Zamieszki w więzieniu Topo Chico
2016 Zamieszki w więzieniu Topo Chico | ||||
---|---|---|---|---|
Część meksykańskiej wojny narkotykowej | ||||
Data | 10-11 lutego 2016; 23:30–1:30 | |||
Lokalizacja | ||||
Spowodowany | Rywalizacja gangów, przepełnione więzienie, rządy gangów | |||
Metody | walka wręcz ; bić, bić, strzelać | |||
Strony konfliktu cywilnego | ||||
| ||||
Liczby ołowiu | ||||
Juan Pedro Saldivar-Farías („El Z-27”) Jorge Iván Hernández Cantú („El Credo”) | ||||
Numer | ||||
| ||||
Ofiary wypadku | ||||
Zgony) | 52+ | |||
Urazy | 12 | |||
Aresztowany | 3 | |||
Wszystkie ofiary śmiertelne to więźniowie |
więzieniu Topo Chico w pobliżu Monterrey w północnym Meksyku wybuchły zamieszki więzienne . Podczas zamieszek i późniejszego pożaru zginęło 49 więźniów. Zamieszki były najbardziej śmiercionośnymi w meksykańskiej historii karnej, przewyższając liczbę ofiar śmiertelnych zamieszek w więzieniu Apodaca w 2012 roku . Po zamieszkach władze odkryły „luksusowe cele”, które mieli przywódcy więzienni. Wśród skonfiskowanych przedmiotów znalazły się telewizory, minilodówki, akwaria i sauny.
Tło
Więzienie Topo Chico mieści 3800 więźniów, ponad 35% pojemności [ potrzebne źródło ] nadzorowane przez 100 strażników. Według meksykańskich mediów więzienie było kontrowersyjnie znane z tego, że było przepełnione i nie dało się nim rządzić.
Więzienne zamieszki
Zamieszki rozpoczęły się o godzinie 23:30, przyczyną był wewnętrzny spór między członkami kartelu narkotykowego Los Zetas . Rywalizująca frakcja gangu była prowadzona przez Juana Pedro Saldivar-Faríasa (znanego jako „El Z-27”), przeciwko frakcji kierowanej przez Jorge Ivána Hernándeza Cantú (alias „El Credo”). Meksykańskie media początkowo informowały, że Hernández miał powiązania z Gulf Cartel , zaciekłym rywalem Zetas, ale później potwierdzono, że wybuchła walka między członkami tej samej organizacji przestępczej. Walki zostały rzekomo wywołane przez wojujący spór między Saldivarem o kontrolę nad więzieniem z Hernández.
Zamieszki rozpoczęły się, gdy Saldivar zmobilizował grupę więźniów do ataku na rywalizującego przywódcę Hernándeza, ale nie udało im się dotrzeć do jego celi. Zamieszki miały miejsce w dwóch oddzielnych jednostkach kompleksu więziennego, a więźniowie podczas walki wręcz używali kombinacji broni, takiej jak drewniane kije, kije, żyletki, butelki i krzesła. Ogień pojawił się w magazynie żywności, a ogień rozprzestrzenił się na część mieszczącą cele więzienne.
Walki trwały do 1:30 w nocy, kiedy armia meksykańska wraz z policją federalną i lokalną stłumiła zamieszki.
Według gubernatora stanu Nuevo Leon, Jaime'a Rodrígueza Calderóna, zamieszki nie były próbą ucieczki, ale walką między dwiema rywalizującymi ze sobą grupami. Żaden z więźniów nie uciekł podczas zamieszek.
Ofiary śmiertelne
Czterdzieści ofiar zostało zidentyfikowanych, a pięć było nie do poznania, zwęglonych przez ogień. Wszystkie ofiary śmiertelne to więźniowie, a 40 z nich zginęło w wyniku uderzeń i uderzeń młotami, pałkami i nożami. W sumie użyto 60 młotów, 86 noży i 120 pałeczek.
Jedyną ofiarą śmiertelną rany postrzałowej był więzień, który został zabity przez strażnika chroniącego grupę kobiet. Strażnik, Jose Reyes Hernandez, został później oskarżony o morderstwo.
Aresztowania
Prokurator stanowy oskarżył dyrektora więzienia Gregorię Salazara Roblesa i nadinspektora Jesusa Fernando Domingueza Jaramillo o niezachowanie niezbędnych środków bezpieczeństwa w więzieniu. Śledczy ustalili, że więźniowie mieli nietoperze i metalowe pręty, które były używane podczas zamieszek. Niektóre cele nie miały zamków, a więźniowie byli poza domem, kiedy nie powinni.
Następstwa
Po zamieszkach władze przejęły różnego rodzaju kontrabandę, m.in. pół kilograma marihuany, kokainę i inne narkotyki, telewizory i pamięci USB. Zdemontowano także „luksusowe cele”. Lider Zetasu, Jorge Iván Hernández Cantú, kazał wyposażyć swoją celę w łóżko typu king-size, luksusową wannę i ogromny telewizor, inni więźniowie mieli klimatyzatory, minilodówki, akwaria i przenośne sauny. Policja zdemontowała również 280 straganów z jedzeniem prowadzonych przez więźniów, bar i setki ołtarzy Santa Muerte , śmiercionośnej postaci czczonej przez wielu członków meksykańskich karteli narkotykowych.
Reakcje
Gubernator Nuevo Leon , Jaime Rodríguez Calderón, obwinił o zamieszki „stary, przestarzały, przestarzały system”, w ramach którego działają meksykańskie więzienia. Podczas wizyty w Meksyku papież Franciszek przesłał kondolencje arcybiskupowi Monterrey i rodzinom zabitych. Prezydent Meksyku Enrique Peña Nieto powiedział, że jego administracja „będzie nadal współpracować z władzami państwowymi”, aby zapewnić bezpieczeństwo często przepełnionym i kontrolowanym przez gangi zakładom karnym. [ potrzebne źródło ]