Morderstwa Harry'ego i Megan Tooze

Morderstwa Harry'ego i Megan Tooze
Lane north of Llanharry - geograph.org.uk - 406572 (cropped).jpg
Obszar wiejski na północ od Llanharry . Farmę Tooze'ów (gdzie zostali zastrzeleni) widać w oddali w lewym górnym rogu zdjęcia. Zabójca mógł się tam dostać tą drogą lub innymi pobliskimi drogami.
Murders of Harry and Megan Tooze is located in Wales
Tooze farm
Farma Tooze'a
Cardiff
Cardiff
Morderstwa Harry'ego i Megan Tooze (Walia)
Data 26 lipca 1993 ( 26.07.1993 )
Czas 13:30
Lokalizacja Farma Ty ar y Waun w Llanharry , Rhondda Cynon Taf , Walia, Wielka Brytania
Współrzędne Współrzędne :
Przyczyna Zastrzelony ze strzelby

Morderstwa Harry'ego i Megan Tooze , znane również jako morderstwa Llanharry'ego , były głośnymi zabójstwami starszej pary na ich odległej farmie Ty Ar y Waun niedaleko Llanharry , Rhondda Cynon Taf , Walia, Wielka Brytania, w dniu 26 lipca 1993 r. Para została zastrzelona z bliskiej odległości ze strzelby podczas egzekucji zabójstwa w stylu ludowym, a ich zabójca próbował ukryć ich ciała w oborze na farmie. Ich najlepszą porcelanę znaleziono tajemniczo rozłożoną na stole w wiejskim domu, jakby para spodziewała się bliskiego gościa, a ich obiad został znaleziony ugotowany, ale nie zjedzony na kuchence. Główny detektyw prowadzący tę sprawę opisał ją jako „najbardziej zaskakującą” sprawę, którą badał.

Jonathan Jones, chłopak córki Toozesów, został początkowo skazany za ich morderstwa w 1995 roku. Jego odcisk palca został znaleziony na jednej z filiżanek , mimo że twierdził, że nigdy go nie używał, podczas gdy jego alibi nie zostało potwierdzone przez ktokolwiek. Jones twierdził, że spędził dzień odwiedzając agentów nieruchomości w Orpington , ale żaden z okolicznych agentów nie powiedział, że widział go lub rozmawiał z nim; był następnie zmuszony przyznać, że nigdy nie był tego dnia u żadnego agenta nieruchomości. Ustalono, że Jones zabił ofiary za ich 150 000 funtów ubezpieczenia na życie , ponieważ znajdował się w trudnej sytuacji finansowej.

Wyrok skazujący Jonesa został następnie uchylony rok później, chociaż do dziś nikt nigdy nie zgłosił się, aby potwierdzić jego alibi i nie ma dowodów na to, co robił tego dnia. Odmówiono mu odszkodowania, ponieważ nie ma dowodów świadczących o jego niewinności, a kolejne próby rozwiązania sprawy morderstw nie przyniosły żadnych nowych podejrzanych. Sprawa pozostaje jednym z najbardziej znanych nierozwiązanych morderstw w Walii .

Tło

Skręt w Llanharry na drogę prowadzącą do farmy Tooze

Harry i Megan Tooze byli starszą parą, która mieszkała razem na odległej farmie na północ od Llanharry w Południowej Walii . Harry miał 64 lata w chwili morderstwa, podczas gdy Megan miała 67 lat. Harry był dobrze znany w społeczności dzięki swojej działalności związanej z ogrodami targowymi, chociaż siedem lat wcześniej przeszedł na emeryturę, kiedy jedyna córka pary, Cheryl Tooze, również się wyprowadziła. . Harry nadal spędzał czas na uprawie kapusty na swojej farmie, ale mówiono, że para wiedzie „spokojne” życie. Około rok przed morderstwami, w 1992, strzelba Harry'ego , którego używał do strzelania do królików, które próbowały zjeść jego kapustę, został w tajemniczy sposób skradziony z farmy.

Morderstwa

Rankiem w poniedziałek 26 lipca 1993 roku Toozeowie opuścili farmę, aby odebrać emeryturę w Llanharry. Podczas zakupów w lokalnym Tesco Harry wpadł na jedną ze swoich sióstr, która nie zauważyła nic niezwykłego w swoim bracie. Sąsiad zgłosił, że widział parę wracającą na farmę około godziny 11:00.

Około godziny 13:30 sąsiedzi usłyszeli dwa strzały w odstępie trzydziestu sekund. Nie uważali tego za coś niezwykłego, ponieważ wiedzieli, że Harry często strzelał do królików. Cheryl zadzwoniła do domu jakieś dziewięćdziesiąt minut później, ale nie otrzymała odpowiedzi. Tego wieczoru, kiedy jej nocny telefon znów pozostał bez odpowiedzi, Cheryl zaalarmowała sąsiadów swoich rodziców, którzy z kolei wezwali policję Południowej Walii .

Odpowiadający funkcjonariusze odkryli ciała Harry'ego i Megan w oborze na farmie, zakopane pod sianem. Obaj zostali postrzeleni ze strzelby z bliskiej odległości w zabójstwie w stylu egzekucji . W wiejskim domu stół był nakryty do obiadu z najlepszą porcelaną tej pary; na stole ustawiono również filiżankę, która, jak dowiedziała się policja, była używana tylko wtedy, gdy obecny był ważny gość. Naczynia , które zostały ustawione, nigdy nie były używane do codziennego użytku . Lunch został znaleziony ugotowany na kuchence, ale nie zjedzony. Nie było śladów rabunku .

Charakter miejsca zbrodni sprawił, że policja uznała, że ​​Toozeowie mogli znać swojego zabójcę. Uznali, że mogli wpaść niezapowiedziani, co tłumaczyłoby, dlaczego wyłączono kuchenkę i przygotowano herbatę. Wszystko wskazywało na to, że para sama nie piła z filiżanki, a obok znajdował się ulubiony kubek Megan i kubek Harry'ego, co wskazywało na to, że w porze lunchu na farmie był gość. Biała koszula Harry'ego została znaleziona na łóżku, co dodatkowo wskazywało, że spodziewał się kogoś lub wychodził na spotkanie towarzyskie.

Wstępne dochodzenie

„Zabójstwo nosi wszelkie znamiona egzekucji. Zostało starannie zaplanowane. Zabójca znał swoje ofiary, a one znały jego. Znał ich codzienne zwyczaje, majątek i układ”

— Główny detektyw w tej sprawie, komentujący okoliczności

12 -lufowa strzelba, taka, jakiej użyto do zabójstwa

Morderstwo-samobójstwo zostało szybko wykluczone, gdy znaleziono ślady przeciągania, które, jak się uważa, zostały zrobione z ciała idącego z okolic wiejskiego domu do obory. Analiza kryminalistyczna i balistyczna wykazała, że ​​Harry został postrzelony tuż za drzwiami obory, po czym umieszczono go w korycie i przykryto sianem i plandeką, aby ukryć ciało. Megan została postrzelona po drugiej stronie wiejskiego domu, prawdopodobnie w pobliżu rogu kuchni, i wysunięto teorię, że mogła próbować uciec. Jej ciało również zostało wówczas umieszczone w oborze i przykryte dywanem. Obie ofiary zostały postrzelone raz w tył głowy z odległości dwóch do trzech stóp.

Wejście do obory było poza zasięgiem wzroku sąsiadów. Wiele ciężkich narzędzi trzymanych w drzwiach musiałoby zostać przesuniętych, aby wejść, i wyglądało na to, że później zostały przeniesione z powrotem na swoje pierwotne miejsce. Uważano, że użyto strzałów numer 7, ale nie znaleziono nabojów . Numer 7 nie był typem strzału, którego Harry kiedykolwiek używał. Nie znaleziono żadnych dowodów sugerujących, że strzelba skradziona Harry'emu rok wcześniej była tą, której użyto podczas morderstw.

Początkowo sądzono, że strzelanina mogła być profesjonalnym trafieniem , ale eksperci od balistyki ustalili wówczas, że być może potrzebna była tylko determinacja, aby skutecznie przeprowadzić morderstwa. Dowody kryminalistyczne w oborze wskazywały, że zabójca prawdopodobnie byłby poplamiony krwią i tkankami ciała, ale nigdzie indziej na farmie nie znaleziono krwi. Ponieważ ciało Harry'ego wykazywało wyraźną hipostazę po stronie, na której nie znaleziono go leżącego, stwierdzono, że został przeniesiony trzy do czterech godzin po śmierci. Ciało Megan wykazywało obrzęk w znacznie mniejszej ilości, co prawdopodobnie sugerowało, że mogła zostać zabita jakiś czas po Harrym.

Narzędzie zbrodni nie zostało zlokalizowane, a zespół śledczy początkowo skupił się na możliwości, że Toozes przeszkadzali intruzowi. Jednak nie było śladów włamania i nic nie zostało skradzione, a pieniądze i cenna biżuteria pozostały w domu nietknięte. Sam Harry miał przy sobie 75 funtów, które również pozostały nietknięte.

. , dwa miesiące po morderstwach, w Crimewatch BBC pokazano rekonstrukcję i apel , w którym poproszono nieznanego gościa na farmie o zgłoszenie się w celu wyeliminowania się. Mówiono, że bardzo niewiele osób odwiedziło Toozesów na farmie. Zaapelowano również do przechodniów, aby zgłaszali się z kluczową autostradą M4 przejeżdżając przez Llanharry. Członkowie społeczeństwa, którzy wiedzieli, co stało się z wcześniej skradzioną strzelbą Harry'ego, również zostali poproszeni o zgłoszenie się. Główny detektyw w tej sprawie ujawnił, że pomimo szeroko zakrojonych dochodzeń nie znaleziono żadnego motywu zabójstwa i powiedział, że sprawa była „najbardziej zaskakująca”, jaką badał.

Jonathan Jones pojawia się jako podejrzany

Llanharry is located in Rhondda Cynon Taf
Llanharry
Llanharry'ego
Llanharry leży przy autostradzie M4 .

W czasie morderstw Cheryl mieszkała ze swoim chłopakiem Jonathanem Jonesem w Orpington w hrabstwie Kent , chociaż często odwiedzali farmę Toozesa w Llanharry. Megan była religijna i zarówno ona, jak i Harry wyznawali silne wartości, więc kiedy Cheryl wprowadziła się do Jonesa nieślubnego, trzymano to w tajemnicy przed jej rodzicami. Toozes byli zdruzgotani, gdy Cheryl się wyprowadziła i ostatecznie dowiedziała się o jej warunkach mieszkaniowych z Jonesem, ale nie powiedziała o tym swoim przyjaciołom, ponieważ sami nie pochwalali tego.

Jones, również z Walii, próbował zrobić karierę jako konsultant ds. rekrutacji, ale jego próby kończyły się niepowodzeniem i zamiast tego zdecydował, że otworzy własną firmę marketingową, mimo że miał tylko 100 funtów na koncie bankowym. W czasie morderstw para zalegała ze spłatą domu i była bliska utraty mieszkania, chociaż Jones ukrył to przed Cheryl. Te trudności finansowe wzbudziły podejrzenia policji. Harry i Megan mieli ubezpieczenie na życie w wysokości 150 000 funtów polityka, która zdaniem śledczych dała Jonesowi motyw do morderstw. Istnieją dowody na to, że na kilka dni przed morderstwami Toozesowie odwiedzili adwokata w sprawie kwestionowanego testamentu . Jones wiedział, że Cheryl była jedyną spadkobierczynią majątku swoich rodziców.

Policja została poinformowana przez wielu świadków o mężczyźnie widzianym idącym drogą w pobliżu farmy Tooze pod koniec czerwca, ubranym w beżowy trencz i ciemne okulary przeciwsłoneczne. Został opisany jako noszący torbę podróżną i ukrywający twarz przed przejeżdżającymi kierowcami. Później, podczas śledztwa, jeden z tych świadków zadzwonił na policję i poinformował, że rozpoznała Jonesa jako mężczyznę, którego widziała. Jones następnie potwierdził, że był w okolicy, twierdząc, że był z Harrym podczas belowania siana po tym, jak pojechał autostopem do Pontypridd . Jones posiadał również trencz tego samego opisu i wielu przyjaciół zeznało, że widzieli go w nim, ale on i Cheryl twierdzili, że nie jest jego właścicielem. Policja zaczęła wierzyć, że Jones ukradł strzelbę Harry'ego przed morderstwami.

Policja odkryła, że ​​odcisk palca Jonesa znajdował się na filiżance znalezionej na farmie, mimo że on i Cheryl zaprzeczali, że kiedykolwiek go używał. Sugerowało to, że Jones był tajemniczym gościem, który pojawił się na farmie Tooze w dniu morderstwa, zwłaszcza że był bliskim współpracownikiem Tooze'ów, a niespodziewana wizyta mogła wymagać użycia dobrej porcelany. Oprócz odcisków palców Harry'ego i Megan, na przedmiotach znalezionych na miejscu zbrodni znaleziono tylko odcisk palca Jonesa.

Alibi Jonesa na dzień morderstw było takie, że wziął ten poniedziałek wolny, aby szukać nowego biura dla swojej firmy marketingowej w Orpington, spotykając się z agentami nieruchomości . Jednak po przeprowadzeniu dochodzenia w okolicy Orpington policja nie znalazła świadków, którzy mogliby potwierdzić to alibi, ani agentów nieruchomości, którzy powiedzieli, że widzieli go lub rozmawiali z nim tego dnia. Odkryto, że podróż powrotna z Orpington do Llanharry iz powrotem zajęłaby maksymalnie siedem godzin samochodem lub pociągiem, co dałoby Jonesowi wystarczająco dużo czasu na popełnienie morderstw tego dnia.

Jones twierdził, że rozmawiał z inżynierem windy w swoim mieszkaniu około 13:30 w dniu morderstwa, ale inżynier windy i dwie inne osoby pracujące tego dnia nie przypominają sobie takiej rozmowy i zgłosili, że byli wtedy na lunchu . Dalszym podważeniem alibi był fakt, że Jones nie zwrócił wypożyczonej kasety wideo miało to nastąpić z powrotem w sklepie na trasie, którą, jak twierdził, szedł tego dnia, a ponieważ dokładne ramy czasowe, które sugerowali eksperci, miały miejsce morderstwa (między 13:30 a 15:00), były to dokładne godziny, w których Jones stwierdził, że był w domu. Cheryl przyznała później policji, że Jonesa nie było w domu, kiedy wróciła z pracy tego wieczoru, i że nie mogła stwierdzić, czy był tego dnia w mieszkaniu, czy nie. Jones następnie przyznał, że skłamał i że tego dnia nie pytał agentów nieruchomości.

Kiedy Cheryl zaniepokoiła się, że jej rodzice nie odbierają telefonu tego wieczoru, poprosiła Jonathana, aby pojechał 200 mil do Llanharry, aby ich sprawdzić, rzekomo nie mogąc pojechać sama, ponieważ następnego ranka musiała pracować. Wyruszył między 22:00 a 23:00, ao 1:00 zadzwonił do Cheryl, aby powiedzieć, że wciąż brakuje mu 66 mil do farmy na usługach Leigh Delamere na M4. Jones przybył dopiero o 3:00 w nocy, twierdząc, że pogoda go spowolniła, kiedy to funkcjonariusze poinformowali go, że znaleziono ciała. Policja poinformowała, że ​​wykazał „dziwną reakcję”, gdy został poinformowany o morderstwach. Policja nabrała podejrzeń co do długości podróży Jonesa, która była znacznie dłuższa niż powinna. Uważali, że Jones pozbył się ubrania i narzędzia zbrodni podczas jazdy.

Po przesłuchaniu zarówno Jonathana, jak i Cheryl, policja uznała, że ​​obaj zatajali i / lub fabrykowali informacje i powiedzieli, że Cheryl unikała prawie każdego zadawanego jej pytania. Decyzja o aresztowaniu i oskarżeniu Jonathana zapadła dwa miesiące po morderstwie.

Test

Policja oskarżyła Jonesa o morderstwa i postawiono go przed sądem w 1995 roku. Teoria policji była taka, że ​​tego ranka złapał pociąg z Orpington do Pontypridd i zaskoczył Harry'ego i Megan, gdy przygotowywali lunch, prowadząc ich do wydostania się z domu. porcelanę i zaparzyć herbatę, prawdopodobnie myśląc, że przyszedł prosić ich o pozwolenie na poślubienie ich córki. Po morderstwach wróciłby pociągiem i wrócił do mieszkania o 19:30, tak jak powiedział.

Jones został przedstawiony jako zmotywowany i chciwy zięć, zamierzający zabić ich za pieniądze z testamentu, które zabezpieczyłyby przyszłość jego i Cheryl. W tamtym czasie panował ogólny konsensus, że ława przysięgłych nigdy nie mogła uznać Jonesa za winnego na podstawie przedstawionych dowodów, ale ława przysięgłych była w dużej mierze przekonana i uznała go za winnego morderstw po zaledwie dwóch godzinach obrad.

Odwołanie

Cheryl Tooze powiedziała, że ​​była przerażona werdyktem i zaoferowała nagrodę w wysokości 25 000 funtów za informacje od opinii publicznej, które poparłyby alibi jej chłopaka i udowodniły jego niewinność. Pieniądze te pochodziły ze 150 000 funtów, które odziedziczyła po zabójstwie swoich rodziców. Jej stosunki z członkami rodziny załamały się, ponieważ byli źli na jej ciągłe wsparcie dla Jonathana. Ciotka Cheryl (siostra Megan Tooze) skomentowała: „Dlaczego ona nie może pozwolić swoim rodzicom spoczywać w spokoju? Przesiedziałam każdy dzień procesu i cieszę się, że Jonathan jest tam, gdzie powinien. Cheryl została całkowicie zaślepiona przez Człowiek." Ciotka powiedziała również, że jej zdaniem Cheryl również mogła być w to zamieszana. Członkowie jury wypowiedzieli się przeciwko twierdzeniom, że się pomylili, a jeden powiedział: „Robią z nas imbecyli. Wszyscy jesteśmy wykształconymi ludźmi. Jedna z pań w jury była nauczycielką. Przykro mi, ale ja uważa, że ​​jest winny”.

Jones zdecydował się odwołać z wielu powodów, w tym z technicznych twierdzeń, że sędzia źle skierował ławę przysięgłych w swoim podsumowaniu. Jego zespół próbował znaleźć dowody na poparcie jego twierdzenia, że ​​tego dnia rozmawiał z inżynierami windy w mieszkaniu, chociaż osoby te nadal utrzymywały, że tego nie zrobił. Do dziś nikt nie zgłosił się, aby potwierdzić alibi Jonesa i nie ma żadnych dowodów na to, co robił tamtego dnia.

Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację z powodów prawnych przedstawionych przez zespół Jonesa i chociaż rozważali nakazanie ponownego procesu, uznali, że byłoby to „niewłaściwe”. Jones został uwolniony, a on i Cheryl objęli się w długim pocałunku dla mediów poza sądem, a Cheryl z dumą oświadczyła, że ​​uwolnienie jej chłopaka za zabójstwo jej rodziców było „zwycięstwem miłości i prawdy”. Po apelacji Cheryl i Jones pobrali się. Jones nie otrzymał odszkodowania za uwięzienie, ponieważ nie było dowodów na to, że jest niewinny.

Kolejne badania

W 2000 roku, kiedy morderstwa nie zostały prawnie rozwiązane, przeprowadzono dwie rewizje sprawy, chociaż ich wyniki nigdy nie zostały upublicznione, aby nie wpłynąć na żaden potencjalny przyszły proces lub ponowny proces . W 10. rocznicę zabójstwa z 2003 roku policja ujawniła, że ​​w listopadzie 2002 roku otrzymała anonimowy list, którego treść nigdy nie została opublikowana. Zaapelowano do autora listu, aby się zgłosił, a oni powiedzieli, że wierzą, że list jest autentyczny. Ujawnili, że myśleli, że list pochodzi od kogoś z okolicy, ale nie wiedzieli, czy był to mężczyzna, czy kobieta. Ówczesny główny detektyw w tej sprawie, Trefor Evans, powiedział, że nie sądził, że został wysłany przez samego zabójcę. W tym samym roku, po nowych poszukiwaniach, policja znalazła również naboje do strzelby w zalanej rudzie żelaza szyb kopalni na pobliskim terenie. Były w czarnej torbie z czerwonymi przeszyciami, zamkiem błyskawicznym i złotym napisem „Team Daiwa”. DCI Evans ujawnił, że pierwotne dochodzenie otrzymało anonimową informację, że przedmioty zostały zrzucone do pobliskiego szybu kopalnianego, ale nie byli wtedy w stanie przeszukać, ponieważ nie mieli wówczas pozwolenia. kamieniołomie znaleziono również lufy strzelby tylko pół mili od gospodarstwa. Pochodziły z dwulufowego 12-lufowego pistoletu, tego samego, którego użyto w morderstwach. Eksperci doszli do wniosku, że zostały zdemontowane z broni przez osobę znającą się na broni palnej. Śledztwo w sprawie morderstw zostało wznowione i zbadano również relacje świadków samochodów widzianych w okolicy w czasie morderstw. Na znalezionych przedmiotach przeprowadzono badania kryminalistyczne. W 2006 roku pojawili się nowi świadkowie w sprawie widzianych samochodów, ale w 2008 roku policja z Południowej Walii powiedział, że wszystkie linie dochodzenia zostały wyczerpane, a dochodzenie zostało ograniczone. W tym momencie poinformowano również, że detektywi nie wierzyli już, że przedmioty związane z bronią znalezione w ciągu ostatnich kilku lat były związane z przestępstwem.

John Cooper zbadał sprawę

Po skazaniu seryjnego mordercy Johna Coopera w 2011 roku za podwójne zabójstwa par w Pembrokeshire w latach 80. ujawniono, że detektywi badali, czy istnieje jakikolwiek „powiązanie” między Cooperem a morderstwami Tooze. Zauważono pewne podobieństwa do znanych morderstw Coopera, w tym fakt, że obie ofiary zostały zastrzelone z bliskiej odległości i podjęto próby ukrycia ich ciał. Cooper zawsze używał strzelby w swoich znanych zbrodniach. Zaobserwowano również, że w kraju jest bardzo niewiele morderstw z podwójną strzelbą i że Cooper był już znany z popełnienia dwóch morderstw z podwójną strzelbą. W 2011 roku, w którym Cooper został skazany, sprawa Tooze została następnie ponownie zbadana przez policję, ale nie znaleziono żadnych dowodów, które jednoznacznie powiązałyby go ze sprawą. Harry i Megan nie znali Coopera, więc teoria ta nie wyjaśniałaby, dlaczego najlepsza porcelana była ustawiona tak, jakby przybył gość. Cooper również okradł swoje ofiary i nic nie zostało skradzione z farmy. Policja ustaliła również, że Cooper nie był zaznajomiony z obszarem Llanharry, chociaż kiedyś był na wizycie w szpitalu Bridgend w tamtym roku. Modus operandi Coopera polegał na atakowaniu obszarów, które dobrze znał, a wszystkie jego zbrodnie były popełniane na obszarze, w którym mieszkał, w Pembrokeshire, a także zawsze strzelał do swoich ofiar twarzą w twarz, w przeciwieństwie do morderstw w Tooze. Adwokat Jonesa upierał się, że Cooper był lepszym podejrzanym niż Jones.

Trwały rozgłos

Morderstwa Tooze pozostają jednymi z najbardziej znanych nierozwiązanych morderstw w Walii. Zabójstwo było szczególnie szokujące dla mieszkańców okolicy, ponieważ była to społeczność, która widziała tylko jedno włamanie w ciągu ostatnich 60 lat. Morderstwo wywołało wówczas obawy, że seryjny morderca jest na wolności.

W 1999 roku Jones spotkał się z Eddiem Browningiem , człowiekiem skazanym, a następnie kontrowersyjnie uwolnionym za zabójstwo Marie Wilks w 1988 roku.

W 2009 roku morderstwa zostały zbadane w rozdziale książki Vanessy Howard „ British Ten Most Wanted: The Truth Behind The Most Shocking Unsolved Murders” autorstwa Vanessy Howard .

Na początku 2021 roku morderstwa Tooze powróciły do ​​​​wiadomości po wyemitowaniu serialu The Pembrokeshire Murders w ITV , który udramatyzował śledztwo, które doprowadziło do ostatecznego zatrzymania seryjnego mordercy Johna Coopera. W kilku serwisach informacyjnych zauważono, że był kiedyś powiązany z morderstwami Tooze.

W kwietniu 2021 roku morderstwa były tematem oficjalnego podcastu Crime + Investigation , będącego częścią ich serii podcastów będącej spin-offem ich serialu dokumentalnego Murdertown . Odcinek nosił tytuł The Llanharry Murders: South Wales .

Zobacz też

  • Ernest Barrie - Brytyjczyk, który również został zwolniony po głośnej kampanii „pomyłki sądowej”, ale który zabił człowieka
  • Morderstwo Helen Gorrie – kolejna sprawa w Wielkiej Brytanii z 1992 roku, która doprowadziła do szybkiego zwolnienia mężczyzny w wyniku apelacji w kontrowersyjnych okolicznościach
  • Simon Hall - brytyjski morderca, który utrzymywał swoją niewinność i pomagali mu działacze „pomyłki sądowej”, tylko po to, by przyznać się do zbrodni

Dalsza lektura

Linki zewnętrzne