Demonstracja z 20 czerwca 1792 r

Demonstracja z 20 czerwca 1792 r.
Część rewolucji francuskiej
Bild Tuileriensturm1792.jpg

Le Peuple pénètre dans le Château des Tuileries , Jan Bulthuis, 1800, Musée de la Révolution française .
Data 20 czerwca 1792
Lokalizacja
Paryż, Francja

Demonstracja z 20 czerwca 1792 r. ( francuski : Journée du 20 juin 1792 ) była ostatnią pokojową próbą podjętą przez ludność Paryża , aby przekonać króla Francji Ludwika XVI do porzucenia dotychczasowej polityki i podjęcia próby podążania za tym, co uważali za bardziej empatyczne. podejście do rządzenia. Demonstracja miała miejsce w czasie Rewolucji Francuskiej . Jej celem było przekonanie rządu do egzekwowania Zgromadzenia Ustawodawczego , obrona Francji przed obcą inwazją i zachowanie ducha francuskiej konstytucji z 1791 roku . Demonstranci mieli nadzieję, że król wycofa swoje weto i odwoła ministrów Girondinu .

Demonstracja była ostatnią fazą nieudanej próby ustanowienia monarchii konstytucyjnej we Francji. Po powstaniu 10 sierpnia 1792 monarchia upadła.

Tło

Za rządów Żyrondyna 20 kwietnia 1792 r. wypowiedziano wojnę Austrii . Wynikająca z tego wojna, która trwała niemal nieprzerwanie do 1815 roku i wstrząsnęła fundamentami Europy, tchnęła nowe życie w ruch rewolucyjny we Francji. Monarchia była jego pierwszą ofiarą.

Jeszcze większe konsekwencje miał poważny kryzys gospodarczy. Kiedy uderzył we francuskie miasta, ponownie wprawił w ruch masy. Kryzys był spowodowany inflacją, a nie niedoborem, jak w przypadku poprzednich kryzysów, ponieważ od października 1792 r. Liczba walut w obiegu wzrosła o 600 milionów . Przy ciągłej deprecjacji cesji kurs walutowy spadał jeszcze szybciej. Do marca 1793 r. za francuskie pieniądze warte niegdyś 100 funtów brytyjskich można było kupić w Paryżu towary o wartości zaledwie 50 funtów. Zalew papierowych banknotów, niewłaściwie wykorzystywanych przez spekulantów, zaostrzył niepokoje.

Porażki militarne

Francja wypowiedziała wojnę królowi Czech i Węgier ( Austrii ) 20 kwietnia 1792 r. Wojska francuskie i ich dowództwo od początku były niewystarczające, pozostawiając armię francuską w stanie całkowitego nieładu. Pułki frontowe były niewystarczająco silne, ponieważ większość mężczyzn wolała zaciągać się do batalionów ochotniczych, które były lepiej opłacane, wybierały własnych oficerów i mogły się rozwiązać po kampanii.

Ale pomimo tych atrakcji, nawet bataliony ochotnicze powstawały powoli. Niewielu ochotników było naprawdę zmotywowanych do walki. Często Gwardia Narodowa , nie chcąc opuszczać swoich domów, oferowała premie, aby przekonać innych do zajęcia ich miejsca i zebrania niezbędnych kwot. W rezultacie zaciągnięcie się wystarczającej liczby ludzi zajęło trochę czasu. Sprzęt został dostarczony przez władze lokalne, ale przybywał powoli, a broń była niewystarczająca.

Francuski generał Charles François Dumouriez uważał, że armia może przejść szkolenie bojowe. Twierdził, że wróg ma nie więcej niż 30 000 ludzi do rzucenia na kampanię, a obce wojska zostaną ustawione w kordonie od morza do Lotaryngii . Zaproponował przełamanie tej bariery: po jednej kolumnie z Furnes , Lille , Valenciennes i Givet , w sumie ponad 50 000 ludzi, wyruszy 29 kwietnia w kierunku linii wroga.

Pozostali generałowie byli jednak szkoleni do regularnej wojny i odrzucili ten plan. Dodatkowo oficerowie nie ufali swoim niezdyscyplinowanym żołnierzom, podczas gdy żołnierze w zamian odnosili się podejrzliwie do swoich generałów. Z 9 000 oficerów co najmniej połowa już wyemigrowała, a jeszcze kilku zdezerterowało w przededniu ofensywy. W maju kilku innych zabrało trzy pułki do obozu wroga.

Pierwsza konfrontacja militarna, zdobycie Porrentruy w Szwajcarii 28 kwietnia, było niewielkim sukcesem Francji. Jednak w bitwie pod Marquain w austriackich Niderlandach 29 kwietnia Théobald Dillon i Armand Louis de Gontaut na widok pierwszych wojsk austriackich zarządzili odwrót. Ich ludzie ogłosili zdradę i rozwiązali się; Dillon został zamordowany w Lille.

Generałowie obwiniali za te niepowodzenia brak dyscypliny i ministerstwo, które tolerowało takie warunki. W odpowiedzi Gironde nakazał ściganie morderców Dillona wraz z Jean-Paulem Maratem , który nawoływał żołnierzy do pozbycia się generałów. Nowy dekret zaostrzył wymiar sprawiedliwości wojskowej i upoważnił generałów do wydawania rozporządzeń przewidujących kary za wykroczenia. Dekret niezaprzeczalnie oznaczał zrzeczenie się władzy ustawodawczej, ale bezskutecznie. 18 maja dowódcy wojsk, zebrani w Valenciennes , zlekceważyli powtarzające się rozkazy ministerstwa i uznali ofensywę za niemożliwą, doradzając królowi natychmiastowe zawarcie pokoju.

W rezultacie generałowie zawiesili ofensywę. W maju cały korpus Royal-Allemand przeszedł na stronę wroga. Jean-Baptiste Donatien de Vimeur, hrabia de Rochambeau , dowódca Armée du Nord , złożył rezygnację. Członek zgromadzenia Gilbert du Motier, markiz de Lafayette posunął się nawet do umyślnej zdrady. Potajemnie zaproponował Austriakom zawieszenie walk, aby mógł skierować swoją armię przeciwko Paryżowi w celu rozproszenia jakobinów i ustanowienia silnego reżimu.

Dekrety Zgromadzenia

Żyrondini nie widzieli innego wyboru, jak tylko wycofać się z polityki zastraszania, która doprowadziła ich do władzy. W tym celu Zgromadzenie uchwaliło trzy dekrety.

Pierwszy dekret skierowany był przeciwko księżom, którzy odmówili złożenia przysięgi na konstytucję cywilną. Zamieszki religijne wymagały zdecydowanych działań przeciwko nim, ponieważ państwo nie mogło się utrzymać, jeśli nadal traktowało jako członków społeczeństwa tych, którzy ewidentnie dążyli do jego rozwiązania. Jedna z propozycji sugerowała zgromadzenie księży niebędących juringami w stolicach departamentów, ale oznaczałoby to utworzenie osiemdziesięciu trzech ośrodków niezgody, fanatyzmu i kontrrewolucji. Większość zgromadzenia uznała, że ​​kraj musi zostać oczyszczony. Po kilkudniowej dyskusji, obawiając się obalenia konstytucji, Zgromadzenie wydało 27 maja 1792 r. następujący dekret: „Gdy dwudziestu czynnych obywateli kantonu zażąda opuszczenia królestwa przez niekrzywdzącego księdza, dyrektor departamentu musi nakazać jego deportacji, jeżeli spis zgadza się z wnioskiem. Jeżeli spis nie zgadza się z żądaniem dwudziestu obywateli, ustali przez komisje, czy obecność księdza zagraża spokojowi publicznemu i czy opinia komitetu popiera wniosek żądaniu dwudziestu składających petycję, zarządzona zostanie deportacja”. Dekret ten kazał duchownym wybierać między przysięgą na konstytucję a deportacją.

Po tym środku nastąpił kolejny, skierowany przeciwko gwardii przybocznej króla . Gwardia ujawniała nastroje antyrewolucyjne i groziła Zgromadzeniu. Uważano, że strażnik jest rojalistą w swoich sympatiach; całkowicie oddany osobie króla; wrogo nastawiony do rządu; i całkowicie pozbawiony esprit de corps . Członek zgromadzenia Claude Basire zaproponował rozwiązanie straży, zarzucając jej oficerom orgie i plan porwania króla. Poprosił o pozwolenie na przedstawienie dowodów swoich oskarżeń następnego dnia. Tymczasem inny członek Zgromadzenia, François Chabot, oświadczył, że ma 182 dokumenty potwierdzające istnienie spisku mającego na celu rozwiązanie Zgromadzenia zaplanowanego na 27 maja. W odpowiedzi Zgromadzenie zadekretowało, że jego sesje powinny być ciągłe; że należy podwoić straż paryską; oraz że burmistrz Paryża, Jérôme Pétion de Villeneuve , powinien być zobowiązany do sporządzania codziennego raportu o stanie stolicy. Jeśli chodzi o ochroniarzy króla, członkini Zgromadzenia Marguerite-Élie Guadet przedstawiła trzy argumenty przemawiające za rozwiązaniem straży: po pierwsze, że była zorganizowana nielegalnie; po drugie, że jego wodzowie starali się wywołać bunt; i po trzecie, że większość opowiadała się za kontrrewolucją. W dniu 29 maja 1792 r. Zgromadzenie zadekretowało rozwiązanie gwardii i aresztowanie jej dowódcy, księcia de Brissac . Dekret ten został natychmiast wykonany.

Trzeci dekret przewidywał utworzenie obozu 20 000 fédérés (ochotników ze wsi) 14 czerwca pod Paryżem. Francuski generał Joseph Marie Servan de Gerbey złożył tę propozycję 4 czerwca, podobno bez konsultacji ani ze swoimi kolegami, ani z królem. Przekonywał, że inicjatywa ta jest konieczna do zaprowadzenia spokoju w kraju. Sam dekret stwierdzał, że jego celem jest poprawa braterstwa między departamentami Francji. Dyskusje w Zgromadzeniu wskazywały jednak, że celem dekretu było zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Ponieważ sojusznicy zbliżali się z zewnątrz, a wrogowie konstytucji spiskowali od wewnątrz, Paryż i Zgromadzenie potrzebowały ochrony.

Upadek Ministerstwa Girondinu

Król Ludwik odmówił poświęcenia kapłanów niebędących juringami ani zezwolenia na utworzenie obozu wojskowego fédérés. 12 czerwca 1792 list od Jean-Marie Rolanda, wicehrabiego de la Platière , ministra spraw wewnętrznych Ludwika , wzywał króla do ustąpienia w tych dwóch kwestiach, stwierdzając, że jego odmowa sprowokuje upadek tronu i masakrę arystokraci. Następnego dnia król odprawił Rolanda wraz z Étienne Clavière , jego ministrem finansów i generałem Servanem. 15 czerwca przyjęcie generała Dumourieza przez Zgromadzenie było na tyle wrogie, że przekonało go, że zostanie postawiony w stan oskarżenia. Ponieważ król nalegał na zatwierdzenie tylko dekretu rozwiązującego jego gwardię, Dumouriez zrezygnował i wyjechał, aby ponownie dołączyć do Armii Północy. Feuillants powrócili do władzy w nowym ministerstwie .

18 czerwca Lafayette, sądząc, że nadszedł ten moment, wezwał Zgromadzenie do zniszczenia ruchu demokratycznego, oświadczając: „[Konstytucja Francji [jest] zagrożona przez grupy wywrotowe w kraju, jak również przez wrogów za granicą . " Wykorzystanie przez króla królewskiego weta, odwołanie ministrów Girondinu i utworzenie ministerstwa Feuillant pokazało, że on i generałowie próbowali wyegzekwować program polityczny, za którym opowiadali się zwolennicy Lafayette'a i Alexandre-Théodore- Victor hrabiego de Lameth . Dążyli do usunięcia zagrożenia ze strony jakobinów, zmiany konstytucji w celu wzmocnienia władzy królewskiej i zakończenia wojny poprzez układ z wrogiem.

Journée du 20 juin

W obliczu groźby zamachu stanu ze strony rodziny królewskiej lub Feuillantów, Girondinowie próbowali wykorzystać powszechny dynamizm widoczny w niektórych częściach Paryża. Burmistrz Paryża, Pétion , był przychylny ich sprawie i pomagał Girondinom w tych próbach.

rocznica Przysięgi Kortów Tenisowych 20 czerwca. Sergent i Panis, administratorzy policji wysłani przez Pétiona, dotarli do Faubourg Saint-Antoine około godziny 8.00. Wezwali ludzi do złożenia broni, mówiąc im, że składanie petycji z bronią jest nielegalne. Ludzie odmówili porzucenia broni i powiedzieli, że nie zamierzają atakować Zgromadzenia ani króla. Powiedzieli, że mają dwa cele: sformować procesję dla dwudziestu legalnych petentów, którzy chcieli przedstawić petycję Zgromadzeniu i Królowi, oraz uczcić rocznicę przysięgi na kortach tenisowych przez zasadzenie słupa majowego na modłę wojskową .

O piątej rano 20 czerwca na Faubourgs Saint-Antoine i Saint-Marcel utworzyły się grupy składające się z gwardii narodowej, pikinierów, strzelców z armatą, mężczyzn uzbrojonych w szable lub pałki, kobiet i dzieci. Inni uzbrojeni petenci pojawili się już przed Zgromadzeniem Narodowym. Aby udowodnić urzędnikom miejskim, że nie mają ochoty na zamieszki, zaprosili urzędników, aby przyłączyli się do procesji i maszerowali razem z nimi.

Zgromadzenie Ustawodawcze zebrało się około południa 20-go, ale nie zwróciło najpierw uwagi na grożące powstanie. Po omówieniu kilku innych spraw prezes ogłosił, że dyrektor departamentu chce zostać przyjęty. Dyrektor wykazał wielkie zainteresowanie próbą zapobieżenia procesji i obradował od czwartej rano.

Pierre Louis Roederer , prokurator departamentu paryskiego, przekazał Zgromadzeniu wiadomość o masowym proteście. Tymczasem tłum dotarł do drzwi Sali Zgromadzeń, Salle du Manège . Ich przywódcy poprosili o pozwolenie na wejście i złożenie petycji. Wywiązała się gwałtowna debata między prawicą, która nie chciała przyjąć uzbrojonych petentów, a lewicą, która ze względu na zwyczaj chciała ich przyjąć. Pierre Victurnien Vergniaud argumentował, że Zgromadzenie naruszyłoby każdą zasadę, dopuszczając uzbrojone bandy; przyznał jednak, że w tej sprawie nie można odmówić prośbie, która została spełniona w tak wielu innych. Większość posłów zgodziła się, że petenci powinni zostać wpuszczeni. Jednak tłum już tłoczył się w przejściach, gdy Zgromadzenie zdecydowało się ich wpuścić. Przedstawiono delegację.

Rzecznik delegacji Sulpice Huguenin wypowiedział się groźbą. Powiedział, że ludzie byli poruszeni; że byli gotowi użyć środków określonych w Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, aby przeciwstawić się uciskowi; że sprzeciwiający się członkowie zgromadzenia, jeśli tacy byli, chcieli zniszczyć wolność i udać się do Koblencji . Następnie, wracając do właściwego przedmiotu petycji, dodał: „Władza wykonawcza nie jest z wami w jedności; nie potrzebujemy na to innego dowodu niż dymisja ministrów-patriotów. Wolny naród będzie zależny od kaprysu króla! Ale czy ten król ma inną wolę niż prawo? Lud tego chce, a życie ludu jest równie cenne jak życie ukoronowanych despotów. To życie jest drzewo genealogiczne narodu, a słaba trzcina musi się ugiąć przed tym mocnym dębem! Skarżymy się, panowie, na bezczynność naszych wojsk, żądamy, abyście poznali przyczynę tego, jeśli wynika to z władzy wykonawczej, niech ta moc zostanie zniszczona!”

Zgromadzenie odpowiedziało, że rozważy prośbę składających petycję; następnie wezwał ich do przestrzegania prawa i legalnych władz oraz pozwolił im maszerować przed Zgromadzeniem. pod dowództwem generała Antoine'a Josepha Santerre'a , wymachując rewolucyjnymi sztandarami i symbolami, śpiewało, przemierzając salę, słynny chór Ça ira i wołało: „ Vive la nation !” " Vivent les sans-culottes !" „ À bas le veto !” Opuszczając Zgromadzenie, grupa udała się do zamku królewskiego w Pałacu Tuileries , prowadzona przez petentów.

Journée z dnia 20 czerwca 1792 r

Zewnętrzne drzwi zostały otwarte na rozkaz króla i tłum wpadł do środka. Weszli do apartamentów i podczas wyważania drzwi toporami, król kazał je otworzyć i pojawił się przed tłumem w towarzystwie kilka osób. Ludwika XVI umieszczono we wnęce okiennej. Otoczony Gwardią Narodową, która utworzyła barierę przed tłumem, i siedząc na krześle ustawionym na stole, Louis pozostał spokojny i stanowczy.

Tłum wezwał Ludwika do zatwierdzenia dekretów, które odrzucił. Louis odpowiedział: „To nie jest ani metoda, ani moment, aby to ode mnie uzyskać”. Próbując udobruchać tłum, włożył na głowę czerwoną czapkę podarowaną mu na czubku szczupaka. Tłum uznał to za oznakę pokory. Następnie wypił kieliszek wina podarowany mu przez na wpół pijanego robotnika i otrzymał mocne brawa.

W międzyczasie członkowie Zgromadzenia Vergniaud i Maximin Isnard wraz z kilkoma zastępcami Gironde ruszyli naprzód, aby chronić króla i próbować uspokoić tłum. Zgromadzenie, które właśnie się zebrało, zebrało się szybko ponownie, przerażone tym wybuchem i wysłało kilka kolejnych delegacji, aby próbowały chronić Ludwika XVI. W końcu przybył sam burmistrz, Pétion; wsiadł na krzesło, przemawiał do ludzi i wzywał ich do cichego wycofania się. Lud był posłuszny. W ten sposób ci poszczególni powstańcy, których jedynym celem było uzyskanie dekretów i ministrów, wycofali się, nie wypełniając swojej misji.

Następstwa

Demonstranci 20 czerwca nie odnieśli natychmiastowych sukcesów, na jakie liczyli. Wydarzenia dnia zostały odrzucone przez lewicę parlamentu, przyszłych żyrondystów i jakobinów . Ludwik XVI, który niczego nie obiecywał, nie wycofał swojego weta. Składający petycję myśleli, że nawrócili go na rewolucję; zamiast tego uznali go za rozgoryczonego, upokorzonego i nieodwracalnie wrogiego.

Europa widziała króla obrażanego i traktowanego jak więzień. W niektórych częściach Francji rojalizm odzyskał popularność. Duża liczba administracji departamentalnych protestowała przeciwko zniewadze majestatu rodziny królewskiej. Lafayette, opuszczając swoją armię, odwiedził Zgromadzenie 28 czerwca, żądając w imieniu swoich żołnierzy, aby Zgromadzenie podjęło działania przeciwko protestującym i „zniszczyło sektę zdolną do naruszenia suwerenności narodowej”. Ale 2 lipca nadeszła wiadomość, że Armia Północy jest w odwrocie i wycofuje się na Lille i Valenciennes. To sprawiło, że cała nieufność i niepokój petentów z 20 czerwca wydawały się uzasadnione.

Na Zgromadzeniu 3 lipca Vergniaud potępił wszystkie „ zdradzieckie ” czyny Ludwika XVI. Przypomniał sobie królewskie weto, zamieszki, jakie wywołało w prowincjach, i celową bezczynność generałów, którzy otworzyli drogę do inwazji. Ponadto zasugerował Zgromadzeniu - choć raczej przez domniemanie niż bezpośrednio - że Ludwik XVI może kwalifikować się na mocy Konstytucji jako „uważany za abdykującego swój królewski urząd”. W ten sposób podsunął opinii publicznej pomysł obalenia króla. Jego przemówienie, które wywarło ogromne wrażenie, zostało rozesłane przez Zgromadzenie po wszystkich departamentach Francji .

Było już pewne, że demonstracja z 20 czerwca 1792 r. będzie miała bardziej gwałtowny przebieg. Jakobin Jacques Nicolas Billaud-Varenne nakreślił program następnego powstania: wygnanie króla, odwołanie generałów, wybór Konwentu Narodowego , przekazanie władzy królewskiej zawetować ludowi, deportować wszystkich wrogów publicznych i zwolnić biednych z podatków. Program ten został powtórzony, prawie niezmieniony, w mocno sformułowanym manifeście sporządzonym przez Robespierre'a i ogłoszonym przez federalnego mówcę przed Izbą. Prawdziwym pytaniem było, jak to zostanie przeprowadzone.

Odpowiedź nadeszła 10 sierpnia 1792 r. wraz ze szturmem na Pałac Tuileries .

Zobacz też

Źródła

  • Aulard, François-Alphonse (1910). Rewolucja francuska, historia polityczna, 1789-1804, w 4 tomach . Tom. I. Nowy Jork: Synowie Charlesa Scribnera.
  •   Hampson, Norman (1988). Historia społeczna rewolucji francuskiej . Routledge: University of Toronto Press. ISBN 0-710-06525-6 .
  •   Lefebvre, Georges (1962). Rewolucja francuska: od jej początków do 1793 roku . Tom. I. Nowy Jork: Columbia University Press. ISBN 0-231-08599-0 .
  • Madelin, Louis (1926). Rewolucja francuska . Londyn: William Heinemann Ltd.
  • Mathiez, Albert (1929). Rewolucja francuska . Nowy Jork: Alfred i Knopf.
  • Mignet, Franciszek (1824). Historia rewolucji francuskiej od 1789 do 1814 roku . Ebook Projekt Gutenberg.
  • Pfeiffer, LB (1913). Powstanie 20 czerwca 1792 roku . Lincoln: New Era Printing Company.
  • Niegrzeczny, George (1972). Tłum w rewolucji francuskiej . Oksford: Oxford University Press.
  •   Sobul, Albert (1974). Rewolucja francuska: 1787-1799 . Nowy Jork: Random House. ISBN 0-394-47392-2 .
  • Taine, Hipolit (2011). Początki współczesnej Francji, tom 3 . Ebook Projekt Gutenberg.
  • Thompsona, JM (1959). Rewolucja francuska . Oksford: Basil Blackwell.
  •   Vovelle, Michel (1984). Upadek monarchii francuskiej 1787-1792 . Cambridge: Cambridge University Press. ISBN 0-521-28916-5 .