Sojusz na rzecz Pokoju i Demokracji (Hongkong)

Sojusz na rzecz Pokoju i Demokracji
chiński : 保普選保和平大聯盟
Tworzenie 3 lipca 2014 ; 8 lat temu ( 03.07.2014 )
Zamiar
Conservatism Anti- Occupy Central
Rzecznicy


Robert Chow , Ng Chau-pei , Dzielny Chan Yung
Afiliacje Obóz pro-pekiński
Strona internetowa www .peaceforhk .com
Dawniej tzw
保普選反佔中大聯盟
Robert Chow , rzecznik Sojuszu na rzecz Pokoju i Demokracji.
Dawne logo sojuszu.

Sojusz na rzecz Pokoju i Demokracji ( chiński : 保普選保和平大聯盟 ; dosł. „The Protect- Universal Suffrage and Protect-Peace Alliance”, dawniej 保普選反佔中大聯盟 , dosłownie: „The Protect- Universal Suffrage and Anti – Occupy Central Alliance”) to pro-pekińska grupa polityczna z siedzibą w Hongkongu. Została założona 3 lipca 2014 r. przez członków pro-pekińskiego sojuszu, w tym 40 pro-pekińskich grup i uczonych, z których wielu jest również członkami pro-pekińskiej grupy Silent Majority for Hong Kong, i była wspierana przez pro - pekińską Partie Demokratyczny Sojusz na rzecz Poprawy i Postępu Hongkongu , Federacja Związków Zawodowych Hongkongu i Nowa Partia Ludowa .

Sojusz został utworzony w celu przeciwdziałania ruchowi Occupy Central i zyskał szerokie zainteresowanie mediów, kiedy rozpoczął miesięczną kampanię podpisów dla osób sprzeciwiających się ruchowi Occupy Central, która trwała od 19 lipca do 17 sierpnia 2014 r. Kampania twierdziła, że zebrała ponad milion podpisów wspierających kampanię, chociaż pojawiły się pytania o wiarygodność liczby zebranych podpisów. Pomimo wysiłków Sojuszu ruch Occupy Central rozpoczął się oficjalnie 27 września 2014 r., dając początek protestom w Hongkongu w 2014 r. , które spotkały się z ostrą krytyką Sojuszu. Sojusz przyznał również, że nie docenił wpływu ruchu.

Następnie Sojusz rozpoczął drugą kampanię podpisów po rozpoczęciu ruchu Occupy Central, żądając od protestujących „uwolnienia naszych dróg” oraz „przywrócenia prawa i porządku”. Trwała od 25 października 2014 r. do 2 listopada 2014 r. Trzecia kampania podpisów była prowadzona przez sojusz po ruchu Occupy Central od 9 maja 2015 r. do 17 maja 2015 r., gromadząc poparcie dla reformy wyborczej w Hongkongu w latach 2014–2015 .

Kampania „Pierwszy podpis”.

W dniu 19 lipca 2014 r. Sojusz rozpoczął kampanię podpisów dla „ludzi, którzy popierają demokrację i powszechne prawo wyborcze, ale sprzeciwiają się przemocy i ruchowi Occupy Central” ( chiński : 「保和平、保普選,反暴力、反佔中 簽名 行動 ) . Według rzecznika Sojuszu Roberta Chowa , Sojusz zamierza zebrać co najmniej 800 000 podpisów, co prawdopodobnie jest próbą przebicia prawie 790 000 głosów oddanych w nieoficjalnym referendum Occupy Central, które odbyło się w czerwcu 2014 r. 2 sierpnia 2014 r. Sojusz uruchomił platformę internetową do zbierania podpisów od osób sprzeciwiających się kampanii Occupy Central.

Oficjalne poparcie władz obejmuje dyrektora naczelnego CY Leunga i innych najwyższych urzędników Hongkongu, w tym głównego sekretarza administracji Carrie Lam , sekretarza ds. żywności i zdrowia Ko Wing-mana , sekretarza ds. pracy i opieki społecznej Matthew Cheunga , sekretarza ds. handlu i rozwoju gospodarczego Gregory'ego So i sekretarz ds. rozwoju Paul Chan . Sojusz twierdził, że pod koniec kampanii zebrał ponad 1,5 miliona podpisów.

Media i osoby prywatne, zwłaszcza wspierające obóz prodemokratyczny, kwestionują wiarygodność kampanii podpisów. Zauważyli, że nie wprowadzono żadnych środków zapobiegających powtarzaniu się podpisów w kampanii, ponieważ osoby, które podpiszą, zostaną poproszone tylko o podanie litery i pierwszych czterech cyfr ich kart HKID . Według niektórych doniesień prasowych, pracownicy mogli być pod presją, aby podpisać formularze petycji, które były rozprowadzane przez szefów działów w niektórych firmach, w tym w Town Gas , głównym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej.

„Biegnij po pokój i demokrację” przed paradą

Sojusz zorganizował 3,2-kilometrowy „Bieg dla pokoju i demokracji” jako preludium do parady przeciwko „Okupacji Central” z Victoria Park do Chater Road w Central. Sojusz wezwał 10 000 osób do wzięcia udziału w zabawie. 17 sierpnia 2014 r. organizatorzy poinformowali, że w wyścigu wzięło udział 1500 uczestników, podczas gdy policja szacowała 880.

Parada przeciwko „Occupy Central”.

Baner promujący paradę przeciwko „Occupy Central”.

W kulminacyjnym momencie kampanii petycyjnej Sojusz zorganizował w dniu 17 sierpnia 2014 r. paradę przeciwko „Occupy Central”, podczas której uczestnicy będą mogli złożyć kwiaty kapokowe w Chater Garden lub Statue Square , aby pokazać swoje niezadowolenie z ruchu Occupy Central, pragnienie pokoju w Centralnej , a także ich poparcie dla powszechnego prawa wyborczego. Sojusz zadeklarował, że ponad 320 organizacji i grup zobowiązało się do przyłączenia się do wieców i spodziewali się frekwencji od 50 000 do 60 000.

Sojusz początkowo twierdził, że w paradzie wzięło udział 193 000 osób, ale później zmienił tę liczbę na 250 000, podczas gdy policja w Hongkongu ustaliła tę liczbę na 111 800, a Program Opinii Publicznej Uniwersytetu w Hongkongu ustalił maksymalną liczbę uczestników na 88 000.

Kontrowersje

Po wiecu pojawiły się doniesienia mediów, które twierdziły, że ruch przeciwny Occupy Central zaangażował się w „wynajem protestującego”, aby zwiększyć liczbę uczestników wiecu. Sojusz i jego sojusznicy zostali oskarżeni o oferowanie ludzi; gotówka, bezpłatne posiłki i świadczenia pieniężne, próbując zwiększyć frekwencję na Paradzie Centralnej Anti-Occupy. Media podały, że grupy uruchomiły transport transgraniczny, aby sprowadzić demonstrantów i że zza granicy mogło przywieźć autobusami nawet 20 000 osób. Robert Chow, rzecznik Sojuszu, odpowiedział, że nie widzi nic niewłaściwego w rozdawaniu lunchboxów grupom biorącym udział w paradzie w ramach podziękowania.

Media uchwyciły materiał wideo przedstawiający ludzi, którym „zapłacono” za udział w paradzie.

Telewizji kablowej grozi postępowanie prawne w związku z raportem

Sojusz na rzecz Pokoju i Demokracji powiedział, że jedna z jego grup podejmie kroki prawne przeciwko telewizji kablowej. Stacja poinformowała, że ​​niektórym ludziom zapłacono za udział w niedzielnym masowym marszu przeciwko Occupy Central, zorganizowanym przez Sojusz. Sojusz powiedział, że Hong Kong Youth Association zaprzeczyło temu roszczeniu, a osoby sfilmowane przyjmujące pieniądze nie były członkami. Oskarżył także telewizję kablową o nieuczciwą edycję, zarzut, który nadawca oddalił.

Chow powiedział, że odkrył, że filia innej grupy, Hong Kong Hakka Associations, płaciła ludziom za udział w marszu. Powiedział, że 200 zaangażowanych osób zostało usuniętych z szacowanej przez Sojusz frekwencji na wiecu, która wynosi ponad 190 000. Tajni reporterzy złożyli również raporty o płatnościach w wysokości 200–350 HK $ (25–45 USD) i innych prezentach w postaci artykułów spożywczych jako zachęty dla uczestników przez różne podgrupy organizujące.

W odpowiedzi na to Hong Kong Youth Association, jedna z grup sfilmowanych przez reporterów, zagroziła Cable TV News podjęciem działań prawnych w związku z „nieuczciwym montażem”, sugerując, że wykorzystała oszustów. Sam Sojusz początkowo blokował i zaprzeczał, że ktokolwiek otrzymał zapłatę, i oskarżył media o fabrykowanie raportów. Chow przyznał później, że Hong Kong Hakka Associations zapłaciło ludziom za udział w marszu i zobowiązało się wykreślić 200 płatnych osób z szacowanej frekwencji parady. Sojusz przyznał ponadto, że spółka zależna jednej z jego grup członkowskich, General Association of Hong Kong Heyuan Societies, również płaciła ludziom różne kwoty gotówki za dołączenie do meczu.

Baza bojkotu klasowego

W odpowiedzi na decyzję NPCSC z 2014 r . Hongkońska Federacja Studentów i studencka prodemokratyczna grupa nacisku Scholarism planowały zorganizować skoordynowany bojkot klasowy w Hongkongu i zorganizować imprezy publiczne, w tym zgromadzenia uliczne. Aby odeprzeć masową mobilizację, APD uruchomiła telefoniczną infolinię w celu zebrania danych o uczniach szkół średnich, którzy biorą udział w bojkocie, aby „uratować nieletnich przed wykorzystywaniem”. Chow powiedział, że informacje zostaną przekazane szkołom bojkotującym, PTA i biuru edukacji, i zagroził, że upubliczni informacje.

Sekretarz generalny Federacji Studentów potępił infolinię Sojuszu jako „biały terror, prześladowania polityczne i sianie strachu, próbując wywrzeć presję na rodziców i naruszając prywatność”. Infolinia donosów spotkała się z ostrą krytyką ze strony sektora edukacji. Ip Kin-yuen , reprezentująca sektor edukacyjny w LegCo , potępiła sojusz za wywieranie presji na szkoły i uczniów oraz wezwała nauczycieli do stania na straży prawa uczniów do wolności słowa. Dyrektorzy Liceum Shatin Tsung Tsin , między innymi, powiedzieli, że sojusz nie musi powiadamiać ich o nazwiskach bojkotujących, mówiąc, że wie, kim oni są i że mają jego błogosławieństwo. Dyrektor diecezjalnej szkoły dla chłopców powiedział, że sprawy jej uczniów na własnym terenie szkoły nie muszą być zmartwieniem innych. Dyrektorzy szkół wyrazili zaufanie i szacunek dla swoich uczniów. W swoim artykule redakcyjnym Ming Pao ostro skrytykował gromadzenie informacji wywiadowczych na temat jednostek w celach politycznych w stylu rewolucji kulturalnej jako „wysoce dzielące”. Stwierdzono, że trudno było zobaczyć z jakiegokolwiek punktu widzenia, w jaki sposób taka kampania przyniosła jakiekolwiek korzyści, skutki tej politycznej interwencji sojuszu w Hongkongu i na terenie kampusów szkolnych mogą być jedynie niekorzystne i wysoce destrukcyjne. Sekretarz ds. Edukacji powiedział 10 września, że ​​Biuro Edukacji będzie kontaktować się z odpowiednimi szkołami po otrzymaniu informacji o bojkotach i zaoferuje pomoc zgodnie z wymaganiami szkół. Po otrzymaniu skarg od związków nauczycielskich biuro Rzecznika ds. Prywatności stwierdziło, że „nie ma dowodów sugerujących, że sojusz zastosował niezgodne z prawem i wprowadzające w błąd środki” w celu pozyskania danych osobowych, ale przypomniało APD o przestrzeganiu obowiązków wynikających z rozporządzenia . W międzyczasie sojusz tymczasowo zawiesił działanie swojej telefonicznej infolinii, obwiniając ją zalewem żartów, ale zaprosił opinię publiczną do dalszego składania doniesień faksem lub e-mailem. Artykuł redakcyjny w The Standard powiedział, że infolinia była „pełna błędów” i zasugerował, że sojusz definitywnie zamknął linię.

Kolejne kampanie podpisów

Sojusz przeprowadził drugą kampanię podpisów, od 25 października 2014 r. do 2 listopada 2014 r., pod petycją mającą na celu „wsparcie naszej policji , uwolnienie naszych dróg; przywrócenie prawa i porządku” w Hongkongu. Podobnie jak w przypadku pierwszej kampanii podpisów, pojawiły się pytania o wiarygodność tej drugiej kampanii. Sojusz twierdził, że było 1,83 miliona podpisów.

Sojusz następnie zmienił swoją chińską nazwę na 保普選反暴力大聯盟 (dosłownie: „The Protect-Universal Suffrage and Anti-violence Alliance”) w dniu 5 maja 2015 r. Po protestach w Hongkongu w 2014 r., Aby odzwierciedlić zmianę celu z anty-Occupy Centralny element ruchu niepodległościowego skierowanego przeciwko Gau Wu i Hongkongowi , który według Sojuszu stanowił akty przemocy. Jego angielska nazwa pozostała niezmieniona. Następnie Sojusz przeprowadził trzecią kampanię podpisów od 9 maja 2015 r. do 17 maja 2015 r., aby zgromadzić poparcie dla demokracji w Hongkongu i reformy wyborczej Hongkongu w latach 2014–2015 ( chiński : 保民主 撐政改 ) oraz wyrazić sprzeciw wobec trwającego obstrukcji w Hong Kongu ( chiński : 反拉布 ). Kampania zachęciła również obywateli Hongkongu do zarejestrowania się jako wyborcy ( chińskie : 做選民 ). Sojusz twierdził, że otrzymano 1,21 miliona podpisów.

W odpowiedzi na kontrowersje związane ze złożeniem przysięgi przez Radę Legislacyjną Hongkongu , Sojusz ponownie zmienił swoją chińską nazwę, tym razem na 反 辱 華 獨大聯盟 ( dosłownie: 24 października 2016 r. i uruchomiła internetową petycję potępiającą ustawodawcę Youngspiration Yau Wai-ching za jej obelgi. Sojusz twierdził, że petycję podpisało 24 000 osób.