Pistolet na dinozaura i inne pomysłowe opowieści
Autor | L. Sprague de Camp |
---|---|
Artysta okładki | Gilda Kuhlman |
Kraj | Stany Zjednoczone |
Język | język angielski |
Gatunek muzyczny | Opowiadania science fiction |
Wydawca | Podwójny dzień |
Data publikacji |
1963 |
Typ mediów | Druk (oprawa twarda) |
Strony | 359 str |
A Gun for Dinosaur and Other Imaginative Tales to zbiór opowiadań amerykańskiego autora science fiction i fantasy L. Sprague de Camp , opublikowany po raz pierwszy w twardej oprawie przez Doubleday w 1963 r., A w miękkiej oprawie przez Curtis Books w 1969 r. Wydano pierwsze wydanie brytyjskie przez Remploy w 1974 r. Została również przetłumaczona na język niemiecki.
Zawartość
- „ Pistolet dla dinozaura ”
- „ Arystoteles i pistolet ”
- „ Człowiek z przewodnikiem ”
- „ wewnętrzne spalanie ”
- „ Kornzan Potężny ”
- „ Powrót do przeszłości ”
- „ Dzień sądu ”
- "Wdzięczność"
- „Rzecz niestandardowa”
- „ Jajko ”
- „ Bawmy się ”
- „Niepraktyczny żart”
- „ W grupie ”
- „Nowa Arkadia”
Przyjęcie
Kirkus Recenzje nazwał tę kolekcję „hojną kolekcją” autorstwa „uznanego artysty” z „różnorodnością, pomysłowością i humorem, co daje jej zdecydowaną przewagę w gatunku.
P. Schuyler Miller uważał, że „musi to reprezentować prawie ostatnie spirytusy zbożowe destylowane z zacieru de Campian”, przy czym „[m] większość… opowieści… również wyraźnie późny model de Camp, komentujący obecna scena – a zwłaszcza scena podmiejska, a właściwie przedmiejska – poprzez rzutowanie jej w przyszłość, gdzie jej „rzeczy zwyczajowe" pojawiają się w całej ich niespójności. W miarę jak fabuła staje się coraz prostsza, ustawienia i komentarze niosą ze sobą coraz więcej i więcej ładunku, jak w sztuce off-broadwayowskiej. I znajdą się tacy, którzy powiedzą, że autor wpisał się w większość swoich raczej postawionych bohaterów wbrew sobie. Miller wyróżnia tytułową historię jako „jedną z klasycznych historii o podróżach w czasie”, a „Arystoteles i pistolet” jako „jeszcze lepszą”, ale uważa „Internal Combustion” za „jedną z najlepszych historii w wielu- -ponieważ jest tak niepodobny do reszty."
SE Cotts nazywa tę książkę „zasłużonym hołdem złożonym jednemu z najsolidniejszych i najbardziej wszechstronnych autorów science fiction”, a tytułową historię „jedną z moich ulubionych”, zauważając, że „jest to temat, o safari w przeszłości, została pomyślnie rozwiązana przez innych pisarzy, ale ta wersja ma solidne zalety”.
Avram Davidson uznał kolekcję za „wielkie rozczarowanie”, mówiąc, że nie może już cieszyć się krótszą pracą de Campa, ponieważ autor „czas po czasie… wpada na świetny pomysł - i wyrzuca go, grając dla śmiechu najsłabszego możliwego rodzaju”. Uważa „Dzień sądu” za „jedyny wyjątek… brzmi tak autentycznie, że można by krzyczeć”.