Bunt w Barrackpore w 1824 r

Bunt w Barrackpore z 1824 r.
Część pierwszej wojny anglo-birmańskiej
Chaterbengal.jpg

Subadar z początku XIX wieku z bengalskiej piechoty tubylczej w mundurze wojskowym (opublikowany w An Assemblage of Indian Army Soldiers & Uniforms na podstawie oryginalnych obrazów nieżyjącego już Chatera Paula Chatera )
Data 2 listopada 1824
Lokalizacja Współrzędne :
Wynik Bunt stłumiony
strony wojujące

 Zjednoczone Królestwo

Indyjscy sepoje rebeliantów z bengalskiej piechoty rdzennej
Dowódcy i przywódcy

Naczelny Wódz, Indie Sir Edward Paget

  • Podpułkownik D'Aguilar, 26 BNI
  • Podpułkownik Cartwright, 47 BNI
  • Major Roope, 62. BNI
Bindee (Binda) Tiwary
Zaangażowane jednostki

indyjscy sepoje

  • 47 Pułk BNI
  • 62 Pułk BNI (Uciekinierzy)
  • 26 Pułk BNI (Uciekinierzy)
Ofiary i straty
2 zabitych od przyjacielskiego ognia
12 powieszonych 180 sepajów zabitych podczas konfliktu.
Barrackpore is located in West Bengal
Barrackpore
Barrackpore
Barrackpore (Barrackpur), Bengal Zachodni , Indie

Bunt w Barrackpore był powstaniem rdzennych indyjskich sepojów przeciwko ich brytyjskim oficerom w Barrackpore w listopadzie 1824 r. Incydent miał miejsce, gdy Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska walczyła w pierwszej wojnie anglo-birmańskiej (1824–1826) pod przywództwem gubernatora generalnego Bengalu , William Amherst, 1.hrabia Amherst .

Bunt miał swoje korzenie w brytyjskiej niewrażliwości na indyjskie nastroje kulturowe, połączonej z zaniedbaniami i złymi ustaleniami dotyczącymi zaopatrzenia, co wywołało rosnącą niechęć wśród sepojów kilku pułków bengalskiej piechoty rdzennej po długim marszu z Mathury do Barrackpore. Brak transportu rzeczy osobistych i obawy kulturowe związane z transportem drogą morską wywołały obawy, a kiedy na paradzie pojawiły się wojska z 47. Piechoty Rdzennej, żołnierze odmówili marszu w kierunku Chittagong, chyba że ich skargi zostaną naprawione. Próby rozwiązania sporu nie powiodły się, a sprzeciw rozprzestrzenił się na elementy 26. i 62. pułku. Naczelny dowódca Indii , generał Sir Edward Paget , nakazał żołnierzom złożyć broń przed rozpatrzeniem ich próśb o zadośćuczynienie. Kiedy sipaje odmówili, ich obóz został otoczony przez lojalnych żołnierzy z 26. i 62. pułku oraz dwóch brytyjskich pułków. Po ostatecznym ultimatum obóz został zaatakowany artylerią i piechotą, w wyniku czego zginęło około 180 sepojów, a także wielu cywilnych świadków.

W następstwie wielu buntowników zostało powieszonych, a innych skazanych na długie okresy katorgi. 47. pułk został rozwiązany, a jego indyjscy oficerowie zwolnieni, podczas gdy jego europejscy oficerowie zostali przeniesieni do innych pułków. Incydent został w dużej mierze stłumiony w indyjskich i brytyjskich mediach, a brytyjskiej opinii publicznej ujawniono tylko ograniczone informacje; mimo to parlamentarna krytyka rządu Kompanii Wschodnioindyjskiej za jego brutalność w rozpatrywaniu skarg sipajów.

Tło

Preludium

Podczas pierwszej wojny brytyjsko-birmańskiej, w październiku 1824 roku, 26, 47 i 62 pułk piechoty rdzennych mieszkańców Bengalu otrzymał rozkaz przemaszerowania 800 km z Barrackpore , kwatery wojskowej w Bengalu niedaleko Kalkuty , do Chittagong w ramach przygotowań do wkroczenia na terytorium Birmy. Pułki właśnie przemaszerowały prawie 1000 mil (1600 km) z Mathury do Barrackpore i niechętnie podejmowały kolejny długi marsz, tym razem przeciwko Birmańczykom, nieznanemu wrogowi. Pogłoski o magicznych birmańskich zdolnościach rozeszły się wśród indyjskich sipajów, wpływając na ich morale, szczególnie po zwycięstwie Birmy pod Ramu . Co więcej, te trzy pułki składały się głównie z Hindusów, którzy mieli zastrzeżenia do przeprawy przez morze ze względu na kala pani .

Bezpośrednie przyczyny

Poza strachem i zmęczeniem sepojów najbardziej zniechęcał brak bydła powozowego. Każdy żołnierz z wysokiej kasty używał własnych mosiężnych przyborów kuchennych, zawiniętych w tobołek, który zawierał również jego pościel. Żołnierze nie mogli nosić pakunków ze względu na ich wagę oprócz plecaków , muszkietów i amunicji. W tamtych czasach do ciągnięcia wozów z tobołami używano zwykle wołów . Na marsz do Chittagong nie można było znaleźć wołów, ponieważ prawie wszystkie dostępne zwierzęta zostały już zakupione na wyprawę morską do Rangunu. Nieliczne woły, które były dostępne, były gorszej jakości i kosztowały wygórowane ceny przekraczające możliwości sepajów, którzy zażądali, aby rząd dostarczył woły lub zapłacił im podwójną battę (dodatek wypłacany na wrogim terytorium) na pokrycie kosztów zakupu ich. Prośby te zostały zlekceważone, a sipajom zamiast tego doradzono, aby nosili w plecakach wszystko, co mogą, a resztę zostawili. Aby rozwiązać sytuację, dowódcy zaoferowali każdemu pułkowi zaliczkę w wysokości 4000 rupii. Sipajowie odrzucili tę ofertę, ponieważ nadal oznaczało to opłacenie bagażu z własnej kieszeni. Sytuację zaostrzyły groźby muzułmańskiego subedar majora , że ​​jeśli nie przestaną narzekać na woły, to zostaną wysłane drogą morską.

Wydarzenia powstania

Portret generała Sir Edwarda Pageta , który stłumił bunt.

26. pułk otrzymał rozkaz marszu jako pierwszy, a następnie 47., a następnie 62. pułk. W ostatniej chwili zmiana rozkazów 47 Pułk został poproszony o rozpoczęcie marszu 1 listopada 1824 r., a następnie dwa pozostałe pułki, które otrzymały rozkaz startu w ciągu tygodnia od wyjazdu 47 Pułku. 1 listopada odbyła się defilada, podczas której żołnierze 47. Piechoty Tubylczej pojawili się bez plecaków i odmówili ich przyniesienia nawet na rozkaz. Ponownie zażądali wołu lub zapłaty podwójnej batty i odmówili marszu bez zadośćuczynienia za krzywdy. Dowódca, generał Dalzell, nie był w stanie stłumić niezadowolenia i udał się do Kalkuty, aby skonsultować się z naczelnym dowódcą Indii , generałem Sir Edwardem Pagetem . Pozostałe dwa pułki również zostały dotknięte, a dwudziestu indyjskich sepojów z 26. BNI i 160 z 62. BNI uciekło do ogniotrwałych sepojów 47. pułku.

Pod przywództwem Bindee Tiwari sepoje utrzymywali porządek w ciągu dnia i przebywali na placu apelowym przez całą noc, podczas gdy petycja została wysłana do Pageta, który przybył z Kalkuty na wieść o eskalacji. Sipajowie przedstawili Pagetowi swoje żądania za pośrednictwem emisariusza i wyjaśnili, że ich czyn wynikał z religijnych skrupułów i poprosili o zwolnienie ze służby, jeśli żądania nie zostaną spełnione. Paget odpowiedział, że uzasadnione żądania zostaną uwzględnione dopiero po złożeniu broni przez sipajów. Ta obietnica ponownego rozpatrzenia sprawy nie wystarczyła, by sipajowie zrezygnowali ze swojego stanowiska. Paget, dawny żołnierz służby królewskiej, uznał tę odmowę za akt zbrojnego buntu. Wezwał dwa pułki wojsk europejskich, 47 (Lancashire) Pułk Piechoty i 1 (Królewski) Pułk , a także oddziały gwardii przybocznej Generalnego Gubernatora z Kalkuty. Sprowadził też artylerię konną z pobliskiego Dum Dum .

Rankiem 2 listopada posiłki i lojalni członkowie 26. i 62. pułku zajęli pozycje. Potajemnie otoczyli teren obozu sipajów i wysłano ostatnią wiadomość do buntowników, żądając złożenia broni przed jakąkolwiek dyskusją na temat skarg, ale mówi się, że zaproponowano im tylko dziesięć minut na podjęcie decyzji. Sipajowie albo zawahali się, albo odrzucili ultimatum, a Paget rozkazał strzelać do rebeliantów z dwóch dział, po czym nastąpił atak od tyłu przez potajemnie umieszczoną artylerię konną. Zaskoczeni tym nagłym atakiem sipajowie próbowali uciekać, ale reszta pułków brytyjskich zaatakowała ze wszystkich kierunków. Niektórzy sepajowie wskoczyli do rzeki Hooghly , aby uciec i utonęli, inni weszli do lokalnych gospodarstw domowych w celu schronienia, ale lojaliści ścigali ich i zabijali bagnetami. Podczas akcji zginęło wielu świadków, w tym kobiety i dzieci, które akurat znajdowały się w okolicy. Później okazało się, że muszkiety indyjskich sipajów nie były naładowane. Stevenson konkluduje, że oznacza to, że rebelianci nie zamierzali użyć przemocy.

Ofiary wypadku

Tablica o buncie Bindee Tiwari w Barrackpore Cantonment

Z około 1400 buntowników 180 zginęło podczas ataku, chociaż liczba ofiar jest kwestionowana. Bengal Hurkaru , lokalna półoficjalna gazeta, opublikowała raport w listopadzie 1824 r., W którym stwierdzono, że liczba zmarłych wynosiła 100, według „doskonałego przypuszczenia”. W 1827 r. Joseph Hume , poseł opozycji, poinformował w parlamencie brytyjskim , że liczba ta wynosiła od 400 do 600 według faktów, które dotarły do ​​​​niego z Indii” . W odpowiedzi Charles Williams-Wynn , poseł torysów, stwierdził w imieniu rządu, że liczba ta nie przekracza 180.

Następstwa

Kara buntowników

Większość pozostałych buntowników została schwytana, a 2 listopada jedenastu sepojów zostało zidentyfikowanych jako przywódców pierścienia i przeszło szybki proces, w którym skazano ich na śmierć przez powieszenie. Sześciu z nich pochodziło z 47. BNI, czterech z 62. BNI, a jeden z 26. BNI, którzy zginęli tego samego dnia na placu apelowym. Około 52 sepojów skazano na czternaście lat katorgi w kajdanach na drogach; wielu innych zostało skazanych na niższe kary. W dniu 4 listopada, na mocy generalnego rozkazu wydanego z Fort William , 47 Pułk został rozwiązany, a jego indyjscy oficerowie zhańbieni, zwolnieni i uznani za niegodnych zaufania rządu, ponieważ uważano, że bunt nie mógł nastąpić bez ich wiedzy. Wszyscy brytyjscy oficerowie zostali przeniesieni do nowego 69 pułku. 9 listopada Bindee został aresztowany w pobliżu i następnego dnia poniósł szczególnie surową karę powieszenia w łańcuchach . Jego ciało gniło przez wiele miesięcy na widoku publicznym.

Cenzura prasy

Lord Amherst
Earl Amherst, generalny gubernator Indii, został ostro skrytykowany przez brytyjską gazetę.

Wiadomość o zamieszkach w Barrackpore, zwłaszcza dotyczących użycia przemocy w celu stłumienia pokojowego protestu, została stłumiona w mediach publicznych w Kalkucie, Londynie i innych miejscach. Rząd kolonialny zachował milczenie, z wyjątkiem krótkiego oficjalnego paragrafu opublikowanego w Kalkucie 4 listopada, w którym incydent został w dużej mierze zbanalizowany, bez wzmianki o ofiarach. Bengal Hurkaru , lokalna półoficjalna gazeta pod redakcją brytyjskiego zastępcy sędziego-adwokata, również opublikowała krótki raport w listopadzie 1824 r. W raporcie bagatelizowano incydent i brakowało podstawowych szczegółów, w tym przyczyny buntu, stwierdzając, że byli oni nie wolno publikować takich szczegółów. Oprócz tych dwóch raportów, zwykli Indianie i Brytyjczycy byli w dużej mierze niedoinformowani o incydencie, chociaż krążyły plotki.

Późniejsza krytyka w prasie

The Oriental Herald w Londynie po raz pierwszy opublikował artykuł na ten temat prawie sześć miesięcy po incydencie, nazywając go „masakrą w Barrackpore”, na podstawie raportu brytyjskiego korespondenta z Kalkuty. The Oriental Herald ostro skrytykował zachowanie obecnych brytyjskich oficerów, w szczególności Pageta za uciekanie się do przemocy w celu stłumienia pokojowego protestu, i zażądał podwyższenia wynagrodzenia dla sepajów oraz zapewnienia transportu bagażu. Zwróciła się również do rządu o spójną i zgodną z prawdą relację z tego incydentu . Raport był szczególnie ostry w krytyce Amhersta, którego nazwał „geniuszem zła”, obwiniając go za eskalację.

Jeśli ten przykład był konieczny do zachowania posłuszeństwa miejscowych żołnierzy, jakże nędznie niepewna jest kadencja naszej władzy! Jeśli nie było to konieczne, niech Bóg wybaczy tym, którzy sprowadzili tę plamę na brytyjskie imię.

- Masakra w Barrackpore - wojna birmańska - obecny stan armii rdzennej w Bengalu , The Oriental Herald, tom 5, 1825 .

Konsekwencje

Po stłumieniu buntu wielu sipajów opuściło brytyjską służbę. Powołano sąd śledczy w celu zbadania incydentu. Wszystko, co wiadomo o jego raporcie, to to, że zgodził się, że sepoje mieli uzasadnione pretensje. Jednostki bengalskie wyznaczone do „służby ogólnej” otrzymały wszystkie ustępstwa, których pierwotnie żądali zbuntowani sepoje. Incydent z 1824 r. Stworzył atmosferę nieufności w pułkach rdzennych Indian i nieodwołalnie zaszkodził stosunkom między brytyjskimi oficerami a rdzennymi indyjskimi sepojami.

Wbrew oczekiwaniom nie podjęto żadnych środków dyscyplinarnych wobec Pageta ani żadnego innego oficera armii. Amherst był bliski odwołania z powodu niewłaściwego obchodzenia się z sytuacją, ale ostatecznie utrzymał swoją pozycję.

Debata w brytyjskim parlamencie

W dniu 22 marca 1827 r. Podczas debaty parlamentarnej w Izbie Gmin omówiono bunt w Barrackpore. Hume, radykalny poseł opozycji, opisał incydent swoim kolegom, krytykując postępowanie wojska i zaapelował o nowe śledztwo w celu zidentyfikowania winnych; zauważył, że Amherst wykazywał brak woli w znalezieniu prawdziwych winowajców. Zarzucił również, że raport Sądu Śledczego był ukrywany, zażądał przedstawienia pełnego raportu w parlamencie i zaapelował do Izby o wysłuchanie obu stron sporu i dojście do słusznego wniosku. torysów ze strony rządowej, tacy jak Wynn i Davies, sprzeciwili się propozycji i poparli Amhersta i Pageta. Pod koniec debaty wniosek o ponowne śledztwo i przedstawienie Izbie sprawozdania z dochodzenia został odrzucony 44 głosami za wnioskiem i 176 przeciw.

Znaczenie historyczne

Mangal Pandey
Znaczek pocztowy z 1984 r. Przedstawiający sipaja Mangala Pandeya, który brał udział w kolejnym incydencie w Barrackpore, który przyczynił się do powstania Indian w 1857 r.

Kanton Barrackpore był miejscem kolejnego incydentu buntu trzydzieści trzy lata później, 29 marca 1857 r., W którym uczestniczył sipaj Mangal Pandey . 24. szef sztabu armii indyjskiej, generał dywizji VK Singh (2010–2012), obszernie pisał o buncie w Barrackpore w 1824 r. On odzwierciedla:

To, co zszokowało wszystkich, to nie sam bunt, ale brutalny sposób, w jaki został stłumiony. Rozlewu krwi można było uniknąć, gdyby oficerowie, a zwłaszcza generał Paget, potraktowali sytuację z taktem i zrozumieniem. Chociaż bunt został szybko stłumiony - trwał mniej niż jeden dzień - jego długoterminowe skutki były dalekosiężne i miały wpływ na Wielki Bunt Indian w 1857 roku.

Gen VK Singh , Barrackpore Mutiny , Wkład sił zbrojnych w Ruch Wolności w Indiach

Wydarzenia z 1824 roku nadal nawiedzały Brytyjczyków i Indian przez wiele lat i wielu uważało, że dały one indyjskim sepojom powód do zabijania brytyjskich oficerów w 1857 roku.

Memoriał

Świątynia Bindi Tiwari w kantonie Barrackpore

Bindee stał się męczennikiem i legendarnym bohaterem wśród indyjskich sipajów, zwłaszcza po jego śmierci. Aby upamiętnić ten incydent, sześć miesięcy po śmierci Bindee indyjscy sepoje i miejscowi wznieśli świątynię w pobliżu miejsca jego egzekucji. Świątynia Binda Baby, jak jest obecnie znana, nadal stoi.

Zobacz też

Źródła

Dalsza lektura