Kim Dae-doo

Kim Dae-doo
김대두.png
Niedatowane zdjęcie Kima, zrobione jakiś czas po jego aresztowaniu
Urodzić się ( 17.11.1949 ) 17 listopada 1949
Zmarł 28 grudnia 1976 ( w wieku 27) ( 28.12.1976 )
Więzienie Seodaemun , Seul , Korea Południowa
Przyczyną śmierci Egzekucja przez powieszenie
Przekonanie (a)

Morderstwo x17 Gwałt x3 Rozbój Próba rabunku
Kara karna Śmierć
Detale
Ofiary 17
Rozpiętość przestępstw
sierpień – październik 1975
Kraj Korea Południowa
stan(y) South Jeolla , Seul , Gyeonggi
Data zatrzymania
5 października 1975

Kim Dae-doo ( koreański : 김대두 ; Hanja : 金大斗 , 17 listopada 1949 - 28 grudnia 1976) był południowokoreańskim seryjnym mordercą , który zabił 17 osób podczas 55-dniowego szaleństwa zabijania od sierpnia do października 1975. Kim był uważany za jeden z najgorszych i najbardziej płodnych przestępców w historii Korei Południowej, który został stracony za swoje zbrodnie w 1976 roku.

Wczesne życie

Kim Dae-doo urodził się 17 listopada 1949 roku w wiejskim hrabstwie Yeongam w południowej Jeolla jako najstarszy z trzech synów i czterech córek z biednej rodziny. Rodzice Kima mieli co do niego duże aspiracje, chcieli posłać go do najwyższej klasy gimnazjum w dużym mieście i ostatecznie studiować za granicą. Nie zdał jednak egzaminów i nie miał specjalnych umiejętności, które pozwoliłyby mu na zdobycie dobrze płatnej pracy. W rezultacie Kim rozwinął kompleks niższości i zwrócił się ku drobnym przestępstwom , za które ostatecznie trafił do więzienia za napaść i fałszowanie dowodów . Po uwolnieniu Kim próbował uczciwie zarabiać na życie jako pracownik fabryki, ale jego reputacja jako byłego skazańca towarzyszyła mu wszędzie, budząc w nim urazę do społeczeństwa, które jego zdaniem go skrzywdziło.

Morderstwa

13 sierpnia 1975 roku Kim włamał się do domu starszej pary mieszkającej w Gwangju , próbując włamać się do niego. W trakcie zabił mężczyznę i poważnie zranił kobietę, po czym uciekł w noc. Jadąc pociągiem w kierunku Suncheon , Kim spotkał byłego skazańca, 27-letniego Kim Hoe-woon, który zgodził się pomóc mu w następnym ataku.

Sześć dni później para weszła do sklepu w Mongtan w hrabstwie Muan , zabijając starszą parę, która go prowadziła, oraz ich 7-letniego wnuka. Po morderstwach wsiedli do pociągu jadącego do Seulu , gdzie planowali obrabować dom wypełniony gotówką. Kiedy jednak tam dotarli, drogi rozeszły się, a Dae-doo wznowił samodzielne rabowanie i zabijanie.

7 września Kim wszedł do domu w dzielnicy Jungnang w Seulu , zabijając mieszkającego tam 60-letniego mężczyznę. 25 września udał się na odludną wieś w pobliżu Pyeongtaek , włamując się do domu, w którym mieszkała starsza kobieta i jej troje wnucząt. Mówi się, że Kim zaatakował kobietę i dwoje dzieci płci męskiej (odpowiednio w wieku 5 i 7 lat) tasakiem do mięsa , uderzając nimi w twarze tak mocno, że twarze zostały okaleczone nie do poznania, a rękojeść tasaka w końcu pęka. Następnie wyciągnął 11-letnią wnuczkę na zewnątrz domu i próbował zgwałcić , ale gdy mu się to nie udało, przywiązał jej twarz furoshiki do pobliskiego drzewa, gdzie dziecko udusiło się na śmierć.

27 września Kim zaatakował inną rodzinę w Guri , zabijając młodą parę i ich 3-letnie dziecko, a także raniąc dwie inne osoby. Trzy dni później włamał się do domu w Gunpo , zgwałcił i zabił matkę, a następnie pobił jej 3-miesięczne dziecko na śmierć.

2 października Kim zaatakował młodą parę w Suwon , zabijając ich oboje. Następnego dnia próbował zabić caddiego na polu golfowym w Suwon, ale ofiara przeżyła atak. Kim uciekł z powrotem do Seulu, gdzie próbował zwerbować innego byłego skazańca, którego spotkał w dystrykcie Dobong , jako swojego wspólnika. Zamiast tego młody człowiek ukradł jego rzeczy i próbował uciec, ale Kim dogonił go i zabił, kradnąc dżinsy jego niedoszłego pomocnika .

Aresztowanie i śledztwo

Pomimo faktu, że dżinsy, które ukradł, wciąż były zakrwawione, Kim poszedł do pralni w pobliżu stacji Cheongnyangni , aby je wyczyścić. Zapytany przez właściciela, 26-letniego Ha Geun-bae, dlaczego mają na sobie tyle krwi, Kim stwierdził, że walczył z przyjacielem, a plamy są spowodowane krwotokiem z nosa .

Ha nie uwierzył w jego wyjaśnienia, ponieważ krew wydawała się o wiele za duża jak na krwotok z nosa i skontaktował się z policją w sprawie podejrzanego klienta. Niedługo potem Kim został aresztowany i zabrany na komisariat. Tam najpierw powtórzył swoje początkowe twierdzenie, że plamy krwi były wynikiem bójki, ale później zmienił zeznania, że ​​został pobity przez miejscowych zbirów. Próbując zweryfikować jego konto, detektywi przesłuchali kilku lokalnych gangsterów , z których wszyscy zaprzeczali nawet spotkaniu z Kimem. Po tym detektywi wywnioskowali, że ich zatrzymany był prawdopodobnie mordercą i zaczęli naciskać na niego, aby ustalił prawdziwą przyczynę plam krwi. W końcu Kim ugiął się i przyznał się do swoich zbrodni, wplątując w to swojego wspólnika Kim Hoe-woon, który również został aresztowany wkrótce potem.

Dwa dni po aresztowaniu Kim otrzymał polecenie udania się na inspekcje na miejscu, aby pokazać, jak dokładnie popełnił morderstwa. Krążyły pogłoski, że podczas zabiegów zachowywał się arogancko, żuł gumę i głośno się śmiał, ale nie zostało to z całą pewnością zweryfikowane. Podczas dochodzeń zauważono, że często atakował odizolowane, zubożałe domy, z których skradziono niewiele pieniędzy, co wydawało się celowe, ponieważ policja częściej koncentrowała się na napadach popełnianych na klasach średnich i wyższych. W sumie jego łupy skradzione z miejsc zbrodni wyniosły 26 800 wonów .

Proces, uwięzienie i egzekucja

Podczas pierwszego procesu zarówno Dae-doo, jak i Hae-woon zostali skazani na karę śmierci pod zarzutem morderstwa, gwałtu, rabunku i usiłowania rabunku . Na rozprawie uzupełniającej wyrok tego ostatniego został obniżony do dożywotniego pozbawienia wolności , ponieważ sędzia uznał, że działał on tylko w jednej sprawie i był do tego zmuszany przez swojego partnera. W oczekiwaniu na egzekucję Dae-doo nawrócił się na chrześcijaństwo i podobno otwarcie żałował za swoje czyny po uczestnictwie w nabożeństwach.

28 grudnia 1976 roku Kim Dae-doo został powieszony w więzieniu Seodaemun w Seulu, pomimo protestów jego prawnika Lee Sang-hyeoka, który zażądał złagodzenia wyroku i dokładnego zbadania jego sprawy, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. Mówi się, że tuż przed egzekucją Kim pozostawił testament , w którym prosi wymiar sprawiedliwości o odseparowanie od siebie drobnych przestępców i niebezpiecznych recydywistów , aby przestępcy po raz pierwszy nie nauczyli się popełniać kolejnych przestępstw.

W mediach

ukazał się oparty na tej sprawie film zatytułowany Zwyczajna osoba . Po premierze filmu reżyser Kim Bong-han udzielił wywiadu The Hankyoreh , w którym zasugerował możliwość, że w sprawie jest wiele niespójności i że Kim mógł być niewinny.

W 2019 roku podcast badający przypadki morderstw w Korei Południowej dotyczył Kim w 40. odcinku.

Zobacz też