Piwna joga

Wydarzenie jogi piwnej na Warszawskim Festiwalu Piwa, 2020. Uczestnicy wykonują ćwiczenia jogi trzymając butelki piwa.

Joga piwna to hybryda jogi , stworzona w Ameryce około 2013 roku, w której uczestnicy ćwiczą jogę w browarach lub knajpach , popijając piwo w trakcie lub po praktyce asan . Od tego czasu rozprzestrzenił się na inne kraje. Praktyka ta była krytykowana jako niezdrowa i niezgodna z duchem klasycznej jogi , ale alkohol był czasami używany w rytuałach jogi w czasach klasycznych.

Pochodzenie

Joga piwna to hybryda jogi , w której uczestnicy ćwiczą jogę w browarach lub barach , pijąc piwo podczas lub po praktyce asan . Dokładne pochodzenie piwnej jogi nie jest jasne, ale mówi się, że pojawiła się na festiwalu Burning Man na pustyni Nevada około 2013 roku. Brooke Larson założyła amerykańską firmę Beer Yoga w Oklahoma City w lipcu 2015 roku; stwierdza, że ​​​​„zrobiłam sobie głupie zdjęcie, na którym popijam piwo i uprawiam jogę w lutym 2013 roku”; odpowiedź zachęciła ją do stworzenia strony Beer Yoga na Instagramie . Do 2017 roku prowadziła zajęcia Beer Yoga w ośmiu stanach.

Niemiecka firma BierYoga została założona przez mężczyznę o imieniu Jhula w Berlinie w 2015 roku, po obejrzeniu jogi piwnej na festiwalu Burning Man; rozprzestrzenił się na kraje takie jak Australia i Tajlandia . Do 2017 roku piwna joga została opisana jako „prawie tak uniwersalna w browarach rzemieślniczych jak IPA ” w Ameryce. W Anglii londyński pub zaczął oferować Vinyasa Yoga z „lodowatym piwem” w 2017 roku.

Przyjęcie

Niektórzy eksperci od fitnessu krytykowali jogę piwną jako chwyt marketingowy, nazywając ją niezdrową. The Guardian skomentował, że piwo później było z pewnością lepsze niż „pilsner ze średniej deski ”. Neurobiolog behawioralny J. Leigh Leasure twierdzi, że nie jest zaskoczona tym trendem, zauważając, że ludzie, którzy piją jeden drink dziennie, są dwa razy bardziej skłonni do ćwiczeń fizycznych niż osoby niepijące; wątpiła, czy uczestnicy, którzy wypili tylko jeden drink, wyrządziliby sobie krzywdę. The Times zauważa, że ​​„popijanie lodowatego piwa w pozycji wojownika ” jest dalekie od klasycznych nauk Jogasutr Patanjalego . Jednak indolog James Mallinson komentuje, że joga jest „tak wielką, różnorodną tradycją, że można znaleźć pierwszeństwo dla prawie wszystkiego”, dodając, że w VI wieku alkohol był używany w rytuałach, aby pomóc zaawansowanym joginom „opętać” przez boginię.