Malév, lot 262
Wypadek | |
---|---|
Data | 4 lipca 2000 r |
Streszczenie | Lądowanie na brzuchu z powodu błędu pilota |
Strona |
Współrzędne : międzynarodowego lotniska w Salonikach |
Samolot | |
Typ samolotu | Tupolew Tu-154B-2 |
Operator | Węgierskie linie lotnicze Malév |
Rejestracja | HA-LCR |
Początek lotu | Port lotniczy Budapeszt Ferihegy (BUD/LHBP) |
Miejsce docelowe | Międzynarodowy port lotniczy Saloniki (SKG/LGTS) |
mieszkańcy | 94 |
Pasażerowie | 86 |
Załoga | 8 |
Ofiary śmiertelne | 0 |
Urazy | 0 |
Ocaleni | 94 |
Lot 262 Malév Węgierskich Linii Lotniczych był lotem z międzynarodowego lotniska Ferihegy w Budapeszcie do międzynarodowego lotniska w Salonikach . W dniu 4 lipca 2000 r. Tupolew Tu-154 należący do Malév Węgierskich Linii Lotniczych , użyty w tym locie, wykonał przyziemienie z włączonym biegiem podczas lądowania w Salonikach, wpadł w poślizg na pasie startowym, ale był w stanie normalnie wystartować i wylądować po go -około . Nie zgłoszono żadnych obrażeń.
Przed incydentem
Samolotem zwykle używanym w tej usłudze był Boeing 737-300 . Jednak w dniu incydentu planowany samolot (nr rejestracyjny HA-LES) miał problem z silnikiem iw ostatniej chwili został zastąpiony Tupolewem Tu-154, nr rejestracyjny HA-LCR.
Po krótkim locie z Budapesztu Tupolew przy bardzo dobrych warunkach atmosferycznych rozpoczął zniżanie do miejsca docelowego. Trasa lotu biegła wzdłuż gór i czasami znajdowała się zaledwie 100 m (330 stóp) nad szczytami wzgórz. System ostrzegania o bliskości ziemi (GPWS), wykrywając tak małą wysokość , nieustannie ostrzegał załogę o konieczności opuszczenia podwozia . Zaniepokojona wiecznie brzmiącym klaksonem załoga wyłączyła system.
Samolot zbliżał się do Salonik bez widocznych problemów, ale szybciej niż zwykle. Dzięki temu włączył się do końcowego podejścia szybciej niż oczekiwano. W tym czasie docelowy pas startowy 28 był zajęty przez Boeinga 757 , dopuszczonego do startu. Dowódca Tupolewa zdecydował się nie opuszczać podwozia i wykonać odejście na drugi krąg.
Niemniej jednak, gdy 757 zaczął startować, kapitan zdecydował się wylądować. Ze względu na ekstremalne ograniczenia czasowe załoga nie miała wystarczająco dużo czasu na zapoznanie się z listą kontrolną przed lądowaniem . Przy wyłączonym GPWS tylko kontroler wieży mógł ostrzec załogę, że podwozie jest podniesione. Ponieważ jednak Tupolew miał już zezwolenie na lądowanie, kontrolerzy wieży byli zajęci opuszczaniem 757.
Pierwsza próba lądowania
Gdy Tupolew się zbliżył, kapitan Peter „Trenky” Trenkner, siedząc w swoim samolocie na płycie postojowej, zauważył, że lądujący tupolew nie miał wypuszczonego podwozia. Krzyknął kilka razy do radia: „Idź naokoło, Malev, naokoło!” (słyszalne na nagraniu CVR ).
Kapitan Malév 262 zdał sobie sprawę z problemu i natychmiast zarządził odejście na drugi krąg. Zastosowano pełne otwarcie przepustnicy, ale ponieważ silniki odrzutowe reagują wolno, samolot kontynuował opadanie i uderzył w pas startowy z prędkością 300 km / h (190 mil na godzinę; 160 węzłów). Tupolew wpadł w poślizg na pasie startowym na 650 m (2130 stóp). Gdy silniki się rozkręciły, Tu-154 wzbił się w powietrze, ponownie wzbił się w powietrze i wystartował.
Malév 262 wspiął się na wysokość 1000 m (3300 stóp) i próbował wypuścić podwozie. Lotnisko zostało zamknięte, a samolot wykonał niskie podejście nad wieżą kontrolną z opuszczonym podwoziem przed ponowną próbą lądowania. Po początkowym przyziemieniu i starcie Tupolew był w powietrzu przez kolejne 16 minut i 20 sekund.
Druga próba lądowania
Piloci wylądowali samolotem bardzo płynnie, ale bali się, że podwozie się zawali, a samolot obróci się i eksploduje. Tupolew był również zatankowany na lot powrotny do Budapesztu, dlatego na pokładzie było ponad 30 ton paliwa lotniczego. Jednak lądowanie przebiegło bezpiecznie. Charakterystyczne dla Tupolewa duże gondole podwozia, w których koła są chowane podczas lotu, służyły jako sanki i osłaniały podwozie, skrzydło i klapy.
W czasie incydentu Malév, węgierskie narodowe linie lotnicze , wycofywały swoje stare Tupolewy. Malév zbadał ukryte uszkodzenia samolotu i zdał sobie sprawę, że jego naprawa byłaby nieekonomiczna, i przekazał wrak lotniskowej straży pożarnej. Przez kilka lat strażacy lotniska w Salonikach szkolili się na dawnym HA-LCR. Samolot został złomowany do końca 2018 roku.
Linki zewnętrzne
- Rada ds. Badania Wypadków Lotniczych i Bezpieczeństwa Lotniczego : Raport końcowy ( Archiwum ) (po grecku)
- Airliners.net zdjęcia TU-154 HA-LCR.
- rejestrator rozmów w kokpicie Tupolewa Tu-154 HA-LCR lotu Malév 262.