Nazywam się Legion (powieść)

Wydanie pierwsze (wyd. Hutchinson )

My Name Is Legion to powieść AN Wilsona, opublikowana po raz pierwszy w 2004 roku. Książka, której akcja toczy się w Londynie w pierwszych latach XXI wieku, obraca się wokół dwóch głównych tematów: brytyjskiej prasy rynsztokowej i religii chrześcijańskiej. Z jednej strony powieść jest satyrą na szkodliwy wpływ żółtego dziennikarstwa na jednostki, społeczeństwo i politykę, zarówno krajową, jak i międzynarodową. Z drugiej strony My Name Is Legion omawia rolę kościołów we współczesnym społeczeństwie obywatelskim , wiarę w zsekularyzowanym świecie oraz zło jako niezaprzeczalna siła w naszym życiu – dlaczego istnieje (co prowadzi do teologicznego pytania o teodyceę ) i co wierzący mogą aktywnie zrobić, aby uczynić świat lepszym miejscem do życia.

Wprowadzenie do fabuły

W powieści zaburzony psychicznie nastolatek, który może cierpieć na schizofrenię (a raczej dysocjacyjne zaburzenie tożsamości , bo choroba nigdy nie jest diagnozowana) zachowuje się, jakby był opętany przez demony. Również fikcyjny tabloid , którego właściciel i pracownicy są opisani w książce, nazywa się The Daily Legion .

Wyjaśnienie tytułu powieści

„Na imię mi Legion” to cytat z Ewangelii według Marka . W rozdziale 5 czytamy, że Jezus i jego uczniowie spotykają człowieka opętanego przez mnóstwo demonów . Widząc zbliżającego się Jezusa, cierpiącego człowieka

pobiegł i oddał mu pokłon, i wołając donośnym głosem, mówił: Cóż mam z tobą, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam cię na Boga, abyś mnie nie dręczył. duchu nieczysty z człowieka . I zapytał go: Jak ci na imię? A on odpowiedział, mówiąc: Na imię mi Legion, bo jest nas wielu ( Mk 5,6-9).

Podsumowanie fabuły

Szesnastoletni Peter d'Abo jest nieuchwytnym chłopcem. Rzadko bywa u matki, ale jego babcia, Lily d'Abo, w której mieszkaniu ma chwilowo zamieszkać, też nie widuje go regularnie. Od czasu do czasu Piotr odwiedza ojca Vivyana i przy takich okazjach służy nawet jako ministrant . Kiedy za radą pracownika socjalnego jego matka mówi mu, że Lennox Mark jest jego naturalnym ojcem, Peter postanawia wyciągnąć od niego trochę pieniędzy na swój sposób. Pewnej nocy, gdy Lennoxa Marka nie ma w domu, udaje dostawcę i dostaje się do prywatnego domu Marków. Jednak zostaje przytłoczony Martiną Mark i jej matką, która również tam mieszka, i zostaje namówiony do pozostania i pracy dla nich jako służąca . Ponieważ obie kobiety mają jego DNA i nie chce być aresztowany, przyjmuje ich ofertę.

Podczas gdy on jest na ulicach Londynu, Peter d'Abo zaczyna popełniać przestępstwa. Kradnie miniaturowe urządzenie nagrywające z domu Marksów; kradnie drogi zegarek Rachel Pearl, kiedy przyjeżdża do Crickleden; ale bywa też agresywny, odcinając mężczyźnie jądra tylko dlatego, że szukał homoseksualnego spotkania; i pchanie Kevina Curreya pod metra .

W międzyczasie Lennox Mark planuje wizytę państwową generała Bindigi w Londynie — ustalił już szczegóły z premierem i przekonał go, że Bindiga jest honorowym przywódcą państwa — tak, aby zbiegła się w czasie z jego wyniesieniem na Lorda Marka z Dolnego Basenu . Aby stłumić sprzeciw wobec wizyty państwowej, której może przewodniczyć ojciec Vivyan, The Daily Legion rozpoczyna kampanię przeciwko księdzu, twierdząc, że ma on historię molestowania dzieci i udostępnienie sfałszowanej wersji potajemnie nagranej rozmowy między Peterem d'Abo i księdzem Vivyanem jako dowodu przeciwko duchownemu. Vivyan zostaje zawieszony w parafii, jego reputacja jako XX-wiecznego świętego zostaje natychmiast zniszczona, a zagorzali wielbiciele, tacy jak Lily d'Abo, wierzący we wszystko, co mówią gazety, są zdruzgotani. Kiedy podchodzi do niej The Daily Legion , Lily d'Abo ulega pokusie pieniędzy i podpisuje ekskluzywny kontrakt na 10 000 funtów, zdając sobie dopiero potem sprawę, że w żaden sposób nie będzie w stanie pomóc wnukowi z pieniędzmi.

Nieświadoma tego, jak niebezpieczny jest Peter d'Abo, Rachel Pearl wyrusza na poszukiwanie chłopca, próbując zmusić go do mówienia i oczyszczenia ojca Vivyana z zarzutów. Idąc za wskazówką kogoś z ulicy, idzie na pobliski cmentarz, znajduje Piotra w starym mauzoleum , ale natychmiast zostaje przez niego uwięziona. Kilka osób zostało już powiadomionych o tym, że Peter d'Abo może mieć zakładnika , a miejsce to jest otoczone przez policję. Jednak ojciec Vivyan jest tam pierwszy i strzela Peterowi między oczy. Vivyan sam zostaje śmiertelnie ranny kulą i przewieziony do klasztoru, aby tam umrzeć.

Mniej więcej w tym samym czasie - jest to dzień wizyty państwowej generała Bindigi - w eleganckim londyńskim hotelu wybucha bomba , zabijając Bindigę i raniąc dwie jego kobiety, podczas gdy inne urządzenie, podłożone w biurach The Daily Legion , zostaje rozbrojone przed może eksplodować. Trzy miesiące później Lord Mark umiera na rozległy atak serca.

Główni bohaterowie

Główną postacią My Name Is Legion jest Peter d'Abo, czarnoskóry młodzieniec z (fikcyjnego obszaru) Crickleden w południowym Londynie . Ma 16 lat i jest nieślubnym synem Mercy Topling, urzędniczki, która ze względu na ówczesny rozwiązły tryb życia szczerze nie może powiedzieć, kto jest ojcem Petera – albo jednym z wielu dziennikarzy z The Daily Legion, gdzie była zatrudniona , kiedy zaszła w ciążę w 1985 roku, czy sam Lennox Mark, właściciel tej gazety. Jednak może to być również ojciec Vivyan Chell, anglikański mnich który mieszkał i pracował w Afryce, ale z którym miała spontaniczne i nielegalne spotkanie seksualne, kiedy on odwiedzał jej kościół parafialny w Crickleden. Teraz zamężna, ma dwóch młodszych chłopców, którzy nie dogadują się ze starszym bratem, Mercy Topling wyczuwa, że ​​jej syn Peter, który ostatnio wagarował, nie czuje się dobrze i może nawet być niebezpieczny dla innych, ale niewiele z tym robi z wyjątkiem konsultacji z Kevinem Curreyem, lokalnym pracownikiem socjalnym. Podczas gdy Mercy widzi w nim „akceptanta ludzkiej nieuleczalności”, Currey jest w rzeczywistości pedofilem który namówił Piotra do uprawiania z nim seksu iw ten sposób przyczynił się do upadku chłopca.

Lennox Mark, właściciel The Daily Legion , wychował się w (fikcyjnym) afrykańskim kraju Zinariya, gdzie poznał i nauczył się odróżniać dobro od zła od ojca Vivyana, mężczyzny starszego o 15 lat. Chociaż tam odkrył swoją duchowość, po przeprowadzce do Anglii i przejęciu The Daily Legion , wiara Marka została zastąpiona przez chciwość , obżarstwo i inne oznaki całkowicie kapitalistycznego światopoglądu. Jego bogactwo opiera się na wyzysku rdzennych Zinarijan, którzy pracują w lokalnych kopalniach miedzi. Po zawarciu udanego sojuszu z generałem Bindigą, dyktatorem Zinarii i publicznym poparciu go poprzez jego gazetę, pomimo rażących naruszeń praw człowieka w tym kraju, Mark najwyraźniej przestał słuchać swoich zupełnie sumienie . Teraz, po pięćdziesiątce, jedyną ambicją, jaką ma, jest parostwo : „nie chce niczego więcej, jak tylko ubrać się w martwe zwierzęce skóry i […] złożyć hołd swojemu plemiennemu wodzowi”.

Żona Marka, Martina, jest byłą prostytutką z NRD , teraz, po przepisaniu własnej biografii, udając córkę szwajcarskiego chirurga, który w czasie II wojny światowej pomagał ofiarom nazistowskich Niemiec , nie biorąc za to pieniędzy. Jej wieczny uśmiech to zasługa kolejnego liftingu, który przeszła w ostatnim czasie. Podobnie jak jej najlepsza przyjaciółka Mary Much, Martina Mark pracuje jako felietonistka The Daily Legion i ogólnie mówi się, że pociąga za sznurki w życiu męża.

Pozostali ludzie pracujący dla Lennox Mark to zbieranina ludzi na różnych etapach rozczarowania i wstrętu do siebie. Na przykład 28-letnia Rachel Pearl, bardzo intelektualna i doskonale wykształcona młoda kobieta, nie miała nic przeciwko temu, że będąc jeszcze na studiach, została kochanką dużo starszego dziennikarza i dzięki jego koneksjom dostała dobrze płatną pracę. Teraz, osiem lat później, zdaje sobie sprawę, że przez prawie dekadę była tylko dziwką tego mężczyzny, mieszkającą w drogim mieszkaniu opłacanym z jego konta i zapewniającą mu piękne ciało, kiedy tylko poczuje pożądanie mieć ją, a nie żonę czy prostytutkę. Kiedy po śmierci swojej byłej koleżanki ze szkoły i towarzyskiej Kitty Chell, Rachel zdaje sobie sprawę z ogromu manipulacji w mediach – Kitty zmarła z przyczyn naturalnych w pierwszej fazie ciąży, ale Daily Legion zamienia to w skandaliczny narkotyk … związana z nią śmierć – rezygnuje zarówno z pracy, jak i ze swojego kochanka i dobroczyńcy. Jako ateistka nie może zwrócić się do Boga ani oficjalnego kościoła o pocieszenie lub radę, mimo to pociąga ją ojciec Vivyan, wujek Kitty.

Ojciec Vivyan pochodzi z arystokratycznej rodziny brytyjskiej, jego brat jest hrabią Longmore. Jako młody człowiek wstąpił do wojska i walczył w Zinariya, ale jego nawrócenie został ukończony, został mnichem i wrócił do Afryki, aby tam mieszkać i pracować przez prawie 40 lat. Teraz, po sześćdziesiątce, zostaje wyznaczony do przejęcia kościoła parafialnego w Crickleden i od razu wprowadza ważne zmiany. Zamienia plebanię w dom otwarty – dosłownie usuwając zamek w drzwiach wejściowych – i zajmuje się zarówno bezdomnymi, jak i ubiegającymi się o azyl. Jezusa Chrystusa opowiada się za absolutnym ubóstwem i sam nie posiada żadnych rzeczy osobistych poza kilkoma książkami, w tym swoimi ulubionymi, Ethik Bonhoeffera i dziełami Simone Weil . Podobnie jak Bonhoeffer, Vivyan zastanawiała się nad tym, czy jest etycznie usprawiedliwione i czy jest wypełnieniem Bożego planu stosowanie przemocy wobec rządzących, którzy są źli – niezależnie od tego, czy są brytyjskim potentatem prasowym, czy afrykańskim dyktatorem mordującym własny naród. Tak się składa, że ​​niektóre z bardziej podejrzanych postaci pojawiających się w jego kwaterze głównej Crickleden i wokół niej zbudowały tajny arsenał i szkolą się w posługiwaniu się bronią.

Jednak winnym sekretem ojca Vivyan jest jego żarłoczny apetyt na seks , który sprawił, że prowadził podwójne życie jako mnich, „będąc jednocześnie kochankiem dziesiątek kobiet”, apetyt, który z perspektywy czasu sprawia, że ​​Mercy Topling nazywa go „napalona stara koza, która po prostu UWIELBIAŁA seks”.

Cytaty

  • Ojciec Vivyan do Rachel Pearl o dobru i złu:

Może nasi przodkowie instynktownie czuli, że istnieją bogowie lub że istnieje jeden prawdziwy Bóg. Instynkt ten uformował się w religię lub kilka religii. […] Te głębokie przeczucia, że ​​dobroć nie jest czymś, co sami sobie wymyśliliśmy, że istnieje niezależnie od naszej zdolności do jej osiągnięcia, niezależnie od tego, ilu ludzi temu zaprzecza. Możesz mieć całą Trzecią Rzeszę z całą jej potęgą i śmiertelną atrakcyjnością, która ma ci wmówić, że dobrze jest wysłać dziecko do pieca gazowego; ale każda osoba na tej planecie by o tym wiedziała że to było złe. To sprawia, że ​​się trzymam. Nie wymyśliliśmy zasad. (Część druga, rozdział dwudziesty)


„Kiedy opuściłem ten kraj, prawie czterdzieści lat temu, Anglia wciąż wydawała się mieć duszę. Zebrała się po wojnie i zaangażowała do systemu opieki społecznej…” „Jezu, to system opieki społecznej wyssał duszę z tego pieprzonego kraju – czy nie widzisz To? Kultura zależności zniszczyła poczucie konieczności zrobienia czegoś dla siebie. Czy sądzisz, że ci brutalni, kryminalistyczni dranie z twojej parafii mieliby czas na rabusie, gdyby kiedykolwiek zostali zmuszeni do pracy ?” (Część pierwsza, rozdział dziesiąty)

Dalsza lektura

Fikcja i dramat o Fleet Street

Literatura faktu

  • Dietrich Bonhoeffer : Etyka (niemiecki Ethik ) (opublikowany pośmiertnie w 1949 r.)
  • Fritz Spiegl : Nie przestawaj czytać tabloidów. Co mówią gazety i jak to mówią (1983)
  • AN Wilson : London: A Short History (2004) (zwłaszcza rozdziały 12–15 o powojennym Londynie i później).