Amar Desz
Typ | Gazeta codzienna |
---|---|
Format | ulotka |
Właściciel(e) | Publikacje Amara Desha |
Założyciel (y) |
Mohammad Mosaddak Ali Enayetur Rahman Bappi |
Wydawca | Haszmat Ali |
Redaktor | Mahmudura Rahmana , od 2008 r |
Redaktor naczelny | Syed Abdal Ahmed |
Edytor wiadomości |
Jahed Chowdhury (wiadomości) Hasan Hafiz (kultura) |
Pisarze sztabowi | Oliullah Noman (były reporter sztabowy) |
Założony | 2004 |
Język | bengalski |
wznowiony | |
Siedziba |
Amar Desh Publications 446/C-446/D Tejgaon Industrial Area Dhaka Bangladesz |
Krążenie | 200 000 (dziennie) |
Amar Desh ( bengalski : আমার দেশ ) to nieistniejąca gazeta codzienna w Bangladeszu , wydawana z Dhaki w języku bengalskim od 2004 r. Amar Desh dostarcza wiadomości o Bangladeszu z perspektywy lokalnej i regionalnej oraz obejmuje wiadomości międzynarodowe. Amar Desh jest uważana za popularną gazetę opozycyjną w Bangladeszu i zajmuje stanowisko redakcyjne faworyzujące Partię Nacjonalistyczną Bangladeszu . Gazeta została zamknięta przez rząd Bangladeszu.
Rząd Ligi Awami dwukrotnie zamknął gazetę i za każdym razem jej cenzura miała miejsce w związku z aresztowaniami redaktora Mahmudura Rahmana . 1 czerwca 2010 r. redaktor został aresztowany, a rząd zamknął gazetę na 10 dni. W dniu 11 kwietnia 2013 r. został ponownie aresztowany za opublikowanie rozmów przez Skype'a między głównym sędzią procesów o zbrodnie wojenne w Bangladeszu a Ahmedem Ziauddinem , a tłumienie gazety trwa. Krytycy gazety twierdzą, że zaszkodziła ona reputacji bangladeskiego sądu ds. zbrodni wojennych i zwiększyła napięcia religijne, które doprowadziły do zamieszek i przemocy.
Historia
Mosaddek Ali Falu , polityk BNP , i Enayetur Rahman Bappi, dyrektor zarządzający NTV , oficjalnie założyli Amar Desh 23 września 2004 r. Gazeta została sprzedana w 2008 r., Kiedy Falu odsiadywał karę więzienia za korupcję. Dziennikarz Amanullah Kabir był redaktorem Amar Desh , zanim zmienił właściciela. W momencie zmiany kierownictwa zastępcą redaktora był Ataus Samad . Mahmudur Rahman i 20 innych inwestorów przejęło własność i utworzyło nowy zarząd 6 października 2008 r. Rahman został przewodniczącym Amar Desh Publications Ltd. Hashmat Ali został wymieniony jako wydawca. Rahman został pełniącym obowiązki redaktora.
W 2010 roku Rahman opisał Amara Desha przed jego aresztowaniem: „Jesteśmy trzecim co do wielkości dziennikiem ogólnokrajowym i mamy drugie co do wielkości czytelnictwo w Internecie”. W 2013 roku nakład Amar Desh gwałtownie wzrósł do 200 000 egzemplarzy dziennie. Emisja Amar Desh jest sprzedawana za 12 taka .
Fokus redakcyjny
O celu Amar Desh , Mahmudur Rahman, właściciel i redaktor, powiedział:
Naszym głównym celem jest walka z korupcją, obrona naszej niezależności oraz ponad wszystko obrona interesu narodowego i ludowego. ... w zasadzie jest to gazeta stojąca na straży wszystkich praw człowieka i walcząca o odgrywanie idealnej i ideologicznie uzasadnionej roli niezależnych mediów i wszystkie te role będą kontynuowane również w przyszłości.
W 2010 roku Rahman opisał podejście Amara Desha : „W swoim dziennikarstwie szeroko ujawniałem rządowe zapisy dotyczące korupcji i łamania praw człowieka”. Powiedział również, że Amar Desh jest przeciwko faszyzmowi.
Spory prawne
Obserwatorium Ochrony Obrońców Praw Człowieka i inne organizacje stwierdziły, że rząd Ligi Awami przeprowadził „prześladowanie sądowe” przeciwko Mahmudurowi Rahmanowi i jego gazecie. W 2010 roku Reporterzy bez Granic powiedzieli, że partia Awami League „wyraźnie nie jest w stanie tolerować krytyki ze strony tej opozycyjnej gazety”. W 2013 roku Komitet Ochrony Dziennikarzy wydał oświadczenie, w którym wyraził zaniepokojenie „oficjalnym prześladowaniem” Amara Desha .
Partia Awami League cofnęła licencję Amar Desh w dniu 1 czerwca 2010 r. Policja Bangladeszu aresztowała swojego redaktora Mahmudura Rahmana i przy użyciu siły policyjnej zlikwidowała Amar Desh . Sąd Najwyższy później uchylił rząd po 10 dniach, a Amarowi Desh pozwolono kontynuować publikację. Później Wydział Apelacyjny odrzucił apelację. Jednak Sąd Najwyższy skazał Rahmana na karę więzienia za obrazę Amara Desha z 10 maja , zatytułowanego „Farsza w imię niezależnego wymiaru sprawiedliwości”, za który odsiedział 9 miesięcy i 17 dni. Reporter Oliullah Noman został również skazany na miesiąc więzienia i dodatkowe 10 000 Tk lub 1 tydzień więzienia więcej. Noman powiedział: „Chociaż nie mam pojęcia, co było nie tak z raportem, trafiłem do więzienia”. Wydawca Hashmat Ali został ukarany grzywną w wysokości 10 000 Tk lub 1 tydzień więzienia.
W dniu 11 kwietnia 2013 r. Policja Bangladeszu ponownie zamknęła gazetę Amar Desh po aresztowaniu Rahmana za publikowanie materiałów z rozmów przez Skype, ale Amar Desh był w stanie dystrybuować limitowaną edycję przez następne trzy dni w Dhace, co doprowadziło do nalotu rządowego w The Daily Sangram . Sędzia Nasrin Sultana złożył w sobotę pozew przeciwko wydawcy i redaktorowi Sangram Abulowi Asadowi za drukowanie numerów Amar Desh . W Bangladeszu ustawa o prasie drukarskiej i publikacjach z 1973 r. Wymaga rejestracji drukowania gazet, a rząd zapieczętował drukarnię Amara Desha . Późnym wieczorem policja przeszukała teren Sangram i skonfiskowała ponad 6000 egzemplarzy Amar Desh , a następnie aresztowała 19 pracowników. Sąd wysłał drukarzy bezpośrednio do więzienia i odrzucił ich wnioski o areszt i kaucję. Matka Rahmana jest pełniącą obowiązki szefa Amar Desh pod nieobecność Rahmana. Minister informacji Hasanul Haq Inu powiedział, że Amar Desh może wznowić drukowanie z innego miejsca, gdy otrzyma polecenie od magistratu w Dhace.
Według Amnesty International ponad 50 spraw zostało wniesionych przeciwko Amarowi Deshowi , Mahmudurowi Rahmanowi i personelowi. Wśród nich są:
- W kwietniu 2013 r. Inny polityk Ligi Awami, minister Suranjit Sengupta , pozwał personel Amar Desh za zniesławienie w związku z artykułem, który pojawił się w wydaniu z 31 marca 2013 r. W artykule zarzucano, że Sengupta brał łapówki z sierocińca, czemu minister bez teki zaprzecza .
Kwestie bezpieczeństwa i ochrony
W 2005 roku policja Bangladeszu zaatakowała i pobiła Nayeema Parveza, fotoreportera i 6 innych dziennikarzy z innych mediów, kiedy relacjonowali protest w sprawie studenta, który zginął w wypadku drogowym. Rafiqul Islam, dziennikarz, został zaatakowany przez studentów Jatiyatabadi Chhatra Dal w Durgapur Press Club w Rajshahi . Zakaria Mahmud i sześciu dziennikarzy z innych gazet otrzymało pocztą groźby śmierci od nadawcy listów z Bagerhat, któremu nie podobały się doniesienia o członku parlamentu. Amar Desh, Ataus Samad, również otrzymał w grudniu groźby śmierci od Jamatul Mudżahedinów Bangladeszu , organizacji islamistycznej, która groziła 55 dziennikarzom w Bangladeszu między wrześniem a grudniem 2005 roku.
W 2006 roku dziennikarz z gazety był jednym z 8 rannych przez policję, gdy grupa dziennikarzy próbowała porozumieć się z sądem w sprawie ataków BNP na gazetę Dainik Andolaner Bazar . Członek parlamentu nakazał pobicie Amar Desh Mizanura Rahmana Kawsera w Comilla , zanim został przekazany policji, a jego dom splądrowany. Zamach na Amar Desh , Ansara Hossaina, miał miejsce w związku z kryminałem, nad którym pracował, a życiu Oliullaha Nomana groził polityk z Nezame Islam Party za napisanie krytycznego artykułu, który ukazał się w gazecie.
W 2007 roku budynek, w którym znajdowały się NTV , RTV i Amar Desh , które były wówczas własnością Mosaddeka Ali Falu, spłonął, zabijając 3 osoby i raniąc około 100, mniej niż miesiąc po jego aresztowaniu 5 lutego. Wojskowy rząd tymczasowy wprowadził godzinę policyjną w sierpniu 2007 r. oraz napadł i zatrzymał dziennikarzy, w tym dziennikarza Amara Desha , Nesara Ahmeda.
W 2010 roku Mahmudur Rahman był torturowany przez policję Bangladeszu w areszcie po tym, jak rząd Ligi Awami nakazał zamknięcie gazety. Opisał swoje tortury przed sądem:
Wysoki Sądzie, proszę ocal mi życie. Nie powinienem żyć po torturach, których doświadczyłem na posterunku policji w kantonie. Pięciu mężczyzn w areszcie zawiązało mi oczy i rozebrało. Zemdlałem po tym, jak przycisnęli mnie do klatki piersiowej i pleców”.
Nastąpiło to po jego aresztowaniu, w którym użyto 200 policjantów do przymusowego zamknięcia Amar Desh .
W 2013 roku fotoreporter Mir Ahmed Miru został ranny podczas relacjonowania starć między protestującymi w Shahbag a zwolennikami partii Jamat-e-Islami. W sumie 26 dziennikarzy i blogerów zostało rannych w różnych incydentach.
Wybitne prace dziennikarskie
Aminul Islam
Amar Desh opublikował 6 kwietnia 2012 r. fotografię mężczyzny, którego tożsamość była wówczas nieznana i który został zamordowany i odnaleziony przez policję w Tangail. Na podstawie zdjęcia opublikowanego w Amar Desh rodzina była w stanie go rozpoznać, a następnie zidentyfikować jako organizatora pracy Aminula Islama . Morderstwo Islama jest nadal nierozwiązane, ale jego sprawa zwróciła międzynarodową uwagę AFL-CIO i Departamentu Stanu USA .
Kontrowersje
Kontrowersje wokół Skype'a
The Economist i Amar Desh opublikowali w grudniu 2012 r. ujawnione rozmowy między głównym sędzią Międzynarodowego Trybunału ds. Zbrodni w Bangladeszu, Nizamulem Huqem , a międzynarodowym prawnikiem Ahmedem Ziauddinem . The Economist jako pierwszy poinformował o niewłaściwych kontaktach. Reporter Amar Desh, Oliullah Noman, powiedział, że „zagraniczne źródło” przekazało materiał gazecie. W rezultacie Huq zrezygnował z ICT 11 grudnia 2012 r. 13 grudnia sąd w Bangladeszu zakazał mediom publikowania rozmów przez Skype'a: „Nagrywanie prywatnej rozmowy, jeśli osoby o tym nie wiedzą, jest przestępstwem. Publikowanie takiej nagranej rozmowy jest zatem nieuchronnym skutkiem tego przestępstwa. " The New Age poinformował, że Amar Desh opublikował materiały, dopóki sąd nie orzekł, że nie należy ich udostępniać publicznie. Po zrelacjonowaniu tej historii dla Amara Desha Noman wyjechał z Bangladeszu do Wielkiej Brytanii i obecnie szuka tam azylu politycznego z powodu, jak powiedział, gróźb ze strony rządu Bangladeszu. Redaktor Mahmudur Rahman został oskarżony o działalność wywrotową w dniu 13 grudnia 2012 r., A prawnicy argumentowali, że Amar Desh powinien zostać zamknięty. Rahman został aresztowany 11 kwietnia 2013 r. i przebywał w areszcie przez 13 dni, a sprawa przeciwko niemu jest w toku.
Sfabrykowane wiadomości o imamach z Mekki
W dniu 6 grudnia 2012 r. Amar Desh opublikował artykuł zatytułowany Imamowie tworzą ludzki łańcuch przeciwko uciskowi Alemów . Słowo „Alems” jest używane w odniesieniu do muzułmańskich uczonych. Artykuł dotyczył przywódców muzułmańskich w Mekce, którzy protestowali przeciwko skupianiu się na muzułmanach przez sąd ds. zbrodni wojennych w Bangladeszu. Jednak bloger próbował zweryfikować zdjęcia i wiadomości z arabskich stron internetowych i poinformował, że wiadomości z tych stron dotyczyły czegoś innego. Dainik Sangram później wycofał swoją historię i przeprosił. Gazeta Amar Desh usunęła również internetową wersję wiadomości bez korekty i komentarza.