ze strony sił bezpieczeństwa. Oni też nie zaatakowali „tiharów”, ale sami do nich podeszli.
6 października na spotkaniu ze studentami Brzeskiego Państwowego Uniwersytetu Technicznego prokurator obwodu brzeskiego Wiktor Klimow odmówił udostępnienia wyników śledztwa, powołując się na tajność śledztwa. Jak napisała gazeta „ Brestskaya Gazieta ”, 13 sierpnia zatrzymano Aleksandra Kardziukou, jedynego świadka zabójstwa Shutau, i od tego czasu nie ma z nim kontaktu.
Pod koniec pierwszej dekady listopada 2020 r. bliscy zamordowanego mężczyzny otrzymali odpowiedź Białoruskiego Komitetu Śledczego, że „nie ma podstaw” do wszczęcia postępowania karnego w sprawie zabójstwa.
Na dzień 28 grudnia 2020 r. nie wszczęto żadnego postępowania karnego w sprawie zabójstwa samego Shutau, podczas gdy Komitet Śledczy nadal nie zamknął sprawy przeciwko Shutau w sprawie oporu wobec funkcjonariuszy organów ścigania. W tym samym czasie Aleksander Kardziukou, świadek zabójstwa Shutau, który został zatrzymany i początkowo oskarżony o stawianie oporu funkcjonariuszowi policji, został oskarżony o usiłowanie zabójstwa . Nie wyjaśniono, dlaczego artykuł został zmieniony, ale siostra Kardziukou uważała, że można doprowadzić do całkowitego uniewinnienia tych, którzy zwolnili.
Sąd
2 lutego 2021 roku okazało się, że Alaksandr Kardziukou zostanie oskarżony o usiłowanie zabójstwa, podczas gdy sprawa karna w sprawie zabójstwa Henadsa Schutau nie była w toku.
lutego 2021 r . okazało się, że 11 sierpnia 2020 r. na ulicy Moskiewskiej w Brześciu żołnierz 5 Brygady Specnazu kpt . strzał w tył głowy Shutau.
25 lutego 2021 roku Sąd Okręgowy w Brześciu (sędzia Swietłana Krzemieńowska) uznał Shutau za winną stawiania oporu z użyciem przemocy, Kardziukou został dodatkowo uznany za winnego usiłowania zabójstwa przez nią. Zabitemu Shutau przywrócono wyrok bez wyroku skazującego, a Kardziukou został skazany na 10 lat więzienia o zaostrzonym reżimie, zgodnie z wnioskiem prokuratora Giennadija Bury'ego. Ofiarami byli żołnierze 5. Brygady Specnazu Roman Gawriłow i Praporszczik Arsenij Golicyn, którzy strzelali do obu, aby zabić.
Bliscy krewni Shutau i Kardziukou nazwali werdykt absurdem i poddali w wątpliwość rzetelność procesu. Wtórował im brzeski obrońca praw człowieka Raman Kislak, nazywając sąd „ekranem zadań karnych”, ponieważ nie spełniał kryteriów bezstronności i niezawisłości, a sama sprawa była prowadzona w celu ochrony żołnierzy przed sprawiedliwym procesem.
14 maja 2021 roku Sąd Najwyższy Białorusi utrzymał w mocy wcześniejsze wyroki w sprawie zamordowanych Shutau i Kardziukou. Zdaniem Ramana Kislaka Sąd Najwyższy nie spełnił kryterium niezawisłości również przy rozpatrywaniu apelacji, ponieważ cała rozprawa miała na celu zwolnienie oficerów wojskowych z kary za zabójstwo i użycie broni.
Pogrzeb
20 sierpnia 2020 roku córka zaginionego poinformowała, że ciało jej ojca nie zostało zwrócone bliskim, więc data pogrzebu nadal nie jest znana. Krewni chcieli pochować Hienadza Szutaua w Żabince , bo tam mieszkała jego matka. Tam został pochowany 24 sierpnia.
Życie osobiste
Hienadz Shutau był żonaty, miał pięcioro dzieci i jednego wnuka.
Reakcje
17 września 2020 r. Parlament Europejski w uchwale przyjętej bezwzględną większością posłów wezwał do „niezależnego i skutecznego śledztwa” w sprawie śmierci Hienadza Shutaua związanej z protestami.
19 listopada 2020 r. mieszkańcy Brześcia nagrali wiadomość wideo w związku z eskalacją przemocy na Białorusi, m.in. zwracają uwagę władz na potrzebę zbadania sprawy zabójstwa Hienadza Szutaua, aby sprawcy zostali ukarani zgodnie z prawem. 26 listopada 2020 r. Parlament Europejski w uchwale przyjętej bezwzględną większością posłów wezwał do „szybkiego, gruntownego, bezstronnego i niezależnego śledztwa” w sprawie zabójstw podczas protestów na Białorusi, w tym w Hienadz Shutau, w ten sposób poparł z inicjatywy mieszkańców Brześcia.
25 lutego 2021 r. Swiatłana Cichanouska odniosła się do decyzji sądu, opowiadając się po stronie mediów i aktywistów, którzy uważali, że zarzuty zostały sfabrykowane w ramach rozprawy mającej na celu utrzymanie prezydenta Aleksandra Łukaszenki u władzy: „Pokojowy demonstrant Henadz Shutau został zastrzelony zabity przez siłowików (siły bezpieczeństwa) w cywilu w sierpniu zeszłego roku. Jego przyjaciel Aleksander Kardziukou był tego świadkiem i uciekł. Dziś sąd skazał Kardziukou na 10 lat więzienia. Zamordowanego Shutau uznano za winnego, a jego mordercę za ofiarę."
Aksana Kolb, redaktor naczelna „Nowego Chasu ”, napisała: „Alaksandr Kardziukou, przyjaciel Hienadza Szutaua, który był świadkiem zabójstwa, dostał dziesięć lat. Ponadto sam Hienadz został uznany za winnego. Szkoda, że jeszcze się nie dowiedzieli jak wrzucać zmarłych za kratki…” „Z ofiary zrobiono przestępcę” – komentował wyrok działacz praw człowieka Aleś Bialacki .
Centrum Praw Człowieka Wiasna
6 maja 2021 r. eksperci i analitycy Centrum Praw Człowieka Wiasna opublikowali konkluzję w sprawie karnej Hienadza Szutaua i Aleksandra Kardziukou. Prawnicy Wiasny doszli do tego wniosku, wnosząc Siły Specjalne Białorusi w celu stłumienia protestów doszło do naruszeń prawa (art. 3 ustawy „O siłach zbrojnych Republiki Białoruś”, w szczególności art. 16 i 17 ustawy „O stanie wyjątkowym”), podczas gdy tajne niepublikowane dekret Prezydenta Republiki Białoruś nr 99-c „O zatwierdzeniu Regulaminu państwowego systemu reagowania na akty terroryzmu, działalność organizacji terrorystycznych, nielegalne formacje zbrojne i masowe zamieszki” „nie może mieć znaczenia dla oceny zasadność wzajemnych działań obywateli i personelu wojskowego i nie może być podstawą do nakładania na obywateli obowiązków lub ograniczania ich praw”. Eksperci odnieśli się także do swoich wcześniejszych wypowiedzi, zgodnie z którymi po wyborach prezydenckich w sierpniu 2020 r. na Białorusi nie doszło do zamieszek, ale miały miejsce głównie pokojowe protesty, których uczestników niesłusznie znęcano się i torturowano; nie było reżimów stanu wojennego ani tzw stanu wyjątkowego , nie było też konfliktu zbrojnego.
Zdaniem ekspertów Wiasny, bezprawność i bezzasadność wyroku opiera się na braku zamiaru zabójstwa Aleksandra Kardziukou, ponieważ „nawet po wydaniu wyroku nie wystarczy fakt, że Kardziukou uderzył ofiarę Gawriłowa fajką w głowę dojść do wniosku o zamiarze zabicia ofiary”, podczas gdy nie było innych dowodów na to, że Kardziukou chciał zabić Gawriłowa, co wyklucza wnioskowanie o zamiarze bezpośrednim (poza tym nie może być usiłowania zabójstwa z zamiarem pośrednim), a także na braku przekonujących strzępów dowodów uderzenia w głowę ofiary Romana Gavrilova, ponieważ udokumentowano trzy inne wersje jego obrażeń w innym czasie i w innych okolicznościach, które zostały ocenione przez sąd stronniczo z naruszeniem art. domniemanie niewinności Kardziukou. Bezpośredni interes Romana Gawriłowa i Arsenija Golicyna (po zbadaniu, czyich działań Komitet Śledczy odmówił wszczęcia postępowania karnego w związku z spowodowaniem śmierci Hienadza Szutaua) wynikiem procesu mógł doprowadzić do manipulacji dowodami „w celu uzasadnienia legalność działań Gawriłowa, który spośród różnych opcji przeciwdziałania oporowi Szutaua wybrał strzał w tułów z uderzeniem w tył głowy, oraz Golicyna, który ostrzegawczym strzałem z pistoletu naraził życie i zdrowie ludzi w mieszkania, gdzie kula trafiła w sufit, przebijając szybę”.
Obrona Gawriłowa legalności jego działań polegała na tym, że jego strzał w tył głowy Shutau poprzedzony był nieoczekiwanym uderzeniem w głowę Kardziukou, co uniemożliwiło mu pokonanie oporu Shutaua (który według Gawriłowa przytulił się do jego nóg, ale według Kardziukou klęczał z podniesionymi rękami do Gawriłowa). Jednocześnie obrażenia Gawriłowa odpowiadały w przybliżeniu okoliczności użycia fajki pokazanej przez Kardziukou: po upadku z ławki, co Kardziukou łączył z działaniami Gawriłowa i Golicyna, uderzył jednego z nich fajką w udo, tak że że zadrapanie na lewym przedramieniu Gawriłowa, które zostało umieszczone na wysokości bioder przy opuszczaniu rąk osoby, mogło być wynikiem zablokowania dłonią uderzenia w udo. Ponadto Golicyn ukrył swój upadek podczas pościgu za Kardziukou podczas wstępnego śledztwa, a stwierdzone obrażenia ciała żołnierza, zdaniem biegłego medycyny sądowej, mogły powstać podczas upadku z wysokości jego własnego wzrostu, ale Golicyn argumentował, że Kardziukou spowodował go wyrządził szkody rzucając fajką, co pozwoliło mu stać się także ofiarą, aby usprawiedliwić strzelaninę w czasie pokoju.
Zgodnie z art. 23 ustawy Republiki Białoruś „O statusie żołnierzy” żołnierze są zobowiązani do „bycia zawsze w mundurze, czystym i schludnie ubranym”, podczas gdy Gawriłow i Golicyn byli atletycznej budowy z saszetkami w cywilnym ubraniu i czapki, sklejone razem, i tylko jedno spojrzenie na nie na skrzyżowaniu, według sądu, pozwoliło Shutau i Kardziukou zrozumieć, że byli „nie tylko obywatelami obecnymi, ale mającymi obowiązek ochrony porządku publicznego”, aby zakwalifikować przestępstwo. fakt, że sami Gawriłow i Golicyn naśladowali demonstrantów, klaszcząc w dłonie, uciekając przed milicją zbliżały się i takie, zdaniem znawców Wiasny, nie mogły pozwolić na zidentyfikowanie ich jako specjalnych podmiotów zbrodni. Ponadto sąd nie wskazał w swoim orzeczeniu, że okrzyki ofiar „Twarzą do ziemi, dranie, zamorduję was!”, „Połóż się twarzą do podłogi, minger”, strzelanie w powietrze, sufit kuchnia sąsiedniego domu i tył głowy Shutau zostały wezwane do wzmocnienia tego zaufania. Kardziukou zapewniał, że uderzył Gawriłowa w udo nie w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków ochrony porządku publicznego, ale odruchowo, ponieważ „otrzymał cios (lub myślał, że otrzymał cios)” od tego ostatniego. Ponadto poszkodowani nie zgłaszali oskarżonym roszczeń z tytułu naruszenia porządku publicznego, podobnie jak nie zgłaszali ich w zgodnej z prawem formie nawet po konflikcie.
Na podstawie tego wniosku, 7 maja 2021 r., wspólnym oświadczeniem siedmiu organizacji, w tym Centrum Praw Człowieka Wiasna, Białoruskiego Komitetu Helsińskiego , Alaksandr Kardziukou został uznany za więźnia politycznego . 23 czerwca 2021 roku chrzestnym Aleksandra Kardziukou objęła Elisabeth Falkhaven , Poseł na Sejm Szwecji .
Zobacz też
- Aleksander Tarajkowski
- Ramana Bandarenki
- Lista zgonów związanych z białoruskimi protestami w 2020 roku
Linki zewnętrzne
- Wideo Zachistki, gdy Hienadz Shutau został ranny Radio Racja
- Zabójstwo Hienadza Szutaua w Brześciu. Czego dowiedzieliśmy się z nagrań CCTV MediaZona
- Wnioski ekspertów i analityków Centrum Praw Człowieka Wiasna w sprawie karnej przeciwko Aleksandrowi Kardziukou i Hienadzowi Szutauowi
- W Mińsku zmarł mężczyzna, który został postrzelony na wiecu przez stróżów prawa
- Mężczyzna postrzelony przez policję podczas protestu w Brześciu zmarł w szpitalu w wieku 44 lat
- GIENNADY SHUTOV ZAstrzelony i zabity przez funkcjonariusza policji
- WSPÓLNY PROJEKT REZOLUCJI – Parlament Europejski
- Białorusini opłakują śmierć młodego zwolennika opozycji
- UE domaga się integracji partii opozycyjnych z reżimem białoruskim
- Białoruś potwierdza śmierć mężczyzny, którego rodzina twierdzi, że został postrzelony podczas protestu
- Białoruś: Protesty szaleją, gdy liczba ofiar śmiertelnych zaczyna rosnąć
- Mężczyzna zginął postrzelony przez policję podczas pokojowych protestów w Brześciu