Gitarzysta prowadzący, Clark Vogeler, stwierdził, że „oryginalne kompozycje” sprawiają, że album „jest najbliższy oldschoolowym Toadies niż jakikolwiek inny, który stworzyliśmy w ciągu ostatnich 10 lat”. Powiedział: „Czuję, że podświadomie myśleliśmy, że ta płyta będzie zawierać trochę tego cichszego dźwięku, ale tak się nie stało”. Album został wyprodukowany przez Chrisa „Frenchiego” Smitha. Album został opisany jako „dobrze przemyślany projekt z dużym talentem”.