Cala de Sant Vicent
Cala de Sant Vicent | |
---|---|
Beach Resort Village | |
Współrzędne: | |
Kraj | Hiszpania |
Region | Baleary |
Strefa czasowa | UTC+1 ( CET ) |
• Lato ( DST ) | UTC+2 ( CEST ) |
Cala de Sant Vicent to nadmorska miejscowość wypoczynkowa na hiszpańskiej wyspie Ibiza . Ośrodek znajduje się w gminie Sant Joan de Labritja . Do ośrodka można dojechać wyznaczonymi drogami PMV 811 na wschód od Sant Joan de Labritja i PM 810 na północ od Santa Eulària des Riu. Ośrodek znajduje się 18,9 mil (30,4 km) na północny wschód od miasta Ibiza i 23,5 mil (37,8 km) od lotniska na Ibizie . Ośrodek znajduje się 3,0 km (1,9 mil) wzdłuż doliny, na wschód od małej społeczności Sant Vicent de sa Cala .
Ośrodek ten znajduje się na odizolowanym północno-wschodnim krańcu wyspy. Jest to stosunkowo spokojna i przyjazna dzieciom zatoka z szeroką piaszczystą plażą. Zatoka jest otoczona stromymi klifami od południa i Sa Talaia , która w swoim szczycie znajduje się 303 metry nad poziomem morza. Plaża ma czyste, czyste płytkie wody.
Historia
Cova des Culleram
Na wzgórzach nad kurortem znajduje się szereg jaskiń, które obejmują najstarszą historię wyspy. Jaskinie te można znaleźć na stromych skalistych zboczach Cas Rierons między Cala de Sant Vicent a wioską Sant Vicent de sa Cala . Mały system jaskiń był ważnym miejscem i leżał w sercu punickiego życia religijnego ponad dwa tysiące lat temu. Jaskinie były po raz pierwszy zamieszkane przez z epoki brązu około 1600 rpne, a później zostały przekształcone w sanktuarium przez kartagińskich kolonistów około 500 rpne do 300 rpne . bogini Tanit . Jaskinie zostały ponownie odkryte w 1907 r., kiedy miała miejsce seria wykopalisk, ostatnie miały miejsce w 1981 r. Wykopaliska te odsłoniły setki wotów, które zostały umieszczone w ciemnych zakamarkach jaskiń, aby uczcić bogów starożytnego świata. Wiele obiektów wydobytych z jaskiń można zobaczyć w Muzeum Archeologicznym w Dalt Vila (Wysokie Miasto) w mieście Ibiza . Po jednej stronie wejścia do jaskini widać wykutą w skale cysternę. Zebrana tutaj woda była wykorzystywana przez kapłanów . Pielgrzymi , którzy przebyli tędy wędrówkę, przed wejściem do sanktuarium zostaliby uroczyście oczyszczeni .
Hiszpańska wojna domowa
Zatoka Cala de San Vicent ma nie do pozazdroszczenia pretensje do sławy jako miejsce jednej z pierwszych zbrodni wojennych popełnionych na wyspie Ibiza. Francuz o imieniu Raoul Villain przybył na Ibizę, aby ukryć się przed swoim burzliwym życiem we Francji . Villain był zabójcą politycznym i zamordował przywódcę Francuskiej Partii Socjalistycznej Jeana Jaurèsa w paryskiej kawiarni w 1914 roku. Villain został postawiony przed sądem za tę zbrodnię w 1919 roku i pomimo przytłaczających dowodów przeciwnych, został uniewinniony. W obawie o swoje życie w następstwie gróźb i zastraszania ze strony wojujących socjalistów, uciekł z Francji i przybył na Ibizę przez Meksyk. Villain myślał, że ukrywając się w odległym północno-wschodnim zakątku Ibizy, mógłby żyć anonimowo i zostać zapomniany. W 1933 roku zatoka Cala de San Vicent była bardzo cichym zaściankiem bez zabudowy, nie było nawet drogi prowadzącej do doliny. Złoczyńca postanowił tam zamieszkać. Wykorzystując miejscową siłę roboczą i pomoc Paula René Gauguina, wnuka Paula Gauguina , zbudował dom z betonu i prawie ukończył budowę do sierpnia 1936 r. 13 września mały oddział żołnierzy przybył na plażę Cala de San Vicent wiosłując łódź. Naoczni świadkowie zeznali, że myśleli, że mogli być anarchistami FAI . Żołnierze ci byli częścią większego oddziału. Siły przybyły na wyspę, aby ponownie zabezpieczyć wyspę po mini- przewrocie zorganizowanym przez nacjonalistów pod dowództwem dowódcy piechoty Juli Mestre. Villain odwiedzał Francuzkę w Santa Eulària des Riu, kiedy przybyli żołnierze, ale szybko wrócił do domu, gdy usłyszał o ich przybyciu. Czując się bezbronny, obawiał się, że żołnierze ukradną mu kosztowności, które ukrył w niedokończonym domu. Mimo wielokrotnych ostrzeżeń sąsiadów, by nie wracał do zatoczki, poszedł do domu.
Wykonanie
Oficer i żołnierze, którzy przybyli tego dnia na plażę, wydawali się bardzo podejrzliwi w stosunku do tego Francuza, który również zantagonizował oficera wyjaśnieniem, dlaczego umieścił krucyfiks na wzgórzu za swoim domem. Oprócz tego zewnętrznego przejawu gorliwości religijnej, oficer był również podejrzliwy wobec miejsca, w którym tego dnia przebywał Złoczyńca, i postanowił zamknąć go w swoim domu. Był uważany za faszystę i szpiega i jako taki zagrażał ich planom ponownego zajęcia wyspy. Szczegóły tego, co wydarzyło się później, są pobieżne, ale pewne jest, że złoczyńca kończy się raną postrzałową, która ostatecznie go zabiła. Prawdą jest, że tego popołudnia trzy bombowce włoskiego lotnictwa przeleciały wzdłuż wybrzeża nad Cala de Sant Vicent i zbombardowały miasto Ibiza, które było słychać nawet z tej odległości. Uważa się, że wojska na wieść o ataku zdecydowały się na powrót do stolicy i próbowały zabrać ze sobą Złoczyńcę i jego kosztowności. Zareagował gwałtownie na tę ekstradycję, w wyniku czego został postrzelony w plecy, a kula wyszła mu przez gardło. Niestety dla Villaina został tylko ranny. Oficer dowodzący ostrzegł wioski, które przybyły zobaczyć, co się stało, aby nie pomagały ani nie przeszkadzały śmiertelnie rannemu mężczyźnie. „Złoczyńca” leżał samotnie na piasku przez dwa dni, zanim w końcu umarł. Następnie miejscowi umieścili jego ciało w prowizorycznej trumnie, udrapowali je francuskim trójkolorowym płaszczem, który znaleźli w jego domu, i pochowali na cmentarzu w pobliskim Sant Vicent de sa Cala .