Blog del Narco
![]() | |
Typ | Blog , gazeta internetowa , forum internetowe |
---|---|
Założyciel (e) | Anonimowy |
Założony | 2 marca 2010 r |
Język | hiszpański |
Strona internetowa | www.elblogdelnarco.com |
Blog del Narco ( Blog Narco ) to blog dziennikarstwa obywatelskiego , który próbuje udokumentować wydarzenia meksykańskiej wojny narkotykowej , przede wszystkim te, które nie zostały zgłoszone przez rząd Meksyku ani meksykańskie media .
Historia
Anonimowa osoba stworzyła stronę internetową, ponieważ rząd nie zgłaszał przemocy i próbował udawać, że „nic się nie dzieje”, media były „zastraszone”, a „rząd najwyraźniej został kupiony”.
Autor początkowo spędzał cztery godziny dziennie pracując nad stroną internetową. Aby poradzić sobie ze zwiększonym obciążeniem pracą, poprosił znajomego, również anonimowego, o pomoc. Postanowili nadawać swoje treści bez zmian i modyfikacji dla wygody - i pomóc Meksykanom podjąć wszelkie niezbędne środki ostrożności, aby chronić ich własne dobro. Wybrali YouTube , aby przesyłać filmy do sieci i komentować jako @narcoblogger na Twitterze . W pierwszych dniach Blog del Narco, ogólna populacja Meksyku przesłała im tylko niewielką liczbę raportów, ale ponieważ witryna z czasem zyskała zaufanie, przesłano więcej raportów. Twórcy i obecni redaktorzy bloga „nie otrzymali jeszcze żadnych pogróżek”.
W 2011 roku wideo zamieszczone na blogu przedstawiało system naczelnika więzienia polegający na wypuszczaniu więźniów na wolność w nocy, aby mogli popełniać morderstwa dla karteli narkotykowych. W wyniku nagrania naczelnik więzienia został zatrzymany.
W maju 2013 roku ujawniono, że jedną z autorek bloga była dwudziestokilkuletnia kobieta, występująca pod pseudonimem „Lucy”. Na początku maja Lucy uciekła z Meksyku do Stanów Zjednoczonych ( Teksas ), a następnie do Hiszpanii .
Redakcyjny
Niektóre z filmów zamieszczonych na stronie przedstawiają przypadki zabójstw i tortur.
W Meksyku wiele tradycyjnych dzienników było zastraszanych i nękanych z powodu historii o handlu narkotykami, które ośmielili się publikować, więc anonimowe blogi, takie jak Blog del Narco, przyjęły rolę relacjonowania wydarzeń związanych z wojną narkotykową. Autor wykorzystuje techniki bezpieczeństwa komputerowego, aby ukryć swoją tożsamość. Zachowano jego anonimowość. Kiedy przeprowadzał wywiad z Associated Press , użył ukrytego numeru telefonu. Autor bloga powiedział, że robi przysługę, publikując poufne szczegóły dotyczące meksykańskiej wojny narkotykowej, których organizacje dziennikarskie w Meksyku wahają się publikować z obawy przed odwetem. Bloger powiedział: „za skąpe szczegóły, które oni (mass media) podają w telewizji, rzucają w nich granaty, a ich reporterzy są porywani. Publikujemy wszystko. Wyobraź sobie, co mogliby nam zrobić”.
Od września 2010 r. Blog miał trzy miliony unikalnych odsłon miesięcznie. Do 2011 roku stała się jedną z najczęściej odwiedzanych stron internetowych w Meksyku. Bloga czytają bezpośrednio członkowie policji i karteli narkotykowych.
Przyjęcie
MSNBC opisał Blog del Narco jako „Meksykańską witrynę internetową zawierającą informacje o wojnie narkotykowej w tym kraju”. Ponadto The Houston Chronicle powiedział, że Blog del Narco to „szorstkie miejsce w pierwszym rzędzie meksykańskiej wojny narkotykowej”.
The Guardian i Los Angeles Times zauważyły, że Blog del Narco jest odpowiedzią na meksykańską „narkocenzurę”, termin używany, gdy reporterzy i redaktorzy meksykańskiej wojny narkotykowej , ze strachu lub ostrożności, są zmuszani do pisania tego, co barony narkotykowe żądać, albo milczeć, nic nie pisząc. Jeśli nie zastosują się do żądań karteli narkotykowych, dziennikarze mogą zostać porwani, zastraszeni, a nawet zabici.
Spencer Ackerman z Wired powiedział: „Nawet jeśli nie czytasz po hiszpańsku (tak jak ja), obrazy na Blog Del Narco opowiadają makabryczną historię. Starzy, bogaci mężczyźni przetrzymywani jako zakładnicy i upokarzani. Policjanci paramilitarni w maskach narciarskich zabierają kolesi do aresztu. Ludzie chodzą po ulicach w kamizelkach kuloodpornych, z wyciągniętą bronią automatyczną. Potem są wszystkie trupy i postrzelone samochody”.
Jo Tuckman z Dawn powiedział, że zawartość strony to „katalog horrorów nieobecny nawet w prasie krajowej, który wciąż obejmuje przemoc ze względnego bezpieczeństwa jej siedziby w stolicy ”.
Duncan Robinson z New Statesman powiedział: „Stwierdzenie, że relacje na blogu są surowe, to mało powiedziane. Jest instynktowne i niestrawione. To są wiadomości nieprzetworzone, niezafałszowane i nieocenzurowane. nie są opisane, są sfotografowane. Jest brutalny bez skrupułów. Raison d'être bloga jest prosty: odzwierciedlać to, co się dzieje”.
Nate Freeman z The Observer powiedział, że „jego beztwarzowość pozwoliła mu uciec z historiami, które zagroziłyby znanym dziennikarzom [...]”
Zobacz też
Linki zewnętrzne
- www.elblogdelnarco.com , oficjalny i oryginalny blog z 2008 roku (w języku hiszpańskim)
- Gomez, Robert. „ Nowy reżim wizualny: wojna narkotykowa za pośrednictwem mediów społecznościowych ” ( archiwum ). Linie wzroku . 2012. Opublikowano w: California College of the Arts
- Burnett, Thane. „ Meksykańska wojna narkotykowa przenosi się do sieci ”. Słońce w Toronto . 2 września 2010 r.
- „ Blogger opowiada prawdziwą historię wojny z narkotykami ”. Francja 24 . 12 marca 2010 r.
- „ La cuadratura del círculo Operativos en el Noroeste ”. Trybuna Campeche . Czwartek, 3 lutego 2011 r. (po hiszpańsku)