Atak w Brukseli w czerwcu 2017 r

Czerwiec 2017 Atak w Brukseli
Część islamskiego terroryzmu w Europie
IMG 6013 Brussel-Centraal.JPG
Dworzec Centralny w Brukseli w 2010 roku
Lokalizacja Bruksela Dworzec Centralny w Brukseli , Belgia
Współrzędne Współrzędne :
Data
20 czerwca 2017 20:45 ( UTC+2 )
Cel Cywile
Typ ataku
Bombardowanie
Bronie materiały wybuchowe
Zgony 1 (atakujący)
Ranny 0
Sprawca Oussama Zariouh
Motyw Dżihadyzm
Policja zamyka teren wokół głównego dworca kolejowego w Brukseli

W dniu 20 czerwca 2017 r. bomba terrorystyczna spowodowała niewielką eksplozję na dworcu głównym w Brukseli w Brukseli w Belgii ; nie było ofiar. Żołnierze patrolujący stację następnie zabili podejrzanego trzema lub czterema strzałami, według naocznych świadków. Sprawcą był Oussama Zariouh, 36-letni obywatel Maroka mieszkający w Molenbeek , który zmontował wadliwe urządzenie wybuchowe.

Tło

Po zamachach w Paryżu , w których zginęło 130 osób w 2015 r., i zamachach bombowych w Brukseli w 2016 r. , w których zginęło 32 cywilów, żołnierze patrolują Brukselę, aby zwiększyć bezpieczeństwo. Dzielnica Molenbeek, skąd pochodzili sprawcy zamachów bombowych z 2016 roku, przeszła zakrojoną na szeroką skalę kontrolę administracyjną, w ramach której organy ścigania skontrolowały ponad 20 tys. mieszkańców.

Incydent

O 20:39 36-letni mężczyzna wszedł na główny dworzec kolejowy w Brukseli i zszedł po środkowych schodach w głównym holu, zbliżając się do grupy dziesięciu podróżnych na dole schodów. O 20:44 widziano, jak mężczyzna izoluje się od innych, a następnie ponownie kieruje się w stronę grupy podróżnych, wyglądając na zdenerwowanego. Słychać było krzyki i próbował zdetonować wózek bagażowy. Zeznania naocznych świadków oraz zdjęcie wykonane przez świadka wskazują na małe urządzenie zapalające zdetonowany, z ograniczoną siłą wybuchu, ale z głośnym „hukiem”. Rozmiar eksplozji sugeruje, że urządzenie nie działało zgodnie z przeznaczeniem, prawdopodobnie w wyniku złego wykonania. Według sędziego, mężczyzna krzyczał „ Allahu Akbar ” po wywołaniu eksplozji i przed zastrzeleniem. Sprawca nie przeszedł żadnego szkolenia w zakresie obchodzenia się z materiałami wybuchowymi, sam nauczył się konstruowania urządzeń wybuchowych. Zastosowanym materiałem wybuchowym był TATP , ten sam związek, który został użyty podczas zamachów bombowych w 2016 r., zamachu bombowego na Parsons Green i ataku ciężarówką w Sztokholmie w 2017 r. .

Gdy wózek się zapalił, zjechał schodami ruchomymi w kierunku peronów, powodując ucieczkę podróżnych na tory kolejowe. Płonący bagaż eksplodował po raz drugi z powodu zawartych w nim butli z gazem. Zgłoszono, że ta druga eksplozja była silniejsza niż pierwsza, ale ze względu na czas, jaki upłynął od pierwszej eksplozji, nikt nie został ranny, ponieważ podróżni mieli szansę oczyścić teren. Odłamki znajdujące się wokół ładunku wskazują, że urządzenie miało spowodować jak największe obrażenia, ale urządzenie nie osiągnęło zamierzonej maksymalnej wydajności z powodu wad konstrukcyjnych.

Po powrocie do głównej sali zdezorientowany podejrzany został zauważony przez żołnierzy zaalarmowanych eksplozjami. Krzyknął „ Allahu Akbar !” i zaangażowany personel wojskowy nieuzbrojony. Żołnierze otworzyli ogień i zabili podejrzanego. Przez wiele godzin nie było wiadomo, czy podejrzany przeżył, czy nie. Ponieważ postrzegano go jako mającego na sobie „plecak i pas z bombami”, a przewody były widoczne pod jego ubraniem, do ciała nie zbliżono się, dopóki oddział saperów armii belgijskiej DOVO nie przybył z robotem, aby zbadać ciało i potwierdzić jego śmierć . Belgijska telewizja państwowa VRT początkowo poinformowała, że ​​ciało było w pułapce , ale nie poinformował, że nie miał na sobie bomby.

Według władz belgijskich rzeź „mogłaby być dotkliwa, gdyby bomba pełna gwoździ i kanistrów z gazem zdetonowała prawidłowo”.

Sprawca

od 2013 roku mieszkał w brukselskiej dzielnicy Molenbeek . policji za niewłaściwe zachowanie seksualne, ale nie miał zidentyfikowanych powiązań z terroryzmem. Sąsiad opisał mężczyznę jako osobę cichą i powściągliwą, która rzadko przyjmowała gości.

Belgijska Federalna Prokuratura stwierdziła, że ​​napastnik miał „sympatię dla organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie”, o czym świadczą dokumenty znalezione w jego domu.

Zariouh nie przeszedł szkolenia w zakresie obchodzenia się z materiałami wybuchowymi lub konstruowania urządzeń wybuchowych, które według eksperta ds. Terroryzmu Petera Bergena są wymagane do skutecznego użycia TATP w bombach. Zgadza się z tym Kenneth Lasoen, ekspert ds. bezpieczeństwa i wywiadu na Uniwersytecie w Gandawie. „Nie wiedział, co robi. Gdyby to było Daesh (Państwo Islamskie), miałby lepsze instrukcje, jak dokonać tego okropnego czynu”. Uważa się, że sam skonstruował materiał wybuchowy TATP na bazie nadtlenku wodoru w swoim mieszkaniu w Molenbeek.

Rumiyah , czasopiśmie ISIS, pojawił się artykuł, w którym Zariouh został nazwany „żołnierzem kalifatu”.

Następstwa

Incydent został potraktowany przez prokuraturę jako „usiłowanie zabójstwa terrorystycznego”. Natychmiast po incydencie policja, wspomagana przez żołnierzy armii belgijskiej, przetoczyła się przez stację i utworzyła wokół niej bezpieczny obwód. Dworzec Północny w Brukseli został zamknięty jako środek ostrożności i skontrolowano wiele podejrzanych sztuk bagażu. Cały ruch pociągów między północą a południem został zawieszony, a także metro zostało tymczasowo wstrzymane. Goście pobliskiego hotelu Hilton zostali ewakuowani, ale około godziny 23:30 pozwolono im wrócić do swoich pokoi. Miejsce dziedzictwa UNESCO Grand -Place został na krótko częściowo zablokowany. Na pobliskim Grass Square (holenderskim: Grasmarkt) słychać było kolejną eksplozję w wyniku kontrolowanej detonacji podejrzanego pojazdu przez belgijski saper.

Incydent został wykorzystany jako argument przez zwolenników silniejszego cywilnego nadzoru w ramach belgijskiego establishmentu politycznego w celu przedłużenia mandatu żołnierzy patrolujących główne miasta w Belgii. W mediach społecznościowych rozpoczęto kampanię, aby pochwalić zaangażowanych żołnierzy za skuteczne rozwiązanie incydentu, chociaż ponieważ „plecak i pas bombowy”, które miał na sobie, okazały się nie zawierać materiałów wybuchowych, [ nieudana weryfikacja ] obecność żołnierzy wokół stacji - z których jeden go zastrzelił - okazało się mieć bardzo mały wpływ na szkody spowodowane atakiem. [ potrzebne wyjaśnienie ]

Szerszy kontekst

Atak został zrozumiany przez analityków z The Washington Post , The Wall Street Journal i The New York Times jako część zmiany taktyki ISIS, ponieważ grupa doświadczała ciągłej utraty kontroli terytorialnej w Syrii i jednoczesnej utraty zdolności do szkolenia i wysyłaj agentów do przeprowadzania ataków na obcą ziemię. The Washington Post opisał to jako krok w kierunku wykorzystania „niedoświadczonych sprawców, którzy działają samotnie, bez wyraźnego kierunku lub szkolenia”.

Pisząc w Behavioural Sciences of Terrorism and Political Aggression , Paige V. Pascarelli omówiła ten zamach bombowy jako część badania powodów, dla których społeczność imigrantów marokańskich w Belgii stworzyła nieproporcjonalnie dużą liczbę dżihadystów w przeciwieństwie do podobnie słabo zintegrowanych i ekonomicznie nieudanych społeczność tureckich imigrantów.

Thomas Renard z EGMONT – Królewskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych w Brukseli nazwał Zariouha „nowym obliczem dżihadu w Europie”.

Zobacz też