Morderstwo Deborah Gardner
Deborah Gardner była 23-letnią ochotniczką Amerykańskiego Korpusu Pokoju , która została zamordowana przez innego ochotnika, Dennisa Privena, w polinezyjskim królestwie wyspy Tonga w 1976 roku. Prowadzenie procesu Priven wywołało wiele krytyki w Korpusie Pokoju.
Tło
Deborah Gardner była niedawną absolwentką Washington State University, kiedy dołączyła do Korpusu Pokoju. Po ukończeniu szkolenia została przydzielona do nauczania przedmiotów ścisłych i ekonomii domowej uczniów szkół średnich w Nuku'alofa , stolicy Tonga . Tam poznała Dennisa Privena, innego ochotnika z Korpusu Pokoju, który przybył do Tonga rok wcześniej.
Priven zakochała się w Gardnerze, ale ona nie odwzajemniała jego uczuć. Stało się to oczywiste, gdy Gardner przyjął zaproszenie na obiad od Priven. Spodziewał się romantycznego wieczoru, ale po tym, jak próbował dać Gardnerowi drogi prezent, stwierdziła, że czuje się nieswojo i wyszła. Mimo to Priven nadal ją ścigała. Gardner próbował go unikać, posuwając się nawet do prośby o przeniesienie na inną wyspę. W międzyczasie Priven próbował przedłużyć swoją służbę w Korpusie Pokoju o kolejny rok, aby mógł pozostać blisko Gardnera. Dyrektor Korpusu Pokoju Tonga, Mary George, odrzuciła obie prośby.
Kilka miesięcy przed zakończeniem dwuletniej służby Priven w Korpusie Pokoju zorganizowano przyjęcie dla wszystkich ochotników na Tonga. Obecni byli zarówno Priven, jak i Gardner. Wielu ochotników upiło się, w tym Gardner. Opuściła imprezę z ochotnikiem, który odprowadził ją do jej domu. Świadkiem tego była Priven, która stała się zazdrosna.
Morderstwo
14 października 1976 roku, niecały tydzień po imprezie, mieszkaniec Tonga usłyszał krzyki dochodzące z domu Gardnera i pospieszył na miejsce zdarzenia. Zgłosił, że widział, jak Priven próbowała wyciągnąć Gardnera z domu. Gdy tylko Priven zauważył świadka, wypuścił Gardnera i uciekł na rowerze. Gardner zmarła później od 22 kłutych , ale nie wcześniej niż była w stanie nazwać napastnika. Priven próbował popełnić samobójstwo , biorąc Darvona i podcinając mu nadgarstki, ale zmienił zdanie i odszukał przyjaciela, który towarzyszyłby mu na policji, aby się poddać. Został oskarżony o morderstwo i sądzony w Tonga.
Test
Na rozprawie prokuratura twierdziła, że Priven zabił Gardnera w złości z powodu jego odrzucenia. W obronie Priven był reprezentowany przez prawnika Clive'a Edwardsa , który później został wicepremierem Tonga . Psychiatra zatrudniony przez Korpus Pokoju zeznał, że Priven był schizofrenikiem paranoidalnym , który ogłosił się Jezusem Chrystusem Gardnera i że Gardner był opętany przez diabła . Priven został uniewinniony z powodu niepoczytalności .
Pomimo wyroku wymiar sprawiedliwości w Tonga nie chciał uwolnić Priven. Po otrzymaniu listu z Departamentu Stanu USA, w którym obiecał, że zostanie przymusowo skierowany do szpitala psychiatrycznego, Tonga przekazał go rządowi USA. Jednak kiedy Priven przybył do Stanów Zjednoczonych, zażądał zwolnienia i otrzymał je, ponieważ rząd odkrył, że nie ma podstaw prawnych do jego przetrzymywania.
Pod naciskiem rodziny i Korpusu Pokoju Priven ostatecznie zgodził się na badanie psychiatryczne. Był przesłuchiwany przez psychiatrę związanego ze szpitalem, w którym rząd chciał, aby spełnił swoje zobowiązanie. Jego diagnoza pasowała do teorii prokuratury; Priven doznał „psychozy sytuacyjnej” po odrzuceniu przez Gardnera. Ponieważ diagnoza wykazała, że Priven nie był schizofrenikiem, nie można go było popełnić. Priven wrócił do Nowego Jorku po zwolnieniu i pracował dla Social Security Administration aż do przejścia na emeryturę.
Krytyka
Korpus Pokoju był krytykowany za zajmowanie się morderstwem, zwłaszcza od czasu opublikowania w 2005 roku książki poświęconej tej sprawie, która zapoznała szerszą opinię publiczną ze szczegółami. Krytyka obejmuje to, że obrona Priven w Tonga była zapewniona przez Korpus Pokoju, że Korpus Pokoju rzekomo dołożył wszelkich starań, aby ukryć incydent, oraz że Priven nie cierpiał na zaburzenie psychiczne, które pozwoliłoby mu na skuteczną obronę psychiatryczną w amerykańskim sądzie.
W 2005 roku prokuratura USA w Seattle rozważała możliwość wniesienia oskarżenia przeciwko Privenowi za morderstwo, ale doszła do wniosku, że nie może on być sądzony w żadnej jurysdykcji w USA. zabija innego obywatela amerykańskiego podczas pobytu za granicą, a ustawa PATRIOT Act pozwala sądom amerykańskim sądzić Amerykanów za przestępstwa, które mogli popełnić za granicą, żadne z tych praw nie obowiązywało w 1976 r.
Chociaż psychiatra Privena na jego procesie zeznał, że cierpiał on na ukrytą schizofrenię paranoidalną, zespół psychiatrów, który omawiał morderstwo jako studium przypadku w 2005 roku, doszedł do wniosku, że Priven prawdopodobnie cierpiał na narcystyczne zaburzenie osobowości, które objawia się obsesyjnym zaangażowaniem we własne życie . zainteresowania i brak empatii dla innych. Ponadto doszli do wniosku, że gdyby Priven został oskarżony w amerykańskim sądzie, nie byłby w stanie przeprowadzić skutecznej obrony „z powodu szaleństwa”.
Dalsza lektura
- Weiss, Filip (2005). Amerykańskie tabu: morderstwo w Korpusie Pokoju . HarperCollins. ISBN 006009687X .
http://peacecorpsonline.org/messages/messages/467/2024757.html
Linki zewnętrzne
- Tajemnica 48 godzin
- Tajemnica 48 godzin , fragment: „Amerykańskie tabu”
- Raport CBS: „Zagubieni w raju”
- CourtTV Crime Library
- Projekt Pamięci Ochotników Poległych Korpusów Pokoju
- 4 lipca 2004 Artykuł w New Zealand Herald