Umowa na strusie
„Umowa na strusie” | |
---|---|
HG Wellsa | |
Kraj | Zjednoczone Królestwo |
Język | język angielski |
Data publikacji | 1894 |
„ A Deal in Strusie ” to opowiadanie brytyjskiego pisarza HG Wellsa . To przestroga o zwykłej ludzkiej chciwości. Wypychacz z opowiadania Wellsa „ Triumfy taksydermisty ” (1894) powraca jako narrator tej historii.
Tło
Historia została pierwotnie opublikowana anonimowo w Pall Mall Gazette z 20 grudnia 1894 r. , A później ponownie opublikowana w zbiorze opowiadań z 1895 r. The Stolen Bacillus and Other Incidents . Historia jest opowieścią o starannie przygotowanym i umiejętnie wykonanym oszustwie, które wykorzystało naturalną chciwość współpasażerów bohatera.
Działka
Wypychacz zwierząt rozmawia z anonimowym znajomym o cenie ptaków, kiedy opowiada historię aukcji ptaków na statku Kompanii Wschodnioindyjskiej płynącym z Indii do Londynu . Na pokładzie statku znajduje się Sir Mohini Padishah, zamożny Indianin. Bezimienny dozorca był na pokładzie z pięcioma strusiami , gdy jeden z ptaków połknął diament z turbanu Padishah . Ptak miesza się z innymi podczas wynikającego z tego zamieszania. Wieści o incydencie rozchodzą się po statku, gdy Padishah żąda zwrotu diamentu. Przysiągł, że odzyska diament, ale nie kupi ptaków. Domaga się swoich praw jako podmiotu brytyjskiego i planuje odwołać się do brytyjskiej Izby Lordów .
Pasażerowie debatują nad legalnością sytuacji. Ponieważ na pokładzie nie ma adwokata , większość dyskusji to spekulacje. Padishah żąda strusi od dozorcy, który odmawia, ponieważ nie jest właścicielem ptaków. Po postoju w Adenie Padishah oferuje zakup wszystkich pięciu ptaków. Dozorca odmawia, ale mówi Padishahowi, że inny pasażer, Potter, złożył podobną ofertę. Będąc w Adenie, Potter zatelegrafował do właścicieli ptaków w Londynie, złożył ofertę, a jego odpowiedź miała czekać w Suezie . Zamierza zabić ptaki, aby znaleźć diament. Padisha wściekał się z tego powodu, a wypychacz zwierząt przeklinał się za to, że o tym nie pomyślał.
Właściciel ptaków przyjął ofertę Pottera, a Padyszach płakał nad sprzedażą. Potter zaoferował Padishahowi sprzedaż ptaków za ponad dwukrotność kwoty, którą zapłacił. Kiedy Padishah się sprzeciwił, Potter sprzedaje ptaki na aukcji na statku. Zainteresowanie aukcją wzrosło, gdy żydowski handlarz diamentami wycenił diament na trzy do czterech tysięcy funtów brytyjskich . Po tym, jak pierwszy sprzedany ptak został zabity na pokładzie, Potter zabronił ich uboju aż do wylądowania w Londynie. Cena za każdego kolejnego ptaka rosła, uzyskując Pottera ponad tysiąc funtów. Padishah przekazał każdemu nowemu właścicielowi swój adres i błagał mężczyzn, aby wysłali diament, gdy tylko go znajdą. Odrzucili go i poszli własną drogą.
Tydzień później wypychacz zwierząt widzi Padyszacha i Pottera razem w Londynie. Padishah był wybitnym Hindusem , diament rzeczywiście był prawdziwy, ale wypychacz zwierząt wątpi, czy ptak go połknął.