Kontrowersje w szkole języków obcych w Changzhou

Nowy kampus Szkoły Języków Obcych Changzhou, ukończony w 2015 roku

Kontrowersje dotyczące szkoły języków obcych w Changzhou dotyczą kwestii środowiskowych w przeniesionym kampusie Liceum Języków Obcych w Changzhou (CZFLS; chiński : 常州外国语学校 ; pinyin : Chángzhōu wàiguóyǔ xuéxiào ), szkole w Changzhou w prowincji Jiangsu . Nowy kampus sąsiaduje z byłymi fabrykami chemicznymi, a studenci skarżyli się na wysypki, krwawienia z nosa i wszechobecny zapach w całym budynku po jego otwarciu.

W 2016 roku państwowy nadawca Chinese Central Television (CCTV) wyemitował raporty, w których twierdził, że zanieczyszczenie ma negatywny wpływ na zdrowie uczniów. Według audycji, spośród 641 uczniów, którzy przeszli badania lekarskie, u 493 zdiagnozowano takie dolegliwości, jak zapalenie oskrzeli, nieprawidłowości krwi i tarczycy, aw skrajnych przypadkach chłoniaki i białaczki. Poziomy chlorobenzenu w wodach gruntowych były podobno ponad 94 000 razy wyższe niż krajowe normy bezpieczeństwa. Po doniesieniach wiadomości o chorobach rozeszły się po chińskich mediach społecznościowych; na Weibo , chińskim serwisie mikroblogowym , temat został wyświetlony ponad 30 milionów razy.

Tło

Szkoła Języków Obcych Changzhou została przeniesiona do nowej lokalizacji o powierzchni 153 akrów we wrześniu 2015 r. Przed przeniesieniem szkoły trzy fabryki chemiczne zajmowały obszar w pobliżu nowoczesnego kampusu CZFLS: Changyu, Huada i Changlong, spółka zależna dużego chińskiego producenta pestycydów Shenzhen Firma Noposition Agrochemicals. Raporty Caixin cytują byłych pracowników Jiangsu Changlong, którzy twierdzili, że firma zakopała toksyczne odpady na terenie fabryki przed jej przeniesieniem w 2010 roku. Ocena środowiskowa przeprowadzona siedem miesięcy po rozpoczęciu budowy szkoły nie wykazała żadnych problemów wraz z przeniesieniem szkoły, chociaż uznano, że wody gruntowe nie nadają się do spożycia. Odrębne badanie przeprowadzone w 2012 roku wykazało niebezpieczne poziomy substancji toksycznych; chlorobenzenu były 78 899 razy bezpieczniejsze w glebie i 94 799 razy wyższe niż w wodach gruntowych. W grudniu 2015 r. studenci zaczęli skarżyć się na wysypki i krwawienia z nosa. W tym czasie wykopywano glebę w celu jej oczyszczenia, co pozostawiło ciężki smród w okolicy. Te doniesienia skłoniły CZFLS do wcześniejszego niż zwykle zakończenia semestru jesiennego w styczniu. Gleba została następnie zakopana pod warstwą gliny, aby złagodzić obawy dotyczące zanieczyszczenia. Szkoła wydała oświadczenie w połowie lutego, powołując się na raport Caixin , który uznał glinianą pokrywę za bezpieczną.

Doniesienia medialne i reakcja

W dniu 17 kwietnia 2016 r. CCTV zgłosiło, że kilku uczniów uczęszczających do CZFLS cierpiało na nieprawidłowości zdrowotne. W raporcie stwierdzono, że 641 uczniów przeszło badania lekarskie, z których 493 zostało uznanych za chorych. Studenci zostali opisani jako dotknięci kilkoma problemami zdrowotnymi, takimi jak bóle głowy, wysypki, zapalenie oskrzeli, nieprawidłowości krwi i tarczycy, aw skrajnych przypadkach guzy, białaczka i chłoniak. W raporcie stwierdzono, że fabryki chemiczne usuwały odpady 100 metrów od szkoły, a badanie z 2012 r. Wykazało, że poziom chlorobenzenu w glebie był 94 799 razy wyższy niż krajowy standard bezpieczeństwa. Hashtag #pollutedschool Attraction uzyskał 26 milionów wyświetleń następnego dnia po doniesieniach, a temat został wyświetlony ponad 30 milionów razy na chińskim serwisie mikroblogowym Weibo . Zdjęcia przedstawiające uczniów z czerwoną, poplamioną skórą obiegły media społecznościowe.

Władze miasta Changzhou, zgadzając się, że przeprowadzka dotknęła uczniów, uważały, że problem jest mniej poważny. Twierdzą, że od 11 stycznia do 29 lutego 133 z 597 uczniów przyjętych do szpitali wykazywało nieprawidłowości zdrowotne, a większość uczniów cierpiała na kaszel, krwawienie z nosa, wymioty i guzki tarczycy; nie znaleźli przypadków białaczki i jeden przypadek raka limfy, który powstał przed otwarciem szkoły. Twierdzili, że dolegliwości mieściły się w oczekiwanych zakresach, wskazując na wirusową , przyjmowanie leków i niedobór odporności .

Chiński rząd centralny obiecał dochodzenie w sprawie problemów zdrowotnych w szkole języków obcych w Changzhou; Ministerstwo Ochrony Środowiska stwierdziło, że „przywiązuje do sprawy dużą wagę”. W odpowiedzi na raport władze miasta oświadczyły, że mają „zerową tolerancję” dla zanieczyszczeń i będą działać na podstawie informacji. Ministerstwo Edukacji wysłało zespół kontrolny do Changzhou, którego celem była ochrona zdrowia uczniów. Urzędnicy szkolni zakwestionowali raport CCTV, twierdząc, że doniesienia o masowych chorobach były przesadzone. W liście otwartym zauważyli: „Nawet nasi zagraniczni nauczyciele, którzy zawsze byli wrażliwi na problemy środowiskowe, mają trudności ze zrozumieniem, dlaczego media przedstawiają tę kwestię jako tak poważny problem”.

Ada Kong, kierownik kampanii toksycznych w Greenpeace , organizacji ekologicznej, powiedziała, że ​​choroba uczniów „pokazuje, jak niebezpiecznie pobłażliwe jest zarządzanie niebezpiecznymi chemikaliami w Chinach”. Ma Jun powiedział, że korporacje odpowiedzialne za zanieczyszczenia będą musiały stawić czoła kontroli publicznej i wezwał branżę „do prawdziwego uznania fundamentalnej zmiany, która ma miejsce [w opinii publicznej]”. Porównał ten incydent do katastrofy Love Canal z 1978 roku, w której rodziny z dzielnicy mieszkalnej Nowego Jorku zostały skażone odpadami radioaktywnymi, co spowodowało poważne problemy zdrowotne.