Kontrowersje dotyczące huraganu Dorian – Alabama

Donalda J. Trumpa Świergot
@realDonaldTrump

Oprócz Florydy – Karolina Południowa, Karolina Północna, Georgia i Alabama najprawdopodobniej zostaną uderzone (dużo) mocniej niż przewidywano. Wygląda jak jeden z największych huraganów w historii. Już kategoria 5. UWAŻAJ! BÓG BŁOGOSŁAWI WSZYSTKIM!

1 września 2019 r

z huraganem Dorian-Alabama , określane również jako Sharpiegate , powstały w wyniku komentarza ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa 1 września 2019 r., gdy huragan Dorian zbliżał się do kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych. Wspominając o stanach, które prawdopodobnie zostaną dotknięte burzą, błędnie uwzględnił Alabamę , która do tego czasu była znana jako nie zagrożona przez burzę. Po tym, jak wielu mieszkańców Alabamy zadzwoniło do lokalnego biura pogodowego, aby o to zapytać, biuro wydało zapewnienie, że nie oczekuje się, że Alabama zostanie uderzona przez burzę.

W ciągu następnego tygodnia Trump wielokrotnie podkreślał, że jego komentarz był poprawny. 4 września pokazał dziennikarzom mapę pogody, która została zmieniona, aby pokazać trasę huraganu zagrażającego Alabamie. Podobno nakazał także swoim współpracownikom uzyskanie oficjalnego wycofania komentarza biura pogodowego, że burza nie zmierza do Alabamy. 6 września National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) opublikowała niepodpisane oświadczenie na poparcie początkowego twierdzenia Trumpa, mówiąc, że National Hurricane Center Modele (NHC) „wykazały, że wiatry o sile burzy tropikalnej z huraganu Dorian mogą wpłynąć na Alabamę”.

Wiele agencji zbadało możliwość wywierania wpływu politycznego przez administrację Trumpa na NOAA, aw czerwcu i lipcu 2020 r. Zakończono dwa dochodzenia, jedno z National Academy of Public Administration (NAPA), a drugie z Biura Inspektora Departamentu Handlu Stanów Zjednoczonych generał (OIG). Raport NAPA opublikowany 15 czerwca wykazał, że zarówno Neil Jacobs , pełniący obowiązki administratora NOAA, jak i Julie Kay Roberts, była zastępca szefa sztabu NOAA i dyrektor ds. . 9 lipca inspektor generalny Departamentu Handlu wydał raport potwierdzający, że urzędnicy ds. handlu odpowiedzieli na polecenia Białego Domu, co zaowocowało oświadczeniem wydanym przez NOAA. Trzeci raport został opublikowany przez grupę zadaniową ds. integralności naukowej administracji Bidena National Science and Technology Council i wydany w styczniu 2022 r.

Oryginalny komentarz

Prezydent Trump otrzymuje aktualne informacje na temat huraganu Dorian 29 sierpnia 2019 r. Ta mapa została później zmieniona, aby pokazać, jak Dorian uderza w Alabamę

W tweecie o zbliżającym się huraganie 1 września 2019 r. Trump powiedział, że „Karolina Południowa, Karolina Północna, Georgia i Alabama najprawdopodobniej zostaną uderzone (znacznie) mocniej niż przewidywano”. Do tego dnia żaden prognosta pogody nie przewidywał, że Dorian wpłynie na Alabamę, a osiem National Hurricane Center w ciągu ostatnich 24 godzin pokazało, że Dorian steruje daleko od Alabamy i przesuwa się w górę wybrzeża Atlantyku. Trump, który (29 sierpnia) odwołał swoją podróż do Polski w celu monitorowania huraganu, najwyraźniej polegał na informacjach sprzed kilku dni. Około 20 minut po tweecie Trumpa, The Birmingham, Alabama, biuro National Weather Service (NWS) opublikował tweet, który zaprzeczył Trumpowi, mówiąc, że Alabama „NIE zobaczy żadnego wpływu Doriana”. 9 września dyrektor NWS Louis Uccellini powiedział, że Birmingham NWS nie reagowało na tweet Trumpa, ale raczej na powódź telefonów i kontaktów w mediach społecznościowych, które otrzymało ich biuro, pytając, czy huragan uderzy w Alabamę. „Dopiero później, kiedy do ich biura zaczęły napływać retweety i komentarze o podłożu politycznym, poznali źródła tych informacji” – powiedział. Dodał, że biuro w Birmingham „zrobiło to, co zrobiłby każdy urząd, aby chronić społeczeństwo”, przeciwdziałając błędnym informacjom, aby „powstrzymać panikę publiczną” i „zapewnić bezpieczeństwo publiczne”.

Później, 1 września, Trump powiedział dziennikarzom, że burza rzeczywiście zagraża Alabamie. W ciągu następnych dni, gdy huragan przesuwał się w górę wybrzeża, a Alabama nie odczuwała jego skutków, Trump wielokrotnie podkreślał, że miał rację co do huraganu zagrażającego stanowi. 2 września skrytykował reportera, który sprawdził fakty w jego komentarzu, mówiąc, że miał rację, a sprawdzenie faktów było „fałszywe”.

Zmieniona mapa

Prezydent Trump wyświetla zmienioną mapę w filmie opublikowanym przez Biały Dom 4 września 2019 r
Kadr z powyższego filmu, na którym Trump wyświetla zmienioną mapę.

4 września 2019 r. W Gabinecie Owalnym Trump pokazał schemat planowanej trasy Doriana z 29 sierpnia opracowany przez National Hurricane Center. Diagram miał dziwnie zniekształconą linię, najwyraźniej narysowaną czarnym markerem, która dodała dodatkowy płat do stożka niepewności co do możliwej ścieżki huraganu do południowej Alabamy. Publiczna reakcja wahała się od łagodnego sceptycyzmu do szyderstwa; Trump powiedział, że nie wie, w jaki sposób doszło do modyfikacji mapy. Incydent z mapą spowodował, że hashtag „Sharpiegate” zyskał popularność na Twitterze – ludzie twierdzili, że mapa została zmodyfikowana przez stały znacznik Sharpie długopis – z osobami publikującymi wymyślone wersje innych zdjęć zmodyfikowanych markerem. Stwierdził, że ma „lepszą mapę” z modelami, które „we wszystkich przypadkach [pokazywały], że Alabama została trafiona”. Później tego samego dnia Trump zamieścił na Twitterze mapę Okręgu Gospodarki Wodnej Południowej Florydy datowany 28 sierpnia, cztery dni przed jego tweetem z 1 września, pokazujący liczne przewidywane ścieżki Doriana. Trump błędnie stwierdził, że „prawie wszystkie modele” pokazywały Doriana uderzającego w Alabamę, mimo że mapa pokazywała, że ​​większość przewidywanych ścieżek nie wkroczy do Alabamy. Notatka na mapie informowała, że ​​została „zastąpiona” publikacjami National Hurricane Center i że należy ją odrzucić w przypadku jakichkolwiek rozbieżności. Trump powiedział również, że jego odprawy obejmowały „95% szans”, że burza uderzy w Alabamę i że „Alabama została uderzona bardzo mocno – miała zostać bardzo mocno uderzona”.

The Washington Post poinformował, że NOAA dwukrotnie nakazywała pracownikom National Weather Service, aby nie przedstawiali „żadnej opinii” na temat huraganu Dorian i „trzymali się tylko oficjalnych prognoz National Hurricane Center”. Pierwsze zamówienie pojawiło się po komentarzach Trumpa z 1 września i zaprzeczeniu Trumpa przez National Weather Service w Birmingham w stanie Alabama. Drugie zamówienie przyszło 4 września, po tym, jak Trump pokazał zmienioną mapę.

W następstwie wniosku BuzzFeed News o wolność informacji , Biały Dom opublikował 31 stycznia 2020 r. ponad 1000 wewnętrznych e-maili NOAA. W wewnętrznym e-mailu NOAA pracownik Corey Pieper potwierdził 4 września Dyrektor ds. Publicznych NWS, Susan Buchanan, że mapa "została sfabrykowana", po tym jak ta ostatnia otrzymała zapytanie od NBC . Dr Neil Jacobs, zastępca sekretarza ds. handlu ds. obserwacji i prognoz środowiskowych, napisał w e-mailu do innego naukowca z NOAA: „nie masz pojęcia, jak ciężko walczę, by polityka nie mieszała się do nauki”. Odpowiadając na zapytanie od ABC News o kontrowersjach, jeden wewnętrzny e-mail NOAA napisał po prostu „POMOCY !!!” Pełniący obowiązki głównego naukowca NOAA, Craig McLean, zareagował na niepodpisane oświadczenie NOAA w e-mailu do innych urzędników NOAA; McLean dodał: „Najbardziej martwi mnie to, że ta administracja podważa zaufanie społeczne do NOAA w zakresie widocznego ożywienia politycznego po złym momencie i nieprecyzyjnym momencie ze strony prezydenta”.

Oświadczenie NOAA

6 września NOAA opublikowała niepodpisane oświadczenie na poparcie początkowego twierdzenia Trumpa, mówiąc, że modele National Hurricane Center (NHC) „wykazały, że wiatry o sile burzy tropikalnej z huraganu Dorian mogą wpłynąć na Alabamę”. W oświadczeniu stwierdzono również, że tweet z biura Birmingham NWS był błędny, ponieważ „mówił w wartościach bezwzględnych, które były niezgodne z prawdopodobieństwami z najlepszych dostępnych w tamtym czasie produktów prognostycznych”. Oświadczenie z 6 września było sprzeczne z oświadczeniem NOAA z 1 września, że ​​„obecna ścieżka prognozy Doriana nie obejmuje Alabamy”.

Oświadczenie z 6 września wywołało sprzeciw meteorologów, w tym prezesa Organizacji Pracowników NWS, który stwierdził, że oświadczenie było „polityczne”, „całkowicie obrzydliwe i nieszczere” oraz „bez podstaw naukowych”. Inspektor generalny Departamentu Handlu, Peggy E. Gustafson, powiedziała następnego dnia, że ​​bada oświadczenie i poleciła pracownikom NOAA zachowanie całej komunikacji z nim związanej. W przesłaniu do pracowników NOAA napisała, że ​​NWS „musi zachować standardy rzetelności naukowej”, dodając, że oświadczenie podważa „procesy NWS, niezależność naukową oraz zdolność do przekazywania dokładnych i terminowych ostrzeżeń pogodowych i danych do narodu w czasach zagrożenia narodowego”.

9 września The New York Times poinformował, że sekretarz handlu Wilbur Ross zadzwonił do pełniącego obowiązki administratora NOAA, Neila Jacobsa, i nakazał mu cofnąć pozorną sprzeczność departamentu z Trumpem. Jacobs sprzeciwił się, ale powiedziano mu, że najwyżsi urzędnicy NOAA zostaną zwolnieni, jeśli spór nie zostanie rozwiązany. Departament Handlu później częściowo zaprzeczył, mówiąc: „Sekretarz Ross nie groził zwolnieniem żadnego personelu NOAA z powodu prognoz i publicznych oświadczeń dotyczących huraganu Dorian”. Craig N. McLean, pełniący obowiązki głównego naukowca NOAA, powiedział, że zbada, w jaki sposób wydano oświadczenie z 6 września. „Treść tego komunikatu prasowego jest bardzo niepokojąca, ponieważ zagraża zdolności NOAA do przekazywania ratujących życie informacji niezbędnych do uniknięcia istotnego i szczególnego zagrożenia dla zdrowia i bezpieczeństwa publicznego” – powiedział. „Ścigam potencjalne naruszenia naszego zarządzenia administracyjnego NOAA w sprawie rzetelności naukowej”.

Mick Mulvaney powiedział Rossowi, aby zorganizował dla NOAA wsparcie wersji wydarzeń Trumpa i wyparł się przesłania z Birmingham. Według The Washington Post sam Trump powiedział swoim pracownikom, że muszą naprawić sprzeczność. Źródła The Post twierdzą, że Ross przekazał wiadomość, ale nie groził żadnym zwolnieniem. Trump zaprzeczył raportowi, mówiąc: „To mistyfikacja mediów. To tylko fałszywe wiadomości”.

Członkowie House Committee on Science, Space and Technology , który ma jurysdykcję nad NOAA, wszczęli dochodzenie w sprawie interakcji Departamentu Handlu z NOAA w sprawie Doriana. Są szczególnie zainteresowani dwiema dyrektywami NOAA dla National Weather Service i wydaniem oświadczenia z 6 września.

dochodzenia

Historia wiatru huraganu Dorian z NOAA

15 czerwca 2020 r. Ujawniono pierwsze z trzech dochodzeń, które dotyczyły oświadczenia NOAA z 6 września 2019 r., Które potwierdzało fałszywe oświadczenie Trumpa o ścieżce huraganu Dorian. W raporcie stwierdzono, że zarówno Neil Jacobs, pełniący obowiązki administratora NOAA, jak i Julie Kay Roberts, była zastępca szefa sztabu NOAA i dyrektor ds. Craig McLean, pełniący obowiązki głównego naukowca NOAA, który po oświadczeniu z 6 września natychmiast wezwał do wszczęcia dochodzenia w sprawie niewłaściwego postępowania naukowego, skomentował wyniki dochodzenia: agencji i zaufaniem, którego potrzebuje nasza opinia publiczna, aby inwestować w nasze procesy naukowe i produkty?” Zarówno Jacobs, jak i Roberts zaprzeczyli występkowi.

9 lipca 2020 roku inspektor generalny Departamentu Handlu Peggy Gustafson, nominowana przez prezydenta Baracka Obamę , wydała raport potwierdzający, że urzędnicy ds. handlu odpowiedzieli na polecenia Białego Domu, co zaowocowało oświadczeniem wydanym przez NOAA 6 września , 2019. Drugie z trzech dochodzeń, badanie przez inspektora generalnego decyzji NOAA potwierdzającej twierdzenia Trumpa z Alabamy, było jedynym, w którym udzielono wywiadów z wyższymi urzędnikami Departamentu Handlu i zapewniono dostęp do komunikacji Białego Domu. Raport podsumował: „Oświadczenie podważyło prognozy NWS i potencjalnie podważyło zaufanie publiczne do nauki NOAA i NWS oraz apolityczny charakter tej nauki”. Gustafson skomentował również, że skandal może mieć szersze reperkusje w 2020 r., ponieważ stany podatne na huragany, takie jak Teksas i Floryda, również są silnie dotknięte pandemią koronawirusa. Oczekuje się również, że House Science Committee opublikuje raport.

11 stycznia 2022 r. Grupa zadaniowa ds. integralności naukowej administracji Bidena Narodowej Rady Nauki i Technologii opublikowała „Protecting the Integrity of Government Science”, kompleksowy raport we współpracy z 29 oddzielnymi agencjami federalnymi. Odkrycia zostały zorganizowane jako ogólny przegląd obecnej polityki naukowej rządu, a także ich zdolności do zapobiegania ingerencji politycznej w przyszłości. W raporcie podsumowano dwa poprzednie dochodzenia przeprowadzone przez NAPA i Departament Handlu w oświadczeniu NOAA z 6 września 2019 r. i omówiono sposoby zapobiegania ponownemu wystąpieniu tego samego rodzaju ingerencji politycznej.

Komentarz

Robert Reich nazwał zachowanie Trumpa irracjonalnym. „Myślę, że musimy zmierzyć się z prawdą, do której nikt nie chce się przyznać. To już nie jest przypadek nadmiernego narcyzmu czy wyniosłości. Nie mamy do czynienia po prostu z niezwykle dużym ego […] Przewodniczący Stany Zjednoczone są poważnie, przerażająco, niebezpiecznie niestabilne. A jego stan pogarsza się z dnia na dzień”.

Timothy L. O'Brien nazwał Trumpa „niestabilnym” i powiedział, że „świat jest w niebezpieczeństwie”. „NOAA, agencja oparta na nauce i inżynierii danych w celu dostarczania rzetelnych, bezstronnych informacji i służenia interesowi publicznemu, zakończyła usuwanie nauki i danych ze swojego publicznego profilu, aby ukryć Trumpa. Tak rozpada się dobry rząd, gdy jest narażony na szwank przez sektę osobowości”.

Cliff Mass , profesor nauk o atmosferze na Uniwersytecie Waszyngtońskim , opublikował blog o incydencie, w którym zauważył, że Neil Jacobs został niewłaściwie zaatakowany za zwykłą próbę obrony swojej agencji.

Zobacz też