Grupa zadaniowa ds. Bezpieczeństwa głosowania
National Ballot Security Task Force ( BSTF ) była kontrowersyjną grupą założoną w 1981 roku w New Jersey w Stanach Zjednoczonych przez Republikański Komitet Narodowy (RNC) w celu zastraszania wyborców i zniechęcania wyborców wśród prawdopodobnych wyborców Demokratów w wyborach na gubernatora . Działania grupy skłoniły Demokratyczny Komitet Narodowy (DNC) do wniesienia federalnego pozwu, zarzucając naruszenie ustawy o prawach wyborczych , nielegalne nękanie i zastraszanie wyborców. RNC i Republikański Komitet Stanu New Jersey zawarły dekret o zgodzie w 1982 r., Zakazując im dalszego angażowania się w takie postępowanie. RNC kilkakrotnie bezskutecznie próbowała uchylić dekret zgody w ciągu następnych 25 lat; próby te były za każdym razem odrzucane przez sądy federalne. Jednak w 2009 roku Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych w New Jersey zgodził się na kilka modyfikacji dekretu o zgodzie, w tym dodanie daty wygaśnięcia. Datę tę wyznaczono na 1 grudnia 2017 r. Demokraci domagali się przedłużenia dekretu zgody w oparciu o zarzuty nowego postępowania, ale prośba została odrzucona w styczniu 2018 r., a dekret wygasł.
Przegląd
Grupa zadaniowa składała się z grupy uzbrojonych policjantów po służbie, noszących opaski, którzy zostali zatrudnieni do patrolowania lokali wyborczych w afroamerykańskich i latynoskich dzielnicach Newark i Trenton .
Początkowo wysłano 45 000 listów (korzystając z przestarzałej listy rejestracyjnej wyborców) głównie do obywateli latynoskich i afroamerykańskich. Wiele z tych listów zostało później zwróconych jako niemożliwe do dostarczenia, a 45 000 adresów wykorzystano do stworzenia listy wyborców. Ci wyborcy zostali następnie zakwestionowani przez BSTF, praktykę znaną jako zamykanie wyborców .
Ponadto Republikański Komitet Narodowy złożył wniosek do nadzorców wyborczych o skreślenie tych wyborców z list , ale komisarze rejestrowi odmówili, gdy odkryli, że RNC wykorzystała nieaktualne informacje.
dniu wyborów w New Jersey w 1981 r. BSTF umieściła duże tablice, bez identyfikacji, ale z oficjalnym wyglądem, z napisem:
OSTRZEŻENIE
NARUSZENIE PRAWA WYBORCZEGO
TEN OBSZAR JEST PATROLOWANY PRZEZ NARODOWĄ ORGANIĘ ZADANIOWĄ DO BEZPIECZEŃSTWA BEZPIECZEŃSTWA FAŁSZOWANIE LUB
szeryfa hrabstwa i lokalnej policji po służbie ”, którzy „w widocznym miejscu eksponowali rewolwery, radiotelefony i opaski BSTF”. Patrole BSTF „rzucały wyzwanie i przesłuchiwały wyborców w lokalach wyborczych oraz blokowały drogę niektórym potencjalnym wyborcom” na obszarach głównie afroamerykańskich i latynoskich. Demokrata James J. Florio przegrał wybory na gubernatora z republikaninem Thomasem H. Keanem 1797 głosami.
1982 pozew i dekret o zgodzie
pozew cywilny , w którym zarzucano RNC naruszenie ustawy o prawach wyborczych i udział w nielegalnym nękaniu i zastraszaniu wyborców. Pozew został rozstrzygnięty w 1982 roku, kiedy Republikański Komitet Narodowy i Republikański Komitet Stanu New Jersey zamiast procesu podpisały dekret zgody w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych , mówiąc, że nie pozwolą na taktykę, która mogłaby zastraszyć wyborców Demokratów, chociaż nie przyznali się wszelkie wykroczenia. Sprawę i wydany w jej wyniku dekret nadzorował sędzia Sądu Rejonowego Dickinson R. Debevoise przez następne 34 lata.
Dekret zgody, wpisany 1 listopada 1982 r., Uniemożliwił Partii Republikańskiej „angażowanie się w działania tłumiące głosowanie, zwłaszcza jeśli chodzi o wyborców mniejszościowych”. Zakazał także noszenia opasek w lokalach wyborczych. Zgodnie z dekretem o zgodzie „organizacje partii republikańskiej zgodziły się zezwolić sądowi federalnemu na przegląd proponowanych programów„ bezpieczeństwa głosowania ”, w tym wszelkich proponowanych umieszczania wyborców w klatkach”. Dekret o zgodzie miał wygasnąć w grudniu 2017 r. Kolejny dekret o zgodzie, mający zastosowanie do kilku stanów, został wydany 27 lipca 1987 r.
Republikańskie próby zniesienia dekretu zgody
Przed wygaśnięciem dekretu w 2018 roku Partia Republikańska kilkakrotnie bezskutecznie próbowała go zlikwidować. Argumentowali, że jest to „przestarzałe” i niepotrzebne. Komitet Narodowy Demokratów sprzeciwił się, argumentując, że „ostatnie kampanie pokazują, że„ stopień zgody jest nadal potrzebny dzisiaj ”. W 2009 r. Sędzia federalny z New Jersey odrzucił wniosek RNC o uchylenie dekretu o zgodzie. Orzeczenie to zostało jednogłośnie potwierdzone przez Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Trzeciego Okręgu w 2012 r. Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia odwołania RNC w 2013 r.
wniosek z 2016 r
W dniu 26 października 2016 r. DNC złożyła wniosek do Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Okręgu New Jersey o stwierdzenie, że RNC naruszyła dekret o zgodzie. Wniosek został złożony po tym, jak kampania republikańskiego kandydata na prezydenta Donalda Trumpa zasugerowała bez dowodów, że wybory zostały „sfałszowane” na korzyść jego przeciwniczki Hillary Clinton i wezwała zwolenników Trumpa do oglądania sondaży w celu zwalczania rzekomego „oszustwa wyborczego”. DNC dążył również do przedłużenia obowiązywania dekretu o wyrażeniu zgody. skrócone odkrycie i 5 listopada sąd odrzucił wniosek. Sąd ustalił, że DNC nie przedstawił „wystarczających dowodów na koordynację między kampanią Trumpa a RNC w zakresie operacji związanych z bezpieczeństwem głosowania”, ale „zezwolił DNC na przedstawienie dalszych dowodów po wyborach”.
Wygaśnięcie dekretu zgody
Dekret o zgodzie ograniczający postępowanie Partii Republikańskiej miał wygasnąć 1 grudnia 2017 r., Ale Demokraci domagali się przedłużenia, twierdząc, że oświadczenia urzędników kampanii Donalda Trumpa wykazały, że RNC angażowała się w działania naruszające dekret. Amerykański sędzia okręgowy John Michael Vazquez zezwolił Partii Demokratycznej na złożenie zeznań Seana Spicera przed wydaniem decyzji o wygaśnięciu dekretu, ale odrzucił wnioski Demokratów o przesłuchanie w tej sprawie. 8 stycznia sędzia John Vasquez orzekł, że dekret wygasł 1 grudnia i nie zostanie przedłużony.
Wybory prezydenckie w 2020 roku były pierwszymi wyborami prezydenckimi od 1980 roku, w których Partia Republikańska była w stanie przeprowadzić „operacje bezpieczeństwa głosowania”. W 2019 roku Justin R. Clark , urzędnik kampanii reelekcyjnej Trumpa , został nagrany, jak powiedział republikańskim prawnikom, że wygaśnięcie dekretu o zgodzie było „wielką, ogromną, ogromną, ogromną transakcją” dla operacji kampanii w dniu wyborów w Wisconsin . W marcu 2020 r. RNC ogłosiła plany zmobilizowania 50 000 obserwatorów sondaży do zmieniania stanów , podczas gdy Trump opisał plany mobilizacji organów ścigania jako obserwatorów sondaży, a grupa True the Vote starała się rekrutować funkcjonariuszy policji i weteranów wojskowych. Politolog Kenneth Mayer z University of Wisconsin – Madison argumentował w sierpniu 2020 r., Że zniesienie dekretu o zgodzie stwarza perspektywę powrotu do praktyk zastraszania wyborców, podczas gdy Justin Levitt z Loyola Law School argumentował, że jest mało prawdopodobne, aby RNC miał zdolność do mobilizacji takich liczb. W październiku 2020 r. Kampania Trumpa poinformowała, że zwerbowała ponad 50 000 ochotniczych obserwatorów sondaży w stanach wahadłowych. W felietonie opinii z września 2020 roku Florio porównał retorykę Trumpa do zastraszania wyborców w kampanii z 1981 roku.