Zamieszki w Bangalore w 2020 roku

Zamieszki w Bangalore w 2020 r.
Damages in 2020 Bangalore riots - cc-by-3.0.jpg
Damages in 2020 Bangalore riots - cc-by-3.0 (b).jpg

(u góry) Podczas zamieszek podpalono pojazdy. (na dole) Strażak gaszący pożar.
Data 11 sierpnia – 12 sierpnia 2020 r
Lokalizacja
Bangalore , Karnataka , Indie
Spowodowany rzekomy bluźnierczy post na Facebooku na temat Mahometa
Metody
Ofiary wypadku
Zgony) 3 w policyjnej strzelaninie
Urazy 30–80 policjantów
Aresztowany 206 (w tym zatrzymanych)
Szkoda Spalono mieszkanie oskarżonego, samochody, posterunek policji.

W nocy 11 sierpnia i wczesnym rankiem 12 sierpnia 2020 r. doszło do gwałtownych starć wokół rezydencji ustawodawcy oraz komisariatów policji KG Halli i DJ Halli w indyjskim mieście Bangalore w stanie Karnataka . Sprowokowana podżegającym postem na Facebooku na temat Mahometa , który rzekomo udostępnił siostrzeniec Akhandy Srinivasa Murthy'ego , stanowego ustawodawcy Indyjskiego Kongresu Narodowego , grupa muzułmanów przybyła do jego domu w proteście, który później przerodził się w przemoc.

Do starć policji z tłumem doszło w okolicach rezydencji ustawodawcy oraz posterunków policji KG Halli i DJ Halli . Incydent doprowadził do wprowadzenia godziny policyjnej na dotkniętych obszarach. Trzy osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumów. 30–80 policjantów i kilku dziennikarzy zostało rannych przez uzbrojonych napastników. Majątek Murthy'ego został spalony w okresie przemocy.

Następnego dnia policja zatrzymała ponad 100 osób. Część tłumów była rzekomo prowadzona przez członków Socjaldemokratycznej Partii Indii (SDPI) i doprowadziła do aresztowania kilku jej przywódców.

Incydent

11 sierpnia 2020 r. siostrzeniec stanowego ustawodawcy Indyjskiego Kongresu Narodowego, Akhanda Srinivas Murthee, rzekomo opublikował na Facebooku uwłaczającą uwagę wymierzoną w islamskiego proroka Mahometa . Post stał się wirusowy w okolicy, a ludzie zaczęli gromadzić się przed rezydencją ustawodawcy w Kaval Byrasandra w proteście, domagając się aresztowania oskarżonego. Policja wysłała dwa zastępy ze stacji DJ Halli, aby zatrzymać siostrzeńca.

  Według policji około godziny 20:00 małe grupy przybyły do ​​Kaval Byrasandra, po czym setki osób zaczęły gromadzić się wokół posterunku policji DJ Halli, domagając się podjęcia działań przeciwko osobom odpowiedzialnym za przekaz w mediach społecznościowych. Członkowie SDPI byli podobno obecni w tłumie u DJ Halli. Obecni tam ludzie próbowali zgłosić skargę, ale twierdzili, że policja nie działa szybko, co wzburzyło tłum.

  The News Minute donosiło, że o 20:30 przed rezydencją ustawodawcy protestowało 17–20 muzułmanów , jednak w ciągu następnej godziny liczba ta wzrosła do około 200, do których dołączyli ludzie uzbrojeni w kije, kanistry z benzyną i naftą. Tłum ten zaczął rzucać kamieniami, dewastować rezydencję, aw końcu podpalić część posesji. Ustawodawca i jego rodzina nie byli obecni w rezydencji w czasie ataku. Tłum podobno pozwalał sobie również na grabieże w rezydencji; według Murthy'ego z jego domu zniknęły ozdoby i sari .

  Tymczasem policja na stacji DJ Halli próbowała rozładować napięcie przy pomocy członków lokalnej społeczności, ale kiedy jeden z zespołów wrócił bez oskarżonego, tłum siłą wdarł się na stację, zdewastował ją, a nawet podpalił policyjne pojazdy. O 22:30 dwóch innych ustawodawców z Kongresu, Zameer Ahmed Khan i Rizwan Arshad, przybyło na stację DJ Halli, aby pomóc opanować sytuację, ale podobno do tego czasu przemoc wymknęła się spod kontroli. Mniej więcej w tym samym czasie przybył także komisarz policji Bengaluru, Kamal Pant . Między 23:00 a 12:30 grupa młodych muzułmanów utworzyła również ludzki łańcuch wokół lokalnej świątyni w pobliżu stacji DJ Halli, aby chronić ją w przypadku jakiejkolwiek eskalacji. Według późniejszych zeznań policji, na szczęście „zamieszki nie przerodziły się w zamieszki społeczne”. W końcu trzeba było wezwać Państwową Policję Rezerwową Karnataka (KSRP), aby rozproszyć tłum i uwolnić policjantów uwięzionych na stacji. KSRP rozpoczęło się od ładunków lathi, następnie wystrzeliło gaz łzawiący, następnie oddało strzały ostrzegawcze i ostatecznie wystrzeliło ostre pociski w tłum.

  W Kaval Byrasandra o 22:30 tłum z domu Murthy'ego przeniósł się do rezydencji jego siostrzeńca, żądając wydania go im i nie otrzymawszy odpowiedzi, wtargnął do środka, zdewastował i splądrował dom. Mieszkająca tam rodzina schroniła się w domu sąsiada, wspinając się po parapetach. Spłonął także rodzinny samochód. Tłum ostatecznie przeniósł się po okolicy, podpalając kilka samochodów i bar. Około godziny 23.00 rozeszły się pogłoski, że sąsiedni posterunek policji KG Halli chroni siostrzeńca posła. Podczas konfrontacji z policją w DJ Halli część tłumu rozproszyła się, aw KG Halli powstał nowy tłum, który próbował wejść na stację. Tłum ten spotkał się jednak z silniejszym oporem ze strony policji iw końcu uciekł się do palenia samochodów zaparkowanych na zewnątrz. Kilku policjantów i dziennikarzy poza stacją zostało rannych przez uzbrojony tłum. Tłumy ostatecznie rozproszyły się, gdy policja na stacji DJ Halli zaczęła strzelać.

   Według The Hindu , łączna liczba uczestników mobów wyniosła 2000, podczas gdy policja strzelała do DJ Halli, co spowodowało śmierć 3 osób. Zgony zostały później potwierdzone przez komisarza policji miejskiej, według którego zaangażowanych było co najmniej 1000 osób. Między 1:00 a 5:00 policja rozpoczęła oczyszczanie ulic, identyfikując i aresztując osoby zaangażowane w przemoc.

Następstwa

Dochodzenie

  W dniu 12 sierpnia 2020 r. JCP (Crime) Bengaluru, Sandeep Patil poinformował, że w związku z przemocą aresztowano 110 osób. Oskarżonym postawiono zarzut usiłowania zabójstwa i utrudniania czynności funkcjonariusza publicznego. Komisarz policji Bengaluru , Kamal Pant, stwierdził, że w jurysdykcjach policji DJ Halli i KG Halli obowiązywała godzina policyjna, podczas gdy w pozostałej części miasta obowiązywała sekcja 144 . Później tego samego dnia Pant przedłużył godzinę policyjną do 6 rano 15 sierpnia. Central Crime Branch DCP, Kuldeep Jain uzasadnił strzelanie policji i stwierdził, że przestrzegano należytej procedury . Według jego zeznań, policja próbowała przekonać tłum, ale zamiast tego stał się agresywny i zaczął rzucać kamieniami w policję, przez co trzeba było sprowadzić dodatkowe siły. Minister spraw wewnętrznych Basavaraj Bommai stwierdził również, że policja musiała uciekać się do strzelać, aby opanować sytuację.

Rodziny zabitych w strzelaninie twierdziły, że byli po prostu świadkami i nie brali udziału w przemocy, podobnie jak członkowie rodzin wielu aresztowanych. Bratanek ustawodawcy, który zamieścił kontrowersyjne stanowisko, również został aresztowany. Twierdził jednak, że jego konto na Facebooku zostało zhakowane, a jego ojciec twierdził, że jego telefon został skradziony dwa dni przed wysłaniem postu. Jego wujek, ustawodawca, złożył FIR w sprawie zniszczenia domu jego przodków, żądając straty w wysokości 3 crores, i zwrócił się o ochronę policyjną dla siebie i swojej rodziny.

W dniu 14 sierpnia 2020 r. Komisarz policji w Bengaluru poinformował, że 14 sierpnia podczas nocnych operacji aresztowano 60 kolejnych osób, co daje łączną liczbę aresztowanych 206. Jeden z nich, mąż korporatora BBMP, był 7. oskarżonym w pierwszym raporcie informacyjnym złożony, zgodnie z którym był jednym z „spiskowców”. 80 aresztowanych przewieziono do więzienia w Ballari .

Kilku polityków zostało oskarżonych o udział w zamieszkach, w tym były burmistrz R. Sampath Raj i jeden z jego korporatorów zostali zatrzymani odpowiednio 17 listopada i 3 grudnia. Raj ukrywał się przez 6 tygodni po ucieczce ze szpitala, w którym był leczony z powodu COVID-19. Policja twierdzi, że Raj zaognił zamieszki, aby osłabić Murthy'ego, którego uważał za swojego politycznego rywala, i wniósł przeciwko niemu zarzuty dotyczące podpalenia rezydencji Murthy'ego.

Test

W lutym 2022 roku Sąd Najwyższy odrzucił wnioski pięciu oskarżonych o zwolnienie za kaucją; Shaikh Muhammed Bilal, Syed Asif, Mohammed Atif, Naqeeb Pasha i Syed Ikramuddin.

Odpowiedź

Kilku przywódców społeczności muzułmańskiej odwiedziło dom Akhanda Srinivasa Murthy'ego i modliło się tam, a jeden zaproponował jego odbudowę. Sam ustawodawca twierdził, że ze wszystkimi ma „braterskie” stosunki i że nie wie, dlaczego ktoś chciał spalić jego dom. Wezwał także do podjęcia działań wobec osoby udostępniającej obraźliwy post.

BS Yediyurappa , główny minister stanu Karnataka , zarządził surowe działania przeciwko uczestnikom zamieszek. Przewodniczący Kongresu i były szef rządu stanu Siddaramaiah wezwał do zachowania spokoju i potępił zarówno zamieszki, jak i stanowisko, które je podżegało, oraz wezwał do aresztowania tych, którzy je podżegali. [ Potrzebne lepsze źródło ] Kongres zwołał również spotkanie ustawodawców w sprawie przemocy. Przywódcy SDPI zaprzeczyli udziałowi w przemocy i twierdzili, że doszło do niej tylko z powodu „bezczynności policji przeciwko bluźnierstwu i niepowodzeniom wywiadu” oraz skrytykowali policję za „niepotrzebne wciąganie” swoich przywódców w incydent.

Zamieszki szybko stały się upolitycznione, a politycy z BJP oskarżali Kongres o powiązania z zamieszkami. Sekretarz krajowy BJP BL Santhosh skrytykował Kongres za rzekome wspieranie „prawa do zamieszek” i angażowanie się w „uspokojenie” (wobec muzułmanów). Ponieważ prawodawcą jest Dalit , wielu przywódców BJP oskarżyło również Kongres o bycie „anty-dalickim”. Lider kongresu Priyank M. Kharge twierdził, że wypowiedzi Santosha były próbami skomunalizacji incydentu. Kongres skrytykował również rząd Karnataki za to, że nie zapobiegł incydentowi, a rzecznik Randeep Surjewala stwierdził, że reprezentują one „całkowitą awarię maszynerii prawa i porządku”.

R. Ashoka , minister skarbowy stanu Karnataka, twierdził, że mafia „planowała później przenieść się do Shivajinagar” i miała „wszystko, czego potrzebowali, aby wywołać przemoc”. Minister turystyki Karnataki, CT Ravi , i poseł Bengaluru Południowego, Tejasvi Surya , zażądali przymusowego zapewnienia odszkodowania za zniszczone mienie przez znanych uczestników zamieszek, zgodnie z polityką zaproponowaną przez Yogi Adityanatha , kierowanego przez Uttar Pradesh, po protestach przeciwko CAA . Kilku przywódców opozycji, w tym przywódca Janata Dal (świecki) HD Kumaraswamy i przewodniczący Kongresu Karnataka DK Shivakumar, również twierdziło, że zamieszki były „zaplanowanym spiskiem”.

Zobacz też

Notatki

Dalsza lektura