Eliezera Berlanda
Rabin
Eliezera Berlanda
| |
---|---|
Osobisty | |
Urodzić się |
Eliezera Berlanda
26 grudnia 1937 |
Religia | judaizm |
Współmałżonek | Tehilla |
Alma Mater | Knesses Chizkiyahu |
Pozycja | Rosz Jesziwa |
Jesziwa | Shuvu Bonim |
Eliezer Berland (urodzony 26 grudnia 1937) to izraelski ortodoksyjny żydowski rabin , skazany za przestępcę seksualnego i oszust związany z chasydzkim ruchem Breslov w Izraelu. Jest „rosh jesziwą” (szefem jesziwy) Jesziwat Szuwu Bonim (znanej również jako Jesziwat Nechamat Zion) w Dzielnicy Muzułmańskiej na Starym Mieście w Jerozolimie . Ruch jest czasami postrzegany jako sekta. Berland jest członkiem Vaad Olami D'Chasedai Breslov (Światowego Komitetu Chasydów Breslov), rady nadzorczej dla wielu działań Breslov.
W następstwie zarzutów o niewłaściwe zachowanie seksualne Berland uciekł z Izraela, podróżując z kraju do kraju, aby uniknąć ekstradycji do Izraela. W końcu wrócił do Izraela, gdzie przyznał się do popełnienia gwałtu i został skazany na 18 miesięcy więzienia za ataki seksualne na dwie kobiety, a także polecenie napaści na męża jednej z kobiet, które wykorzystał seksualnie.
W czerwcu 2021 roku Berland otrzymał kolejne 18 miesięcy więzienia za oszustwo. Kilka miesięcy później został podejrzany o udział w dwóch morderstwach.
Biografia
Berland urodził się w Hajfie . Studiował w Knesses Chizkiyahu w kfar chasydów pod kierunkiem rabina Elyaha Lopiana i rabina Dova Yaffe . Po ślubie z Tehillą, córką członka Knesetu Shaloma-Avrahama Shaki , Berland wstąpił do jesziwy w Poniewieżu , a później do Wołożyn Kollel w Bnei Brak . Był chavruta (partnerem naukowym) rabina Yaakova Yisraela Kanievsky'ego , znanego jako Steipler Gaon. Wśród jego uczniów jest rabin Shalom Arush , rosh jesziwa jesziwy Chut Shel Chessed w Jerozolimie .
Kontrowersje
Kilka kobiet oskarżyło Berlanda o molestowanie seksualne lub gwałt. Napady wyszły na jaw w 2012 roku, kiedy gazeta Israel Hayom doniosła o incydencie, w którym jeden ze studentów Berlanda spotkał go w domu stojącego obok nagiej kobiety. Jego zwolennicy wyrazili złość z powodu doniesienia, a osoba, która ujawniła tę historię mediom, została później brutalnie zaatakowana.
Po wszczęciu śledztwa przez policję Berland uciekł z Izraela i spędził czas w Stanach Zjednoczonych, Włoszech i Szwajcarii. Następnie wyjechał do Maroka, osiedlając się w Marrakeszu . Berland mieszkał w Marrakeszu przez siedem miesięcy i zamierzał założyć kahał na bazie jesziwy Shuvu Banim. Tysiące wyznawców zaczęło podróżować do Marrakeszu, aby świętować święta, a niektórzy osiedlili się. króla Mohammeda VI nakaz opuszczenia Maroka po tym, jak marokańska gazeta opublikowała artykuł o okolicznościach, w jakich uciekł z Izraela. Zwolennicy Berlanda twierdzili, że król troszczy się jedynie o ich bezpieczeństwo, gdyż byli chasydami mieszkającymi w kraju muzułmańskim. Uważa się, że Berland opuścił Maroko i udał się do Kairu w Egipcie. Podobno kupił bilety do wielu miejsc docelowych, aby zmylić prześladowców, i ostatecznie wybrał Zimbabwe. Stamtąd rzekomo poleciał do Johannesburga w RPA, gdzie został przyjęty przez krewnego.
14 kwietnia 2014 r. Naczelny Rabin Republiki Południowej Afryki, Warren Goldstein , wezwał południowoafrykańską społeczność żydowską, aby nie udzielała schronienia ani nie wspierała Berlanda. Następnie Berland poleciał do Zimbabwe, podobno prywatnym odrzutowcem należącym do bogatego wyznawcy. Mieszkał w ekskluzywnym pokoju hotelowym w Bulawayo i prowadził nabożeństwa dla członków małej społeczności żydowskiej Zimbabwe w synagodze na przedmieściach Bulawayo w Khumalo. Dołączył do niego kilku jego zwolenników. Wynajął dwóch prawników w Izraelu ze względu na możliwość zmuszenia go do powrotu do Izraela, gdyby skończyły się jego opcje. 7 kwietnia 2014 r. policja dokonała nalotu na pokój hotelowy Berlanda i znalazła go z kilkoma zwolennikami z Izraela. Po ustaleniu, że jego wiza turystyczna wygasła, został aresztowany i oskarżony o przebywanie w Zimbabwe bez zezwolenia. Przyznał się do winy przed sędzią pokoju i został tymczasowo aresztowany. Podobno był również przesłuchiwany w związku z oskarżeniami o napaść na tle seksualnym. Sędzia pokoju dał mu wybór między zapłaceniem grzywny w wysokości 200 dolarów a trzema miesiącami więzienia i nakazał wydalenie. Berland zapłacił grzywnę i wyjechał do Republiki Południowej Afryki, wracając do Johannesburga. Tam żył w ukryciu i udało mu się, z pomocą zwolenników, cudem uniknąć dwóch prób zatrzymania go przez policję.
South African Jewish Report zawierał pierwszy wywiad studenta próbującego bronić Berlanda. Twierdził, że doszło do spisku przeciwko rabinowi z powodu prześladowań religijnych ze strony sekciarskiego rządu izraelskiego. We wrześniu 2014 roku Berland opuścił RPA do Holandii i został aresztowany po przybyciu na lotnisko Schiphol w Amsterdamie 11 września.
Wkrótce po zatrzymaniu Berland został zwolniony. Holenderski sąd orzekł przeciwko jego ekstradycji, ponieważ w Izraelu nie było dla niego aktywnego nakazu aresztowania. Izraelska policja potwierdziła, że był poszukiwany tylko w celu przesłuchania. W wywiadzie udzielonym izraelskim mediom wkrótce po zwolnieniu Berland stwierdził, że policja powiedziała mu, że zarzuty są bezsensowne. Izrael i Holandia prowadziły rozmowy ekstradycyjne w sprawie Berland. W międzyczasie uzyskał swobodę poruszania się po całej Unii Europejskiej .
Po orzeczeniu sądu odwiedziło go 300 zwolenników, a Berland zorganizował dla nich przyjęcie na należącym do Żydów kempingu na wyspie Texel . Władze eksmitowały większość z nich, ponieważ liczba zwolenników przerosła pojemność strony.
W dniu 1 grudnia 2014 r. Ekstradycja Berlanda została dodatkowo opóźniona przez holenderski sąd z powodu nowych dowodów przedstawionych przez jego obronę.
12 lutego 2015 r. sąd holenderski nakazał jego ekstradycję do Izraela. Decyzję o jego ekstradycji podjął holenderski sekretarz sprawiedliwości Klaas Dijkhoff . Zwolennicy Berlanda próbowali osiedlić się w obozie w Susteren , ale był on pełny. 250 osób zakwaterowało się w opuszczonym schronisku młodzieżowym w Oldebroek , dopóki burmistrz nie nakazał im ich opuszczenia 3 maja 2015 r. Z powodu nieludzkich warunków i zagrożenia pożarowego.
Orzeczenie zostało zaskarżone do holenderskiego Sądu Najwyższego , który 30 czerwca 2015 r. orzekł, że Berland może zostać poddany ekstradycji do Izraela.
W nocy 18 października 2015 roku wyznawcy Berlanda weszli do Grobu Józefa w Nablusie, zgodnie z prośbą Berlanda z zagranicy. Ich wejście bez poświadczenia bezpieczeństwa wymagało ich uratowania przez armię izraelską, po czym nastąpiło podpalenie Grobowca przez Palestyńczyków.
7 kwietnia 2016 r. Berland został ponownie aresztowany w RPA. Przed i po jego aresztowaniu odbywały się masowe czuwania modlitewne i demonstracje. 22 marca 2016 r., w obliczu aresztowania, Berland poprosił swoich wyznawców o zorganizowanie całonocnego czuwania modlitewnego w jaskini patriarchów w Hebronie. W sześciogodzinnym wiecu wzięło udział około 8 000 osób. Po jego aresztowaniu, 25 kwietnia, setki zwolenników demonstrowało przed ambasadą Republiki Południowej Afryki w Ramat Gan przeciwko „bezprawnemu aresztowaniu rabina” i odmówieniu mu praw humanitarnych w więzieniu. 27 kwietnia tysiące zwolenników po raz kolejny zorganizowało masowe czuwanie modlitewne w grocie patriarchów w Hebronie.
1 maja 2016 r. Rabin Icchak Dovid Grossman odwiedził Berland, aby „pomóc mu i złagodzić jego warunki”. Tam mówił o warunkach więziennych Berlanda, mówiąc, że odmawia się mu jedzenia i nie jadł od kilku dni. Mówił o tym mediom, aby podnieść świadomość; inni rabini, jak Shalom Arush , poszli w ich ślady i rozmawiali z mediami o stanie Berlanda.
21 maja 2016 r. Grossman poleciał po raz drugi, aby odwiedzić Berland i najwyraźniej udało mu się zawrzeć jakąś umowę między Berlandem a władzami izraelskimi, w której Berland dobrowolnie się podda.
W dniu 27 maja 2016 r. Berland opublikował list i nagranie audio do swoich zwolenników, mówiąc: „Zdecydowałem się wrócić do Izraela”.
Przekonanie i skazanie
W dniu 18 listopada 2016 r. Berland został skazany przez Sąd Pokoju w Jerozolimie po przyznaniu się do dwóch czynów nieprzyzwoitych i jednej napaści. Został skazany 22 listopada na 18 miesięcy więzienia.
Berland wyraził skruchę z powodu swoich czynów i powiedział, że bierze odpowiedzialność za to, co się stało: „Jestem gotów przyjąć każdą karę na świecie, w tym spalenie mnie i ukamienowanie, ponieważ takie jest prawo Tory. Wymierzona mi kara była prawdopodobnie zbyt lekki i jestem gotów zaakceptować większą karę”.
12 lutego 2017 Berland został zabrany do szpitala na pilną operację. Później został zwolniony do aresztu domowego ze względu na stan zdrowia.
Powstanie specjalnej Beth Din
Na prośbę wielu zwołano specjalny Beth din (sąd religijny) w celu zbadania plotek, które pojawiły się przeciwko Berlandowi, przywódcy społeczności Shuvu Bonim. Bet din składało się z trzech dayanim, a jego celem było rozstrzygnięcie, w jaki sposób każdy powinien się zachowywać. W dniu 24 czerwca 2019 r. ten specjalny sąd wydał następujące zarządzenie w sprawie Berlanda: „Natychmiast zaprzestać wszelkiej nienawiści, prześladowań, sporów i oszczerstw na piśmie i w mowie oraz we wszelkich formach mediów i publikacji”. Oświadczenie podpisali Moishe Sternbuch , Yitzchok Tuvia Weiss i inni.
20 maja, po miesiącach zbierania dowodów i zeznań, bet din wydało ostateczną, rozstrzygającą decyzję. Opisali treść zeznań, które usłyszeli jako „niepożądane czyny” i „bardzo poważne zachowania”, i doszli do wniosku, że „jest jasne, że zgodnie z opinią naszych świętych nauk, każdy, kto narusza trzy grzechy główne i ich pochodne, ktoś, kto ceni swoją duszę, musi trzymać się od niego [gwałciciela] z daleka i jest się zobowiązanym do postępowania w ten sposób”. W orzeczeniu znalazł się też paragraf ostrzegający, że to poważna sprawa, bo obrońcy Berlanda usprawiedliwiali jego zachowanie, wydając nawet książki, twierdząc, że cadykowi wolno popełniać grzechy. W orzeczeniu kontynuowano: „Te sprawy należy uznać za kompletną herezję w podstawach naszej religii. Musimy wykorzenić i usunąć tę herezję z nas”.
Wyrok za oszustwo
W lutym 2020 roku Berland został aresztowany za oszustwo po tym, jak setki osób złożyło skargi na policję, twierdząc, że sprzedawał modlitwy i pigułki zdesperowanym członkom swojej społeczności, obiecał wyleczyć niepełnosprawność i obiecał członkom rodzin uwięzionych osób, że ich krewni zostaną uwolnieni Wkrótce. Podczas nalotu aresztowania policja przejęła dziesiątki pudełek z proszkami i pigułkami, które sprzedawał jako „cudowne leki”. Testy laboratoryjne wykazały, że były to dostępne bez recepty leki przeciwbólowe i słodycze. Czerwiec 2021 r. Berland został skazany na 18 miesięcy więzienia po przyznaniu się do oszustwa w ramach ugody. Wyrok obejmował odbyty czas; spędził rok w areszcie, zanim został zwolniony do aresztu domowego w lutym 2021 r. Kiedy trafiał do więzienia, grupa jego zwolenników zorganizowała w pobliżu demonstrację.