Kryzys dyplomatyczny Dominikana – Haiti w 2013 r
Dominikana (DR) i Haiti przeżyły kryzys dyplomatyczny w 2013 roku. Głównym punktem konfliktu była kwestia ograniczeń w handlu, ale rozwijał się on na tle próby DR powrotu na Haiti tysięcy mieszkańców DR pochodzenia haitańskiego . Ponad 3000 Haitańczyków zostało wydalonych z DR w pierwszej połowie roku.
W dniu 6 czerwca 2013 r. Haiti wprowadziło zakaz importu kurczaków i jaj z DR, powołując się na oznaki, że doszło tam do wybuchu ptasiej grypy . Urzędnicy DR powiedzieli, że zidentyfikowano inne rodzaje grypy, ale nie ptasią grypę. 10 czerwca Pan American Health Organization stwierdziła, że w DR nie wykryto żadnego przypadku ptasiej grypy. [ potrzebne źródło ]
12 czerwca prezydent Republiki Dominikany Danilo Medina wysłał do Port-au-Prince komisję pod przewodnictwem sekretarza ds. przemysłu i handlu José Del Castillo Saviñóna w celu rozstrzygnięcia sporu.
Spotkanie ministra spraw zagranicznych Haiti Pierre-Richarda Casimira Carlosa Moralesa w dniu 17 czerwca nie przyniosło żadnej rezolucji.
i ministra spraw zagranicznych DominikanyDR wysyła miesięcznie na Haiti 30 milionów jaj i 1,5 miliona kurczaków. Do 19 czerwca aktywność na czterech przejściach granicznych między dwoma krajami została wstrzymana. Medina ogłosiła, że DR będzie pracować nad identyfikacją nowych rynków i rozwojem już istniejących w Puerto Rico i Wenezueli. Szef Dominikańskiego Stowarzyszenia Producentów Jaj powiedział, że tysiące pracowników ferm drobiu, których zidentyfikował jako Haitańczyków, będzie musiało zostać zwolnionych. Casimir powiedział, że Haiti chce znaleźć sposób na ponowne otwarcie handlu, podczas gdy Medina powiedział, że nie może czekać i będzie musiał podjąć „drastyczne środki”.
Prezydenci Michel Martelly z Haiti i Medina z DR omówili różnice zdań 30 czerwca podczas spotkania krajów sojuszu naftowego Petrocaribe w Nikaragui . Medina powiedział, że Martelly przyznał, że nie było problemów z jakością jaj i kurczaków z Dominikany i że zakaz został nałożony w ramach polityki gospodarczej opartej na trudnościach Haiti w pobieraniu dochodów podatkowych związanych z importem. Zakaz importu pozostał w mocy.
19 lipca rząd Haiti zakazał importu tworzyw sztucznych z Dominikany, argumentując, że nie są one dobrej jakości i że Haiti musi zmniejszyć zanieczyszczenie powodowane przez tworzywa sztuczne.
W dniu 23 września 2013 r. Trybunał Konstytucyjny Republiki Dominikany orzekł, że dzieci urodzone przez osoby niebędące obywatelami Republiki Dominikany po 1929 r. Nie są i nigdy nie były obywatelami Republiki Dominikańskiej. Od 2010 r. konstytucja DR odmawia obywatelstwa każdemu obcokrajowcowi urodzonemu „w tranzycie”, ale sąd rozszerzył ten język na każdą osobę nieudokumentowaną mieszkającą w DR i ich potomków. Orzeczenie dotyczy 458 233 haitańskich pracowników mieszkających na Dominikanie i może pozostawić ponad 200 000 bezpaństwowców. Jedna z analiz wykazała, że decyzja sądu stworzyła piątą co do wielkości grupę bezpaństwowców na świecie. Grupa pisarzy, którzy protestowali przeciwko orzeczeniu, porównała jego wpływ do apartheidu i stwierdziła, że oznacza to „przywrócenie starego rasizmu, z którym wielu walczyło”. Opisali jego wpływ:
Dominikanom urodzonym po 1929 r., których rodzice nie są pochodzenia dominikańskiego, należy odebrać obywatelstwo. Orzeczenie dotyczy około 250 000 dominikanów pochodzenia haitańskiego, w tym wielu, którzy od kilku pokoleń nie mieli osobistego związku z Haiti.
Rząd DR powiedział, że decyzja pozwoli na odpowiednią dokumentację osób niebędących obywatelami i pozwoli rządowi jasno określić ich sposoby na legalne zamieszkanie w DR. Zwolennicy bezpaństwowców skrytykowali procedury DR jako nieodpowiednie i nieodpowiednie dla zubożałej ludności wiejskiej, która nie posiadała wymaganych rejestrów urodzeń.
1 października Haiti odwołało swojego ambasadora z Dominikany.
Zgoda rządu Dominikany na wykonanie orzeczenia sądu została ostro skrytykowana przez organizacje pozarządowe zajmujące się prawami człowieka, 15 krajów Wspólnoty Karaibskiej ( Caricom) oraz ONZ . [ potrzebne źródło ] Amnesty International powiedziała, że DR „skutecznie wymazała z mapy cztery pokolenia dominikanów”.