A4e

A4e spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
Przemysł Szkolenie
Założony 1991 do 2015
Siedziba Sheffield , Wielka Brytania
Kluczowi ludzie
Emma Harrison , przewodnicząca do 24 lutego 2012 r
Przychód 145 milionów funtów
Liczba pracowników
3100+
Strona internetowa mya4e.com link [ martwy ]

A4e ( Action for Employment ) była spółką nastawioną na zysk, z siedzibą w Wielkiej Brytanii . Firma powstała w Sheffield w 1991 r., a jej celem było zapewnienie zwalnianym hutnikom szkoleń niezbędnych do zdobycia nowych miejsc pracy.

Działali w pięciu krajach, ale zachowali znaczącą obecność w Wielkiej Brytanii, gdzie współpracowali z organizacjami sektora publicznego, takimi jak Departament Pracy i Emerytur .

W następstwie różnych kontrowersji i dochodzeń karnych, posłowie Fiona Mactaggart i była sekretarz stanu ds. pracy i emerytur Margaret Hodge wezwali rząd Wielkiej Brytanii do zawieszenia umów z A4e. W marcu 2012 r., w następstwie zarzutów oszustwa dotyczących umowy A4e, Departament Pracy i Emerytur rozpoczął niezależny audyt wszystkich swoich relacji handlowych z A4e.

W dniu 15 maja 2012 r. Minister ds. Zatrudnienia Chris Grayling ogłosił, że audyty programu prac, programu dodatków dla nowych przedsiębiorstw i obowiązkowych działań zawodowych nie wykazały oszustwa w żadnej z tych umów. Jednakże, chociaż zespół nie znalazł dowodów na oszustwo, zidentyfikował słabości w kontroli wewnętrznej A4e dotyczącej umowy o obowiązkową pracę na południowym wschodzie oraz że ta umowa z A4e została rozwiązana po podjęciu decyzji, że kontynuacja stanowiłaby „zbyt duże ryzyko” .

W marcu 2015 roku sześciu byłych pracowników otrzymało wyroki więzienia za fałszowanie plików w oszustwie, które podobno kosztowało podatników prawie 300 000 funtów. Czterech otrzymało wyroki w zawieszeniu.

Staffline kupił później A4e przed rebrandingiem nowej firmy kompozytowej „ PeoplePlus ”.

Historia

A4e była pierwotnie firmą szkoleniową z siedzibą w Sheffield, oferującą bezrobotnym hutnikom kurs „powrotu do pracy”. A4e była firmą założoną przez Emmy Harrison , do której dołączyła po ukończeniu studiów inżynierskich.

Po dojściu do władzy Partii Pracy w 1997 r. wprowadzono usługę New Deal umożliwiającą powrót do pracy osobom pobierającym zasiłek dla osób poszukujących pracy , wymagającą od wnioskodawców udziału w szkoleniu zawodowym pod groźbą utraty zasiłku. W połowie 2000 roku rząd wycofał fundusze z programów szkolenia zawodowego Jobcentre Plus i przekierował fundusze do agencji „powrotu do pracy”, takich jak firma A4e z siedzibą w Sheffield. A4e szybko stała się największym dostawcą New Deal usługi w Wielkiej Brytanii i miał kontrakty na New Deal o wartości 80 milionów funtów. Kiedy New Deal został zlikwidowany w 2010 r., A4e otrzymało udział w „opłatach za rozwiązanie” w wysokości 63 milionów funtów.

W 2008 roku firmie A4e przyznano kontrakt na program Pathways to Work, którego celem było zatrudnienie 30 procent uczestników. W lutym 2012 Komisja Finansów Publicznych usłyszała, że ​​wskaźnik sukcesu wynosi 9 procent. Przewodnicząca Komisji, Margaret Hodge , zapytała, dlaczego A4e otrzymało nowe kontrakty na realizację Programu Pracy pomimo tak „fatalnej” wydajności. Członek Komitetu Konserwatywnego , Richard Bacon , wyraził podobne obawy, pytając, dlaczego „straszne wyniki A4e w jednym z bezpośrednio poprzedzających programów” nie zostały wzięte pod uwagę podczas przetargu.

występy telewizyjne

W sierpniu 2009 roku A4e pojawił się w dwóch odcinkach Benefit Busters . Przewodnicząca, Emma Harrison, pojawiła się także w Secret Millionaire .

Obecne operacje

Według The Times „A4e to firma konsultingowa oferująca firmom prywatnym i publicznym „zarabianie milionów na bezrobotnych, traktując ich jak towar”.

A4e ubiegała się o kilka dużych dodatkowych kontraktów od rządu Wielkiej Brytanii, ale później spotkała się z ostrą krytyką. Były sekretarz stanu ds. pracy i emerytur , David Blunkett , zwolennik zwiększonego udziału firm takich jak A4e w systemie opieki społecznej, również spotkał się z krytyką za zaakceptowanie podróży do Republiki Południowej Afryki z A4e podczas rządów. Było to oprócz zarobków od 25 000 do 30 000 funtów jako doradca, trzy lata po odejściu ze stanowiska.

We wrześniu 2011 r. A4e otrzymało kontrakt o wartości 250 000 funtów na doradztwo w biurze premiera Davida Camerona w sprawie przyszłych prywatyzacji. Doradzi, jak projektować umowy o świadczenia socjalne z firmami prywatnymi i jak uzyskać stosunek jakości do ceny przy zawieraniu umów na zewnątrz.

A4e został zatrudniony przez Urząd Rady Ministrów, aby doradzać w sprawie zasad regulujących cztery eksperymentalne programy skierowane do rodzin z bezrobotnymi rodzicami mieszkających we władzach kierowanych przez konserwatystów.

W dniu 23 lutego 2012 r. Przewodnicząca Emma Harrison zrezygnowała z roli osobistego doradcy Davida Camerona ds. rodzin z problemami, ponieważ jej firma była badana w związku z zarzutami wielokrotnego oszustwa. Następnego dnia ustąpiła ze stanowiska prezesa A4e w obliczu rosnącej presji na zachowanie firmy.

W dniu 9 marca 2012 r. Agencja ds. Finansowania Umiejętności ujawniła, że ​​A4e jest preferowanym oferentem w przetargach na edukację w więzieniach. 13 marca SFA potwierdziło, że przyznało A4e dwa takie kontrakty o wartości do 30 milionów funtów. Margaret Hodge skomentowała: „Uważam za zdumiewające, że w czasie, gdy jeden departament rządowy bada firmę pod kątem awarii systemowych, inny departament przyznaje tej samej firmie nowe kontrakty. Nie mogłeś tego wymyślić”.

W dniu 11 września 2012 r. Dochodzenie Channel 4 wykazało, że A4e znalazła tylko 4020 miejsc pracy, które trwały ponad 3 miesiące w ciągu 10 miesięcy do maja 2012 r. W tym czasie miała około 115 000 obowiązkowych uczestników poszukujących nowych stanowisk, co prowadziło do kosztu £ 45 mln dla podatnika. Margaret Hodge , przewodnicząca Komisji Rachunków Publicznych, powiedziała, że ​​wyniki były „fatalne”.

Międzynarodowy

A4e prowadziła swoją główną międzynarodową działalność w Australii, a mniejsze we Francji, Niemczech, Irlandii, Izraelu (działając jako Amin), Włoszech, Polsce, RPA i Indiach.

Otworzyli w Australii w 2009 roku po zdobyciu kontraktów Job Services Australia od rządu australijskiego w Sydney i Gunnedah. Rząd w tamtym czasie został oskarżony przez Sydney Morning Herald o konflikt interesów w udzielaniu kontraktów A4e z powodu powiązań z Wielką Brytanią i Emmą Harrison.

Krytyka ze strony organizacji charytatywnych

W 2008 roku organizacje charytatywne zajmujące się uchodźcami i azylami skrytykowały A4e za proszenie ich o pracę jako jej nieopłacani partnerzy.

Farrukh Husain, dyrektor Migrants Resource Centre, oskarżył A4e o „rażący wyzysk sektora wolontariatu”. Następnie skomentował: „A4e musi uważać, że sektor wolontariatu jest naiwny, chcąc po prostu podpisać umowę, która niewiele daje organizacjom wolontariackim w zamian i zwiększa zyski A4e”.

Maurice Wren, dyrektor Asylum Aid , wyraził zaniepokojenie, że działania A4e mogą obniżyć jakość ofert na przyszłe kontrakty Home Office na pomoc i wsparcie dla uchodźców: „Może to skłonić niektóre organizacje do myślenia:„ jeśli mamy mieć jakąkolwiek szansę na uzyskanie kontraktu , musimy obniżyć nasze koszty”. Oznacza to gorszą obsługę dla bardzo wrażliwej grupy klientów”.

Utrata danych osobowych

W dniu 29 czerwca 2010 r. A4e opublikowało oświadczenie, że skradziono laptop pracownika zawierający dane osobowe 24 269 osób. Laptop pracownika nie został zaszyfrowany i nie został odzyskany.

W listopadzie 2010 r. Biuro Komisarza ds. Informacji ukarało A4e grzywną w wysokości 60 000 funtów za utratę laptopa. Komisarz Christopher Graham powiedział, że „… uzasadniało to jedynie karę pieniężną, ponieważ prywatność tysięcy ludzi została potencjalnie naruszona przez zaniechanie przez firmę prostego kroku polegającego na zaszyfrowaniu danych”.

W listopadzie 2011 r. A4e zostało postawione przed Sądem Ubezpieczeń Społecznych za wstrzymanie wypłaty świadczeń wnioskodawcom, którzy chcieli, aby na spotkaniach organizowanych przez A4e towarzyszyli im wybrani przez nich przedstawiciele. Raport stwierdza również, że członkowie A4e okłamywali DWP w celu zmniejszenia świadczeń dla wnioskodawców.

Dochodzenia w sprawie oszustw

Kadłub

W dniu 28 czerwca 2009 r. The Observer ujawnił informacje dotyczące dochodzenia w sprawie oszustwa w A4e, które zostało wszczęte po tym, jak Departament Pracy i Emerytur odkrył rozbieżności w swoich formularzach „potwierdzenia zatrudnienia” - rozbieżności, które skupiały się na fałszowaniu podpisów pracodawców przez szereg rekruterzy. Jeden z rekruterów zawarł również oszukańczą umowę z lokalną agencją pracy tymczasowej.

Oficjalne oświadczenie A4e brzmi:

„Wszystkie kwestie poruszone w artykule są znane zarówno A4e, jak i DWP i były przedmiotem zarówno dochodzenia A4e, jak i dochodzenia prowadzonego przez DWP. Dochodzenie A4e ujawniło, że chociaż kandydaci mieli realne możliwości pracy, te prace nie spełniały kryteriów finansowania, ponieważ trwały krócej niż 13 tygodni i 16 godzin tygodniowo. Dochodzenia te doprowadziły do ​​odejścia obu osób z firmy i zaprzestania wszelkiej współpracy z daną agencją zatrudnienia”.

Teesside

Kolejny przypadek fałszowania podpisów pojawił się 6 marca 2012 r. Miało to miejsce, gdy A4e pracowała dla Rady Redcar i Cleveland, aby pomóc młodym ludziom znajdującym się w niekorzystnej sytuacji w edukacji, szkoleniu lub zatrudnieniu. Dochodzenie Rady wykazało, że podpisy uczniów zostały sfałszowane, aby wyolbrzymić liczbę wrażliwych osób, do których projekt dotarł. A4e została zmuszona do wycofania się z tej części projektu.

Poseł z Middlesbrough South and East Cleveland, Tom Blenkinsop, powiedział: „Trzeba przeprowadzić pełne dochodzenie w tej sprawie. Tu chodzi o pieniądze publiczne i trzeba się tym zająć, aby przywrócić zaufanie do wszystkich projektów rewitalizacji realizowanych lokalnie”.

Dochodzenia w sprawie oszustw i wyroki więzienia

W styczniu 2012 r. czterech byłych pracowników A4e zostało aresztowanych pod zarzutem oszustwa sięgającego 2010 r. Domniemane oszustwo zostało wykryte w ramach wewnętrznego dochodzenia przeprowadzonego przez A4e. Dwie kobiety w wieku 28 i 49 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 35 i 41 lat zostali zwolnieni za kaucją do połowy marca.

22 lutego The Guardian ujawnił, że A4e zmuszała osoby poszukujące pracy do nieodpłatnej pracy we własnych biurach. Od 2005 r . Ministerstwo Pracy i Emerytur badało ich dziewięć razy i pięciokrotnie zmuszano ich do zwrotu środków publicznych po tym, jak rządowe dochodzenie wykazało „nieprawidłowości”.

Emma Harrison zrezygnowała z funkcji prezesa A4e w dniu 24 lutego 2012 r. W związku z krytyką „niewłaściwych” konfliktów interesów dotyczących kontraktów rządowych i zarzutów oszustwa ze strony demaskatorów.

W dniu 26 lutego 2012 r. Ujawniono, że jednostka ds. przestępczości gospodarczej Thames Valley Police prowadzi dochodzenie w sprawie domniemanej kradzieży przez pracowników A4e bonów mających pomóc bezrobotnym w powrocie do pracy.

W dniu 9 marca 2012 r. Ministerstwo Pracy i Emerytur ogłosiło, że „zostało poinformowane o zarzutie usiłowania oszustwa w związku z umową o obowiązkową działalność zawodową z A4e”. Stwierdził, że rozpoczął dochodzenie w sprawie tego zarzutu, a także, w wyniku zarzutu, „niezależny audyt wszystkich naszych stosunków handlowych z A4e”.

W dniu 22 marca 2012 r. Program publicystyczny BBC Newsnight ujawnił , że otrzymali ujawniony dokument sugerujący „oszustwo systemowe” w firmie. Następnego dnia posłanka Partii Pracy Margaret Hodge , która przewodniczy Komisji Finansów Publicznych Izby Gmin , wezwała rząd do zawieszenia umów z agencją szkolenia zawodowego.

W dniu 3 kwietnia 2012 r. Wiadomości Exaro ujawniły, że A4e jest ustawiona w kolejce do kolejnego dużego kontraktu rządowego, mimo że znajduje się w centrum dochodzenia w sprawie oszustwa. Ministrowie wybrali firmę jako preferowanego oferenta do przejęcia wrażliwej Komisji ds. Równości i Praw Człowieka (EHRC) w celu doradzania ludziom w zakresie ich praw w przypadkach dyskryminacji.

W dniu 20 kwietnia 2012 r. Funkcjonariusze policji dokonali nalotu na biuro A4e w Slough po przekazaniu im zarzutów przez Departament Pracy i Emerytur. 33-latek został zatrzymany, a następnie zwolniony za kaucją.

W dniu 22 maja 2012 r. Exaro News opublikował raport z audytu wewnętrznego, który ujawnił „potencjalne oszustwo” w A4e. W raporcie sporządzonym przez dział audytu i ryzyka zbadano próbę 224 miejsc pracy w firmie i stwierdzono, że „potencjalna nieuczciwa/nieprawidłowa działalność nie ogranicza się do jednego określonego obszaru geograficznego oddziału i wskazuje na potencjalną systematyczną niezdolność do ograniczenia ryzyka takie zachowanie zarówno na poziomie biurowym, jak i regionalnym”. Audytorzy odkryli również, że A4e wysłała bezrobotną osobę poszukującą pracy do pracy w klubie lap-dance.

W marcu 2015 roku sześciu byłych pracowników zostało skazanych za fałszowanie plików w oszustwie, które podobno kosztowało podatników prawie 300 000 funtów. Kolejnych czterech byłych pracowników otrzymało wyroki więzienia w zawieszeniu za to, co sędzia Angela Morris określiła jako „oszukańcze i pozbawione skrupułów” praktyki. Sfałszowali dane pracodawcy, karty czasu pracy i podpisy osób poszukujących pracy, aby zawyżyć liczby, które, jak twierdzili, pomogły w znalezieniu pracy.

Oświadczenie Liama ​​Byrne'a

Liam Byrne , Sekretarz ds. Pracy i Emerytur w Cieniu, odpowiedział na ogłoszenie DWP z 9 marca w następujący sposób:

„Nadszedł czas na pełne ujawnienie. Ponieważ z dnia na dzień pojawia się więcej pytań dotyczących A4e i byłej car rodziny Davida Camerona, Emmy Harrison, ministrowie muszą teraz ujawnić się i powiedzieć opinii publicznej dokładnie, co wiedzą i kiedy zostali poinformowani o wszystkich zarzutach oszustwa na A4e... rząd musi wyjaśnić, jakie nowe zabezpieczenia są wprowadzane, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się tego procederu, a wobec ogromnych pytań wiszących nad całym programem prac – i w grę wchodzą miliardy funtów publicznych pieniędzy – ministrowie muszą opublikować natychmiast wszystkie dane dotyczące wydajności dostawcy”.

Płatności dla Emmy Harrison

Premier David Cameron został skrytykowany po tym, jak ujawniono, że Harrison otrzymała w 2011 roku dywidendę z akcji w wysokości 8,6 miliona funtów, oprócz jej rocznej pensji w wysokości 365 000 funtów, z czego większość została sfinansowana przez podatników. Margaret Hodge określiła dywidendę jako „odzieranie państwa” i wezwała ministrów do zawieszenia wszelkiej pracy z A4e.

Poseł Steve Barclay ustalił, że A4e pobiera 12,5-procentową opłatę za zarządzanie od połowy swojej pracy, którą przekazuje lokalnym organizacjom charytatywnym.

W dniu 25 lutego 2012 r. Okazało się, że oprócz rocznej pensji w wysokości 365 000 GBP i dywidendy z akcji w wysokości 8,6 mln GBP, A4e zapłaciła również Harrisonowi i jej partnerowi około 1,7 mln GBP w ciągu dwóch lat za wynajem nieruchomości, w tym ich rezydencji z 20 sypialniami, aby jej własna firma.

Private Eye ujawniło, że pozostali dyrektorzy A4e podzielili dodatkowe 4 miliony funtów; w przypadku Roya Neweya, Hugh Sykesa i Steve'a Boyfielda, za pośrednictwem Personal Service Companies, unikając w ten sposób płacenia składek na ubezpieczenie społeczne .

Krytyka ze strony Fiony MacTaggart

W dniu 2 marca 2012 r. Fiona MacTaggart , poseł Partii Pracy w Slough , ujawniła, że ​​w ciągu ostatnich dwóch lat trzykrotnie zgłosiła A4e do audytora krajowego w następstwie skarg jej wyborców. Stwierdziła, że ​​A4e „często zapewnia słabą obsługę bezrobotnym”, „oferuje kursy, które mają niewielką wartość i nie są uznawane” oraz „prowadzi politykę, która zmniejsza całkowitą liczbę dostępnych miejsc pracy”.

Zarzuty byłych pracowników

W dniu 8 marca 2012 r. Daily Mail zgłosił zarzuty Amy Rae, byłej kierownik zespołu w biurze A4e w Edynburgu . Stwierdziła, że ​​firma A4e nie zapewniła szkolenia, za które zapłacono im 950 funtów dla każdej młodej osoby skierowanej do ich programów Community Task Force przez JobCentre zamiast odsyłać ich do domu. Rae obwinił to o niepowodzenie kierownictwa A4e w zatwierdzeniu finansowania szkolenia, pomimo wielokrotnych próśb. Kiedy inspektorzy z Departamentu Pracy i Emerytur przybyli, aby skontrolować szkolenie, które się nie odbywało, Rae twierdzi, że została poinstruowana, aby ich oszukać, pożyczając osoby z innego kursu A4e w tym samym budynku i instruując ich, aby kłamali, jeśli zostaną przesłuchani przez inspektorów , o jakim kursie byli. [ potrzebne źródło ]

Były pracownik biura A4e w Bradford donosi, że pracownicy A4e zostali wysłani do sklepu papierniczego Staples , aby kupić własne pieczątki w celu sfałszowania formularzy Weryfikacji Zatrudnienia, aby A4e mogła oszukać Departament Pracy i Emerytur.

Były pracownik biura A4e w Manchesterze donosi, że presja przestrzegania limitów sprawiła, że ​​oszustwa stały się powszechne: „Kiedyś fałszowanie podpisów trwało cały czas. Nie miałeś wyboru, ponieważ było dla ciebie bardzo jasne, że stracisz pracę, jeśli nie osiągniesz swoich celów. Gdybyś nie mógł uzyskać wystarczającej liczby tak zwanych „wyników pracy”, musiałbyś po prostu jeden sfałszować, aby znaleźć autentyczny podpis pracodawcy na innym formularzu i przyłożyć go do okna pod pustym. Wyglądało na to, że wszyscy to robili i nikt nigdy tego nie kwestionował.

Linki zewnętrzne