300-stronicowy rachunek za iPhone'a

RACHUNEK ZA IPHONE Zrzut
300 Page iPhone bill.png
ekranu blogerki iJustine przedstawiający jej 300-stronicowy rachunek za iPhone'a w pudełku
W reżyserii Justyna Ezarik
Data wydania
13 sierpnia 2007
Czas działania
0 : 01 : 06

300 -stronicowy rachunek za iPhone'a od AT&T Mobility wysłany pocztą w pudełku był tematem wirusowego filmu nakręconego przez osobowość YouTube, Justine Ezarik, najlepiej znaną jako iJustine , który stał się internetowym memem w sierpniu 2007 roku. Wideo Ezarika skupiało się na niepotrzebnym marnowaniu papieru , ponieważ szczegółowy rachunek wyszczególnił wszystkie transfery danych wykonane w okresie rozliczeniowym, w tym każdy e-mail i SMS. Historie o nieoczekiwanych problemach z rachunkami zaczęły krążyć na blogach iw prasie technicznej po mocno reklamowanej i wyczekiwanej premierze Apple iPhone , ale ten klip wideo zwrócił uwagę mediów na obszerne rachunki .

Dziesięć dni później, po tym, jak wideo zostało obejrzane ponad 3 miliony razy w Internecie i pojawiło się w międzynarodowych wiadomościach, AT&T wysłało użytkownikom iPhone'a wiadomość tekstową opisującą zmiany w jej praktykach rozliczeniowych. Magazyn informatyczny Computerworld umieścił ten incydent na swojej liście „10 najbardziej upokarzających momentów technologii”.

Tło

Apple wypuścił iPhone'a w Stanach Zjednoczonych z programową " blokadą ", więc można go było używać tylko w sieci AT&T Mobility . Po zakupie kupujący aktywowali umowę serwisową AT&T swojego iPhone'a za pomocą oprogramowania Apple iTunes , podczas której kupujący mieli możliwość wyboru preferencji rozliczeniowych; jeśli jednak podczas aktywacji nie określono żadnej opcji, AT&T domyślnie korzystała ze szczegółowych rozliczeń. Szczegółowe rozliczenia wyszczególniały każdy transfer danych, w tym ruch w tle związany z pocztą e-mail , wiadomościami tekstowymi i przeglądaniem sieci Web . Spowodowało to dużą liczbę wpisów na rachunkach szczegółowych.

Po miesiącu, gdy pierwsi użytkownicy zaczęli otrzymywać pierwsze miesięczne rachunki, zaczęły krążyć historie o niezwykle dużych i drogich rachunkach za iPhone'a. 300-stronicowy rachunek był wyjątkowy, ale inni ciężcy użytkownicy otrzymywali rachunki od 50 do 100 stron. Jednym z pierwszych, który przyciągnął szerszą uwagę, był Ben Kuchera, redaktor gier w internetowej witrynie Ars Technica związanej z technologią , który opisał swój 34-arkuszowy, dwustronny rachunek i kolejny 104-stronicowy rachunek wysłany do kolegi; napisał: „Chociaż wielu z nas ma smartfony od jakiegoś czasu, nigdy nie widzieliśmy takiego rachunku”. Jednak dopiero publikacja wideo Justine Ezarik zadziałała jak katalizator, który zwrócił uwagę mediów na ten aspekt historii iPhone'a.

Wideo

Justine Ezarik i jej iPhone w etui, rok 2008

Justine Ezarik, wówczas 23-letnia graficzka i komiczka z okolic Pittsburgha , która prowadziła wideoblog pod pseudonimem iJustine , otrzymała swój 300-stronicowy rachunek w sobotę 11 sierpnia 2007 roku i postanowiła wykorzystać go jako rekwizyt do wyprodukowany przez siebie film nakręcony w kawiarni. Opublikowała zmontowany jednominutowy klip w kilku popularnych internetowych serwisach hostingowych wideo do następnego poniedziałku. W pierwszym tygodniu wideo uzyskało łącznie ponad 500 000 wyświetleń w serwisie YouTube , 350 000 wyświetleń w serwisie Revver , 500 000 wyświetleń w serwisie Break.com i 1 100 000 wyświetleń w serwisie Yahoo Video , zgodnie z własnymi zgłoszeniami czterech popularnych internetowych witryn wideo z 22 sierpnia. Do końca 2007 roku łączna liczba wyświetleń przekroczyła 8 milionów. Ezarik powiedziała, że ​​zarobiła 2000 dolarów na filmie z Revver.

Fragmenty wideo były również transmitowane w telewizji wraz z wywiadami jeden na jeden z Ezarikiem w kilku krajowych i lokalnych programach informacyjnych w Stanach Zjednoczonych, w tym CNN , Fox News Channel , WTAE-TV i WPXI-TV . ABC News Now zawierało również niezależne reportaże reportera ABC News Radio w ich wywiadzie wideo.

Internetowy komentarz wideo Ezarika koncentrował się na niepotrzebnym marnowaniu rachunków papierowych. W filmie podkreśla fizyczny rozmiar rachunku, a nie należną kwotę. „Mam iPhone’a i musiałam przejść na AT&T. To wspaniale. Cóż, dostałam swój pierwszy rachunek AT&T, tutaj, w pudełku” — mówi na początku filmu. Reszta filmu, z charakterystyczną muzyką używaną w amerykańskich reklamach telewizyjnych iPhone'a, pokazuje, jak otwiera pudełko i przewraca strony w przyspieszonym tempie. Klip kończy się napisem na ekranie: „Korzystaj z e-faktur. Uratuj las”.

Jej inne komentarze również podążały w tym samym kierunku. W poście na blogu napisała: „Najwyraźniej dają ci szczegółową transakcję każdej wysłanej i odebranej wiadomości tekstowej. Całkowicie niepotrzebne”. Powiedziała USA Today : „To takie głupie, nie ma powodu, dla którego muszą wysyłać ci tyle informacji”. Ezarik to intensywny użytkownik, który zazwyczaj wysyła i odbiera dziesiątki tysięcy wiadomości tekstowych miesięcznie, co generuje wyjątkowo długi rachunek w wysokości 275 USD – 300 dwustronnych stron, które trzeba było wysłać w pudełku z opłatą pocztową w wysokości 7 USD.

Reakcja

Oryginalny iPhone

Firma

AT&T Mobility , dostawca usług telefonii komórkowej dla iPhone'a, powiedział przez rzecznika Marka Siegela, że ​​wielkość tego rachunku była wyjątkowa. „Nie wysyłamy wielu rachunków w pudełkach do klientów” – powiedział USA Today . Powiedział, że rozliczenia są takie same dla wszystkich użytkowników telefonów komórkowych AT&T, ale popularność i funkcjonalność iPhone'a nadała mu nową widoczność. „Nie różni się niczym od każdego innego rachunku za jakiekolwiek inne urządzenie lub jakąkolwiek inną oferowaną przez nas usługę”.

Później, 18 sierpnia, AT&T wydało oświadczenie, w którym napisano: „Nasi klienci mają możliwość otrzymania rachunku bez szczegółów. Ponadto od lat zachęcamy naszych klientów do przejścia na rozliczenia online, ponieważ jest to wygodne, bezpieczne i przyjazny dla środowiska." Następnie, 22 sierpnia, AT&T ogłosiło za pośrednictwem wiadomości tekstowej do użytkowników iPhone'a, że ​​usuwa szczegółowe informacje z papierowych rachunków. Ezarik odpowiedział: „Wygląda na to, że mogli otrzymać wiadomość” w odpowiedzi na działanie AT&T. Rzeczniczka firmy, Lauren Garner, stwierdziła, że ​​​​reakcja opinii publicznej nie była powodem przejścia firmy z fakturowania szczegółowego na zbiorcze, mówiąc: „To było coś, co planowaliśmy przez cały czas”.

Przemysł

AT&T mogło nie przewidzieć dalszych skutków dużego wykorzystania danych przez klientów iPhone'a.

Reporterka internetowa Dana Blankenhorn stwierdziła, że ​​​​wielkość rachunku ilustruje problem z „opartym na zdarzeniach” lub zorientowanym na połączenie modelem biznesowym firm telefonicznych i wykorzystała go do argumentowania za otwartym widmem na aukcji widma częstotliwości radiowych w USA zaplanowanej na 2008 rok. Porównał sposób, w jaki rozliczenia telefoniczne traktują każdą czynność jako oddzielnie rozliczane wydarzenie, podczas gdy model internetowy opiera się na zryczałtowanej opłacie za dostawę w trybie best-effort w transmisji w trybie bezpołączeniowym .

Magazyn informatyczny Computerworld poinformował o incydencie, mówiąc, że „niezwykle szczegółowy proces fakturowania firmy spowodował, że niektórzy użytkownicy otrzymywali rachunki, które miały dziesiątki, a nawet setki stron” . Opublikował tę gafę na swojej liście „10 najbardziej upokarzających momentów technologii”.

Środowiskowy

Rob Enderle, analityk techniczny z Doliny Krzemowej, również powtórzył aktywizm środowiskowy Ezarika, mówiąc: „AT&T powinno otrzymać nowy slogan - użyj AT&T, zabij drzewo”. Historia USA Today była również zatytułowana „Ile drzew zabił twój rachunek za iPhone'a?” Według blogera Muhammada Saleema, cel Apple, jakim jest posiadanie 10 milionów użytkowników iPhone'a do końca 2008 roku, wymagałby wycinania około 74 535 drzew rocznie, przy założeniu średniego miesięcznego rachunku za 100 stron. Artykuł redakcyjny w The Blade , niezależnej gazecie w Toledo w stanie Ohio, nazwał szczegółowe fakturowanie „absurdalnym i marnotrawstwem dla środowiska”.

Bezpieczeństwo

Jeden z komentatorów zajmujących się bezpieczeństwem na blogu Engadget poświęcony elektronice użytkowej odniósł się do wpływu zbyt dużych rachunków na prywatność, biorąc pod uwagę ograniczenia osobistych niszczarek do dokumentów , spekulując, czy bardziej praktyczne byłoby pozbycie się tych dużych rachunków poprzez spalenie ich w celu ochrony danych osobowych. Redaktor libertariańskiego miesięcznika Reason również spekulował na temat przydatności szczegółowych informacji dla rządowych śledczych. Z drugiej strony oryginalny wpis na blogu Ars Technica odrzucił obawy dotyczące prywatności, pokazując, że strony szczegółowe nie zawierają poufnych informacji.

Inne ponadgabarytowe rachunki za iPhone'a

Relacje prasowe dotyczące tej historii zawierały również powiązane szczegóły i komentarze:

  • Założyciel think tanku z Tampa na Florydzie otrzymał 42-stronicowy rachunek i powiedział reporterowi: „To śmieszne”.
  • z Oak Harbor w Ohio nazwał swój 52-stronicowy rachunek „największym rachunkiem telefonicznym, jaki kiedykolwiek dostałem w życiu”.
  • Partner firmy konsultingowej Macintosh nazwał swój rachunek „60 stron nicości”.
  • Konsultant biznesowy z Wirginii otrzymał 62-stronicowy rachunek i zapytał reportera: „Dlaczego miałbyś wysyłać tak duże rachunki?”
  • Właściciel firmy programistycznej z okolic Seattle w stanie Waszyngton zamieścił na swoim blogu zdjęcie maltańskiego psa siedzącego na 127-stronicowym rachunku rozłożonym na podłodze. i zapytał: „Czy ktoś z Apple Environmental Team widział rachunek AT&T?”
  • Felietonista „The Packet Rat” napisał w Government Computer News , że jego żona otrzymała 150-stronicowy rachunek za iPhone'a w pudełku i skomentowała: „OK, ile drzew musieli zabić, aby wysłać rachunki za pierwszy miesiąc?”

Zobacz też

Linki zewnętrzne