Służba wojskowa Iana Smitha

Ian Smith
A portrait photograph of a young man in an air force uniform
Smith jako latający oficer c. 1943
Urodzić się
( 08.04.1919 ) 8 kwietnia 1919 Selukwe , Rodezja
Zmarł
20 listopada 2007 (20.11.2007) (w wieku 88) Kapsztad , Republika Południowej Afryki ( 20.11.2007 )
Wierność
Serwis/ oddział Królewskie Siły Powietrzne
Lata służby 1941–45
Ranga Porucznik lotu
Numer serwisowy 80463
Jednostka
Bitwy/wojny
Inna praca premier Rodezji _

Przyszły premier Rodezji, Ian Smith, służył w Królewskich Siłach Powietrznych (RAF) podczas drugiej wojny światowej , przerywając studia na Uniwersytecie Rhodes w RPA, aby dołączyć do nich w 1941 roku. Po rocznym szkoleniu pilota w Południowej Rodezji w ramach Empire Air Training Scheme , został wysłany do 237 dywizjonu (Rodezja) , stacjonującego następnie na Bliskim Wschodzie pod koniec 1942 roku. Smith przeszedł sześciotygodniowe szkolenie operacyjne w Lewancie , następnie wszedł do czynnej służby jako oficer-pilot w Iranie i Iraku . Dywizjon nr 237, który operował na Pustyni Zachodniej od 1941 do początku 1942 roku, wrócił na ten front w marcu 1943 roku. Smith latał na Pustyni Zachodniej do października tego roku, kiedy to katastrofa podczas nocnego startu spowodowała poważne obrażenia, w tym m.in. zniekształcenia twarzy i złamaną szczękę. Po rekonstrukcyjnej operacji plastycznej twarzy, innych operacjach i pięciomiesięcznej rekonwalescencji Smith ponownie dołączył do 237 Dywizjonu na Korsyce w maju 1944. Tam dosłużył się najwyższego stopnia, porucznika lotu .

Pod koniec czerwca 1944 roku, podczas ostrzału stacji kolejowej w dolinie Padu w północnych Włoszech , Smith został zestrzelony przez artylerię przeciwlotniczą . Skacząc ze spadochronem ze swojego samolotu, wylądował bez poważnych obrażeń w Alpach Liguryjskich , na obszarze znajdującym się za liniami niemieckimi, ale w dużej mierze pod kontrolą antyniemieckich włoskich partyzantów . Smith spędził trzy miesiące pracując z lokalnym ruchem oporu, zanim wyruszył na zachód, przez Alpy Nadmorskie , wraz z trzema innymi członkami personelu alianckiego, mając nadzieję na przyłączenie się do sił alianckich, które właśnie zaatakowały południową Francję. Po 23 dniach wędrówki on i jego towarzysze zostali odzyskani przez wojska amerykańskie i repatriowani.

Smith przez krótki czas stacjonował w Wielkiej Brytanii, zanim został wysłany do 130 eskadry (Pendżab) w zachodnich Niemczech w kwietniu 1945 roku. Latał tam na misjach bojowych do kapitulacji Niemiec w maju. Pozostał w 130 dywizjonie do końca służby i wrócił do domu pod koniec 1945 r. Po ukończeniu studiów na Rodos został wybrany do Zgromadzenia Ustawodawczego w miejscu urodzenia , Selukwe , w 1948 r . . Został premierem w 1964 r., podczas sporu jego kraju z Wielką Brytanią o warunki niepodległości; Na Smitha jako polityka wpłynęły jego wojenne doświadczenia, a osiągnięcia wojskowe Rodezji w imieniu Wielkiej Brytanii stały się kluczowe dla jego poczucia zdrady ze strony powojennych rządów brytyjskich. To częściowo motywowało Jednostronną Deklarację Niepodległości jego administracji w 1965 roku. Jego status weterana RAF z II wojny światowej pomógł mu zdobyć poparcie, zarówno w kraju, jak i za granicą.

Tło

Ian Smith urodził się w 1919 roku jako syn brytyjskich osadników w Selukwe w Południowej Rodezji . Uczęszczał do Chaplin School w Gwelo , gdzie był głównym prefektem , zdobywcą Victora Ludorum w lekkiej atletyce, kapitanem szkolnych drużyn w krykiecie , rugby i tenisie oraz odnosił sukcesy w nauce. Po ukończeniu studiów w 1937 roku uczęszczał do Rhodes University College w Grahamstown , Republika Południowej Afryki, do której często uczęszczali studenci z Rodezji, częściowo dlatego, że Rodezja nie miała wówczas własnego uniwersytetu. Zapisując się na początku 1938 roku, Smith czytał, aby uzyskać Bachelor of Commerce . Był mniej więcej w połowie drogi, gdy we wrześniu 1939 roku wybuchła II wojna światowa.

Zaciąganie się i szkolenie w Rodezji

Smith był zafascynowany pomysłem bycia pilotem myśliwca, a szczególnie podekscytowany perspektywą latania Spitfirem . Chciał natychmiast opuścić Rodos, aby dołączyć do Sił Powietrznych Rodezji Południowej , ale nie zrobił tego, ponieważ rekruterom wojskowym w kolonii powiedziano, aby nie przyjmowali studentów do ukończenia studiów. Jak w pierwszej wojnie światowej , biali Rodezyjczycy na ogół bardzo chętnie się zaciągali; ponieważ obawiano się, że nieobecność tych ludzi może niekorzystnie wpłynąć na strategicznie ważne kopalnie, wprowadzono kontrolę siły roboczej, aby trzymać niektórych białych z dala od wojska i ich cywilnych zawodów. wkładów Rodezji Południowej w wysiłek wojenny aliantów był jej udział od 1940 r. w Empire Air Training Scheme . Siły Powietrzne Rodezji Południowej zostały wchłonięte przez brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne (RAF) w kwietniu 1940 roku, stając się 237 (Rodezja) Dywizjonem RAF . Dwie kolejne eskadry RAF, Nr 44 i nr 266 zostały następnie nazwane formacjami „rodezyjskimi”.

Przebywając na Rodos w roku akademickim 1940, Smith potajemnie planował wyjazd do służby wojskowej, pomimo jego instrukcji ukończenia studiów. W czerwcu 1940 roku, podczas śródrocznej przerwy w nauce, po cichu udał się do stolicy południowej Rodezji, Salisbury , aby powiedzieć dyrektorowi ds. siły roboczej kolonii, Williamowi Addisonowi, że chce wstąpić do sił powietrznych; aby uniknąć wykluczenia z zaciągu, Smith nie wspomniał o swojej obecności na uniwersytecie i podał swój adres w Selukwe. Podczas wakacji bożonarodzeniowych pod koniec 1940 roku Smith ponownie pojechał do Salisbury i przeszedł pomyślnie drugą rozmowę z urzędnikiem sił powietrznych oraz badanie fizykalne. Na początku 1941 roku, po otrzymaniu dokumentów powołania na kurs pilotażu, Smith przeszedł ostatnią rozmowę kwalifikacyjną, podczas której wyszło na jaw, że jest studentem uniwersytetu; ankieter krótko odmówił, ale zaakceptował Smitha, kiedy nalegał, że chce się zarejestrować.

We wrześniu 1941 roku Smith formalnie zaciągnął się do Królewskich Sił Powietrznych i otrzymał numer służbowy 80463. Rozpoczął naukę w Skrzydle Szkolenia Początkowego w Bulawayo , a po sześciu tygodniach przeniósł się do Podstawowej Szkoły Lotniczej w Guinea Fowl, niedaleko Gwelo. Większość mężczyzn, z którymi trenował, to Australijczycy, a wielu innych to Brytyjczycy. Smith był zadowolony, że znalazł się na kursie, który ostatecznie doprowadziłby do latania myśliwcami zamiast bombowców, ponieważ w Guinea Fowl nauczył się pilotować Tiger Moth , a następnie na Harvardzie . . Był również zadowolony, że wysłano go zaledwie pół godziny jazdy samochodem od Selukwe. Pod koniec kursu został wybrany do odbycia szkolenia jako podchorąży , co oznaczało, że został przeniesiony do Thornhill , innej bazy lotniczej Gwelo. Zemdlał we wrześniu 1942 r. w stopniu podporucznika ; jego szkolenie w Południowej Rodezji zajęło w sumie rok.

Praca

Bliski Wschód i Afryka Północna

A young man in a military uniform
Smith z 237 dywizjonem (Rodezja) , ok. 1943

Smith miał nadzieję, że pod koniec szkolenia zostanie wysłany do Wielkiej Brytanii i początkowo powiedziano mu, że tak się stanie, ale zamiast tego wysłano go na Bliski Wschód . Pod koniec 1942 roku wysłano go do Idku , małej bazy RAF w pobliżu Kairu , skąd skierowano go do jednostki szkolenia operacyjnego w Baalbek w Libanie. Spędził tam sześć tygodni, latając samolotem Hawker Hurricane nad większą częścią Lewantu myśliwiec, zanim został wysłany do 237 Dywizjonu (Rodezja), aby rozpocząć czynną służbę, ponownie pilotując Hurricane'y. Kiedy dołączył do niej Smith , eskadra stacjonowała w pobliżu stolicy Iranu, Teheranu , ale niemal natychmiast została przeniesiona do Kirkuku w Iraku, aby pomóc w ochronie tamtejszych szybów naftowych i rurociągów. W marcu 1943 roku został ponownie zaangażowany w kampanię na Pustyni Zachodniej w Afryce Północnej, służąc tam wcześniej w latach 1941–1942, a Smith służył na tym froncie jako pilot huraganu. Został awansowany na oficera latającego w dniu 25 marca 1943 r.

W dniu 4 października 1943 r. Smith wystartował z Idku o świcie samolotem Hurricane Mk IIC, aby eskortować konwój transportowy. Światło było bardzo słabe, a przepustnica Smitha działała nieprawidłowo; nie udało mu się wystartować wystarczająco szybko, aby usunąć ścianę wybuchową na końcu pasa startowego. Podwozie samolotu otarło się o worki z piaskiem na ścianie, powodując, że Smith stracił kontrolę nad samolotem i rozbił się. żyroskop Hurricane . Smith doznał poważnych obrażeń twarzy i złamał szczękę, nogę i ramię. Lekarze początkowo myśleli, że miał również złamany kręgosłup, ale był tylko zapięty.

Zespół lekarzy i chirurgów z piętnastego szkockiego szpitala w Kairze intensywnie pracował nad Smithem, składając jego szczękę za pomocą skomplikowanego zestawu bandaży, gipsu, nakrętek, śrub i drutów, a także odbudował twarz za pomocą przeszczepów skóry i innych operacji rekonstrukcyjnych . W marcu 1944 roku, po około pięciu miesiącach rekonwalescencji, został uznany za zdolnego do lotu. Odrzucił ofertę wysłania jako instruktor do Rodezji Południowej i po kursie przypominającym w Egipcie udał się na Korsykę , aby ponownie dołączyć do 237 Dywizjonu, który latał już na Spitfire Mk IX.

Włochy

A Spitfire with RAF markings, flying against a blue sky
Spitfire Mk IX, pilotowany przez Smitha we Włoszech w 1944 roku

Smith dołączył do 237 dywizjonu na Korsyce 10 maja 1944 r. I wznowił loty operacyjne dwa dni później. W terenie awansował na porucznika lotu . Jednostka została dołączona do amerykańskiej grupy bombowców i przydzielona do osłaniania jej podczas ataków na miasta północnych Włoch . Bojownicy rozpoczęli również ostrzeliwujące w dolinie Padu na ruch kolejowy i ciężkie pojazdy. Smith wykonał 10 lotów bojowych, a podczas ostatniego z nich, 22 czerwca, poprowadził ostrzał z ostrzału na dużą stację kolejową, kiedy jego samolot został trafiony przez pociski artyleryjskie przy drugim przejściu. Ostrzegł innych pilotów, aby nie próbowali drugiego przelotu na stacji kolejowej i skierował się w stronę wybrzeża, mając nadzieję na wodowanie w morzu. Skrzydłowy Smitha, Alan Douglas, powiedział mu przez radio, że z samolotu wydobywa się czarny dym, a potem silnik się pali. Smith wyskoczył. Nigdy wcześniej nie skakał ze spadochronem. Odwrócił swojego Spitfire'a do góry nogami, wysunął drążek do przodu, zwolnił osłonę kokpitu, wypadł z samolotu i wylądował bez poważnych obrażeń na zboczu góry.

Według jego własnej relacji, początkowo ukrywał się w dużym krzaku, ale uznał, że to zbyt oczywiste, i przeniósł się do mniejszego. Przybył niemiecki patrol, zbadał pierwotny krzak i przed wyjazdem zaatakował go serią automatycznych wystrzałów. „Ktoś miał na mnie oko, kiedy pomyślałem, że lepiej wydostanę się z tego krzaka…”, powiedział później Phillippie Berlyn. Obszar, na którym wylądował, był przeważnie antyniemiecki iw dużej mierze kontrolowany przez pro-alianckich partyzantów włoskich ; jeden z nich zobaczył opadającego Smitha i odzyskał jego spadochron, aby powstrzymać Niemców przed znalezieniem go. Smith ukrywał się jeszcze przez chwilę, zanim pojawił się, by powitać chłopca w wieku około 12 lat. Chłopiec, Leo, nie znał angielskiego; używając języka migowego, powiedział Smithowi, aby usiadł i czekał, i wkrótce wrócił ze swoim starszym bratem Lorenzo. Lorenzo zaproponował, aby Smith przyszedł do ich domu na posiłek, a Smith się zgodził. Rodzice chłopców, wieśniacy imieniem Zunino, przyjęli go, ale uznali, że trzymanie go w domu tak szybko po katastrofie jest zbyt ryzykowne i ukryli go w jaskini w górach. Następnego dnia Niemcy przyszli do domu Zuninów w poszukiwaniu Smitha. Po około tygodniu niebezpieczeństwo ustąpiło, a Zuninos dali Smithowi pokój w domu.

Smith pracował na farmie Zunino i zaczął uczyć się języka włoskiego, którego zdał sobie sprawę, że musi się nauczyć, jeśli ma podróżować przez terytorium wroga do linii alianckich. Po miesiącu lokalny dowódca partyzantów, Antonio Bozzano (nazywany „Barbetta” ze względu na brodę), spotkał się ze Smithem i poprosił go o wstąpienie w jego szeregi. Smith towarzyszył Barbetcie do jego kwatery głównej, oddalonej o około 10 mil (16 km) w wiosce o nazwie Piancastagna. Kiedy Barbetta zapytał o jego stopień, Smith powiedział, że jest kapitanem . — No cóż — odparł Barbetta, klepiąc go po ramieniu; „jesteś teraz majorem. Zrobię cię majorem”. Smith zdał sobie sprawę, że Barbetta dał mu ten „awans” w nadziei na podniesienie własnej reputacji w ruchu oporu - „żaden z innych pułków w okolicy nie mógł pochwalić się pilotem Inglesi i majorem , wyjaśnił w swoich wspomnieniach . Smith dobrze dogadywał się z Barbettą i brał udział w operacjach sabotażowych przez około trzy miesiące pod koniec 1944 roku. W międzyczasie opanował biegle język włoski. Po wycofaniu się Niemców z miejscowego garnizonu w Sassello w październiku 1944 roku Smith powiedział Barbetcie, że zamierza podjąć próbę powrotu na linie aliantów. Partyzanci próbowali go od tego odwieść, mówiąc mu, że to zbyt ryzykowne, ale kiedy Smith nalegał, dali mu listy do zabrania ze sobą, polecające go innym włoskim grupom partyzanckim, które może napotkać na swojej drodze. Kapral armii brytyjskiej znany Smithowi jako „Bill”, który ukrywał się w pobliskiej wiosce, zapytał, czy on również mógłby przyjechać, a Smith się zgodził.

A map of Italy, showing the location of Sassello in the north-west of the country
Sassello
Sassello
Zestrzelony za liniami niemieckimi w północnych Włoszech, w pobliżu Sassello , Smith spędził trzy miesiące walcząc z lokalnymi partyzantami, a następnie skierował się na zachód, mając nadzieję na spotkanie wojsk alianckich w południowej Francji

Smith skierował się na zachód, przez Alpy Liguryjskie , w kierunku południowej Francji, o której wiedział, że właśnie została zaatakowana przez wojska alianckie, głównie amerykańskie, Wolnych Francuzów i Brytyjczyków. Jemu i Billowi pomagały po drodze włoskie grupy partyzanckie i inni miejscowi. Po 10 dniach w drodze trzech innych członków personelu alianckiego — Francuz, Austriak i Polak — dołączyło do wyprawy, spotkawszy Smitha i Billa w obozie partyzanckim. Lingua franca grupy, która przeszła na Włochów, pięciu mężczyzn podeszło do granicy, gdzie przygarnął ich stary rolnik, Jean Batiste Chambrin, który udzielił im instrukcji, jak przejść przez niemieckie warty strzegące granicy z Francją. Żołnierze zdecydowali, że ponieważ próba przejścia wszystkich razem byłaby zbyt ryzykowna, Smith i Bill pójdą pierwsi, a następnego dnia Francuz, Austriak i Polak.

Chambrin nie mówił po angielsku, ale wezwał swojego anglojęzycznego brata. Smith przedstawił swoje insygnia rangi RAF jako dowód swojej tożsamości. Smith i Bill udali się na przejście graniczne, prowadzeni przez Chambrina, który powiedział im, że jego brat spotka się z nimi po drugiej stronie granicy. Jedynym przejściem był most, na którym stali niemieccy wartownicy. Smith obserwował przez chwilę punkt kontrolny i zauważył, że piesi przechodzący samotnie lub w parach rzadko spotykali się z wyzwaniami, podczas gdy często były to większe grupy. Pomyślał, że można po prostu przejść na drugą stronę i powiedział Billowi, żeby „po prostu patrzył prosto przed siebie i spokojnie szedł dalej”. Nie zostali wyzwani i spotkali brata Chambrina kilka mil dalej. Austriak i Francuz dołączyli do nich następnego dnia; polski żołnierz, który Smithowi wydawał się nieletni, stracił odwagę na widok Niemców i wrócił.

Po przekroczeniu Francji szukali przyjaznych wojsk. Postanowili ominąć pozycje niemieckie, przekraczając Alpy Nadmorskie z lokalnym przewodnikiem w ciągu dwóch dni. Brakowało im sprzętu i odzieży do wspinaczki. W nocy Smith zdjął buty, a rano stwierdził, że zamarzły i nie może ich założyć. Kontynuował w skarpetkach, które przetarły się, zmuszając go do dokończenia podróży boso po lodzie i śniegu. Dwadzieścia trzy dni po tym, jak Smith i Bill wyruszyli z Piancastagna, spotkali żołnierzy amerykańskich, którzy zabrali ich do lokalnej bazy, skąd wrócili do swoich sił. Amerykanie zabrali Smitha do Marsylii , skąd został przetransportowany samolotem do obozu przejściowego RAF-u w Neapolu . Po przybyciu pod koniec listopada 1944 r. Smith wysłał krótki telegram do domu do Selukwe: „Żyje i ma się dobrze. Miłość do was wszystkich - Ian”.

Późna wojna i demobilizacja

Brytyjscy żołnierze dobrze wiedzieli, że spędzenie trzech miesięcy lub dłużej za liniami wroga skutkowało automatycznym wysłaniem z powrotem do domu, czego Smith nie chciał; dlatego był ostrożny, rozpoczynając rozmowę w bazie tranzytowej w Neapolu. Kiedy zaproponowano powrót do Rodezji przez Egipt, Smith z powodzeniem poprosił o pozwolenie na wyjazd do Wielkiej Brytanii, mówiąc, że ma tam wielu krewnych i uważa to za drugi dom. W Anglii został wysłany na sześciotygodniowy kurs odświeżający wiedzę w Shropshire , latające Spitfire'y. Smith wypadł bardzo dobrze na ćwiczeniach i na własną prośbę został skierowany z powrotem do czynnej służby po zaledwie trzech tygodniach kursu. Był przydzielony do 130 Dywizjonu (Pendżab) , będącego częścią 125 Skrzydła, dowodzonego przez kapitana grupy (późniejszego wicemarszałka lotnictwa ) Johnniego Johnsona , jednego z odnoszących największe sukcesy asów latających RAF w czasie wojny. Zgłoszenie się do służby w 130 Dywizjonie w Celle w zachodnich Niemczech 23 kwietnia 1945 r. latał tam na misjach bojowych, „[bawiąc się] strzelaniem do dziwnych rzeczy”, wspominał, aż wojna europejska zakończyła się 7 maja kapitulacją Niemiec .

Smith pozostał w 130 Dywizjonie do końca służby, lecąc z nim do Kopenhagi , a następnie przez Wielką Brytanię do Norwegii. Spędził około pięciu miesięcy w Norwegii jako część powojennych sił okupacyjnych, ale nie nauczył się norweskiego, później powiedział Berlynowi, że wydawało mu się to znacznie trudniejsze niż włoski, „i wszyscy mówili po angielsku, widzisz”. Po powrocie 130 dywizjonu do Wielkiej Brytanii w listopadzie 1945 r. Smith został zdemobilizowany i odesłany do domu. W RAF Kumalo w Bulawayo spotkał się z rodziną, z którą pojechał z powrotem do Selukwe. dziennikarz R.W. Johnson napisał, że służba wojenna Smitha była „niewątpliwie centralnym doświadczeniem jego życia”.

Rany wojenne

Jego prawe oko było utkwione w ciągłym zezie, jak człowiek celujący w lufę pistoletu. Kiedy mówił, jego twarz o latarniowej szczęce pozostawała prawie bez wyrazu – jak zawsze od 1943 roku…

— Lee Hall w wywiadzie dla magazynu Smith for Life , 1966

Chirurgia plastyczna zastosowana do rekonstrukcji twarzy Smitha po jego katastrofie na Pustyni Zachodniej w 1943 roku pozostawiła jego twarz nieco przekrzywioną, z częściowym paraliżem. W swojej biografii Smitha z 1978 roku Berlyn pisze, że przeszczepiona skóra na jego twarzy „prawie ukrywa obrażenia nawet dzisiaj, chociaż pozostawiła go z nieco pustym wyrazem twarzy”. Było to często komentowane przez obserwatorów, a kiedy Smith zmarł w 2007 roku, było to widoczne w wielu jego nekrologach. „To zniszczone przez wojnę lewe oko Iana Smitha jako pierwsze zwróciło uwagę ludzi” — zaczął raport wydrukowany w London Times : „szeroko otwarte, z ciężkimi powiekami i niewzruszone po eksperymentalnej chirurgii plastycznej, wskazywało na nudną, pozbawioną charakteru naturę. Drugie było wąskie, skośne i lekko zakapturzone. Obserwowanie przez nie było niewygodnym doświadczeniem. Każde oko mogło należeć do innego inna osoba." The Daily Telegraph przyjął podobną linię, donosząc, że operacja rekonstrukcji twarzy Smitha „pozostawiła go z nieco groźnym spojrzeniem”.

Obrażenia Smitha sprawiły również, że na stałe nie był w stanie siedzieć bez bólu przez długi czas, więc kiedy jako polityk brał udział w konferencjach, od czasu do czasu na krótko wstawał z siedzenia. Podczas rozmów z brytyjskim premierem Haroldem Wilsonem na pokładzie HMS Tiger w 1966 roku Smith regularnie wstawał i wyglądał przez iluminator ; Brytyjczycy błędnie zinterpretowali to jako onieśmielenie Smitha przez Wilsona lub chorobę morską.

Wpływ na karierę polityczną

A photograph of Ian Smith. He is wearing a blue tie with white and red stripes.
Smith w 1975 roku jako premier, ubrany w krawat RAF

Smith ukończył studia na Rodos w 1946 roku i zajął się polityką w 1948 roku , kiedy z powodzeniem walczył o mandat Selukwe w imieniu Partii Liberalnej , stając się przedstawicielem swojego rodzinnego miasta w Zgromadzeniu Ustawodawczym w wieku 29 lat. Zjednoczona Partia Federalna w latach pięćdziesiątych, aw 1962 pomogła w utworzeniu Frontu Rodezyjskiego , prawicowa partia, której deklarowanym celem była pełna niezależność od Wielkiej Brytanii bez natychmiastowego przejścia pod rządy czarnej większości. Został wicepremierem w grudniu tego roku, kiedy nowa partia kierowana przez Winstona Fielda zaskoczyła większość obserwatorów, wygrywając wybory w tym miesiącu . Po tym, jak gabinet zmusił Fielda do rezygnacji w kwietniu 1964 r., Po jego niepowodzeniu w uzyskaniu niepodległości od Wielkiej Brytanii, wybrali Smitha na nowego premiera.

Smith, pierwszy urodzony w Rodezji Południowej szef rządu, jako premier był pod silnym wpływem swoich wojennych doświadczeń. Wspomnienia Smitha z jego służby dla Wielkiej Brytanii w Królewskich Siłach Powietrznych sprawiły, że poczuł się zdradzony, gdy rząd brytyjski okazał się jednym z jego głównych przeciwników jako premiera. Po kilkukrotnym zerwaniu rozmów rząd Smitha jednostronnie ogłosił niepodległość 11 listopada 1965 r. W 1970 r. po wynikach referendum ogłosił Rodezję republiką. Twierdził, że Wielka Brytania jest winna sytuacji, mówiąc: „Rodezja nie chciała przejąć niepodległości od Wielkiej Brytanii. Została nam narzucona”.

Własna służba wojskowa Smitha i reputacja bohatera dały początek pozytywnym nastrojom, które odnosiły się do niego osobiście jako premiera. Biali Rodezyjczycy powszechnie okrzyknęli go bohaterem wojennym, podobnie jak wielu zagranicznych komentatorów. Większość doniesień w prasie brytyjskiej na temat Smitha odnosiła się do jego ran wojennych lub w inny sposób nawiązywała do jego przeszłej służby wojskowej. W 1966 roku zwolennicy Smitha w Wielkiej Brytanii wysłali mu obraz przedstawiający dwa Spitfire'y startujące na nalot o świcie, „w imieniu wielu Brytyjczyków, którzy pozostali wierni pomimo błędnego kierownictwa rządu”. Smith zachował swoje przywiązanie do Spitfire'a; w swoich wspomnieniach opisał go jako „najpiękniejszy samolot, jaki kiedykolwiek powstał”. Zachował również pewną biegłość w języku włoskim, chociaż według jednego z włoskich gości jego akcent był „okropny”.

Lata Smitha jako pilota RAF były często wspominane w retoryce politycznej i kulturze popularnej. Jak powiedział Martin Francis, „żadna biała rodezyjska kuchnia w latach 60. i 70. nie była kompletna bez ilustrowanej ściereczki do naczyń przedstawiającej„ Good Old Smithy ”i jego zaufanego Spitfire”. Jeśli chodzi o relacje z wojny w Rodezji, historyk wojny Busha, Luise White, napisała: „Służba wojenna Smitha była niezmiennie wspominana przez zagranicznych dziennikarzy, ale nie była przedmiotem zainteresowania żołnierzy narodowych”. Dziennikarz skrytykował strategię wyborczą Frontu Rodezyjskiego polegającą na podkreślaniu reputacji Smitha jako bohatera wojennego Peter Niesewand , deportowany z Rodezji w 1973 r.; według Niesewanda wkład Smitha w wysiłek wojenny aliantów polegał na „rozbiciu dwóch doskonale dobrych samolotów Hurricane bez utraty Niemców”. Smith odniósł decydujące zwycięstwa w wyborach w 1970 , 1974 i 1977 roku i pozostał na stanowisku do czasu odtworzenia kraju pod rządami większości jako Zimbabwe Rodezja w 1979 r. Nadal nosił krawat pilota RAF Spitfire aż do późnej starości, w tym ostatniego dnia przed formalnym ustanowieniem Zimbabwe Rodezja 1 czerwca 1979 r. - „ostatni gest buntu”, pisze Bill Schwarz, „symbolizujący cały zaginiony świat ”.

przypisy

Cytaty

Bibliografia

Gazety i czasopisma