Wang Liqianga

Wang Liqianga
Tradycyjne chińskie 王立強
Chiński uproszczony 王立强

Wang Liqiang ( chiński : 王立强 ) lub William Wang jest chińskim dezerterem do Australii i samozwańczym byłym szpiegiem. W listopadzie 2019 roku Wang szukał azylu politycznego w Australii, podając się za szpiega zaangażowanego w interwencję Chińskiej Republiki Ludowej w sprawy Specjalnego Regionu Administracyjnego Hongkong i Tajwanu . Faktyczna dokładność jego twierdzeń jest kwestionowana, a niektórzy eksperci sugerowali, że może on być jedynie agentem niskiego szczebla. Chiny twierdziły, że zarzuty Wanga były „absurdalne” i że Wang jest „oszustwem”. Sprawa Wanga zwróciła uwagę całego świata, co doprowadziło do śledztwa na Tajwanie.

W listopadzie 2021 r. Główne twierdzenia Wanga dotyczące jego zaangażowania w budowę „sieci szpiegowskiej” na Tajwanie zostały zdyskredytowane po tym, jak władze Tajwanu ogłosiły, że wieloletnie dochodzenie nie znalazło dowodów na istnienie takiej sieci lub działalności, a osoby, które Wang oskarżył jako jego współpracownicy lub osoby zajmujące się szpiegami zostały oczyszczone ze wszystkich zarzutów związanych z bezpieczeństwem narodowym z powodu „braku dowodów”.

W styczniu 2023 roku Wang otrzymał zakaz zamieszkania w Australii, a jego wniosek o wizę azylową został odrzucony po tym, jak australijski trybunał uznał go za winnego popełnienia „poważnego oszustwa przeciwko obywatelowi Australii”. Trybunał wyraził również poważne wątpliwości co do twierdzeń Wanga o szpiegostwie i zakwestionował, jak można bezpiecznie w nie wierzyć, biorąc pod uwagę jego oszukańcze działania w przeszłości.

Dochodzenie

Policja w Szanghaju stwierdziła, że ​​Wang jest skazanym oszustem, który wyjechał z Chin kontynentalnych do Hongkongu na fałszywych dokumentach podróży. Internetowe akta sądowe wydają się potwierdzać, że w październiku 2016 r. otrzymał wyrok 18 miesięcy w zawieszeniu od w Fujianie . Wang zaprzeczył tym zarzutom. Faktyczna dokładność tych twierdzeń (o oszustwie) jest kwestionowana przez Wanga, ponieważ według analityka strategicznego ASPI, Alexa Joske , który brał udział w dochodzeniu 60 Minutes w sprawie Wanga, Wang twierdził, że uzyskał kontrolę policyjną, która nie zawierała żadnych takich wyroków skazujących, kiedy złożył wniosek o wizę australijską.

Wang twierdzi, że był zaangażowany w operację rządu ChRL mającą na celu wspieranie pro-pekińskich mediów na Tajwanie i kandydatów w wyborach lokalnych na Tajwanie w 2018 r ., a ostatecznym celem było zapobieżenie reelekcji obecnego prezydenta Republiki Korei Tsai Ing-wen w 2020 r . Wang twierdził również, że był zamieszany w porwania księgarzy Causeway Bay Books w Hongkongu, chociaż Lam Wing-kee , jeden z uprowadzonych, nie pamięta spotkania z nim i ma zastrzeżenia do jego twierdzeń. Lam Wing Kee powiedział mediom w Hongkongu, że Wang prawdopodobnie powtarzał szczegóły porwania, które „usłyszał gdzie indziej”, odrzucając jego twierdzenie, że odegrał jakąkolwiek kluczową rolę w operacji.

Leonid Pietrow, koreański ekspert ds. bezpieczeństwa z Australian National University , powiedział również, że południowokoreański paszport zawiera poważne rozbieżności. I zapytał, dlaczego chiński wywiad miałby kiedykolwiek wyposażyć swoich szpiegów w prymitywne fałszerstwa? Pietrow zwraca uwagę, że „Wang” to bardzo popularne chińskie imię, ale bardzo rzadkie w Korei. A to, że wybranie niezwykłego nazwiska do paszportu obywatela Korei Południowej tylko przyciągnęłoby niechcianą uwagę posiadacza paszportu. Dodatkowo Pietrow zwraca uwagę na oczywisty błąd polegający na tym, że koreańskie nazwisko w paszporcie w prawym dolnym rogu nie zgadza się z wymienionym angielskim nazwiskiem. Na koniec zwrócił uwagę, że Wang nie mówi po koreańsku, stąd wydawanie i używanie tego fałszywego paszportu do celów innych niż tylko „flashowanie” było nieprofesjonalne dla operacji wywiadowczych, ponieważ noszenie paszportu w języku, którego się nie zna, jest niezwykle ryzykowne.

Prowadząca Sky News, Sharri Markson, poinformowała w Daily Telegraph , że Wang mógł być zaangażowany tylko w pracę niskiego szczebla dla Chińczyków. „Daily Telegraph” poinformował również, że australijscy urzędnicy wywiadu poinformowali premiera Australii Scotta Morrisona o raporcie zatytułowanym „Chińska farsa szpiegowska”, z konsensusem co do tego, że „wysoce wątpliwe” jest, aby Wang Liqiang był chińskim szpiegiem wysokiego szczebla, który twierdzi, że jest, i chociaż Wang mógł być zaangażowany w prace „bardzo niskiego szczebla”, nie działał w Australii i „nie miałby wartości” dla kraju.

Wang twierdził również, że współpracował z firmą China Innovation Investment Limited z siedzibą w Hongkongu, aby infiltrować uniwersytety i media w Hongkongu za pomocą agentów pro- chińskiej Partii Komunistycznej . W dniu 26 listopada władze tajwańskie zatrzymały i przesłuchały chińskiego biznesmena Xiang Xina (向心, także Xiang Nianxin向念心) i jego żonę Gong Qing (龔青), dyrektorów China Innovation, których Wang zidentyfikował jako chińskich agentów wywiadu. Obaj zaprzeczyli znajomości Wanga. Obaj zostali oskarżeni o prowadzenie siatki szpiegowskiej kierowanej przez wysokich rangą członków Armii Ludowo-Wyzwoleńczej , Nie Li i Ding Henggao.

W dniu 8 kwietnia 2021 r. Xiang i Gong zostali oskarżeni o nielegalne wypranie około 24 mln USD z Guotai Investment Holding Group (國 太 投 資) z siedzibą w Szanghaju , a dochodzenie w sprawie tego, czy obaj naruszyli ustawę o bezpieczeństwie narodowym, jest w toku. Prokuratorzy twierdzili, że Xiang zajmował stanowiska w różnych chińskich korporacjach państwowych związanych z wojskiem, podczas gdy Gong pracował jako redaktor artystyczny w magazynie poświęconym tematyce wojskowej.

Jednak 12 listopada 2021 r. Prokuratura Tajwanu w Tajpej poinformowała, że ​​wycofała wszystkie zarzuty dotyczące bezpieczeństwa narodowego przeciwko Xiang Xin i pięciu innym domniemanym współpracownikom, powołując się na „brak dowodów”. Prokuratorzy powiedzieli, że nie mogą znaleźć żadnych dowodów na poparcie twierdzeń Wang Liqianga, że ​​firmy, w które zainwestował Xiang Xin, kiedykolwiek brały udział w ingerencji w wybory lub operacjach informacyjnych na Tajwanie. Było również niewiele dowodów na poparcie twierdzenia Wanga, że ​​Xiang Xin prowadził siatkę szpiegowską wspieraną przez Chiny, jak zapewnił Wang w 2019 roku.

Reakcje

Australia

Premier Australii Scott Morrison opisał zarzuty dotyczące chińskiego spisku mającego na celu infiltrację australijskiego parlamentu jako „głęboko niepokojące”. „Ostrzegam każdego, kto wyciąga pochopne wnioski w tych sprawach. I dlatego mamy te agencje”. W dniu 24 listopada 2019 r. Australijska Organizacja Wywiadu Bezpieczeństwa (ASIO) potwierdziła, że ​​zarzuty Wanga są traktowane „poważnie”, ale nie skomentowała ich meritum.

Lider Partii Pracy Anthony Albanese powiedział, że doniesienia są „naprawdę niepokojące” i że Wang może mieć „uzasadniony wniosek o azyl”. Liberalny poseł Andrew Hastie nazwał Wanga „przyjacielem demokracji”, a także wezwał rząd do uwzględnienia wniosku Wanga o azyl.

James Laurenceson, pełniący obowiązki dyrektora Instytutu Stosunków Australijsko-Chińskich na Uniwersytecie Technologicznym w Sydney, skrytykował australijskie media za zbyt pochopne propagowanie historii Wanga bez uprzedniej weryfikacji. Stwierdził: „Faktem jest, że australijscy dziennikarze, komentatorzy i politycy bardziej jastrzębi w stosunku do Chin i bardziej zaangażowani w narrację o„ zagrożeniu ze strony Chin ” byli tymi, którzy łamali historię Wanga Liqianga i rozmawiali o niej. Historia Wanga Liqianga to tylko najnowszy przykład twierdzeń wyprzedzających bazę dowodową w Australii”.

Przemawiając w ogólnokrajowej telewizji, australijski skarbnik Josh Frydenberg odmówił komentarza na temat „spraw operacyjnych ASIO”, ale powiedział, że rząd Australii „nie przeprasza za prawa, które [jest] wprowadzone w związku z zagraniczną ingerencją i wpływami”.

Chiny kontynentalne

Ma Xiaoguang, szef Biura ds. Tajwanu w Chińskiej Radzie Państwa , powiedział, że „kontynent nigdy nie angażuje się w tajwańskie wybory, a te doniesienia są kompletnym nonsensem”. Stwierdził ponadto, że ktokolwiek „wymyślił” tę historię, zamierza niesprawiedliwie wtrącać się w wybory na Tajwanie i wierzy, że „rodacy z Tajwanu przejrzą to”.

Oddział Jing'an Biura Bezpieczeństwa Publicznego w Szanghaju wydał oficjalne oświadczenie, że Wang był zbiegiem w sprawie o oszustwo i że zarówno jego chiński paszport, jak i dowód tożsamości stałego rezydenta Hongkongu zostały sfałszowane. 27 listopada chiński państwowy Global Times opublikował „ekskluzywny” film sądowy, najwyraźniej przedstawiający Wanga na procesie za oszustwo, przyznającego się do wszystkich zarzutów i skazanego na 18 miesięcy w zawieszeniu. Jednak niektórzy krytycy argumentowali, że wideo jest prawdopodobnie sfałszowane, ponieważ wydaje się „rozmazane” i „mocno zredagowane” oraz zawiera głównie tył obiektu.

Tajwan

Han Kuo-yu , kandydat na prezydenta Kuomintangu , odrzucił prośby KPCh o pomoc wyborczą i powiedział, że gdyby wziął od nich choćby jednego dolara na kampanię, wycofałby się natychmiast. Prezydent Tsai odpowiedziała, że ​​Chiny najwyraźniej zamierzają ingerować w tajwańskie wybory.

Wong Yen-ching, były zastępca dyrektora Tajwańskiego Biura Wywiadu Wojskowego , stwierdził, że podejrzewa Wanga o oszustwo i że w oparciu o swój profesjonalny osąd może z całą pewnością stwierdzić, że [zarzuty Wanga] zostały sfałszowane podczas próby ubiegania się o azyl polityczny”. Według niego twierdzenie Wanga, że ​​pracował zarówno na Tajwanie, jak iw Hongkongu oraz że zgłosił się do dwóch przełożonych w tym samym czasie, jest sprzeczne z podstawowymi zasadami szpiegostwa, ponieważ szpiedzy przydzielali zadania w jednym miejscu na raz, nie będą zgłaszać się do wielu przełożonych jednocześnie. Ponadto Wong mówi, że Wang odniósł się do chińskiego biura wywiadowczego dawną nazwą, najwyraźniej nie wiedząc, że później zmieniono jego nazwę. Wong twierdzi: „Gdyby Wang miał do przekazania cenne informacje, rząd Australii chroniłby je, próbując uniemożliwić mu udzielanie wywiadów. Ponieważ Canberra najwyraźniej mu nie ufa, Wang musiał rozmawiać z mediami, próbując uniknąć deportacji z powrotem do Chin".

Zobacz też