Plumb (album Field Music)

Pion
Field Music Plumb cover.jpg
Album studyjny wg
Wydany 13 lutego 2012 r
Nagrany 2011
Gatunek muzyczny
Długość 35 : 39
Etykieta Przemysł Memphis
Chronologia muzyki terenowej

Muzyka terenowa (miara) (2010)

Pion (2012)

Field Music Play ... (2012)
Singiel z Plumb

  1. „(Myślę o) nowa rzecz” Wydany: 19 grudnia 2011 r

  2. „Nowe miasto” Wydanie: 4 lutego 2012 r

  3. „Kto zapłaci rachunki?” Wydany: wrzesień 2012

Plumb to czwarty album studyjny angielskiego zespołu rockowego Field Music . Został wydany przez Memphis Industries 13 lutego 2012 r. Z 15 utworami trwającymi ponad 35 minut, album składał się z krótkich utworów, które splatają się i przeplatają ze sobą jak rozszerzona suita. Oznaczało to celowe odejście od poprzedniego podwójnego albumu Field Music Measure (2010), oznaczające powrót do bardziej fragmentarycznego charakteru pierwszych dwóch albumów zespołu, Field Music (2005) i Tones of Town (2007). Plumb był nominowany do nagrody 2012 Mercury Prize , ku zaskoczeniu zespołu.

Plumb został opisany jako „tygiel gatunków, wpływów i stylów”, zawierający elementy stylu funkowego pobocznego projektu Petera Brewisa The Week That Was oraz nowej fali i synth rocka School of Language Davida Brewisa . Piosenki na Plumb zawierały różnorodne kombinacje instrumentów, od rogów i smyczków po syntezatory i instrumenty klawiszowe , a także wiele falsetów i wyrafinowanych harmonii . Album zawierał zmieniające się metrum, szybko zmieniające się tempo i nagłe zmiany tonu i nastroju.

Teksty Plumb poruszały kilka tematów, w tym trudności finansowe spowodowane Wielką Recesją i frustrację ówczesnym stanem politycznym. Inne tematy obejmowały samotność i nostalgię, życie codzienne brytyjskiej klasy robotniczej oraz niezadowolenie z konsumpcjonizmu , a także inne aspekty współczesnego świata. Tytuł albumu Plumb został wybrany ze względu na różne konotacje oparte na definicji strita lub poziomu. Okładka albumu i grafika zawierały dużo koloru fioletowego ze względu na rym między słowami „pion” i „ śliwka ".

Był to pierwszy album Field Music bez byłego klawiszowca zespołu, Andrew Moore'a. Plumb był pierwszym z pięciu kolejnych albumów Field Music nagranych w nowym studiu w Sunderland po zamknięciu przestrzeni, którą zespół dzielił przez 10 lat z The Futureheads . Album zebrał pozytywne recenzje i pojawił się na kilku listach podsumowujących rok najlepszych albumów 2012 roku. Kilku recenzentów porównało Plumb do twórczości takich artystów jak XTC , Pink Floyd , Yes , The Beach Boys , Todda Rundgrena , Electric Light Orchestra i The Beatles .

Tło

Peter Brewis of the rock band Field Music performing on a stage, playing a guitar and singing into a microphone, as other musicians perform in the darkened background behind him.
Peter Brewis, członek zespołu rockowego Field Music , w skład którego wchodzi także jego brat David.

Plumb był czwartym albumem studyjnym Field Music , angielskiego zespołu rockowego kierowanego przez braci Davida i Petera Brewisów. Wydany przez wytwórnię zespołu Memphis Industries , był to drugi album Field Music od powrotu z przerwy w 2010 roku. Andrew Moore, były klawiszowiec Field Music , nie wystąpił w Plumb . David Brewis powiedział tytuł albumu Plumb była najzabawniejszą opcją z przygotowanej przez nich listy możliwych tytułów. Powiedział, że tytuł ma „kilka konotacji” opartych na definicji strita lub poziomu słowa pion. Okładka albumu i grafika zawierały dużo koloru fioletowego ze względu na rym między słowami pion i śliwka .

Okładka albumu to rysunek stacji benzynowej , która, jak powiedział David, przyciągnęła zespół ze względu na polityczne, ekonomiczne i środowiskowe implikacje takich stacji. Peter Brewis wykonał kolaż, a obaj bracia wnieśli uwagi na temat jego wykorzystania w układzie albumu. Peter starał się, aby okładka była częściowo kolażowa, a częściowo naturalistyczna, co zdaniem zespołu odzwierciedlało sposób, w jaki nagrywają muzykę. Obraz został również częściowo zainspirowany wydrukiem w łazience Petera obrazu Edwarda Ruschy o nazwie Standard , który przedstawiał stację benzynową wyrenderowaną w celu podkreślenia różnych perspektyw, geometrii i kolorów. Zespół próbował zlecić artyście Richardowi Galpinowi, który również tworzył prace związane ze stacjami benzynowymi, stworzenie Plumb , ale był on niedostępny, ponieważ pracował nad grafiką do innego albumu.

Styl muzyczny i kompozycja

Struktura albumu

Zarówno ja, jak i Peter, piszemy całkiem sporo utworów, które nie nadają się na trzyminutowe piosenki popowe. Są to utwory muzyczne, które same w sobie wydają się kompletne i byłoby dość wymyślne, aby je rozciągnąć. Tym razem czujemy, że pod warunkiem odpowiedniej struktury albumu, możemy znaleźć sposób, aby te miniaturowe utwory muzyczne działały.

Davida Brewisa

Podczas gdy poprzednie wydawnictwo Field Music Measure było 75-minutowym podwójnym albumem, zespół starał się nagrać znacznie krótszy i bardziej zwarty album z Plumbem , który trwa nieco ponad 35 minut. Peter Brewis powiedział: „Chcieliśmy zrobić coś, co byłoby w opozycji do poprzedniej płyty, która była długa, niektórzy mogliby powiedzieć, że za długa, i to naprawdę zadziałało jako album, którego można było słuchać przez całą drogę i płynąć jak cały." David Brewis zauważył, że przygotowując album „zwykle robimy coś przeciwnego do tego, co robiliśmy wcześniej”, i to od Measure przyjęli bardziej tradycyjne rockowe konwencje w stylu zespołów takich jak Free i Led Zeppelin , Field Music chciał pójść w innym kierunku z Plumb . Peter Brewis powiedział: „Nie wymyślaliśmy koła na nowo przy każdej piosence, ale moim zdaniem staraliśmy się, aby była krótka, spójna i zwięzła, ale każdy utwór był również inny”.

Przed nagraniem Plumb David i Peter napisali kilka krótkich utworów muzycznych, które nie były zgodne z tradycyjną strukturą trzyminutowych piosenek popowych, w tym fragmentaryczne utwory i niewykorzystane pomysły z Measure i inne sesje nagraniowe. Większość piosenek na albumie ma mniej niż trzy minuty, a kilka ma dwie minuty lub mniej. Najdłuższy to „A New Town” trwający około czterech minut, a najkrótszy to „How Many More Times?” po 40 sekundach. Zespół uznał, że rozciągnięcie ich do tradycyjnej długości utworu byłoby wymyślone, więc zamiast tego starali się uporządkować album w taki sposób, aby wspierał krótsze utwory. Peter Brewis powiedział: „Pomysł miał być podyktowany muzyką, a nie konwencją”.

W rezultacie Plumb składa się głównie z krótkich utworów, które splatają się i przeplatają ze sobą, jak rozbudowana suita. Piosenki przechodzą jedna w drugą, a większości brakuje tradycyjnej struktury zwrotka-refren-zwrotka. Oznaczało to odejście od bardziej konwencjonalnej struktury Measure i było bardziej podobne do fragmentarycznego charakteru ich dwóch pierwszych albumów, Field Music (2005) i Tones of Town (2007). David Brewis powiedział, że poszczególne utwory są modułowe i szybko przechodzą między sekcjami w sposób bardziej liniowy niż zwykle na albumie popowym. David powiedział również, że wierzy, że słuchacze czasami sądzą, że słyszeli wiele piosenek, podczas gdy w rzeczywistości słuchali tylko jednej i odwrotnie.

Na przykład Aaron Lavery z Drowned in Sound powiedział, że otwierający utwór „Start the Day Right” brzmi tak, jakby składał się z trzech różnych utworów, mimo że trwa tylko nieco ponad dwie minuty. Podobnie Gareth James z Clash napisał, że „Choosing Sides” to „sama w sobie kilka piosenek w jednej”. W szczególności trzy pierwsze utwory na albumie - „Start The Day Right”, „It's Okay To Change” i „Sorry Again, Mate” – łączą się ze sobą dzięki bezpośrednim przejściom i zmianom metrum; Helen Clarke z muzyki OMH powiedział, że „brzmią jak jeden długi, inspirowany królową epos”. Jednak są też pełnometrażowe, pojedyncze utwory, wokół których zbudowany jest album, takie jak „A New Town”, „(I Keep Thinking About) A New Thing” i „From Hide and Seek to Heartache”.

Brent Ables z cokemachineglow opisał tę strukturę jako „zestawienie dyskretnych pomysłów muzycznych, które są zgodne z własną logiką”, z utworami, które „płyną razem tak płynnie, jak poszczególne części każdego z nich”. Ian King z PopMatters nazwał to „liniową strukturą collage-pop”, podczas gdy Pitchfork pisarz Aaron Leitko nazwał to „zapisem słodko melodyjnych miniatur”, które przybierają formę tylko na tyle długo, by przejść do zupełnie nowej suity. David Brewis powiedział, że podejście to było w pewnym sensie „całkiem anachroniczne”, ponieważ mocno trzymało się koncepcji albumu, a nie bardziej nowoczesnej koncepcji poszczególnych utworów cyfrowych. Brewis powiedział, że woli zanurzyć się w pełnym albumie, dodając: „Nie sądzę, abyśmy szczególnie przyjęli iPoda lub iPoda Shuffle ”. Dodał, że Field Music ma tendencję do układania swoich albumów w dwie odrębne połowy, jak dwie strony płyty winylowej i zauważył, że największa przerwa między utworami na Plumb znajduje się w środku albumu, ponieważ byłoby to miejsce, w którym płyta zostałaby przełączona na drugą stronę.

Mieszanka gatunków

Plumb został opisany jako dzieło wielu gatunków, w tym indie rocka , popu kameralnego , indie popu , neo-progresywnego rocka , rocka progresywnego , barokowego popu , art rocka , art popu , rocka alternatywnego , power popu , popu progresywnego i britpopu . Recenzja w Sputnikmusic.com opisał album jako „tygiel gatunków, wpływów i stylów”. Niektórzy recenzenci stwierdzili, że Plumb oddaje hołd klasycznemu rockowi .

Plumb zawierał elementy każdego z pobocznych projektów braci Brewis, w tym funkowy styl Petera Brewisa The Week That Was oraz nową falę i synth rock Davida Brewisa School of Language . Kyle Lemmon z Prefix Magazine powiedział, że było to szczególnie powszechne w utworze „(I Keep Thinking About) a New Thing”. Helen Clarke z musicOMH napisała, że ​​połączenie tych dwóch stylów zaowocowało „kolekcją przesadzonych, trzęsących się XTC rytmy staccato”. Niektóre z bardziej funkowych momentów na albumie to gitarowa mantra w „A New Town” i piosenka „Is This the Picture?”, którą pisarz Clash , Gareth James, opisał jako „mocno naciągnięty plastikowy funk”. piosenki łączą prog rock i pop, podczas gdy utwory takie jak „A New Town”, „Choosing Sides”, „Who'll Pay the Bills?” i „Is This The Picture?” łączą elementy prog rocka i nowej fali. Jedną z bardziej progresywnych piosenek jest „A Prelude to Pilgrim Street”, fortepian i cymbały miniatura, która rozpoczęła się dźwiękiem dzwonów kościelnych, po czym przeszła w kontynuację akordów fortepianu i szybkiego bębnienia w stylu, który recenzenci porównali do Pink Floyd i The Who .

Album eksplorował brzmienie rocka progresywnego, które było bardziej umiarkowane w poprzednich utworach Field Music. Słychać to szczególnie w rozbrzmiewającej linii basu w „Who'll Pay the Bills?” i ciężki syntezatorowy ton w „Choosing Sides”. Tim Sendra z Allmusic powiedział, że brzmienie rocka progresywnego zawarte w Plumb nie było zbyt trudnym rodzajem, ale raczej przystępnym typem, który dominował na AOR stacje w latach 70. Podobnie Clarke opisał jednominutowe przerywnik „It's Okay to Change” jako „szalony prog-rock z mocą post-punkowych syntezatorów”. Ponadto elementy kameralnego popu można znaleźć w kilku utworach z wyszukanymi refrenami wokalnymi i instrumentalnymi ozdobnikami orkiestry. Na przykład Lemmon nazwał „So Long Then” „cudownym kameralnym utworem prowadzonym przez fortepian”, a Clarke opisał „Sorry Again, Mate” jako „dziwny, soczysty kameralny pop”, podczas gdy Hamish MacBain, pisarz NME, powiedział, że zawiera „ pełen harmonii refren, który przypomina Coldplay -like”. „Ce Soir” zawierał również klasyczną instrumentację, ze smyczkami i fortepianem, co Lemmon brzmiało jak ścieżka dźwiękowa do niemego filmu z lat 20. XX wieku .

Bracia Brewis powiedzieli, że musicale miały wpływ na album, a recenzenci porównali fragmenty Plumb do ścieżek dźwiękowych do filmów ; Memphis Industries powiedział, że album nosi podobieństwa do „muzyki filmowej XX wieku od Bernsteina do Willy'ego Wonki ”. W szczególności wprowadzenie do albumu w otwierającym utworze „Start the Day Right” przypomina ścieżki dźwiękowe filmów Walta Disneya , z dzwonkami wietrznymi, smyczkami i czterodźwiękową melodią na dzwonkach, po czym przechodzi w hałaśliwe bębny i gitarę elektryczną riff.

Instrumentacja i wokal

Oprócz zwykłej skomplikowanej gry na gitarze i potężnej perkusji Field Music, utwory na Plumb zawierały szeroką gamę kombinacji instrumentów, w tym rogi, klarnety i instrumenty smyczkowe, takie jak skrzypce i wiolonczele . Album zawiera również więcej syntezatorów i klawiszy niż poprzednie albumy Field Music, po części dlatego, że zespół był w stanie ustawić większą liczbę klawiszy w swoim nowym studiu. W szczególności „From Hide And Seek To Heartache” wyraźnie wykorzystuje instrumenty smyczkowe, a także napędzające partie fortepianu i rytmiczne partie perkusyjne.

Plumb zawiera dużo falsetu i bujne, wyrafinowane harmonie, z Davidem Brewisem śpiewającym wyższe partie. Piosenki takie jak „A New Town” i „Is This The Picture?” w szczególności wokale falsetowe, a Mark Jenkins z Blurt napisał, że fragmenty falsetu sprawiają wrażenie, jakby Field Music „zadowoli się niczym mniej niż najwyższymi możliwymi nutami”. Kilku recenzentów porównało harmonie na Plumb do harmonii The Beach Boys , szczególnie w utworze „How Many More Times?”, pierwszym a cappella utwór, jaki Field Music kiedykolwiek nagrał.

Plumb zawierał kilka zmieniających się metrum, szybko zmieniające się tempo i nagłe zmiany tonu i nastroju. Zostało to szczególnie zilustrowane w piosence „Choosing Sides”, która rozpoczęła się powolnymi, niskimi dźwiękami klawiszy, które redaktor muzyczny NOW , Carla Gillis, określiła jako „psychodeliczne”, a MT Richards z East Bay Express nazwał „ space rock syntezatorami”. Jednak perkusja szybko nabrała szybkiego tempa, a piosenka ustabilizowała się w metrum
7 8
, z elementami funku, rytmami opartymi na basie i nieleksykalne wokale . To również szybko się zmieniło, gdy piosenka powróciła do
4 4
i zakończyła się w stylu electro-funk .

Podczas gdy wiele piosenek na Plumb miało wiele sekcji lub zmieniające się style muzyczne, niektóre były prostszymi wariacjami na temat powtarzającego się motywu, jak w „A New Town”, który został zbudowany na minimalistycznej, porywającej linii basu i powtarzającym się gitarowym riffie. David Brewis opisał „(I Keep Thinking About) A New Thing” jako „najbardziej normalny” utwór na albumie, porównując go do „ Black or White ” Michaela Jacksona w stylu Toma Petty'ego i Heartbreakers . Aaron Lavery z Drowned in Sound powiedział, że utwór zawiera wszystkie składniki Plumb , zawierający „natychmiastowy, natarczywy riff, pomysły ułożone jeden na drugim i kwestionujące, wątpiące w siebie teksty. Po bliższym przyjrzeniu się, jest złożony, skrupulatnie zaaranżowany, niezaprzeczalnie progresywny, ale zabawny i ekscytujący, wymykający się tobie błyskawicznie."

Teksty i motywy

Ostatnie kilka lat, od czasu kryzysu finansowego, spędziłem, czytając w wolnym czasie teorię ekonomii i zagłębiając się w różnego rodzaju aktywizm polityczny. W głowie kręci mi się od pomysłów, złości i frustracji, jak jestem pewien, że w tej chwili dotyczy to wielu ludzi. Niestety, każdy rodzaj komunikacji masowej, w tym muzyka pop, polega na próbach upraszczania rzeczy, aby były zrozumiałe bez konieczności poświęcania zbytniej uwagi.

Davida Brewisa

Plumb był pierwszym albumem Field Music, który w dużej mierze zawierał piosenki o tematyce politycznej, co nadal było dominujące w większości późniejszych dzieł zespołu. Kieron Tyler z Mojo opisał album jako „35-minutowe przemówienie do narodu”. David Brewis studiował teorię ekonomii i parał się aktywizmem politycznym w latach poprzedzających Plumb , szczególnie w odpowiedzi na Wielką Recesję . Opisał siebie jako wściekłego i sfrustrowanego stanem polityki w tamtym czasie, a piosenkę „(I Keep Thinking About) A New Thing” sam nazwał „wyładowaniem mojej wściekłości”. Piosenka opowiada również o ograniczeniach muzyki pop i masowej komunikacji, jeśli chodzi o zwięzłe rozwiązywanie i upraszczanie skomplikowanych zagadnień. Wpływ na niektóre z piosenek miały przeszłe trudności finansowe w Wielkiej Brytanii, szczególnie w rodzinnym północnym wschodzie braci Brewis, przedstawiając to, co The Quietus pisarz Barnaby Smith nazwał „sceny ponurości i upokorzenia, które wielu znosiło, jako środki oszczędnościowe, które zapanowały w Wielkiej Brytanii w tamtym czasie”. James Rainis z The Cornell Daily Sun napisał, że Plumb omawiał „politykę, niezadowolenie z przedmieść i życie w angielskim mieście przemysłowym”, podczas gdy Aaron Lavery z Drowned in Sound powiedział, że album odzwierciedla pełne pasji podejście do polityki, kultury i społeczności, jak również jako „niepewność co do tego, co można zrobić, aby coś zmienić w tych obszarach”.

Kilka piosenek na Plumb zawierało teksty o samotności i nostalgii; Lavery opisał album jako „kryzys egzystencjalny w postindustrialnym północno-wschodnim mieście”; podobnie Forrest Cardamenis z No Ripcord powiedział, że zawiera „egzystencjalne, wywołane nudą teksty” z dużą ilością ironii. Lemmon napisał, że album porusza tematy nostalgii, zniszczonych związków i „wszechogarniającego zamroczenia” poprzez serię imponujących gestów i szybkich ruchów. Napisał: „Rozmyte aranżacje działają zarówno jako środek ściągający na krwawiące serce bohatera, jak i odwracają uwagę od bólu”. „So Long Then” zawierał motywy samotności i separacji, podobnie jak „Ce Soir”, który Andy Gill z The Independent opisany jako „mała ewokacja samotności”. Krótkie teksty „So Long Then” zaczęły się jako codzienna rozmowa między dwojgiem ludzi, zanim zakończyły się słowami „Szkoda, że ​​nie widziałem cię, zanim odszedłeś”, co Will Hodgkinson z The Times o nazwie „subtelna ewokacja smutku, przedstawiająca, jak życie rozwija się dla większości z nas”. „Sorry Again, Mate” opowiadał o smutku i samotności, szczególnie odzwierciedlonych w końcowym wersecie: „Czy mogę sobie pozwolić na kolejny dzień sam / Siedzieć w kuchni z włączonym radiem?” „From Hide and Seek to Heartache” wspominał o prostszych przyjemnościach z dzieciństwa, podczas gdy „Choosing Sides” dotyczył tego, co Hodgkinson opisał jako „obserwowanie, jak twoje możliwości życiowe stają się coraz bardziej ograniczone”.

Album wyrażał niezadowolenie z wielu aspektów współczesnego świata, co, jak powiedział MacBain, ilustruje fakt, że trzy tytuły piosenek to pytania: „Who'll Pay The Bills?”, „Is This The Picture?” i „Ile jeszcze razy?” W szczególności kilka piosenek na Plumb dotyczyło negatywnych skutków konsumpcjonizmu , a także determinacja Field Music, by unikać presji ekonomicznej i pomysł, że sukces zespołu powinien opierać się na tym, ile pieniędzy zarabia ich muzyka. David Brewis powiedział, że w szczególności piosenka „Choosing Sides” „jest o aspiracjach i o tym, jak zostało przejęte przez całe nasze pokolenie, aby oznaczać, że posiadanie większej ilości pieniędzy oznacza posiadanie statusu [...] Stało się czymś, co dotyczy pieniędzy i statusu, i to mnie irytuje”. Eric Harvey z The AV Club zasugerował również piosenkę „(I Keep Thinking About) A New Thing” odnoszącą się do „jak konsumpcjonizm kształtuje nasze wzorce myślowe”.

Plumb zawierał także teksty o życiu codziennym brytyjskiej klasy robotniczej, podkreślając przewidywalne codzienne rytuały, które łatwo przeoczyć, oraz ich wpływ na zdolność ludzi do wzajemnych relacji. „Kto zapłaci rachunki?” dotyczył prostych problemów domowych, z którymi boryka się każdy, podczas gdy „Nowe miasto” skupiało się na niepokoju związanym z dostosowywaniem podstawowych rutyn do obcych lub nieznanych miejsc; Harvey powiedział, że podkreśla „subtelny cud zobaczenia po raz pierwszy tego, co zawsze tam było”. „Sorry Again, Mate” dotyczyło również codziennych dojazdów do pracy i rutyny tygodnia pracy, z tekstami z perspektywy kogoś, kto przeprasza za spóźnienie po przejechaniu przez korki, aby złapać pociąg. Teksty zawierały krótkie stwierdzenia, które odzwierciedlają banalność związaną z codzienną rutyną, takie jak początkowe wersety „Próbując ominąć ruch uliczny / Poznaj pociąg”; Beats Per Minute, Daniel Griffiths, powiedział, że piosenka sprawia wrażenie, że zwięzła natura Plumba „nie ma sensu martwić się o spóźniony pociąg lub słuchać radia, kiedy można zrobić coś lepszego” . „A Prelude to Pilgrim Street” ilustruje niechęć do życia w mieście, o czym świadczy tekst opisujący „tłuste ulice, pozbawione słońca”, słowa, które według Clarke'a odzwierciedlają „zgrzytający industrialny, miejski ton”, a które, jak powiedział Hodgkinson, „uchwytują bardzo Angielski nastrój: przygnębiony i ponury, ale nie bez piękna”.

Griffiths napisał, że Pion zajmował się prostymi, życiowymi sprawami w często bardzo osobisty sposób, czyniąc z niego szczery i wciągający album: „Wydaje się, że płyta, w którą włożyli serce i duszę, dała słuchaczom wgląd w ich uczucia. " Lavery nazwał to „albumem stworzonym przez młodych mężczyzn próbujących zrozumieć, co robią w swoich określonych światach”. Kilku recenzentów stwierdziło, że teksty są czasami oczyszczające, a Jenkins cytuje wers z „Choosing Sides”, który szczególnie wyraża „znudzone uczucia” zespołu: „Chcę innego pomysłu na to, co może być lepsze, co nie wymaga leczenia ktoś inny jak gówno”.

Nagrywanie i produkcja

Przed nagraniem Plumb , Field Music spędził 10 lat dzieląc studio z The Futureheads . To studio o nazwie 8 Music stało się niedostępne po tym, jak recesja wymusiła zamknięcie budynku gminy, w którym się mieściło. Tak więc Field Music zbudowało własne nowe studio, które znajdowało się na osiedlu lekkich zakładów przemysłowych w Sunderland z widokiem na rzekę Wear , w pobliżu poprzedniego studia. David nazwał to „okropną małą jednostką przemysłową z lat 70. XX wieku, uratowaną przed wyburzeniem przez spowolnienie gospodarcze”. Bracia dostali dobrą ofertę na czynsz, wprowadzili się na początku 2011 roku i nagrywali Plumb w ciągu sześciu miesięcy w tym roku. Bracia sami tam również zmiksowali i zmasterowali album. Plumb był pierwszym z pięciu kolejnych albumów Field Music nagranych w studiu przez siedem lat.

Okres między wydaniem Measure i Plumb był dłuższy niż zwykła przerwa między albumami Field Music, chociaż po rozpoczęciu procesu nagrywania zajęło to mniej więcej tyle samo czasu, co inne utwory zespołu. Field Music zwykle rozpoczyna pracę nad kolejnym albumem po ukończeniu ostatniego, ale w tym przypadku spędzili około roku w trasie po wydaniu Measure , więc nie mogli pisać dla Plumb aż do przeprowadzki studia. David powiedział: „Desperacko chcieliśmy być w studiu po wielu trasach koncertowych”. David uszkodził również nerw w prawym ramieniu podczas malowania pracowni, co w dużej mierze uniemożliwiło mu pracę przez pierwsze trzy miesiące roku. Peter wykonał „większość” perkusji na albumie w wyniku kontuzji Davida.

Peter powiedział, że proces tworzenia Plumb był inny niż w przypadku Measure , ponieważ musieli dostosować się do „dźwięku nowego pokoju”. Przenieśli zasłony ze starego studia do nowej przestrzeni, ponieważ David powiedział: „Obawialiśmy się, że nasza muzyka nie będzie brzmiała tak samo bez starych akcentów”. Podobnie jak w przypadku innych albumów, David i Peter Brewis ściśle współpracowali w studiu. Peter uważał, że zespół był „trochę bardziej zrelaksowany i eksperymentował z rzeczami trochę bardziej”, ponieważ było to ich własne studio, dodając: „Wchodziliśmy codziennie o 10 rano i po prostu patrzyliśmy, dokąd zaprowadzi nas dzień bez poczucia Za duże ciśnienie." Peter i David samodzielnie przygotowywali wstępne szkice piosenek, a następnie przynosili je do studia, aby je dopracować i przygotować aranżacje. Peter powiedział o tym procesie: „Również robimy wszystko sami, więc prawdopodobnie zajmuje nam to trochę więcej czasu. Wchodzimy, ustawiamy mikrofony, możemy bawić się przez około godzinę, napić się herbaty, a potem powiedz OK, musimy teraz zacząć coś porządnie. Uporządkowanie wszystkiego zajmuje trochę czasu”.

Carla Gillis z NOW opisała Plumb jako „czystą, naturalnie brzmiącą produkcję”, podczas gdy Harriet Gibsone z The Sunday Times powiedziała, że ​​album „przesiąknięty był świecącą produkcją inspirowaną George'em Martinem ”. Langhoff napisał: „Dźwięk jest nieskazitelny, marzenie audiofila, a piosenki są tak dobrze nagrane, że można by narysować schemat wejścia każdego instrumentu”. Podczas sesji nagraniowych dla Plumb , Field Music nagrało piosenkę „How We Gonna Get There Now?”, którą Collin Robinson ze Stereogum opisywany jako „fajny jam z rytmicznymi gitarami nabierającymi energii w górę iw dół, gdy duet prześlizguje się przez sekcje z płynnymi harmoniami”. Zespół ostatecznie wykluczył go z Plumb , ponieważ uznali, że za bardzo przypomina piosenkę Todda Rundgrena i nie pasuje do albumu. Wydali utwór online we wrześniu 2016 roku.

Uwolnienie

Zbliżające się wydanie Plumb zostało po raz pierwszy ogłoszone w listopadzie 2011 r., A datę premiery ustalono na 13 lutego 2012 r. Pierwszym singlem z albumu był „(I Keep Thinking About) A New Thing”, którego MP3 został wydany na stronie internetowej Field Music jako zwiastun albumu. Piosenka znalazła się na liście odtwarzania w BBC Radio 6 Music i została uznana za ulubioną w tej stacji. Drugi singiel z albumu, „A New Town”, został również udostępniony do pobrania na stronie zespołu w lutym 2012 roku i znalazł się na liście „Essential Tracks” The Times w dniu 4 lutego 2012 r.

Field Music wyruszył w trasę koncertową po Wielkiej Brytanii, wspierając Plumb . Obejmował osiem przystanków, począwszy od 6 lutego w Caley Picture House w Edynburgu , z kolejnymi przystankami w Newcastle , Glasgow , Manchesterze , Leeds , Nottingham , Bristolu i ostatnim przystankiem w King's College London 24 lutego. Ian Black, basowy , który wcześniej występował w trasach koncertowych wspierających Field Music's Measure (2010), był niedostępny podczas trasy Plumb i został zastąpiony przez basistę Andrew Lowthera. Kevin Dosdale wspierał także występy na żywo na syntezatorze i gitarze. Były klawiszowiec Field Music, Andrew Moore, dołączył do zespołu podczas występu w The Cluny w Newcastle 10 lutego, grając niektóre z wcześniejszych piosenek zespołu. Field Music wystąpił również na festiwalu w Splicie w Sunderland 23 września i ponownie koncertował w ramach promocji albumu od 3 do 20 października, zaczynając od występu w The Lemon Tree w Aberdeen .

Zespół Stealing Sheep był występem otwierającym część trasy koncertowej Field Music. David Brewis słyszał jeden z utworów zespołu na Marc Riley w BBC Radio 6 Music i był pod wrażeniem muzyki i wokali, więc szukał więcej ich muzyki. Czuł, że dobrze komplementowali Field Music i zostali zaproszeni do udziału w trasie. Podczas występów w trasie Peter powiedział, że Field Music nie starało się odtworzyć dokładnej produkcji ani skomplikowanych kompozycji ich piosenek dokładnie tak, jak brzmiały na albumie, ponieważ uważali występy na żywo i nagrania za bardzo różne: „Występ na żywo powinien być interpretacją, nie replikacja. Lubię, gdy na żywo jest inny klimat, inna energia, inny napęd ”. Peter powiedział, że a cappella „How Many More Times” i zawarte w nim harmonie były szczególnym wyzwaniem do wykonania na żywo: „Musi być po prostu zestrojone i na czas. Powinno być dobrze. Ale łatwiej to powiedzieć niż zrobić”.

Przyjęcie

Krytyczny odbiór

Profesjonalne oceny
Wyniki zbiorcze
Źródło Ocena
Metacritic 77/100
Przejrzyj wyniki
Źródło Ocena
Cała muzyka
Klub AV A-
Starcie 8/10
The Guardian
NME
Pasta 5/10
Widły 7,3/10
Mojo
Q
Uncut

Plumb otrzymał pozytywne recenzje, z łączną oceną Metacritic na poziomie 77/100, którą serwis określił jako „ogólnie pozytywne recenzje”. Sporządził kilka list najlepszych albumów 2012 roku na koniec roku, w tym 6. miejsce w The Oklahoman i 15. miejsce w Herald & Review , a także podsumowania najlepszych albumów 2012 roku autorstwa The Kansas City Star , O Globo i Kreatywne próżniactwo .

Tim Sendra z Allmusic nazwał go jak dotąd najbardziej precyzyjnym, progresywnym i natychmiastowo satysfakcjonującym albumem Field Music, opisując go jako zespół „doskonalący swoje brzmienie (i) rozkładający je na kluczowe elementy”. Pisarz Beats Per Minute , Daniel Griffiths, powiedział: „Po prostu Plumb jest tym, jak powinna brzmieć muzyka pop”, nazywając go osobistym i introspektywnym albumem zawierającym charakterystyczną i inteligentną markę muzyki pop zespołu, która waha się od kanciastej do imponującej, zamaszystej do ditty, z dużą dozą delikatności dodanej do miary”. Zwiastun i recenzja redaktor ds. rozrywki Tim Cain nazwał najlepszy album Plumb Field Music, podobnie jak Harriet Gibsone z The Sunday Times , która powiedziała, że ​​pokazał, że zespół „opanował konwencje niekonwencjonalności”. Gareth James z Clash nazwał tę kolekcję „porywającą i ambitną kolekcją”, pisząc: „ Plumb umacnia reputację Field Music jako producenta naprawdę wspaniale wykonanego klasycznego pop-rocka, z bezwstydną miłością do wspaniałych pejzaży dźwiękowych lat siedemdziesiątych i zamiłowaniem do ozdabiania piosenek starannie dobrane dźwięki z prawdziwego życia”.

Kevin Harley z The Independent napisał: „Porwany pracowicie do przodu dzięki bogactwu szczegółów i obserwacji… Plumb jest klasą samą w sobie”. Helen Clarke z musicOMH napisała, że ​​pomimo krótkiego odcinka, Plumb „zawiera więcej dźwięków i ambicji niż cały poprzedni katalog (Field Music) razem wzięty”. Eric Harvey z The AV Club powiedział, że Plumb jest „uprzejmy i inteligentny, porządkując swoją nieustanną kolekcję haczyków jak książki na półce”. Niedziela Star-Times pisarz James Belfield nazwał to „zaskakująco przyjemnym do słuchania miszmaszem makowych haczyków, przesunięć sygnatury czasowej staccato i elegancko niechlujnych codziennych tekstów” i powiedział, że chociaż niezwykła struktura może czasami odpychać, „ogólny efekt jest majestatyczny”. Podobnie Matt Wescott z The Northern Echo nazwał Plumb wielowarstwowym albumem, który najlepiej usłyszeć za jednym razem.

Michelle Read z mX nazwała album „pięknym, wymagającym i prowokującym do myślenia”, pisząc: „kiedy piosenki stają się zbyt pobłażliwe i grożą ucieczką, bracia odwracają się i kuszą czymś intrygującym”. Recenzja w Mojo nazwała Plumb „pysznym menu degustacyjnym historii rocka”, chwaląc strukturę przypominającą apartament i nazywając ją „łatwiejszą do strawienia, delikatniej przyprawioną iz lepszą kontrolą porcji niż wybuchowy Measure z 2010 roku . Aaron Lavery z Utopiony w dźwięku nazwał go jak dotąd najbardziej przystępnym albumem Field Music i „jednym z najbardziej przemyślanych, inteligentnych popów w kraju”. Michael Dix z The Quietus nazwał to „być może najlepszą jak dotąd destylacją różnych elementów składających się na charakterystyczne brzmienie grupy”. Recenzja w Sputnikmusic.com nazwała Plumb dziełem „ciągłych innowacji z niezrównaną muzykalnością” oraz „tyglem gatunków, wpływów i stylów, które znalazły sposób na harmonijne życie między sobą”. Dzwonił Kyle Lemmon z Prefix Magazine Plumb to jak dotąd jeden z najlepszych albumów 2012 roku i pochwalił „otwartość zespołu na ciągłe majstrowanie przy DNA muzyki pop”. Lydia Jenkin, pisarka New Zealand Herald , pochwaliła zmieniające się sygnatury czasowe albumu i zmieniające się haczyki, nazwała Plumb „albumem dla miłośników albumów” i „magiczną ścieżką dźwiękową, zestawem miniatur, które są pełne życia i energii, nawet w swojej zwięzłości. emocjonalne punkciki”.

Michael Dix z The Quietus powiedział, że „prawdopodobnie będzie to kolejne przeoczone arcydzieło braci Brewis”, nazywając je „estetycznymi i solidnymi konstrukcyjnie kreacjami (które) ukrywają się na widoku, brane za pewnik”. Recenzent Phoenix, Jonathan Donaldson, powiedział, że Field Music łączy muzykę eksperymentalną z możliwością dostarczenia mocnego popowego hitu, i „trudno dostrzec wiele miejsca na ulepszenia” dla Field Music po Plumb . Iain Moffat z The Fly napisał: „ Pion ujawnia każdy cal blasku Brewises”. Hamish MacBain z NME powiedział , że Plumb może być „momentem na szerszą akceptację” zespołu, chwaląc album jako muzykę, która „wymaga wielokrotnych wizyt i poświęcenia uwagi, aby w pełni odblokować” i „nie siedzi” jeszcze przez sekundę”. Pisarz BBC, Chris Beanland, powiedział, że album ma „podmiejską, prowincjonalną słodycz (która) jest wybitnie urocza”, chwaląc niecodzienne struktury piosenek, asymetryczne popowe brzmienie i „ujmująco dziwną estetykę Wearside”. Will Hodgkinson z The Times powiedział, że album „złożona, ambitna muzyka (która) wykorzystuje przypadkowe doświadczenia i udoskonala je w małe muzyczne klejnoty”.

Przy odpowiednim wykonaniu, jak na Plumb , ta kombinacja popu i progresywnego brzmienia działa jak perfekcyjnie skonstruowana muzyczna maszyna, czego rezultatem jest prawdopodobnie najbardziej satysfakcjonujący jak dotąd album duetu. Zmieniająca się dynamika w każdym utworze i z utworu na utwór sprawia, że ​​jesteś przykuty do siebie, a jakość wykonania piosenek nigdy nie była wyższa.

Tim Sendra, Allmusic

Tom Cardy z The Dominion Post powiedział, że album raczej nie przyciągnie ludzi, którzy nie lubią art rocka, ale powiedział, że jest tak samo satysfakcjonujący i wymagający jak Measure i „chociaż nie jest oszałamiający, odnosi sukcesy na własnych warunkach”. Pisarz Toronto Sun, Darryl Sterdan, nazwał Plumb wybitnym albumem „dziwactw, dziwactw i uroku”, który nagradza wielokrotne słuchanie. Nie oszlifowany twierdził, że zespół „był w stanie wydobyć znaczny kapitał emocjonalny z ich pozornie zaściankowych trosk” i że grupa „szybko stała się cenionymi ekscentrykami brytyjskiej muzyki gitarowej”. Michael Edwards z Exclaim! powiedział Plumb to pierwszy album Field Music, który działa dobrze jako całość, nazywając go „bogatym, złożonym albumem”. Noel Mengel z The Courier-Mail powiedział, że zmiany czasu i rozkwit Plumb nigdy nie wydają się nowością, a subtelne teksty albumu i ostry zmysł melodyczny utrzymują go w ryzach. majsterkowanie pisarz Luke Morgan Britton nazwał Plumb najbardziej spójnym jak dotąd albumem zespołu, po części dzięki krótkiemu czasowi trwania albumu. George Lang z The Oklahoman powiedział, że pomimo krótkich utworów na Plumb , album był „ekonomiczny i starannie zorganizowany, nie głośny i szybki (i) zaprojektowany zgodnie z dokładnymi specyfikacjami, doskonały w swojej konstrukcji”. Mark Jenkins z Blurt nazwał to „krótkim, ale obfitym albumem”. W recenzji dla Kidderminster Shuttle Kevin Bryan napisał, że Plumb „serwuje hojną porcję fragmentarycznej i cudownie niespójnej dziwaczności, która stała się znakiem rozpoznawczym braci”.

Lauren Murphy z The Irish Times powiedziała, że ​​Plumb nazwał ten album „żywymi, progresywnymi piosenkami, które uwiodą cię swoim wyrafinowanym orkiestrowym pięknem równie łatwo, jak zachęcą do potrząśnięcia nogą”. Steve Moffatt z North Side Courier nazwał album „kalejdoskopowym” i „pełen pomysłów i nie ma w nim ani jednej notatki ani słowa nie na miejscu”. Redaktorka muzyczna NOW, Carla Gillis, nazywała się Plumb „tak ambitny, jasny i postępowy jak zawsze, z 15 bezproblemowymi utworami, które konsekwentnie utrzymują zainteresowanie”. Gordon Barr z Evening Chronicle nazwał to „niesamowitym wysiłkiem - żadne dwie piosenki nie brzmią tak samo i jest to niezwykle przyjemne do słuchania”. W recenzji w The Daily Telegraph napisano o Field Music: „ten niedoceniany kwartet nadal robi okazałe postępy tam, gdzie inni utonęli”. Pisarz NME, Larry Bartleet, powiedział, że album przedstawia „ekscentryczność odrzucającą branżę”. Jeff Glorfeld z The Age o nazwie Plumb bardziej wymagający album niż poprzedni album zespołu Measure , ale napisał: „nadal brzmi wspaniale, ale kiedy bracia włączają podstawowy format gitary-bas-perkusja, brzmi to tak, jakby mieli więcej zabawy”. Tom Lamont z The Observer nazwał to „dezorientującym, ale fascynującym słuchaniem”. Brent Ables z cokemachineglow napisał, że struktura piosenek może na początku sprawić, że będzie to trudne słuchanie, ale Plumb to Field Music w najlepszym wydaniu.

Northern Echo, Matt Westcott, powiedział, że „ich styl nie spodoba się wszystkim, ale uznałem ich za odświeżającą alternatywę dla bardziej mainstreamowych zespołów”. Bernard Zuel z The Sydney Morning Herald nazwał album „zabawnym, nawet jeśli dezorientuje” i powiedział: „Kiedy minie początkowy zawrót głowy, dziwactwa i dziwactwa stają się częścią mozaiki sprytnych popowych piosenek”. Dave Simpson z The Guardian powiedział Plumb może brzmieć „zaskakująco” przy pierwszym przesłuchaniu z powodu zmian w metrum i tonie, ale ta „wytrwałość przynosi bogate nagrody, ponieważ złożoność zaczyna nabierać dziwnego sensu i kończysz pochłonięty ich ciągle zmieniającymi się nastrojami”. Pisarz East Bay Express, MT Richards, powiedział, że Plumb „często wydaje się, jakby kilka albumów zostało wepchniętych na siłę w jeden”, co prowadzi do nierównych wrażeń słuchowych. Niemniej jednak powiedział, że „nawet jego bardziej zbędne niepowodzenia są ujmujące”. Pitchfork, Aaron Leitko, zrecenzował Plumb pozytywnie, ale wyraził pewne rozczarowanie dekonstrukcjonistycznym podejściem albumu w porównaniu z bardziej konwencjonalną strukturą Measure , mówiąc: „ Plumb jest trochę zbyt wybredny”, z mocnymi haczykami porzuconymi zbyt szybko i przed przejściem do następnego muzycznego pomysłu. Leitko powiedział, że piosenki nie są tak dobre same w sobie, gdy zostaną wyjęte z kontekstu albumu. UCSD Guardian, Taylor Hogshead, powiedział Plumb „może być jak dotąd najbardziej inspirującym dziełem duetu”, chociaż powiedział, że było „kilka rzeczy do wyrzucenia, które wydają się bez przekonania przywiązane jedynie ze względu na ich techniczną elegancję”, jak „Ce Soir” i „So Long Then”. Mike Evans z Electric City dał albumowi mieszaną recenzję, nazywając Field Music „zespołem polaryzacyjnym”, którego zawiłości albo kochasz, albo uważasz za zbyt nachalne.

Nie wszystkie recenzje Plumba były pozytywne. Daniel Orr z The Westmorland Gazette napisał: „To nie było dla mnie, ale może być dla ciebie”. Pisarz PopMatters, Ian King, opisał album jako ozdobny i „szlachetny, choć czasami niezrównoważony”, czyli „zarówno entuzjastyczny, jak i nerwowy”. Josh Langhoff, również z PopMatters , powiedział, że album wydaje się „zimny i surowy, emocjonalnie odpychający” i zbyt szybko przechodził przez muzyczne pomysły. The Daily Telegraph recenzent Thomas H. Green nazwał to „bardzo brytyjskim, nerwowym, piśmiennym, intelektualnym gitarowym popem, który biegłby z krzykiem na pierwszy powiew jakiejkolwiek pozy macho”. W swojej recenzji Kitty Empire z The Observer powiedziała, że ​​​​Field Music „pozostaje bardziej imponujący niż kochany”. Rick Pearson z Evening Standard powiedział, że krótki album ma tak wiele pomysłów, że w najgorszych momentach „brzmiał jak muzyczny odpowiednik przeskakiwania kanałów”. Arne Sjostedt z The Canberra Times nazwał album „nieco zwariowanym, ustrukturyzowanym i prawie surrealistycznym” i powiedział „w końcu nie zrobił ogromnego wrażenia”. Andy Gill z The Independent napisał: „W 35-minutowym Plumbie jest strasznie dużo muzyki, ale rzadko jest ona zorganizowana w najbardziej atrakcyjne kształty – a w nielicznych przypadkach zmieniają kurs w ciągu kilku sekund i odlatują w niektórych mniej atrakcyjny kierunek”. Luke Winkie z Paste powiedział, że Field Music ma „prawie neurotyczny szał wciskania dziesiątek skomplikowanych pomysłów dla maniaków dźwięku w mikroskopijne przedziały czasowe”, ale album „wydaje się głównie nadmiernie skoncentrowanym bałaganem źle ulokowanych ambicji”. Forrest Cardamenis z No Ripcord nazwał fragmentaryczne podejście do albumu „zbyt efekciarskim i niespełniającym… nowym podejściem tylko ze względu na nowe podejście”. Recenzja w Huddersfield Daily Examiner nazwała album „dziwacznym (i) tak samo niemożliwym do zrozumienia, jak niezgłębiony w swojej koncepcji i wykonaniu”.

Wielu recenzentów porównało Plumb do prac XTC, Pink Floyd, Genesis , Yes , The Beach Boys, Todda Rundgrena, Electric Light Orchestra , Prince , Supertramp , Split Enz i The Beatles , a także Paula McCartneya jako artysty solowego. Kilku recenzentów porównało zmienną i fragmentaryczną strukturę albumu do piosenki Beatlesów „ A Day in the Life ”, a Plumb porównał również do Abbey Road ze względu na orkiestrację, styl kolażu oraz przejścia i przesunięcia między utworami. Bun E. Carlos , perkusista zespołu Cheap Trick , pochwalił album, podobnie jak komik Vic Reeves , który napisał na Twitterze : „Muzyka terenowa [ sic ] może być największą obecną grupą brytyjską [ sic ]”.

Wydajność komercyjna

Na dzień 18 października 2012 r. Plumb sprzedał około 9 000 egzemplarzy. Otrzymał wzrost sprzedaży po tym, jak album został nominowany do nagrody Mercury Prize we wrześniu 2012 roku, odnotowując 17% wzrost w Official Charts Company do 1 listopada 2012 roku.

Wykres (2012)
Szczytowa pozycja
Albumy Wielkiej Brytanii ( OCC ) 49

Nominacja do Mercury Prize

W dniu 12 września 2012 roku ogłoszono, że Plumb został nominowany do nagrody Mercury 2012 . Jurorzy nagrody opisali album jako „zabawne harmonie, dziwaczne rytmy, odgłosy codziennego życia, miłości i marzeń w dzisiejszym brytyjskim mieście – porywające i poruszające”. Po ogłoszeniu nominacji Field Music zamieściło tę wiadomość na swojej stronie internetowej:

„Cóż, zdmuchnij nas i zwal nas z nóg – Plumb był tylko nominowany do Mercury Prize. Nagraliśmy już kilka albumów i byliśmy dość przekonani, że nasze szanse na znalezienie się na krótkiej liście Mercury były minimalne do zera, więc to jest naprawdę miłą niespodzianką. Dziękujemy, że jesteście z nami, przychodzicie na koncerty, kupujecie płyty i próbujecie przekonać niewtajemniczonych, żeby nas sprawdzili."

David i Peter Brewis powiedzieli, że byli zaskoczeni nominacją i że prawie nie przesłali albumu do rozpatrzenia, ponieważ David powiedział: „Ogólnie rzecz biorąc, myślenie o muzyce jako o konkursie jest złe”. Peter powiedział: „To dziwne uczucie być na liście. Myślę, że jesteśmy niewielkim problemem w porównaniu z wieloma innymi aktami”. Field Music był mniej znany niż wielu innych nominowanych i sprzedał mniej albumów niż większość z nich; na przykład do października 2012 Plumb sprzedał około 9 000 egzemplarzy, w porównaniu do 80 000 sprzedanych egzemplarzy konkurencyjnego albumu Given to the Wild (2012) przez Machabeuszy . Bracia powiedzieli również, że uważają Plumba za niezwykłego kandydata w porównaniu z innymi, a Peter powiedział, że wygrana mogłaby być „niesprawiedliwa”: „Przemysł muzyczny byłby po królewsku wkurzony, gdyby ktoś, kto sprzedał o połowę mniej kopii niż niektórzy inni wygrali”. Bukmacher William Hill dał Plumbowi 16 1 szans na wygraną. An Awesome Wave (2012) zespołu indie rockowego Alt-J ostatecznie zdobył nagrodę Mercury Prize.

Wykaz utworów

Wszystkie utwory napisane i skomponowane przez Davida i Petera Brewisów.

  1. „Rozpocznij dzień dobrze” - 2:18
  2. „Zmiana jest w porządku” - 0:58
  3. „Przepraszam jeszcze raz, kolego” - 2:08
  4. „Nowe miasto” - 3:58
  5. „Wybór stron” - 3:12
  6. „Preludium do ulicy Pielgrzymów” - 1:48
  7. „Gilotyna” - 3:12
  8. „Kto zapłaci rachunki?” – 2:20
  9. „Tak długo potem” - 2:06
  10. „Czy to jest ten obraz?” – 2:41
  11. „Od zabawy w chowanego do bólu serca” - 2:49
  12. "Ile razy jeszcze?" – 0:40
  13. „Ce Soir” - 1:13
  14. „Tak jak wszyscy inni” - 3:00
  15. „(Myślę o) Nowa rzecz - 3:16

Dodatkowa płyta Piccadilly Records „Live Studio Sessions” Przez ograniczony okres klienci, którzy zamówili kopie Plumb na winylu lub CD w niezależnym sklepie z płytami w Manchesterze Piccadilly Records, otrzymali również bezpłatną dodatkową płytę CD zawierającą wersje następujących utworów z sesji studyjnych na żywo:

  1. „Rozpocznij dobrze dzień”
  2. „Zmiana jest w porządku”
  3. „Przepraszam jeszcze raz, kolego”
  4. „Nowe miasto”
  5. „Kto zapłaci rachunki?”
  6. "Bez wysiłku"
  7. „Rockist” (okładka School Of Language)

Dodatkowa płyta Rise Records „Best of” Klienci, którzy zamówili kopie Plumb w niezależnym sklepie muzycznym w Bristolu , Rise Records, otrzymali również bezpłatną dodatkową płytę CD „Best of”, zawierającą następujące utwory:

  1. „Krótszy Krótszy” (z Field Music )
  2. „Gdyby tylko księżyc wstał” (z Field Music )
  3. „Muszę się zdenerwować” (z Field Music )
  4. „Tones of Town” (z Tones of Town )
  5. „Dom to nie dom” (z Tones of Town )
  6. „W kontekście” (z Tones of Town )
  7. „Rockist Part 1” (z albumu School of Language Sea From Shore )
  8. „Rockist Part 2” (z albumu School of Language Sea From Shore )
  9. „Scratch the Surface” (z albumu The Week That Was The Week That Was )
  10. „Its All Gone Quiet” (z albumu The Week That Was The Week That Was )
  11. „Napiszmy książkę” (z Field Music (Measure) )
  12. „Wybieranie liczb” (z Field Music (Measure) )
  13. „Ci, którzy nic nie robią” (z Field Music (Measure) )

Personel

  • Peter Brewis – wokal, kompozytor, gitara, perkusja
  • David Brewis – wokal, kompozytor, perkusja
  • Andrew Lowther – gitara basowa
  • Kevin Dosdale – syntezator
  • Emma Fisk – skrzypce
  • Pauline Brandon – skrzypce
  • Peter Richardson – wiolonczela
  • Hugo Everard – trąbka, klarnet

Linki zewnętrzne

  • Plumb na oficjalnej stronie Memphis Industries