Coś tam
Piosenka autorstwa Paige O'Hary i Robby'ego Bensona z udziałem Jerry'ego Orbacha , Angeli Lansbury i Davida Ogdena Stiersa | |
---|---|
„Something There” | |
z albumu Beauty and the Beast: Original Motion Picture Soundtrack | |
Wydany | 29 października 1991 |
Długość | 2 : 18 |
Etykieta | Walta Disneya |
autor tekstów | |
Producent (producenci) |
|
„ Something There ” to piosenka napisana przez autora tekstów Howarda Ashmana i kompozytora Alana Menkena na potrzeby 30. animowanego filmu fabularnego Walt Disney Pictures Beauty and the Beast (1991). Śpiewana przez większość głównych aktorów filmu, piosenka została nagrana przez amerykańskich aktorów Paige O'Hara jako Belle i Robby'ego Bensona jako Bestię przez lektora , z udziałem aktorów Jerry'ego Orbacha , Angeli Lansbury i David Ogden Stiers odpowiednio jako Lumiere , pani Potts i Cogsworth . Jedyna piosenka wykonywana przez Bestię, „Something There”, jest słyszana w połowie Pięknej i Bestii podczas sceny, w której Belle i Bestia w końcu zaczynają uznawać swoje uczucia do siebie.
, będący dodatkiem do filmu w ostatniej chwili, szybko napisali prostą piosenkę miłosną , aby zastąpić bardziej wyszukany i ambitny „ Human Again ” po tym, jak ten ostatni został wycięty z Pięknej i Bestii . O'Hara oparła swój własny występ wokalny na występie amerykańskiej piosenkarki i aktorki Barbry Streisand , którego Ashman poradził aktorce, aby się podszyła, podczas gdy sama O'Hara przekonała autorów piosenek, aby Benson nagrał piosenkę. Krytyczny odbiór „Something There” był pozytywny, a krytycy filmowi i muzyczni chwalili umiejętności Ashmana zarówno jako autora tekstów, jak i gawędziarza.
Tło
„Something There” został napisany przez autora tekstów Howarda Ashmana i kompozytora Alana Menkena . Według Menkena „Something There” został napisany jako „bardzo szybki zamiennik…„ Human Again ”, z których ten ostatni został ostatecznie usunięty z Pięknej i bestii , ponieważ uznano go za „zbyt ambitny” dla filmu. Jedenastominutowy producent Don Hahn wyjaśnił, że piosenka została wycięta, ponieważ „Po prostu nie mogliśmy wymyślić, jak to zrobić, aby nie odrywać się od głównej historii Belle Dowiedziawszy się, że „Human Again” został usunięty z „ Pięknej i Bestii” , Ashman i Menken zostali zmuszeni do powrotu „do deski kreślarskiej , aby napisać coś bardziej ograniczonego i prostego”, czego ostatecznym rezultatem była piosenka miłosna „Something There”, który został opisany jako „krótszy i bardziej bezpośredni” niż „Human Again”. Zespół kreatywny początkowo wierzył, że Bestia ratująca Belle przed wilkami wystarczy, aby usprawiedliwić sekwencję tańca pod koniec filmu, chociaż później zdał sobie sprawę, że w rzeczywistości jeszcze nie zasłużyli na ten moment; ta cicha piosenka, w której Bestia daje Belle swoją bibliotekę, została napisana i napisana przez Howarda Ashmana i „jak tylko to zostało napisane, wiedzieliśmy, że film zadziała”.
W jego biografii I'm Not Dead... Jeszcze! , aktor Robby Benson , głos Bestii, ujawnił, że to Paige O'Hara , współgwiazda, wpadła na pomysł, aby duet postaci Bensona z Belle O'Hary w „Something There”. Według Bensona aktorka „wyjaśniła Ashmanowi i Menkenowi, że [Benson] nagrywał płyty i śpiewał w musicalach na Broadwayu”. O'Hara przez chwilę starał się nagrać jeden z wersów piosenki - „trochę niepokojący” - na co schorowany Ashman, który został zmuszony do komunikowania się z O'Harą i studiem przez telefon ze swojego łóżku szpitalnym w Nowym Jorku z powodu swojej choroby, po prostu odpowiedział „Streisand”. Ashman miał na myśli, że chciał, aby O'Hara podszywał się pod piosenkarkę i aktorkę Barbrę Streisand , i robiąc to, O'Hara w końcu z powodzeniem nagrał piosenkę. „Something There” zostało nagrane przez O'Hara i Bensona z towarzyszeniem orkiestry na żywo .
Kontekst, sekwencja i analiza
W książce The Meanings of „Beauty and the Beast: A Handbook” autor Jerry Griswold zauważył, że sekwencja muzyczna „Something There” jest poprzedzona „niegdyś zadziorną Belle… bandażowaniem i pielęgnacją [Bestii]” po tym, jak ratuje ją od wilków. Kontekstowo cel piosenki został określony jako „Dramatyzowanie partnerstwa [Belle and the Beasts]”. Prowadząc do sekwencji muzycznej, Bestia najpierw „zaskakuje Belle, pokazując jej swoją bibliotekę, a potem uczą się razem jeść”. Autor Robin O. Winter zauważył, że „podczas sceny zaczynają widzieć pod swoim zewnętrznym wyglądem i zaczynają doceniać swoje wewnętrzne cechy”, podczas gdy jeden z krytyków określił to jako jedną ze scen, w których Belle i Bestia z wahaniem powoli się otwierają do siebie". Pisanie dla Wesleyan University , Rachel Anne Silverman, zauważyła, że „Something There” przedstawia „Pierwszy raz, kiedy pojawia się urok Belle and the Beast”, opisując związek tej pary jako „pasję, która rozwijała się z biegiem czasu”. Początkowo Belle jest zaniepokojona, „gdy zdaje sobie sprawę ze swojej rosnącej miłości do Bestii”, na krótko chowając się za drzewem, gdy śpiewa. Według Hal Leonard Corporation i Music Theatre International , zaczarowany personel zamku również odkrywa „coś innego między Belle a Bestią”. „Coś tam” kończy się, gdy Belle i Bestia wycofują się do kominka i czytają. tytułową piosenkę filmu . Jednak w przypadku reedycji specjalnej , zaraz po piosence pojawia się nowo przywrócony „Human Again”.
zaczyna się geniusz muzyki jako opowiadania historii ”, Simon Brew z Den of Geek uznał, że „Something There” to „utwór o największym obciążeniu pracą”. Autor zauważył, że „w ciągu dwóch minut i 19 sekund [piosenka] pokazuje, jak zmieniła się pozycja i uczucia bohaterów”. Na przykład „Na początku„ Coś tam ”Belle przyznaje, że myślała, że Bestia była wredna, szorstka i nierafinowana. Pod koniec czuje się całkiem oczarowana”, według Oh My Disney . Piosenka przedstawia również upływ czasu w filmie, dając widzom możliwość „docenienia Bestii i po raz pierwszy dostrzeżenia potencjału Belle i jego”. O roli piosenki w specjalnej edycji filmu, współreżyser Kirk Wise wyjaśnił: „Jest teraz… mała suita muzyczna, która zaczyna się od„ Something There ” … w „Human Again”, który daje obiektowi perspektywę na to, na co mają nadzieję, gdy [Belle and the Beast] się zakochają, i która przechodzi w balladę „Beauty and the Beast”, która jest kulminacją ich związku. „ Soloquies of Belle and the Beast”, TV Guide porównał „Something There” z piosenkami z musicalu South Pacific .
Sekwencja muzyczna „Something There” została dodana pod koniec procesu kręcenia filmu Piękna i Bestia . Belle była animowana przez Marka Henna , a Bestia była animowana przez Aarona Blaise'a. Henn opisał „Something There” jako „wspaniałą sekwencję”, kontynuując: „Uwielbiam animować piosenki”. [ źródło opublikowane samodzielnie ] The Los Angeles Times ” Charles Solomon uważał, że Belle była rysowana niekonsekwentnie przez cały film, zauważając, że postać wydaje się „zauważalnie szczuplejsza” podczas „Something There”.
Kompozycja
Napisany w tonacji D-dur w szybkim tempie allegretto 108 uderzeń na minutę w zwykłym czasie , „zabawny” „Something There” to duet inspirowany musicalem na Broadwayu , w którym Belle and the Beast ostatecznie dochodzą do wniosku, że „jest tam coś, co wcześniej nie było”. Piosenka trwa dwie minuty i osiemnaście sekund, co czyni ją trzecią najkrótszą piosenką na ścieżce dźwiękowej po powtórkach „ Belle ” i „ Gastona” . Opisując „Something There” jako „puszystą piosenkę”, Filmtracks.com zauważył, że piosenka „ma wiele instrumentów instrumentalnych z„ Belle ”; „jedna ze zwrotek Belle w „Something There” służy jako „powtórka fraza drugorzędna z ['Belle']”. W połączeniu zakresy wokalne O'Hary i Bensona obejmują dwie oktawy, od niskiej tony G 3 do wysokiej tony E 5 . Piosenka, opisana jako „przejmujący numer postaci”, wykonana „Na tle łatwych rytmów miękkich, śpiewnych skrzypiec ”, „pozwoliła [O'Hara i Bensonowi] połączyć ich głosy”. Ponadto Women's Studies in Communication zauważyło, że „niepewne serie notatek symbolizują niepewność tego nowego sposobu nawiązywania relacji”.
W pierwszej zwrotce piosenki „Belle artykułuje, w jaki sposób jej pociąg do [Bestii] wynika z jego zamkniętego zachowania”, śpiewając: „Jest coś słodkiego / I prawie miłego / Ale był wredny / I był szorstki i nierafinowany / Ale teraz jest kochany/I tak niepewny/Zastanawiam się, dlaczego wcześniej go tam nie widziałem”. Werset Bestii brzmi: „kiedy się dotknęliśmy, nie wzdrygnęła się przy mojej łapie”. Według Laurence'a E. MacDonalda, autora książki The Invisible Art of Film Music: A Comprehensive History , Benson „zaszokował wielu kinomanów swoim bogato dźwięcznym barytonem fragment piosenki , który brzmi: „Nowy i trochę niepokojący/Kto by pomyślał, że to może być?/To prawda, że nie jest księciem z bajki/Ale jest w nim coś, czego po prostu nie wiedziałam” t see.” Według Los Angeles Times , pod koniec „Something There” „widzowie rozumieją, co czują Belle i Beast i jak niepokojące wydają się te emocje”.
Przyjęcie
„Something There” zebrał w większości pozytywne recenzje krytyków filmowych i muzycznych. Pisząc dla Den of Geek , Simon Brew uważał, że „Something There” jest „miejscem, w którym zaczyna się geniusz muzyki jako opowiadania historii”. Zdaniem Brew, „całkowicie przekonująca i nie ckliwa” piosenka działa, „ponieważ dwie postacie nie śpiewają na ekranie bezpośrednio do siebie”. Brew podsumował: „Każdy, kto tworzy film animowany, którego sercem jest historia miłosna, powinien to obejrzeć”. Filmtracks.com opisał „Something There” jako „uprzejmą” piosenkę. Szczególnie chwaląc pisanie piosenek Ashmana, Charles Solomon z Los Angeles Times napisał, że „piosenki Ashmana rozwijają fabułę, badając emocje bohaterów i przedstawiając punkty fabularne w sposób bardziej zwięzły niż konwencjonalna ekspozycja”. Solomon podsumował: „Pod koniec zwodniczo brzmiącego „Something There” publiczność rozumie, co czują Belle i Beast i jak niepokojące wydają się te emocje”. O'Hara nadal cytuje „Something There” jako swoją ulubioną piosenkę z filmu, wyjaśniając: „Za każdym razem, gdy widzę Bestię z tym uśmiechem na twarzy i ptaka w dłoni, moje serce po prostu topnieje”.
W związku z oczekiwaną przez studio adaptacją „ Pięknej i Bestii” Julia Emmanuele z Hollywood.com zasugerowała, aby filmowcy „nie krępowali się zrezygnować z „Something There”, jeśli nie ma na to miejsca”, ponieważ „nie będzie można tego przegapić”. Jednak kiedy angielska aktorka Emma Watson potwierdziła w styczniu 2015 r., Że zagra Belle na Facebooku, wymieniła „Something There” jako jedną ze swoich ulubionych piosenek z dzieciństwa. Irving Tan ze Sputnikmusic żartobliwie nazwany „Something There” „najbliższy filmowi przyznanie się do jego przerażająco niewłaściwego stanowiska w sprawie stosunków seksualnych między ludźmi a zwierzętami ”.