Jawn Bin Huwai
John bin Huwai جَوْن ٱبْن حُوَيّ | |
---|---|
Osobiste | |
Zmarł | 10 miesiąca muharrama , 61 AH / 10 października 680 r |
Przyczyną śmierci | Zabity w bitwie pod Karbalą |
Miejsce odpoczynku | Karbala , Irak |
Religia | islam |
Znany z | Bycie towarzyszem Husajna ibn Alego |
John bin Huwai ( arabski : جَوْن ٱبْن حُوَيّ ), pisany również jako John bin Huwayy , był nubijskim wyzwoleńcem chrześcijańskim , który zginął w bitwie jako część armii Husajna ibn Alego w bitwie pod Karbalą na Muharram 10, 61 AH (680 ne) . Jawn był byłym niewolnikiem Abu Dharr al-Ghifari . Kiedy Abu Dharr został wygnany z Medyny przez Osmana ibn Affana , Jawn udał się do Alego ibn Abi Taliba który zaprosił go, aby został jako jego towarzysz. Kiedy Ali ibn Abi Talib został zabity, Jawn pozostał z synem Alego, Hasanem ibn Alim , a po śmierci Hasana zamieszkał z Husajnem ibn Alim . Kiedy Husayn opuścił Medynę, Jawn nalegał, by mu towarzyszyć.
Część serii o szyickim islamie |
---|
Portal szyickiego islamu |
Bitwa pod Karbalą
W Karbali Jawna zawsze można było zobaczyć u boku Husajna. Był to stary mężczyzna o ciemnych włosach i siwych kręconych włosach. Ze względu na swoją głęboką wiedzę i miłe maniery był wielce szanowany. W noc poprzedzającą Aszurę , imam namawiał Jawna, aby udał się w poszukiwaniu bezpieczeństwa, mówiąc mu : „Towarzyszyłeś nam przez całą drogę, ale teraz możesz iść”, na co Jawn odpowiedział : „jak to sprawiedliwe, że korzystam z twojego towarzystwa i gościnności”. ale porzucić cię w trudach?”
Jawn spędził całą noc Ashury na ostrzeniu miecza. Następnego dnia pomógł w odparciu pierwszych dwóch ataków Yazida . W południe, po modlitwach Zuhr, Jawn przyszedł do Husajna i stał w milczeniu. Husayn spojrzał na Jawna i powiedział: „Jawn, wiem, że przyszedłeś po moje pozwolenie na pójście na pole bitwy. Byłeś dobrym i zaufanym przyjacielem. Nie odmówię ci męczeństwa za islam. Idź, Allah z tobą!” Jawn uśmiechnął się radośnie. Stanął przed wrogiem i wyrecytował wiersz, który brzmiał:
Jestem duszą gotową umrzeć dla Allaha i mieć miecz spragniony krwi jego wrogów Zanim umrę, będę walczył z wrogami Allaha, moim mieczem i językiem będę służył wnukowi jego proroka [ niewiarygodne źródło? ]
Jawn walczył, recytując wiersz. Otrzymał kilka śmiertelnych ciosów, ale nadal recytował wiersz. Jawn spadł z konia, nadal walczył z językiem recytując wiersz. A potem kilku jeźdźców ruszyło w miejsce, gdzie leżał. Jawn, Abisyńczyk, został uciszony.