Reakcja na wyciek ropy z platformy Deepwater Horizon
Ten artykuł jest częścią serii o |
wycieku ropy Deepwater Horizon |
---|
Wyciek ropy Deepwater Horizon miał miejsce między 10 kwietnia a 19 września 2010 r. w Zatoce Meksykańskiej . Zastosowano różnorodne techniki, aby zająć się podstawowymi strategiami postępowania z rozlaną ropą, które obejmowały: zatrzymanie ropy na powierzchni, rozproszenie i usunięcie. Podczas gdy większość ropy wydobytej z Luizjany to lżejsza ropa, wyciekająca ropa była cięższą mieszanką zawierającą asfaltu . Według Eda Overtona, który kieruje federalnym zespołem ds. oceny zagrożenia chemicznego w przypadku wycieków ropy, ten rodzaj oleju dobrze emulguje . Po zemulgowaniu nie odparowuje już tak szybko jak zwykły olej, nie spłukuje się tak łatwo, nie jest tak łatwo rozkładany przez drobnoustroje i nie pali się tak dobrze. „Ten rodzaj mieszanki zasadniczo usuwa wszystkie najlepsze bronie do usuwania ropy”, powiedział Overton.
W dniu 6 maja 2010 r. firma BP zaczęła dokumentować codzienne działania w zakresie reagowania na swojej stronie internetowej. 28 kwietnia do akcji porządkowej dołączyło wojsko amerykańskie. Skala reakcji rosła wraz ze wzrostem objętości wycieku. Początkowo BP zatrudniała zdalnie sterowane pojazdy podwodne (ROV), 700 pracowników, 4 samoloty i 32 statki. w użyciu było 69 statków, w tym skimmery , holowniki , barki i statki ratownicze. Do 4 maja 2010 r. Straż Przybrzeżna Stanów Zjednoczonych (USCG) oszacowała, że uczestniczyło 170 statków i prawie 7500 personelu, a dodatkowo pomagało 2000 ochotników. Ci wolontariusze pomagają budować ściany reliefowe, spalać ropę, oczyszczać wodę i inne zbiorniki wodne, takie jak bagna, plaże i linie brzegowe, czyścić zanieczyszczony sprzęt i statki, a także byli zaangażowani w działania ratunkowe zarówno na lądzie, jak i na wodzie.
Latem 2010 r. w działania ratownicze zaangażowanych było około 47 000 osób i 7 000 statków. Do 3 października 2012 r. Federalne koszty reakcji wyniosły 850 mln USD, z których większość została zwrócona przez BP. Według stanu na styczeń 2013 r. 935 pracowników reagowania było nadal zaangażowanych w działania reagowania w regionie. W tym czasie koszty BP związane z operacjami oczyszczania przekroczyły 14 miliardów dolarów. Wiertło zostało ostatecznie uszczelnione 15 lipca 2010 r.
Ograniczenie
Reakcja obejmowała rozmieszczenie wielu mil wysięgnika ograniczającego , którego celem jest albo zatrzymanie ropy, albo zablokowanie jej przed bagnami, namorzynami, ranczo krewetek, krabów i / lub ostryg lub innych wrażliwych ekologicznie obszarów. Wysięgniki rozciągają się 18–48 cali (0,46–1,22 m) nad i pod powierzchnią wody i są skuteczne tylko na stosunkowo spokojnych i wolno płynących wodach. Początkowo rozmieszczono ponad 100 000 stóp (30 km) wysięgników zabezpieczających, aby chronić wybrzeże i deltę rzeki Mississippi . Następnego dnia prawie podwoiła się do 180 000 stóp (55 km), z dodatkowymi 300 000 stóp (91 km) ustawionymi lub rozmieszczonymi. rozmieszczono 9 100 000 stóp (2800 km) jednorazowych wysięgników sorbentowych i 4200 000 stóp (1300 km) wysięgników zabezpieczających.
Niektórzy prawodawcy kwestionowali skuteczność wysięgników, twierdząc, że wysięgników było za mało, aby chronić linię brzegową, a wysięgnik nie zawsze był prawidłowo zainstalowany. Billy Nungesser, prezydent parafii Plaquemines w Luizjanie, powiedział, że boom „wylewa się na brzeg wraz z ropą, a potem mamy ropę na bagnach i mamy oleisty boom. Mamy więc dwa problemy”. Według Naomi Klein , piszącej dla The Guardian , „wiatry i prądy oceaniczne kpiły z lekkich wysięgników, które BP przygotowało do pochłaniania ropy”. Byron Encalade, prezes Louisiana Oysters Association, powiedział BP, że „ropa przepłynie przez wysięgniki lub pod dno” i według Kleina miał rację. Rick Steiner , biolog morski, który uważnie śledził operacje oczyszczania, oszacował, że „70% lub 80% boomów nie robi absolutnie nic”. Lokalni urzędnicy wzdłuż zatoki utrzymywali, że brakowało boomu, zwłaszcza cięższego „boomu oceanicznego”. BP w swoim planie regionalnym mówi, że boom nie jest skuteczny na wodach z falami wyższymi niż trzy do czterech stóp; fale w zatoce często przekraczają tę wysokość. W jednym z raportów stwierdzono, że reakcja na tę katastrofę koncentrowała się głównie na oczyszczaniu poziomu powierzchni zamiast oczyszczania głębin morskich, co wydłużyło czas reakcji. A jak widać z kontrowersji wokół boomów, nie wszystkie próby reagowania były skuteczne.
Plan wyspy barierowej w Luizjanie
Plan wysp barierowych w Luizjanie to projekt zainicjowany przez Luizjanę w celu budowy wysp barierowych w Zatoce Meksykańskiej, chroniących wybrzeże Luizjany przed zanieczyszczeniem ropą naftową wydostającą się z wycieku ropy Deepwater Horizon . W dniu 27 maja 2010 r., działając na wniosek Urzędu ds. Ochrony i Odbudowy Wybrzeża Luizjany , Korpus Inżynierów Armii Stanów Zjednoczonych zaoferował stanowi awaryjne zezwolenie na rozpoczęcie prac.
Nasypy mają 325 stóp szerokości u podstawy i 25 stóp szerokości na ich szczytach, wznosząc się 6 stóp powyżej średniego wysokiego poziomu wody. Gdyby był w pełni zbudowany, system miałby 128 mil długości. W maju 2010 r. rząd federalny wydał pozwolenia na budowę 45 mil. BP zgodziło się zapłacić szacunkowy koszt początkowy w wysokości 360 milionów dolarów.
Krytycy projektu utrzymywali, że byłby on kosztowny i nieefektywny: wymagałby użycia ponad 100 milionów jardów urobku, kosztował 360 milionów dolarów, a budowa zajęłaby 6 miesięcy. Kwestie obejmują czas potrzebny do zbudowania mil nasypów oraz przewidywane skutki erozji normalnej i sztormowej na konstrukcje. Krytycy zarzucają, że decyzja o realizacji projektu została podjęta na podstawie politycznej przy niewielkim udziale ekspertów naukowych.
Po zamknięciu odwiertu BP w dniu 15 lipca 2010 r. Budowa nasypów była kontynuowana i trwała nadal w październiku 2010 r. Projekt o wartości 360 milionów dolarów był finansowany przez BP i budowany pod nadzorem Army Corps of Engineers. Jeśli zostanie ukończony i nie uzyska dalszych funduszy, po modyfikacji projektu przez państwo, będzie w sumie 22 mil nasypu. Od października 2010 r. Narastał sprzeciw wobec projektu, a Thomas L. Strickland, zastępca sekretarza spraw wewnętrznych ds. Ryb i dzikiej przyrody oraz parków, wezwał do ponownej oceny projektu.
Bobby Jindal i BP ogłosili, że zmieniona umowa między nimi przewidywała, że 100 milionów dolarów z pozostałych 140 milionów dolarów zostanie wykorzystanych do przekształcenia ukończonych nasypów w sztuczne wyspy barierowe poprzez ich poszerzenie i dodanie roślinności oraz pozostałe środków wykorzystanych na dokończenie trwających prac nasypowych. W sumie do listopada 2010 r. Wydobyto 17 milionów metrów sześciennych piasku, z czego 12 milionów z rzeki Mississippi; Do budowy nasypów zużyto 8,5 miliona jardów sześciennych, a pozostałą część składowano.
Prezydencka komisja stwierdziła w grudniu 2010 r., że 220-milionowe nasypy piasku przechwyciły „niewielką ilość” ropy (1000 baryłek (160 m 3 )) i okazały się „niezbyt skuteczne”, a także „przytłaczająco drogie”. Z 360 milionów dolarów, które BP przekazało na nasypy, Luizjana planuje wydać 140 milionów dolarów na przekształcenie 36 mil nasypów w wyspy barierowe.
Rozproszenie
Wyciek wyróżniał się również ilością użytego dyspergatora oleju Corexit , a także metodami aplikacji, które wówczas były „czysto eksperymentalne”. Chociaż użycie dyspergatorów zostało opisane jako „najskuteczniejsze i najszybciej poruszające się narzędzie do minimalizowania wpływu na linię brzegową”, to użycie dyspergatora było wówczas kwestionowane, a jego skutki nadal są kwestionowane i badane. zużyto 1,84 miliona galonów amerykańskich (7000 m3 ) środków dyspergujących; z tych 771 000 galonów amerykańskich (2920 m 3 ) zużyto pod wodą w głowicy odwiertu.
Wybór i skład Corexitu
Głównymi stosowanymi środkami dyspergującymi były Corexit EC9500A i Corexit EC9527A. Te dwa preparaty nie są ani najmniej toksyczne, ani najskuteczniejsze spośród środków dyspergujących zatwierdzonych przez EPA. Dwanaście innych produktów otrzymało lepsze oceny toksyczności i skuteczności, ale BP twierdzi, że wybrał Corexit, ponieważ był dostępny w tygodniu wybuchu platformy. Krytycy twierdzą, że główne koncerny naftowe gromadzą zapasy Corexitu ze względu na bliskie relacje biznesowe z jego producentem Nalco .
Grupy ekologiczne próbowały uzyskać informacje dotyczące składu i bezpieczeństwa składników Corexit poprzez ustawę o wolności informacji, ale EPA odmówiła im. Po Earthjustice w imieniu Gulf Restoration Network i Florida Wildlife Federation , EPA opublikowała listę wszystkich 57 chemikaliów w 14 dyspergatorach w National Contingency Plan Product Schedule EPA. Stosowane środki dyspergujące zawierają glikol propylenowy , 2-butoksyetanol i sulfobursztynian dioktylu sodu .
Earthjustice i Toxipedia przeprowadziły pierwszą analizę 57 chemikaliów znalezionych w formułach Corexit 9500 i 9527 w 2011 roku. Wyniki wykazały, że środek dyspergujący może zawierać czynniki rakotwórcze , niebezpieczne toksyny i chemikalia zaburzające gospodarkę hormonalną. Analiza wykazała, że „5 substancji chemicznych jest związanych z rakiem; 33 są związane z podrażnieniem skóry od wysypki po oparzenia; 33 są związane z podrażnieniem oczu; 11 jest lub [sic] podejrzewa się, że są potencjalnymi toksynami oddechowymi lub drażniącymi ; 10 podejrzewa się, że są toksynami nerek ; 8 podejrzewa się lub wiadomo, że są toksyczne dla organizmów wodnych; a 5 podejrzewa się, że mają umiarkowaną ostrą toksyczność dla ryb”.
Sposób i zakres stosowania
Zastosowano ponad 400 lotów bojowych w celu rozpylenia środków dyspergujących na wyciek. Na początku maja 2010 r. cztery wojskowe C-130 Hercules , zwykle używane do rozpylania pestycydów lub środków zmniejszających palność, zostały rozmieszczone nad Zatoką Meksykańską w celu rozpylania środków dyspergujących. Ponad połowa z 1,1 miliona galonów amerykańskich (4200 m 3 ) chemicznych środków dyspergujących została zastosowana w głowicy odwiertu znajdującej się 5000 stóp (1500 m) pod powierzchnią morza. Nigdy wcześniej tego nie próbowano, ale ze względu na bezprecedensowy charakter tego wycieku, BP wraz z USCG i EPA zdecydowały się zastosować „pierwsze podmorskie wstrzyknięcie środka dyspergującego bezpośrednio do ropy u źródła”.
Mówi się, że środki dyspergujące ułatwiają trawienie oleju przez drobnoustroje. Mieszanie środków dyspergujących z ropą na głowicy odwiertu utrzymałoby trochę ropy pod powierzchnią i teoretycznie pozwoliłoby drobnoustrojom strawić ropę, zanim dotrze ona na powierzchnię. Zidentyfikowano i oceniono różne zagrożenia, w szczególności to, że wzrost aktywności drobnoustrojów może zmniejszyć zawartość tlenu w wodzie. Kontynuowano stosowanie środków dyspergujących w głowicy odwiertu, a NOAA oszacowała, że około 409 000 baryłek (65 000 m 3 ) ropy zostało rozproszonych pod wodą.
Do 12 lipca 2010 r. firma BP zgłosiła zastosowanie 1,07 miliona galonów amerykańskich (4100 m 3 ) Corexitu na powierzchni i 721 000 galonów amerykańskich (2 730 m 3 ) pod wodą (pod wodą). Do 30 lipca 2010 r. zużyto ponad 1,8 miliona galonów amerykańskich (6800 m 3 ) środka dyspergującego, głównie Corexit 9500.
Mówiono, że stosowanie środka dyspergującego ustało po założeniu nasadki. Toksykolog morski Riki Ott napisał list otwarty do EPA pod koniec sierpnia, przedstawiając dowody na to, że stosowanie środków dyspergujących nie ustało i że są one podawane w pobliżu brzegu. Niezależne testy potwierdziły jej twierdzenie. Adwokat z Nowego Orleanu, Stuart Smith, reprezentujący United Commercial Fisherman's Association z Luizjany i Louisiana Environmental Action Network, powiedział, że „osobiście widział, jak C-130 nakładały środki dyspergujące z [jego] pokoju hotelowego na Florydzie Zachodniej. plaży tuż o zmierzchu. Rybacy, z którymi rozmawiałem, powiedzieli, że zostali opryskani. Pomysł, że nie używają tego czegoś w pobliżu wybrzeża, jest nonsensem.
Kontrowersje środowiskowe wokół Corexit
Naukowcy zajmujący się środowiskiem twierdzą, że środki dyspergujące, które mogą powodować mutacje genetyczne i raka, zwiększają toksyczność wycieku i narażają żółwie morskie i tuńczyka błękitnopłetwego na jeszcze większe ryzyko niż sama ropa. Niebezpieczeństwa są jeszcze większe w przypadku dyspergatorów wlanych do źródła wycieku, gdzie są porywane przez prąd i spłukiwane do Zatoki Perskiej .
W dniu 7 maja 2010 r. Sekretarz Alan Levine z Departamentu Zdrowia i Szpitali Luizjany, Sekretarz Departamentu Jakości Środowiska Luizjany Peggy Hatch oraz Sekretarz Departamentu Dzikiej Przyrody i Rybołówstwa Luizjany Robert Barham wysłali list do BP, w którym przedstawili swoje obawy związane z potencjalnym wpływem dyspergatora na Dzika przyroda i rybołówstwo Luizjany, środowisko, życie w wodzie i zdrowie publiczne. Urzędnicy zażądali od BP ujawnienia informacji na temat ich działania dyspergującego. Po trzech testach podwodnych EPA zatwierdziła wstrzyknięcie środków dyspergujących bezpośrednio w miejsce wycieku, aby rozbić olej, zanim dotrze on na powierzchnię.
W połowie maja niezależni naukowcy zasugerowali, że podwodne wstrzyknięcie Corexitu do wycieku mogło być odpowiedzialne za smugi ropy odkryte pod powierzchnią.
W dniu 19 maja EPA dała BP 24 godziny na wybranie mniej toksycznych alternatyw dla Corexit z listy środków dyspergujących w harmonogramie produktów krajowego planu awaryjnego i rozpoczęcie stosowania nowego środka dyspergującego (-ów) w ciągu 72 godzin od zatwierdzenia przez EPA lub przedstawienie szczegółowego uzasadnienia, dlaczego zatwierdzone produkty nie spełniały wymaganych norm.
20 maja firma US Polychemical Corporation podobno otrzymała od BP zamówienie na środek dyspergujący Dispersit SPC 1000 . US Polychemical powiedział, że może produkować 20 000 galonów amerykańskich (76 m 3 ) dziennie w ciągu pierwszych kilku dni, zwiększając do 60 000 galonów amerykańskich (230 m 3 ) dziennie później. Również 20 maja BP ustaliło, że żaden z alternatywnych produktów nie spełnia wszystkich trzech kryteriów dostępności, toksyczności i skuteczności. W dniu 24 maja administrator EPA, Lisa Jackson, nakazała EPA przeprowadzenie własnej oceny alternatyw i nakazała BP ograniczenie stosowania środków dyspergujących.
Zgodnie z analizą dziennych raportów dyspergatorów dostarczonych przez Deepwater Horizon Unified Command , przed 26 maja firma BP zużywała 25 689 galonów amerykańskich dziennie (0,0011255 m 3 /s) Corexitu. Po wprowadzeniu dyrektywy EPA średnie dzienne zużycie środka dyspergującego spadło do 23 250 galonów amerykańskich dziennie (0,001019 m 3 /s), co oznacza spadek o 9%.
W raporcie BP z 12 lipca 2010 r. wymieniono dostępne zapasy Corexitu, które zmniejszyły się o ponad 965 000 galonów amerykańskich (3650 m 3 ) bez zgłoszonego zastosowania, co sugeruje albo przekierowanie zapasów, albo niezgłoszone zastosowanie. Przy zgłoszonym zastosowaniu podmorskim 1,69 miliona galonów amerykańskich (6400 m 3 ) odpowiadałoby za tę rozbieżność. Biorąc pod uwagę sugerowany stosunek środka dyspergującego do oleju między 1:10 a 1:50, można oczekiwać, że możliwe wykorzystanie 1,69 miliona galonów amerykańskich (6400 m 3 ) w zastosowaniach podwodnych spowoduje zawieszenie między 0,4 a 2 milionami baryłek (64 000 do 318 000 m 3 ) ropy pod powierzchnią Zatoki. [ potrzebne źródło ]
31 lipca kongresman Edward Markey , przewodniczący podkomisji House Energy and Environment, opublikował list wysłany do National Incident Commander Thad Allen oraz dokumenty ujawniające, że USCG wielokrotnie zezwalała BP na używanie nadmiernych ilości środka dyspergującego Corexit na powierzchni Ocean. List Markeya, oparty na analizie przeprowadzonej przez pracowników Podkomisji ds. Energii i Środowiska, wykazał ponadto, że porównując kwoty, które BP zgłosiło Kongresowi, z kwotami zawartymi we wnioskach firmy o zwolnienie z zakazu stosowania dyspergatorów powierzchniowych, które złożyła do USCG, że BP często przekraczało własne żądania, niewiele wskazując, że poinformowało USCG lub że USCG próbowało zweryfikować, czy BP przekracza zatwierdzone ilości. „Albo BP okłamywało Kongres, albo Straż Przybrzeżną na temat ilości środków dyspergujących, które wypuszczali do oceanu” – powiedział Markey.
W dniu 2 sierpnia 2010 r. EPA stwierdziła, że środki dyspergujące nie wyrządzają więcej szkody środowisku niż sama ropa i że zapobiegają przedostawaniu się dużej ilości ropy do wybrzeża, przyspieszając jej rozkład. Jednak niezależni naukowcy i eksperci EPA nadal wyrażają obawy dotyczące stosowania środków dyspergujących. Według badania z 2012 r. Corexit sprawił, że ropa była 52 razy bardziej toksyczna i pozwoliła wielopierścieniowym węglowodorom aromatycznym (WWA) na głębszą penetrację plaż i prawdopodobnie wód gruntowych.
Długofalowe skutki Corexitu
NOAA stwierdza, że testy toksyczności sugerują, że ostre ryzyko związane z mieszaninami dyspergatorów i olejów nie jest większe niż w przypadku samego oleju. Jednak niektórzy eksperci uważają, że wszystkie korzyści i koszty mogą nie być znane przez dziesięciolecia. Badanie przeprowadzone przez Georgia Tech i Universidad Autonoma de Aguascalientes (UAA) w Meksyku wykazało pod koniec 2012 r., że Corexit uczynił olej do 52 razy bardziej toksycznym niż sam olej. Dodatkowo środek dyspergujący sprawił, że olej szybciej i głębiej wsiąkał w plaże i prawdopodobnie w wody gruntowe.
z University of South Florida opublikowali wstępne wyniki dotyczące toksyczności mikroskopijnych kropli oleju w podwodnych pióropuszach, stwierdzając, że mogą one być bardziej toksyczne niż wcześniej sądzono. Naukowcy twierdzą, że rozproszony olej wydaje się mieć negatywny wpływ na bakterie i fitoplankton – mikroskopijne rośliny, które stanowią podstawę sieci pokarmowej Zatoki Perskiej. Wyniki terenowe były zgodne z badaniami laboratoryjnymi na lądzie, które wykazały, że fitoplankton jest bardziej wrażliwy na chemiczne środki dyspergujące niż bakterie, które są bardziej wrażliwe na olej.
Ponieważ środki dyspergujące zostały zastosowane głęboko pod powierzchnią morza, większość ropy nigdy nie wydostała się na powierzchnię – co oznacza, że trafiła gdzie indziej, powiedział Robert Diaz, naukowiec morski z College of William and Mary : „Dyspergatory zdecydowanie nie powodują ropa znika. Zabierają ją z jednego obszaru ekosystemu i umieszczają w innym” – powiedział Diaz. Jeden pióropusz rozproszonego oleju mierzący 22 mile (35 km) długości, ponad milę szerokości i 650 stóp (200 m) grubości. Pióropusz pokazał, że ropa „utrzymuje się dłużej, niż moglibyśmy się spodziewać” – powiedzieli naukowcy z Woods Hole Oceanographic Institution. „Wiele osób spekulowało, że podpowierzchniowe kropelki oleju łatwo ulegają biodegradacji. Cóż, nie znaleźliśmy tego. Odkryliśmy, że nadal tam jest”. W dużym badaniu pióropuszu eksperci stwierdzili, że najbardziej niepokojącą częścią było powolne tempo rozkładu ropy w zimnej wodzie o temperaturze 40 ° F (4 ° C) na głębokości 3000 stóp (910 m). jest to długotrwałe, ale niewidoczne zagrożenie dla wrażliwego życia morskiego”. Marine Sciences na University of Georgia poinformowało o znalezieniu znacznej warstwy oleistego osadu rozciągającego się na dziesiątki mil we wszystkich kierunkach od zamkniętej studni.
Usuwanie
Trzy podstawowe podejścia do usuwania ropy z wody to: spalanie ropy, filtrowanie na morzu i zbieranie do późniejszego przetwarzania. W dniu 28 kwietnia 2010 r. USCG ogłosiła plany gromadzenia i wypalania do 1000 baryłek (160 m 3 ) ropy dziennie. W listopadzie 2010 r. EPA poinformowała, że na miejscu usunęło z wody aż 13 milionów galonów amerykańskich (49 000 m 3 ) ropy. Inne źródło podaje tę liczbę jako 265 000 baryłek (11 100 000 galonów amerykańskich; 42 100 m 3 ) ropy. Od kwietnia do połowy lipca 2010 r. wybuchło 411 pożarów, z których uwolniły się rakotwórcze dioksyny . EPA stwierdziła, że uwolnienie było minimalne. Drugi zespół badawczy stwierdził, że „istniało tylko niewielkie dodatkowe ryzyko zachorowania na raka u osób oddychających zanieczyszczonym powietrzem lub jedzących skażone ryby”.
Olej zbierano za pomocą skimmerów . Rozmieszczono ponad 60 skimmerów na wodach otwartych, w tym 12 specjalnie skonstruowanych pojazdów. Tajwański supertankowiec A Whale został zmodernizowany po eksplozji Deepwater w celu zbierania dużych ilości ropy w Zatoce Perskiej. Statek został przetestowany na początku lipca 2010 roku, ale nie udało mu się zebrać znacznej ilości ropy. Według rzecznika armatora TMT, ze względu na użycie Corexitu przez BP , ropa była zbyt rozproszona, aby ją zebrać.
EPA zabroniła używania odpieniaczy, które pozostawiały w wodzie więcej niż 15 ppm oleju. Wiele odpieniaczy na dużą skalę przekroczyło limit. Rozwinął się miejski mit, że rząd Stanów Zjednoczonych odrzucił oferty z zagranicy ze względu na wymagania Ustawy Jonesa . Okazało się to nieprawdą i wiele zagranicznych aktywów zostało wykorzystanych do pomocy w sprzątaniu.
W połowie czerwca firma BP zamówiła 32 maszyny oddzielające ropę i wodę, z których każda może wydobywać do 2000 baryłek (320 m 3 ) dziennie. usunięto 890 000 baryłek (141 000 m 3 ) oleistej cieczy. USCG poinformowało, że odzyskano 33 000 000 galonów amerykańskich (120 000 m 3 ) zanieczyszczonej wody, z czego 5 000 000 galonów amerykańskich (19 000 m 3 ) składało się z oleju. BP powiedział , że odzyskano lub spalono 826 800 baryłek (131 450 m 3 ).
Budżet na ropę
Poniższa tabela przedstawia szacunki NOAA oparte na szacowanym uwolnieniu 4 900 000 baryłek (780 000 m 3 ) ropy (kategoria „dyspersja chemiczna” obejmuje dyspersję na powierzchni i na głowicy odwiertu; „dyspersja naturalnie” dotyczyła głównie głowicy odwiertu; pozostałości” to ropa pozostająca w postaci błyszczącej powierzchni, pływające smołowe kule i ropa wyrzucona na brzeg lub zakopana w osadach). Istnieje jednak niepewność plus minus 10% co do całkowitej objętości wycieku.
Kategoria | Oszacować | Alternatywa 1 | Alternatywa 2 |
---|---|---|---|
Bezpośrednie wydobycie z głowicy odwiertu | 17% | 17% | 17% |
Spalony na powierzchni | 5% | 5% | 5% |
Odtłuszczone z powierzchni | 3% | 3% | 3% |
Zdyspergowany chemicznie | 8% | 10% | 6% |
Naturalnie rozproszony | 16% | 20% | 12% |
Odparowany lub rozpuszczony | 25% | 32% | 18% |
Resztki pozostałe | 26% | 13% | 39% |
Dwa miesiące po opublikowaniu tych danych Carol Browner , dyrektor Biura Białego Domu ds. Energii i Polityki Zmian Klimatu , powiedziała, że „nigdy nie miały one być precyzyjnym narzędziem” i że dane „po prostu nie zostały zaprojektowane w celu wyjaśnienia lub umożliwienia wyjaśniając losy ropy. Ropa, którą budżet sklasyfikował jako rozproszona , rozpuszczona lub odparowana , niekoniecznie zniknęła”.
Defenders of Wildlife , do 75% ropy z katastrofy BP w Zatoce Perskiej nadal pozostawało w środowisku Zatoki Perskiej, który nazwał wnioski raportu rządowego wprowadzającymi w błąd . Haney powtórzył, że „terminy takie jak„ rozproszony ”,„ rozpuszczony ”i„ szczątkowy ”nie oznaczają, że zniknął. Można to porównać do stwierdzenia, że cukru rozpuszczonego w mojej kawie już tam nie ma, ponieważ go nie widzę. Według własnego uznania dyrektora Lubchenco, ropa, która jest poza zasięgiem wzroku, nie jest łagodna. „Niezależnie od tego, czy są zakopane pod plażami, czy osiadły na dnie oceanu, pozostałości po wycieku pozostaną toksyczne przez dziesięciolecia”.
Występując przed Kongresem, Bill Lehr, starszy naukowiec z Biura Odpowiedzi i Restauracji NOAA, bronił raportu napisanego przez National Incident Command na temat losu ropy. Raport opierał się na liczbach wygenerowanych przez rządowych i pozarządowych ekspertów ds. Wycieków ropy, przy użyciu „Kalkulatora budżetu ropy” (OBC) opracowanego dla wycieku. Opierając się na OBC, Lehr powiedział, że 6% zostało spalonych, a 4% zostało zebranych, ale nie mógł być pewien liczb dotyczących kwoty zebranej z plaż. Jak widać w powyższej tabeli, wskazał on, że znaczna część oleju wyparowała lub została rozproszona lub rozpuszczona w słupie wody. Podczas przesłuchania kongresmena Eda Markeya Lehr zgodził się, że według raportu ilość ropy, która trafiła do Zatoki Perskiej, wyniosła 4,1 miliona baryłek (650 × 10 3 m 3 ), zauważając, że 800 000 baryłek (130 000 m 3 ) zostało odessanych bezpośrednio z studnia.
NOAA została skrytykowana przez niektórych niezależnych naukowców i Kongres za wnioski zawarte w raporcie i brak wyjaśnienia, w jaki sposób naukowcy doszli do obliczeń wyszczególnionych w powyższej tabeli. Ian MacDonald, oceanolog z Florida State University (FSU), stwierdził, że raport NIC „nie był nauką”. Oskarżył Biały Dom o „obszerne iw dużej mierze niepoparte” twierdzenia, że 3/4 ropy w Zatoce Perskiej zniknęło i nazwał raport „wprowadzającym w błąd”. „Odcisk pozostanie w Zatoce Meksykańskiej do końca mojego życia. Nie zniknął i nie zniknie szybko” - podsumował.
Formalnie recenzowany raport dokumentujący OBC miał zostać opublikowany na początku października. Markey powiedział Lehrowi, że raport NIC dał opinii publicznej fałszywe poczucie pewności. „Nie powinieneś był tego wypuszczać, dopóki nie wiedziałeś, że to prawda” – powiedział.
Pod koniec lipca, dwa tygodnie po ustaniu przepływu ropy, ropa na powierzchni Zatoki w dużej mierze się rozproszyła, ale nadal istniały obawy dotyczące podwodnej ropy i szkód ekologicznych.
Markus Huettel, bentosowy ekolog z FSU, który bada wyciek od 2010 roku, utrzymuje, że chociaż większość ropy BP uległa degradacji lub odparowaniu, co najmniej 60% pozostaje niewyjaśnione. Huettel ostrzega, że w rzeczywistości znana jest tylko jedna kategoria z „budżetu na ropę” NOAA, 17% wydobyte bezpośrednio z głowicy odwiertu. „Wszystkie inne kategorie, takie jak olej spalony, odtłuszczony, rozproszony chemicznie lub odparowany, to domysły, które w niektórych przypadkach mogą ulec zmianie o czynnik lub dwa, a nawet więcej”. Huettel podkreślił, że nawet po wielu badaniach niektóre kategorie, takie jak ilość ropy rozproszonej na głębokości, nigdy nie będą dokładnie znane. „Ta ropa jest gdzieś, ale nikt nie wie gdzie i nikt nie wie, ile osiadło na dnie morskim”.
Mikroorganizmy zjadające olej
Kilka badań sugeruje, że bakterie zużyły część ropy w morzu. W sierpniu 2010 roku badanie aktywności bakterii w Zatoce Perskiej prowadzone przez Terry'ego Hazena z Lawrence Berkeley National Laboratory wykazało nieznany wcześniej gatunek bakterii i poinformowało w czasopiśmie Science , że był w stanie rozłożyć ropę bez zmniejszania poziomu tlenu. Interpretacja Hazena miała swoich sceptyków. John Kessler, oceanograf chemiczny z Texas A&M University mówi, że „to, co zmierzył Hazen, było składnikiem całej matrycy węglowodorowej”, która jest mieszanką tysięcy różnych cząsteczek. Chociaż kilka cząsteczek opisanych w nowym artykule w Science mogło ulec degradacji w ciągu kilku tygodni, Kessler mówi: „są inne, które mają znacznie dłuższy okres półtrwania – rzędu lat, czasem nawet dziesięcioleci”. Zauważył, że brakująca ropa została znaleziona w postaci dużych smug ropy, jednej wielkości Manhattanu [ określ ilościowo ] , które nie wydają się ulegać biodegradacji bardzo szybko.
Badania wykazały, że do połowy września te drobnoustroje trawiły głównie gaz ziemny wypluwany z głowicy odwiertu – propan , etan i butan – a nie ropę naftową. David L. Valentine, profesor geochemii mikrobiologicznej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Barbara , powiedział, że właściwości mikroorganizmów pochłaniające olej zostały mocno przecenione. Metan był najobficiej uwalnianym węglowodorem podczas wycieku. Sugerowano, że energiczny zakwit bakterii głębinowych wchłonął prawie cały uwolniony metan w ciągu 4 miesięcy, pozostawiając po sobie szczątkową społeczność drobnoustrojów zawierającą bakterie metanotroficzne.
Niektórzy eksperci sugerowali, że bakterie jedzące ropę mogły powodować problemy zdrowotne u mieszkańców Zatoki Perskiej. Miejscowi lekarze zauważyli wybuch tajemniczych wysypek skórnych, które według toksykologa morskiego Riki Otta mogły być wynikiem namnażania się bakterii w wodach Zatoki Perskiej. Aby szybciej zjadać olej, bakterie jedzące olej, takie jak Alcanivorax borkumensis , zostały zmodyfikowane genetycznie . Ott twierdzi, że rozmawiał z wieloma mieszkańcami i turystami Zatoki Perskiej, którzy po kontakcie z wodą w Zatoce doświadczali objawów, takich jak wysypka i łuszczenie się dłoni.
Posprzątać
W dniu 15 kwietnia 2014 r. BP stwierdziło, że sprzątanie wzdłuż wybrzeża zostało zasadniczo zakończone, ale Straż Przybrzeżna Stanów Zjednoczonych odpowiedziała, że pozostało jeszcze wiele pracy. Prawie dziesięć lat po katastrofie doniesiono, że zarówno BP, jak i koncerny naftowe poważniej traktują zagrożenie skażeniem.
Następstwa
Uszkodzenia spowodowane wyciekiem ropy miały konsekwencje zarówno środowiskowe, jak i gospodarcze. Zatoka została narażona na działanie 775 milionów galonów ropy, co wpłynęło nie tylko na dziką przyrodę, ale także na zatrudnienie. Turystyka spadła, owoce morza uznano za skażone, a niektóre szanowane firmy zostały zamknięte. Odzyskanie odnotowano kosztować dziesiątki miliardów dolarów. Co gorsza, wysiłki podejmowane przez urzędników państwowych w celu odbudowy były ukierunkowane na wycieki na powierzchni, a nie na głębokie wody, co zmniejszyło skuteczność reagowania na katastrofy. W jednym badaniu odnotowano śmiertelność 250 000 ptaków morskich, 2800 wydr, 300 fok pospolitych, 250 bielików, do 22 orek 21 oraz miliardy jaj łososi i śledzi. Gatunki te zostały tak dotknięte wyciekiem, że 10 lat później naukowcy nadal podkreślają znaczenie trzymania tych zwierząt na pierwszej linii działań naprawczych.
Ludzie z Luizjany, Mississippi, Florydy, Teksasu, Alabamy i mieszkający między innymi w Zatoce Meksykańskiej przybyli z pomocą we wstępnej reakcji ekologicznej. Pracowali nad usunięciem ropy i smoły z plaż i przybrzeżnych obszarów przybrzeżnych, tworząc granice wokół wycieku, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ropy na powierzchni, używając sorbentów do wchłaniania ropy i spalania ropy. W jednym z badań oszacowano, że 5 do 6 procent ropy z wycieku Deepwater Horizon zostało spalonych do atmosfery. Więcej metod odzyskiwania obejmowało działania militarne. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych zostały oddelegowane do uwalniania środków dyspergujących w celu rozbicia oleju, aby mógł on łatwiej mieszać się z wodą. Uważa się jednak, że naukowcy nie czuli, że ta metoda pomogła skutecznie. (Więcej informacji na temat następstw eksplozji można znaleźć w artykule Wyciek ropy z platformy Deepwater Horizon ) .
Linki zewnętrzne i dalsze czytanie
- HISTORIA PROJEKTU LOUISIANA BERMS [ stały martwy link ] Szkic dokumentu roboczego nr 8 Narodowej Komisji ds. Wycieku ropy BP Deepwater Horizon i wierceń na morzu
- Dokument przygotowany przez Army Corps of Engineers szczegółowo opisujący zezwolenie awaryjne wydane 27 maja 2010 r
- Opinia Roba Younga „Under Pressure to Block Oil, A Rush To Dubious Projects” w Yale Environment 360 3 czerwca 2010, dostęp 19 lipca 2010
- Wpis na blogu zawierający zdjęcia erozji nasypów lacoastpost.com