Beethovena i c-moll

c-moll
E-flat-major c-minor.svg
Klucz względny E główny
Klucz równoległy C-dur
Klucz dominujący g-moll
Subdominujący f-moll
Wysokość składowych
C, D, E , F, G, A , B

Kompozycje Ludwiga van Beethovena w tonacji c-moll mają dla wielu słuchaczy szczególne znaczenie. Mówi się, że jego prace w tej tonacji są potężne i emocjonalne, przywołując mroczne i burzliwe nastroje.

Tło

W epoce klasycznej c-moll był używany rzadko i zawsze w utworach o szczególnie burzliwej obsadzie. [ potrzebne źródło ] Na przykład Mozart napisał tylko kilka utworów w tej tonacji, ale należą one do jego najbardziej dramatycznych (dwudziesty czwarty koncert fortepianowy , czternasta sonata fortepianowa , masońska muzyka żałobna , adagio i fuga w C moll i Wielka Msza c-moll , na przykład). Beethoven zdecydował się napisać znacznie większą część swoich utworów w tej tonacji, zwłaszcza tradycyjnie „salonowe” (tj. trudne” ponad muzykę, która jest „jedynie” przyjemna dla ucha.

Mówi się, że tonacja reprezentuje dla Beethovena „burzliwą, heroiczną tonację”; używa go do „dzieł o niezwykłej intensywności”; i jest „zarezerwowany dla jego najbardziej dramatycznej muzyki”.

Pianista i uczony Charles Rosen pisze:

Beethoven c-moll stał się symbolem jego artystycznego charakteru. W każdym przypadku ujawnia Beethovena jako Bohatera. C-moll nie pokazuje Beethovena w jego najbardziej subtelnej formie, ale ukazuje go nam w najbardziej ekstrawertycznej formie, w której wydaje się najbardziej niecierpliwy na wszelkie kompromisy.

Charakterystycznym XIX-wiecznym poglądem jest pogląd muzykologa George'a Grove'a , który w 1898 roku napisał:

Tonacja c-moll zajmuje w utworach Beethovena miejsce szczególne. Utwory, do których go użył, są, z nielicznymi wyjątkami, niezwykłe ze względu na ich piękno i znaczenie.

Można powiedzieć, że pogląd Grove'a [ potrzebne źródło ] odzwierciedla pogląd wielu uczestników epoki muzyki romantycznej , którzy cenili muzykę Beethovena przede wszystkim za jej siłę emocjonalną.

Nie wszyscy krytycy pozytywnie ocenili zwyczajowy powrót Beethovena do tonacji c-moll. Muzykolog Joseph Kerman zarzuca poleganie Beethovena na tonacji, szczególnie w jego wczesnych utworach, jako pusty manieryzm:

[T] on „nastrój c-moll” we wczesnym Beethovenie… to taki, który przez lata datował się najbardziej zdecydowanie i przygnębiająco… W tej znajomej emocjonalnej postawie Beethoven wydaje się być nieświadomym więźniem jakiegoś konwencjonalnego obrazu namiętności , a nie pana własnej pasji.

Spośród utworów, o których mówi się, że uosabiają beethoveński „nastrój c-moll”, prawdopodobnie kanonicznym przykładem jest V Symfonia . Wieloczęściowe utwory Beethovena w c-moll miały tendencję do powolnej części w kontrastującej tonacji durowej, prawie zawsze subdominanty względnej tonacji c-moll ( E dur ): A dur , zapewniając „pocieszający chłodny cień lub krótkotrwałe wytchnienie ”, ale także tonację względną ( Es -dur , op. 1/3), tonikę-dur ( C-dur , przeciw. 9/3, 18/4, 111) i zaostrzony mediant-dur ( E-dur op. 37), ostatni z nich stał się precedensem dla trzeciego kwartetu fortepianowego Brahmsa , koncertu fortepianowego Griega i drugiego koncertu fortepianowego Rachmaninowa .

W swoim eseju Beethoven's Minority Kerman zauważa, że ​​​​Beethoven kojarzył c-moll zarówno z jego względnymi (E ), jak i równoległymi (C) durami i nieustannie prześladowała go wizja c-moll przechodzącego do C-dur. Podczas gdy wiele części sonatowych Beethovena w innych tonacjach molowych, zwłaszcza w finałach, wykorzystywało dominującą molową (v) jako drugi obszar tonacji - przewidując podsumowanie tego materiału w trybie moll - jego użycie względnej durowej Es (III) jako drugi kluczowy obszar dla wszystkich, z wyjątkiem dwóch, jego części w formie sonaty c-moll, w wielu przypadkach ułatwił powtórzenie części lub całości drugiego tematu C-dur w podsumowaniu. Jeden wyjątek, pierwsza część Sonaty fortepianowej nr 32 , wykorzystuje A dur (VI) jako drugi kluczowy obszar, co pozwala również na powtórzenie w podsumowaniu w trybie durowym - i drugi wyjątek, Uwertura Coriolan , jest tylko luźno w formie sonatowej i nadal przechodzi przez III w ekspozycji i tryb durowy I w repryzie. Co więcej, spośród końcowych części wieloczęściowych dzieł Beethovena w tonacji c-moll trzy są w całości C-dur (op. 67, 80, 111), jedna kończy się C-dur (op. 37), a kolejne cztery (wraz z jednym pierwszym ruch) kończy się tercją Pikardii (op. 1/3, 9/3, 10/1, 18/4, 111 i).

Lista prac

Oto lista utworów c-moll Beethovena, które George Grove uznał za charakterystyczne dla sposobu, w jaki Beethoven użył tego tonacji:

Zobacz też