Pożar hotelu Gulf

Pożar hotelu Gulf
Data 7 września 1943 ( 07.09.1943 )
Lokalizacja W centrum Houston , Teksas , Stany Zjednoczone
Współrzędne Współrzędne :
Typ Ogień
Zgony 55

Pożar hotelu Gulf pochłonął 55 ofiar śmiertelnych we wczesnych godzinach porannych 7 września 1943 r. W centrum Houston w Teksasie w Stanach Zjednoczonych. Pożar pozostaje najgorszą ofiarą śmiertelną w pożarze w historii miasta.

Hotel

Hotel znajdował się na północno-zachodnim rogu ulic Louisiana i Preston i zajmował dwa górne piętra trzypiętrowego budynku z cegły, a na pierwszym piętrze mieściły się różne firmy . Był to niedrogi hotel w pobliżu miejskiej zajezdni autobusowej i miał podobno 87 łóżek, w większości oddzielonych od siebie cienkimi drewnianymi ściankami, oraz 50 łóżeczek dziecięcych dostępnych za połowę ceny łóżka. Pokoje na drugim piętrze można było wynająć za 0,40 USD noc i łóżeczka w przestrzeni wspólnej na trzecim piętrze można było wypożyczyć za 0,20 USD za noc. Tej nocy dziennik gości zawierał 133 zarejestrowane nazwiska. Później doniesiono, że większość zarejestrowanych gości była albo starsza, kaleka , albo pijana.

Ogień

Krótko po północy recepcjonista został zaalarmowany o tlącym się materacu i prześcieradle w pokoju na drugim piętrze, który prawdopodobnie zaczął się z powodu nieostrożnego palenia. Recepcjonista i kilku gości sądzili, że ugasili płonący materac i przenieśli go do szafy w holu na drugim piętrze. Po chwili materac stanął w płomieniach. Ogień szybko rozprzestrzenił się na drugim piętrze i skierował się w stronę trzeciego. Z hotelu były dwa wyjścia, oba po stronie Preston, jedno wewnętrzne schody, drugie zewnętrzne wyjście ewakuacyjne . Świadkowie opisali zamieszanie, jakiego doświadczyli podczas pożaru, z jednym stwierdzeniem; „Szukam moich przyjaciół. Zawołałem ich w pokoju obok, kiedy się obudziłem, ale dym mnie dusił i nic nie widziałem”.

Główny posterunek straży pożarnej znajdował się zaledwie kilka przecznic dalej, przy ulicach Preston i Caroline. Alarm został odebrany o godzinie 12:50 Zastępca szefa Grover Cleveland Adams jako pierwszy przybył do płonącego hotelu, gdzie wywołał alarm ogólny, gdy był świadkiem płomieni strzelających z okien i dachu. Opanowanie ognia zajęło strażakom dwie godziny.

Ewakuacja i ofiary

Ted Felds z Korpusu Ratunkowego hrabstwa Harris przybył mniej więcej w tym samym czasie i zauważył wielu mężczyzn na schodach przeciwpożarowych, w tym kilku o kulach , którzy spowalniali postęp innych, którzy wciąż próbowali uciec. Ewakuacja na schodach przeciwpożarowych wkrótce została zdezorganizowana, ponieważ jedna z nich została zablokowana przez pożar, co spowodowało, że wielu wpadło w panikę i użyło wszelkich możliwych środków, aby dostać się na ulicę. policji z wydziału zabójstw , CA Martindale, zareagował na miejsce zdarzenia, a później powiedział dziennikarzom, że widział mężczyznę biegnącego schodami przeciwpożarowymi, którego ubranie było całkowicie objęte płomieniami, zanim zeskoczył ze schodów przeciwpożarowych i biegł dalej.

Według doniesień miejski detektyw HP Blanchard obserwował, jak nagi mężczyzna wyskakuje z trzeciego piętra hotelu, a następnie uderza w markizę, po czym ląduje na ulicy. Dwóch mężczyzn zginęło na miejscu po wyskoczeniu z okien hotelu. W okolicznych szpitalach zginęło 15 innych osób. Ze spalonego budynku strażacy wydobyli 38 ciał. W sumie w pożarze zginęło 55 osób, a ponad 30 zostało rannych.

Następstwa

Darowizny za pośrednictwem Czerwonego Krzyża pomogły zapewnić zmarłym ofiarom należyty pochówek. Zorganizowano masowy pogrzeb 23 ofiar pożaru, których nigdy nie zidentyfikowano i pochowano je na cmentarzu South Park w Houston.