Atak w Kabulu na strażników ambasady kanadyjskiej

On the road in Afghanistan (1).JPG
w Minibus jadący przez rynek w Afganistanie
Kabulu na strażników ambasady kanadyjskiej
Część wojny w Afganistanie (2015–2021)
Lokalizacja Dziewiąty okręg policyjny, Benayi, Kabul , Afganistan
Data
20 czerwca 2016 ( 20.06.2016 ) Około godziny 06:00 ( AFT )
Bronie Pas samobójców
Zgony 15 (+1)
Ranny 9
Ofiary Ochroniarze ambasady kanadyjskiej
Sprawcy Zamachowiec-samobójca talibów lub Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu
Motyw Terroryzm

W dniu 20 czerwca 2016 r., około godziny 06:00 AFT , samobójczy atak bombowy rzekomo przeprowadzony przez talibów lub Państwo Islamskie w prowincji Khorasan (IS-KP) uderzył w konwój ochroniarzy kanadyjskiej ambasady w drodze do ambasady w Kabulu. Atak miał miejsce w dziewiątym okręgu policyjnym w rejonie Benayi w Kabulu w Afganistanie . W ataku zginęło 13 Nepalczyków i dwóch indyjskich kontrahentów. [ potrzebne źródło ]

Atak miał miejsce podczas świętego miesiąca Ramadanu . Cywile na pobliskim targu byli wśród dziewięciu osób rannych w wybuchu, niektóre poważnie. Incydent wywołał debatę na temat obecności zagranicznych pracowników w krajach konfliktu, a wielu krytykowało rząd Kanady za zaniedbania. Były już debaty na ten temat, zwłaszcza po masakrze na placu Nisour , w zupełnie innej sytuacji. [ potrzebne źródło ]

Tło

Tego samego dnia talibowie przeprowadzili kolejny zamach bombowy w Kabulu, wymierzony w polityka, w wyniku którego zginęła jedna osoba, raniąc pięć innych osób, w tym polityka. Tego samego dnia w zamachu bombowym w Badachszanie zginęło co najmniej 10 osób, a 40 zostało rannych.

Zamach bombowy był kolejnym z serii ataków talibów na ochroniarzy i pracowników rządowych, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy przed atakiem. Atak miał również miejsce podczas kryzysu zakładników na autostradzie Kunduz-Takhar .

Tego samego dnia około godziny 10:00 nastąpił kolejny atak. Żołnierz USA z 4. Dywizji Piechoty został postrzelony, gdy jego zespół wpadł w zasadzkę, gdy zapewniał ochronę lokalnym wykonawcom z New Kabul Compound w PEQ, lokalnej zajezdni samochodowej, która została ufortyfikowana dla bezpieczeństwa i bezpieczeństwa jej personelu.

Atak

Ochroniarze podróżowali minibusem, który jechał do kanadyjskiej ambasady. Byli w stolicy, Kabulu, jadąc przez poranny ruch uliczny, kiedy zamachowiec-samobójca, który był w kompleksie, zbliżył się do minibusa, który w tym czasie przejeżdżał przez rynek, na którym robiło zakupy kilku cywilów. Zamachowiec zauważył obcy pojazd i po założeniu pasa samobójczego zbliżył się do niego pieszo. Następnie zamachowiec-samobójca wysadził się nieznanym urządzeniem w minibusie. Wybuch wybił szyby w pojeździe i pozostawił plamy krwi na zewnątrz autobusu. Wybuch zranił również wielu cywilów, którzy byli na targu, przez który przejeżdżał minibus. Świadkowie opisali, że widzieli wiele zabitych i rannych osób. Poszkodowanych wydobyto z rozbitego pojazdu. [ potrzebne źródło ] Wszyscy faktycznie przebywający w ambasadzie byli bezpieczni.

Ofiary

Podczas ataku zginęło 12 Nepalczyków i dwóch indyjskich kontrahentów. Dwa dni po zamachu liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 15, po tym jak ranny obywatel Nepalu zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Dziewięć innych osób zostało rannych, w tym kilku afgańskich cywilów.

Reakcje

  •   Afganistan : Abdullah Abdullah , szef rządu Islamskiej Republiki Afganistanu , powiedział, że potępia „atak terrorystyczny na osoby podróżujące dziś rano do swoich miejsc pracy w Kabulu. Atak ten jest aktem terroru i zastraszania”.
  •   Kanada: Minister Spraw Zagranicznych Stéphane Dion powiedział, że „zdecydowanie potępia” atak i powiedział: „W imieniu rządu Kanady składam szczere kondolencje rodzinom i przyjaciołom zabitych nepalskich i indyjskich ochroniarzy, i życzę szybkiego powrotu do zdrowia tym, którzy zostali ranni”. Powiedział również: „Wiele ofiar było członkami rodziny naszej ambasady od lat i zostaną one zapamiętane za ich służbę w ochronie mężczyzn i kobiet w Ambasadzie Kanady w Afganistanie”. Atak potępiła również ambasada Kanady w Kabulu. Justin Trudeau , premier Kanady , powiedział, że „Dzisiejszy atak na pracowników ochrony w Kabulu jest przerażający i tchórzliwy. Nasze myśli są z ofiarami, tak jak stoimy z narodem afgańskim”.
  •     Nepal : nepalscy urzędnicy rządowi wyrazili złość z powodu ataku, a wielu obwiniało za atak „zaniedbanie” Kanady. Premier Khadga Prasad Oli potępił atak i powiedział, że rząd Nepalu sfinansuje leczenie rannych w ataku.

Następstwa

Roszczenia odpowiedzialności

Po tym ataku rzecznik talibów Zabiullah Mujahid stwierdził, że atak został przeprowadzony przez „bojowników talibów” i że „w ataku zginęło lub zostało rannych ponad 20 osób”. Rzecznik powiedział, że atak był odwetem za egzekucję na miesiąc przed atakiem sześciu talibskich więźniów. Talibowie nazwali zamachowca „Irfanullah Ahmad” . Jednak Islamskie Państwo Iraku i Lewantu również przyznało się do ataku, nazywając napastnika „Erfanullah Ahmed”.

Reakcja Nepalu

Nepal wypłacił odszkodowanie w wysokości 12 000 dolarów członkom rodzin zmarłych. Wielu nepalskich polityków i urzędników państwowych wyraziło głęboki gniew z powodu ataku, ponieważ większość ofiar to obywatele Nepalu. Skrytykowali kanadyjskich dyplomatów za zaniedbania za „przewożenie (nepalskich strażników) tam iz powrotem w jednym z najniebezpieczniejszych miast na świecie niezabezpieczonym minibusem”. Wielu nepalskich dyplomatów udało się do stolicy Kanady, Ottawy , aby omówić atak. Spotkania dyplomatów obejmowały spotkanie między Kali Prasadem Pokhrelem, ambasadorem Nepalu w Kanadzie, a Nadirem Patelem, kanadyjskim Wysokim Komisarzem w Indiach.

„Przekazaliśmy zaniepokojenie Nepalu rządowi Kanady i szukaliśmy informacji, w jakich okolicznościach ci nepalscy ochroniarze zostali zaatakowani w czasie, gdy byli przewożeni do iz pracy w kanadyjskich placówkach dyplomatycznych. Poprosiliśmy również o zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony Nepalczyków nadal pracuje w ambasadzie kanadyjskiej”.

Ambasada Nepalu w Kanadzie, Poczta Narodowa .
Mapa dróg prowadzących do obszaru w Kabulu, gdzie znajduje się ambasada kanadyjska . W okolicy znajdują się również ważne placówki dyplomatyczne i inne ambasady zagraniczne.

Wiele osób w Nepalu, takich jak wybitni prawodawcy, wyrażało swój pogląd na sytuację, pytając, dlaczego mieszkańcy Zachodu w Afganistanie są bardzo silnie chronieni, ale ludzie, którzy ich pilnują i są do tego zatrudnieni, nie są chronieni. Inni członkowie społeczeństwa krytykowali sposób, w jaki strażnicy są przenoszeni do iz budynków, takich jak ambasady. Incydent wywołał debatę na temat sposobu przemieszczania ochroniarzy. Wielu wspominało, że bardziej rozsądne byłoby przenoszenie strażników w pojazdach opancerzonych zamiast w innych pojazdach, takich jak minibusy. Incydent wywołał również debatę na temat obecności nepalskich pracowników migrujących w „niebezpiecznych” miejscach docelowych, takich jak Afganistan. Członkowie społeczeństwa zwrócili się do zagranicznych ambasad, takich jak Kanada, o zaprzestanie zatrudniania obywateli Nepalu i „narażania ich na ryzyko”.

„Nepalscy strażnicy zostali pozostawieni bez ochrony. Byli zabierani do pracy w ambasadzie kanadyjskiej bez żadnych środków bezpieczeństwa. To było zwykłe zaniedbanie ze strony kanadyjskiego rządu. Nasi obywatele zostali zabici w Kabulu również z powodu zaniedbań na częścią ambasady kanadyjskiej w Kabulu”.

Chudamani Biswakarma, poseł do parlamentu Nepalu , Buzz Feed .

Global Affairs Canada odpowiedziało, że wykonawcy zostali zatrudnieni przez Sabre International, prywatną firmę ochroniarską. Major Isabelle Bresse, rzeczniczka kanadyjskich sił zbrojnych , odpowiedziała, że ​​tylko ograniczona liczba kanadyjskiego personelu wojskowego zapewnia ochronę w kanadyjskiej ambasadzie i tak pozostanie. Ze względów bezpieczeństwa niewiele wspominała o strażnikach w ambasadzie. Wspomniano również, że zagraniczni strażnicy w ambasadzie otrzymują wynagrodzenie w wysokości około 1000 USD miesięcznie lub 40 USD dziennie, a wielu z nich jest jedynymi żywicielami swoich rodzin.

Po wielu debatach w kraju rząd Nepalu zwrócił się do rządu Kanady o zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom Nepalu, którzy nadal pracują w kanadyjskich placówkach dyplomatycznych w Afganistanie, który nazwali „rozdartym wojną”. Ambasador Nepalu w Kanadzie wyraził zaniepokojenie „niepewnymi” sposobami transportu nepalskich pracowników do ambasady, na przykład minibusem bez eskorty bezpieczeństwa. Następnie zapytał władze kanadyjskie, czy mogłyby „przeprowadzić dokładne dochodzenie w sprawie incydentu i podzielić się ustaleniami”. Zwrócił się również do rządu kanadyjskiego o wsparcie finansowe dla rannych i członków rodzin zmarłych, mówiąc, że jest to ich „moralna odpowiedzialność”.

Rodziny zmarłych również wyraziły złość na kanadyjski rząd, mówiąc, że czują, że zostali pozostawieni „wysocy i suchi”. Na ich pytania dotyczące braku zabezpieczenia transportu ofiar przez miasto nie uzyskano odpowiedzi. Gniew wyrażano także w stosunku do kanadyjskich dyplomatów w Afganistanie, których transporty zawsze zawierają konwój z dużą liczbą zabezpieczeń, w przeciwieństwie do przewożonych zagranicznych strażników. Wiadomo, że prywatne firmy ochroniarskie zatrudniają pracowników z krajów rozwijających się, co wywołało wiele kontrowersji. Wiele osób wyraziło również przekonanie, że strażnicy pracujący w ambasadach kanadyjskich powinni zawsze mieć zapewnioną ochronę, ponieważ tak robią w ambasadach amerykańskich. Zrozpaczeni byli zagraniczni pracownicy ambasady wspomnieli o zasadzie, zgodnie z którą mogą nosić broń tylko w kanadyjskiej ambasadzie w godzinach pracy, co czyni ich podatnymi na ataki poza ambasadą, gdzie nie mogą się bronić.

Nepalscy pracownicy w Afganistanie zaczęli wracać do domu, gdy wybuchły spory po ataku terrorystycznym. Do tej pory wróciło 40 osób, wiele z nich tym samym lotem. Zrezygnowali z pracy przed odlotem do domu. Sabre International zapewniła pracowników, że ułatwi powrót nepalskich pracowników do kraju. Prywatna firma ochroniarska została również poproszona o odszkodowanie. Premier Nepalu, wierząc, że zbagatelizowałoby to inicjatywę rządu, zamiast tego twierdził, że jego rząd kazał sprowadzić do domu zmarłych i rannych na własny koszt, bez pomocy prywatnej firmy ochroniarskiej. Twierdził, że zamiast tego rząd Nepalu sfinansuje leczenie rannych w ataku, a niektórzy są obecnie leczeni Indie i Afganistan. Następnie rząd wysłał Nepal Airlines do Afganistanu, aby zabrać zmarłych, rannych i innych pracowników i przetransportować ich z powrotem do Nepalu. Następnie premier zobowiązał się do przekazania rodzinom zmarłych 1 miliona funtów (co, jak twierdził, nie było częścią pieniędzy z ubezpieczenia, które mogą zostać później otrzymane) .

Po tym, jak ci nepalscy kontrahenci wrócili do domu, Nepal zakazał swoim obywatelom migracji i pracy w Afganistanie , Iraku , Libii i Syrii , powiedział nepalski minister pracy Deepak Bohara . Parlament nakazał premierowi rozprawić się z handlarzami ludźmi, którzy mogą wysyłać tysiące migrantów rocznie do innych krajów doświadczających poważnych konfliktów. Ci migranci często mogą być wykorzystywani.

W dniu 8 lipca 2016 r. Postawiono pomnik i odbył się pomnik upamiętniający poległych w zamachu. Pomnik został wzniesiony w Ambasadzie Kanady w Kabulu i został odsłonięty przez ambasador Kanady Deborah Lyons , ambasadora Indii Manpreeta Vohrę i dowódcę sił Gurkha. Na pomniku nie pojawił się żaden przedstawiciel rządu Nepalu. Dwa dni po pomniku, Nepal, gdzie wielu wciąż było złych z powodu braku dochodzenia, wysłało zespół do zbadania i oceny bezpieczeństwa zielonych stref .

Teorie spiskowe

Nepalski wykonawca wrócił do domu po ataku. Twierdził, że do ataku doszło, ponieważ talibowie zażądali pieniędzy od Sabre International. Uważał, że talibowie ostrzegli, że wyeliminują nepalskich strażników, jeśli nie otrzymają pieniędzy od prywatnej firmy ochroniarskiej. Powiedział, że „zaatakowali nas, ponieważ firma odmówiła przekazania pieniędzy i bardzo lekko potraktowała ich ostrzeżenia”.

Zobacz też