Naturalne planowanie rodziny

Naturalne planowanie rodziny
Tło
Typ behawioralne
Pierwsze użycie
Wskaźniki awaryjności (
  • Pierwsze sześć miesięcy: LAM
  • Rocznie: w oparciu o objawy i kalendarz
)
Doskonałe wykorzystanie
  • MD: 0,5%
  • Oparte na objawach: 1–3%
  • Na podstawie kalendarza: 5–9%
%
Typowe zastosowanie
  • MD: 2%
  • Oparte na objawach: 2–25%
  • Na podstawie kalendarza: 25%
%
Stosowanie
Odwracalność Tak
Przypomnienia użytkownika Zależne od ścisłego przestrzegania metody przez użytkownika
Przegląd kliniki Nic
Zalety i wady
Ochrona przed chorobami przenoszonymi drogą płciową NIE
Zalety okresu Prognoza
Korzyści Samoświadomość osobista, brak skutków ubocznych, może pomóc w zajściu w ciążę, zgodnie z nauką katolicką, brak blokad utrudniających współżycie

Naturalne planowanie rodziny ( NFP ) obejmuje metody planowania rodziny zatwierdzone przez Kościół katolicki i niektóre wyznania protestanckie , zarówno w celu uzyskania, jak i odroczenia lub uniknięcia ciąży. Zgodnie z nauką Kościoła dotyczącą zachowań seksualnych , NPR wyklucza stosowanie innych metod antykoncepcji , które określa mianem „sztucznej antykoncepcji”.

Okresowa abstynencja , będąca sednem NPR, jest uznawana przez Kościół za moralną za unikanie lub odkładanie ciąży ze słusznych powodów. W przypadku stosowania w celu uniknięcia ciąży pary mogą odbywać stosunki płciowe podczas naturalnie występujących okresów niepłodności kobiety, na przykład podczas części jej cyklu owulacyjnego . W celu ustalenia, czy kobieta może być płodna , można zastosować różne metody ; informacje te mogą być wykorzystane w próbach uniknięcia lub zajścia w ciążę.

Skuteczność może się znacznie różnić w zależności od zastosowanej metody, tego, czy użytkownicy zostali odpowiednio przeszkoleni i jak dokładnie para postępowała zgodnie z protokołem. Ciąża może spowodować do 25% populacji użytkowników rocznie w przypadku użytkowników metod opartych na objawach lub opartych na kalendarzu, w zależności od zastosowanej metody i staranności jej wykonania.

Naturalne planowanie rodziny wykazało bardzo słabe i sprzeczne wyniki w preselekcji płci dziecka, z wyjątkiem nigeryjskiego badania, które jest sprzeczne z wszystkimi innymi ustaleniami. Ze względu na te niezwykłe wyniki niezależne badanie należy powtórzyć w innych populacjach.

Historia

przed XX wiekiem

W starożytności niektórzy pisarze chrześcijańscy sprzeciwiali się abstynencji, aby zapobiec porodowi, a niektórzy pozwalali na to. Prawdopodobnie najwcześniejsze chrześcijańskie pismo o okresowej abstynencji napisał Klemens Aleksandryjski . Napisał: „Niech Wychowawca (Chrystus) zawstydzi nas słowem Ezechiela:„ Odrzućcie wasze wszeteczeństwa ” [Eze. 43:9]. Nawet nierozsądne zwierzęta wiedzą wystarczająco dużo, aby nie łączyć się w pary w pewnych momentach. współżycie bez zamiaru posiadania dzieci jest oburzeniem natury, którą powinniśmy wziąć za naszego instruktora”.

W roku 388 św. Augustyn pisał przeciwko manichejczykom: „Czyż to nie wy radziliście nam przestrzegać jak najwięcej czasu, w którym kobieta po oczyszczeniu najprawdopodobniej zajdzie w ciążę, i powstrzymywać się od współżycia w tym czasie...?" Manichejczycy _ (grupa, o której pisał ojciec wczesnego kościoła św. Augustyn i uważana za heretyków) wierzyła, że ​​tworzenie jakichkolwiek dzieci jest niemoralne, a tym samym (według ich systemu wierzeń) uwięzienie dusz w śmiertelnych ciałach. Augustyn potępił ich za stosowanie okresowej abstynencji w okresach płodnych: „Wynika z tego, że uważacie, że małżeństwo nie jest po to, by płodzić dzieci, ale by zaspokoić pożądanie”. Około roku 401 św. Augustyn napisał „O dobru małżeństwa”, w którym stwierdził, że pary małżeńskie mają możliwość współżycia bez zamiaru posiadania potomstwa przez żadne z nich: małżeństwo, to znaczy poza koniecznością rodzenia, jest wybaczalne w przypadku żony, potępione w przypadku nierządnicy; to, co jest sprzeczne z naturą, jest wstrętne, gdy jest czynione w przypadku nierządnicy, ale jeszcze bardziej wstrętne w przypadku żony”.

Święty Tomasz z Akwinu napisał w swojej Summa Contra Gentiles : „Jasne jest więc, że każda emisja nasienia jest sprzeczna z dobrem człowieka, co odbywa się w sposób uniemożliwiający zapłodnienie; a jeśli jest to robione celowo, to musi być grzechem. Mam na myśli sposób w które to pokolenie samo w sobie jest niemożliwe, jak ma to miejsce w przypadku każdej emisji nasienia bez naturalnego zjednoczenia mężczyzny i kobiety: dlatego takie grzechy nazywane są „grzechami przeciwko naturze”. Ale jeśli przypadkowo potomstwo nie może nastąpić z wytrysku nasienia, akt ten nie jest sprzeczny z naturą z tego powodu, ani nie jest grzeszny; przypadek kobiety, która jest bezpłodna, byłby tu dobrym przykładem”.

Reformatorzy protestanccy, tacy jak Marcin Luter i Jan Kalwin, sprzeciwiali się nienaturalnej kontroli urodzeń. Wieki później John Wesley , przywódca ruchu metodystów , powiedział, że nienaturalna kontrola urodzeń może zniszczyć czyjąś duszę.

Jeśli manichejczycy mieli dokładne wyobrażenie o płodnej części cyklu menstruacyjnego, wiedza ta umarła wraz z nimi. Udokumentowane próby zapobiegania ciąży poprzez praktykowanie okresowej abstynencji pojawiają się ponownie dopiero w połowie XIX wieku, kiedy to „ kilku świeckich myślicieli” opracowało różne metody oparte na kalendarzu . Pierwsze odnotowane oficjalne zatwierdzenie przez Kościół rzymskokatolicki okresowej abstynencji z 1853 r., kiedy orzeczenie Świętej Penitencjarii Kościoła poruszył temat. Rozesłane do spowiedników orzeczenie stwierdzało, że pary, które samodzielnie rozpoczęły praktykę okresowej wstrzemięźliwości – jeśli miały „poważne powody” – nie grzeszyły przez to.

W Kościele katolickim poważnym/istotnym powodem korzystania z NPR mogą być społeczne, ekonomiczne, medyczne i inne analogiczne względy, które mogą motywować parę do jej praktykowania w celu odłożenia ciąży. Kościół utrzymuje, że motywacje stojące za NFP nie powinny być egoistyczne ani egocentryczne.

W 1880 r. Sankt Penitencjarny potwierdził orzeczenie z 1853 r. i poszedł nieco dalej. Sugerował, że w przypadkach, gdy para już stosowała sztuczną kontrolę urodzeń i nie można jej odwieść od zaprzestania prób regulacji urodzeń, spowiednik może moralnie nauczyć ich okresowej abstynencji.

Początek 20 wieku

W 1905 roku holenderski ginekolog Theodoor Hendrik van de Velde wykazał, że kobiety owulują tylko raz na cykl menstruacyjny. W latach dwudziestych XX wieku japoński ginekolog Kyusaku Ogino i Austriak Hermann Knaus niezależnie dokonali odkrycia, że ​​owulacja występuje na około czternaście dni przed następną miesiączką. Ogino wykorzystał swoje odkrycie do opracowania formuły pomagającej niepłodnym kobietom w dostosowaniu czasu do współżycia w celu zajścia w ciążę.

W 1930 roku John Smulders, rzymsko-katolicki lekarz z Holandii, wykorzystał odkrycia Knausa i Ogino do stworzenia metody rytmicznej. Smulders opublikował swoją pracę w holenderskim rzymsko-katolickim stowarzyszeniu medycznym i była to oficjalna metoda rytmiczna promowana przez kilka następnych dziesięcioleci. Utrzymując prokreację jako podstawową funkcję współżycia, encyklika Casti connubii z grudnia 1930 r. uznał drugorzędny – jednoczący – cel stosunku płciowego. W encyklice tej stwierdzono, że nie ma żadnej skazy moralnej związanej ze współżyciem małżeńskim w czasach, gdy „nowe życie nie może się zrodzić”. Dotyczyło to przede wszystkim stanów, takich jak aktualna ciąża i menopauza. W 1932 roku katolicki lekarz opublikował książkę zatytułowaną The Rhythm of Sterility and Fertility in Women opisującą tę metodę, a w latach 30 . ) uczyć metody par katolickich. To właśnie w tym dziesięcioleciu ks. Wilhelm Hillebrand, ksiądz katolicki w Niemczech, opracował system unikania ciąży oparty na podstawowej temperaturze ciała .

Od XX wieku

Mniejszość teologów katolickich nadal wątpiła w moralność okresowej abstynencji. Niektórzy historycy uważają dwa przemówienia wygłoszone przez papieża Piusa XII w 1951 r. za pierwszą jednoznaczną akceptację okresowej abstynencji przez Kościół katolicki. Lata pięćdziesiąte XX wieku przyniosły także kolejny znaczący postęp w na temat świadomości płodności : dr John Billings odkrył związek między śluzem szyjkowym i płodności podczas pracy w Melbourne Catholic Family Welfare Bureau. Billings i kilku innych lekarzy badało ten znak przez wiele lat, a pod koniec lat 60. przeprowadzili badania kliniczne i zaczęli zakładać ośrodki nauczania na całym świecie.

Watykańskiego II o Kościele w świecie współczesnym głosi: „Nie umniejszając innych celów małżeństwa, prawdziwa praktyka miłości małżeńskiej i cały sens życia rodzinnego, który z niej wynika, mają następujący cel: aby małżonkowie byli gotowi mocnym sercem do współpracy z miłością Stwórcy i Zbawiciela, który przez nich będzie z dnia na dzień powiększał i wzbogacał swoją rodzinę” (50). Poza tym radzie biskupów kazano odejść do Papieskiej Komisji ds. Kontroli Urodzenia zadanie doradzania papieżowi Pawłowi VI w tej sprawie. 64 z 68 członków Komisji, którzy głosowali, zaleciło dopuszczenie innych środków antykoncepcji, ale Paweł VI zdecydował inaczej.

Humanae Vitae , opublikowana w 1968 roku przez papieża Pawła VI , skierowała duszpasterską dyrektywę do naukowców: „Najwyżej pożądane jest, aby nauka medyczna, badając naturalne rytmy, zdołała określić wystarczająco bezpieczną podstawę dla cnotliwego ograniczenia potomstwa. " Jest to interpretowane jako faworyzowanie wówczas nowych, bardziej niezawodnych świadomości płodności opartych na objawach w stosunku do metody rytmicznej. Zaledwie kilka lat później, w 1971 r., powstała pierwsza organizacja, która uczyła metody objawowo-termicznej, wykorzystującej zarówno obserwacje śluzu, jak i temperatury. Teraz nazywa się Couple to Couple League International , organizacja ta została założona przez Johna i Sheilę Kippleyów, świeckich katolików, wraz z dr Konaldem Premem. W ciągu następnej dekady powstały inne, obecnie duże organizacje katolickie: Family of the Americas (1977) i Creighton Model jako część Instytutu Papieża Pawła VI (1985), oba oparte na śluzie systemy NPR.

Użycie terminu naturalnego planowania rodziny do opisania metod opartych na kalendarzu jest uważane za nieprawidłowe przez Konferencję Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych , która uważa takie metody za „niedokładne”. Niektóre organizacje uznały metody oparte na kalendarzu za formy NFP. Na przykład w 1999 roku Instytut Zdrowia Reprodukcyjnego na Uniwersytecie Georgetown opracował metodę Standard Days Method (SDM), która jest bardziej skuteczna niż metoda rytmiczna. SDM jest promowane przez Georgetown University jako forma naturalnego planowania rodziny.

Rozpowszechnienie

Szacuje się, że 2–3% światowej populacji w wieku rozrodczym polega na okresowej abstynencji, aby uniknąć ciąży. Jednak nie jest jasne, jaką część tej populacji należy uznać za użytkowników NFP. Niektóre źródła katolickie uważają, że pary, które naruszają ograniczenia religijne związane z naturalnym planowaniem rodziny, nie są użytkownikami NPR.

Istnieje niewiele danych na temat wykorzystania naturalnego planowania rodziny na całym świecie. W Brazylii NPR jest trzecią najpopularniejszą metodą planowania rodziny. Metoda „bezpiecznego okresu” świadomości płodności jest najpowszechniejszą metodą planowania rodziny stosowaną w Indiach, chociaż niektórzy używają prezerwatyw. Spośród wszystkich amerykańskich kobiet ankietowanych w całym kraju w 2002 r. Tylko 0,9% stosowało „okresową abstynencję” (zdefiniowaną jako „rytm kalendarza” i „naturalne planowanie rodziny”) w porównaniu z 60,6% stosującymi inne metody antykoncepcji. We Włoszech, gdzie zdecydowana większość obywateli deklaruje się jako katolicy, metody NPR są rzadko nauczane. [ potrzebne lepsze źródło ]

W 2002 roku Sam i Bethany Torode, wówczas para protestanckich chrześcijan , opublikowali książkę opowiadającą się za stosowaniem NPR. (Pięć lat po napisaniu książki Torodes wycofali swoje poparcie dla czystego NFP, a także poparli metody barierowe jako moralne; para rozwiodła się w 2011 roku i oboje odeszli od konserwatywnego ewangelikalizmu, aby dołączyć do liberalnych kościołów). Wiele klinik NPR i organizacji edukacyjnych jest powiązanych z Kościół katolicki, a także Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (Kościół LDS) i niektórzy wyznawcy wiary muzułmańskiej .

Niektórzy fundamentalni chrześcijanie opowiadają się za teologią Quiverfull , unikając wszelkich form kontroli urodzeń, w tym naturalnego planowania rodziny.

Zapobieganie ciąży

Niektórzy zwolennicy NFP odróżniają go od innych form kontroli urodzeń, nazywając je sztuczną kontrolą urodzeń. Inne publikacje NPR utrzymują, że naturalne planowanie rodziny różni się od antykoncepcji . Zwolennicy uzasadniają ten system klasyfikacji, mówiąc, że NFP ma unikalne cechy, których nie ma żadna inna metoda regulacji urodzeń, z wyjątkiem abstynencji. NPR jest otwarty na życie, nie zmienia ani płodności kobiety, ani płodności konkretnego aktu seksualnego. Tego NFP można użyć zarówno do uniknięcia, jak i osiągnięcia ciąży.

Kościół katolicki często powtarzał, że uważa stosowanie antykoncepcji za niezgodne z wolą Bożą dla małżeństwa katolickiego, ponieważ zakłóca prokreacyjny aspekt związku seksualnego, czyniąc go nienaturalnym i sprzecznym z tym, co Bóg nakreślił dla par małżeńskich. Papież Jan Paweł II powiedział w Miłości i odpowiedzialności , że integralnym aspektem miłości między mężem i żoną jest otwarcie się na realny potencjał bycia rodzicem lub rodzica innej osoby, ilekroć małżonkowie oddają się w seksualnym uścisku. Edward Sri czyni dodatkowy komentarz do Miłości i odpowiedzialności w Men, Women, and the Mystery of Love , twierdząc, że otwartość na życie w małżeństwie wzmacnia emocjonalną intymność, która uzupełnia fizyczną intymność.

Te twierdzenia o tym, jak antykoncepcja może negatywnie wpłynąć na wierność małżeńską, są poparte badaniem przeprowadzonym w 2021 roku na ponad 2000 zamężnych kobiet, z których część praktykowała NFP w swoim małżeństwie, a część stosowała antykoncepcję. Badanie wykazało, że kobiety, które praktykowały NFP, miały o 58% mniejsze prawdopodobieństwo rozwodu niż ich rówieśniczki stosujące antykoncepcję.

Metody

Istnieją trzy główne typy NFP: metody oparte na objawach, metody oparte na kalendarzu oraz metoda karmienia piersią lub braku miesiączki w okresie laktacji . Metody oparte na objawach opierają się na biologicznych oznakach płodności, podczas gdy metody oparte na kalendarzu szacują prawdopodobieństwo płodności na podstawie długości poprzednich cykli menstruacyjnych.

Badania kliniczne przeprowadzone przez Instytut Guttmachera wykazały, że okresowa abstynencja powodowała 25,3% niepowodzeń w typowych warunkach, chociaż nie rozróżniano metod opartych na objawach i kalendarzu.

Oparte na objawach

Niektóre metody NFP śledzą biologiczne oznaki płodności. Metody te, stosowane poza katolicką koncepcją NPR, są często określane po prostu jako metody oparte na świadomości płodności, a nie NFP. Trzy podstawowe oznaki płodności kobiety to podstawowa temperatura ciała (BBT), śluz szyjkowy i pozycja szyjki macicy. Skomputeryzowane monitory płodności , takie jak Lady-Comp, mogą śledzić podstawową temperaturę ciała, poziomy hormonów w moczu, zmiany oporności elektrycznej śliny kobiety lub mieszankę tych objawów.

Na podstawie tych objawów kobieta może nauczyć się oceniać swoją płodność bez użycia skomputeryzowanego urządzenia. Niektóre systemy wykorzystują tylko śluz szyjkowy do określenia płodności. Dwie dobrze znane metody wykorzystujące wyłącznie śluz to metoda owulacji Billingsa i model Creighton FertilityCare System . Jeśli śledzone są dwa lub więcej znaków, metoda jest określana jako metoda objawowo-termiczna. Dwa popularne systemy objawowo-termiczne są nauczane przez Ligę Pary i Metodę Świadomości Płodności (FAM) z Toni Weschler. Badanie przeprowadzone w Niemczech w 2007 roku wykazało, że metoda objawowo-termiczna ma skuteczność metody na poziomie 99,6%.

Badanie przeprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia z udziałem 869 płodnych kobiet z Australii, Indii, Irlandii, Filipin i Salwadoru wykazało, że 93% z nich potrafi dokładnie interpretować sygnały wysyłane przez ich organizm, niezależnie od wykształcenia i kultury.

Symptohormonalna metoda NFP opracowana na Uniwersytecie Marquette wykorzystuje monitor płodności ClearBlue Easy i historię cyklu do określenia okna płodnego. Monitor mierzy estrogen i LH, aby określić dzień szczytu. Metoda ta ma zastosowanie również w okresie połogu, karmienia piersią i okołomenopauzalnym i wymaga mniejszej abstynencji niż inne metody NFP. Niektóre pary preferują tę metodę, ponieważ odczyt z monitora jest obiektywny i nie ma na niego wpływu jakość snu, tak jak może to mieć BBT.

Oparte na kalendarzu

Metody oparte na kalendarzu określają płodność na podstawie zapisu długości poprzednich cykli menstruacyjnych. Obejmują one metodę rytmiczną i metodę dni standardowych. Metoda Standard Days została opracowana i sprawdzona przez naukowców z Instytutu Zdrowia Reprodukcyjnego Uniwersytetu Georgetown. CycleBeads, niezwiązane z naukami religijnymi, to wizualne narzędzie oparte na metodzie Standard Days. Według Instytutu Zdrowia Reprodukcyjnego, stosowany jako środek antykoncepcyjny, CB ma 95% skuteczność. Dostępne są programy komputerowe pomagające śledzić płodność w kalendarzu.

Brak miesiączki w okresie laktacji

Metoda lactational amenorrhea (LAM) to metoda unikania ciąży oparta na naturalnej niepłodności poporodowej , która występuje, gdy kobieta nie miesiączkuje iw pełni karmi piersią . Zasady metody pomagają kobiecie zidentyfikować i ewentualnie wydłużyć okres niepłodności.

Debaty

Roderick Hindery poinformował, że wielu zachodnich katolików wyraziło znaczący sprzeciw wobec stanowiska Kościoła w sprawie antykoncepcji. W 1968 roku Kanadyjska Konferencja Biskupów Katolickich wydała, co wielu interpretowało jako odrębny dokument, Oświadczenie Winnipeg , w którym biskupi uznali, że wielu kanadyjskich katolików uznało za „niezwykle trudne lub wręcz niemożliwe przyswojenie sobie wszystkich elementów tego doktryny” ( Humanae vitae ). Ponadto w 1969 r. ponownie potwierdzili katolicką zasadę prymatu sumienia , zasada, która według nich powinna być właściwie interpretowana. Podkreślili, że „chrześcijanin katolicki nie może swobodnie kształtować swojego sumienia bez uwzględnienia nauczania Magisterium , w szczególnym przypadku przedstawionym przez Ojca Świętego w encyklice”. Katolicy za Wolnym Wyborem twierdził w 1998 r., że 96% katolików w USA stosowało środki antykoncepcyjne w pewnym momencie swojego życia, a 72% katolików w USA uważa, że ​​można być dobrym katolikiem bez przestrzegania nauczania Kościoła na temat kontroli urodzeń. Według ogólnokrajowego sondażu przeprowadzonego online wśród 2242 dorosłych Amerykanów we wrześniu 2005 roku przez firmę Harris Interactive (stwierdzili oni, że nie można oszacować wielkości błędów z powodu błędów w doborze próbek , braku odpowiedzi itp.), 90% amerykańskich katolików poparło stosowanie antykoncepcja/środki antykoncepcyjne. Badanie przeprowadzone w 2015 roku przez Pew Research Center wśród 5122 dorosłych Amerykanów (w tym 1016 samozwańczych katolików) stwierdziło, że 76% katolików w USA uważa, że ​​Kościół powinien zezwolić katolikom na stosowanie antykoncepcji.

W 2003 roku Panorama BBC twierdziła, że ​​przedstawiciele Kościoła nauczali, że wirus HIV może przechodzić przez membranę gumy lateksowej, z której zrobiono prezerwatywy. Według Światowej Organizacji Zdrowia uznano to za nieprawdziwe , pomimo raportu National Institutes of Health (NIH) z 2000 r. stwierdzającego, że konsekwentne stosowanie prezerwatyw lateksowych zmniejsza ryzyko przeniesienia wirusa HIV o około 85% w stosunku do ryzyka w przypadku braku ochrony, a nie o 100 % bezpieczna.

W wywiadzie udzielonym holenderskiej telewizji w 2004 roku belgijski kardynał Godfried Danneels argumentował, że należy wspierać stosowanie prezerwatyw w celu zapobiegania AIDS , jeśli ma mieć miejsce seks z osobą zakażoną wirusem HIV, chociaż należy tego unikać. Według Danneelsa „osoba musi używać prezerwatywy, aby nie łamać przykazania potępiającego zabójstwo, oprócz łamania przykazania zabraniającego cudzołóstwa. ... Chronienie się przed chorobą lub śmiercią jest aktem zapobiegawczym. Moralnie nie może być oceniane na takim samym poziomie, jak użycie prezerwatywy w celu zmniejszenia liczby urodzeń”. W 2009 roku papież Benedykt XVI twierdził, że rozdawanie prezerwatyw nie jest rozwiązaniem w walce z AIDS, a wręcz pogarsza problem. Zaproponował „przebudzenie duchowe i ludzkie” oraz „przyjaźń dla tych, którzy cierpią” jako rozwiązania.

Zwolennik sztucznego planowania rodziny, Stephen D. Mumford, twierdził, że główną motywacją stojącą za ciągłym sprzeciwem Kościoła wobec stosowania środków antykoncepcyjnych jest niemożność wprowadzenia zmian bez zepsucia papieskiego autorytetu w odniesieniu do papieskiej nieomylności . Mumford podaje jako przykład cytat dysydenta teologa Augusta Bernharda Haslera z raportu mniejszości, którego współautorem był papież Jan Paweł II przed jego pontyfikatem:

Gdyby ogłoszono, że antykoncepcja nie jest zła sama w sobie, musielibyśmy otwarcie przyznać, że Duch Święty był po stronie kościołów protestanckich w 1930 r. (kiedy ukazała się encyklika Casti connubii został ogłoszony), w 1951 (przemówienie Piusa XII do położnych) i w 1958 (przemówienie wygłoszone przed Towarzystwem Hematologów w roku śmierci papieża). Trzeba też przyznać, że przez pół wieku Duch nie uchronił Piusa XI, Piusa XII i znacznej części hierarchii katolickiej przed bardzo poważnym błędem. Oznaczałoby to, że przywódcy Kościoła, działając z najwyższą nierozwagą, potępili tysiące niewinnych czynów ludzkich, zakazując pod karą wiecznego potępienia praktyki, która teraz zostanie usankcjonowana. Nie można ani zaprzeczyć, ani zignorować faktu, że te same czyny zostałyby teraz uznane za dozwolone na podstawie zasad cytowanych przez protestantów, które papieże i biskupi albo potępili, albo przynajmniej nie zatwierdzili.

Mówi się, że żaden z cytowanych przypadków nie mieści się w domenie papieskiej nieomylności; Papież nie jest uważany za nieomylnego, z wyjątkiem rzadkich, uroczystych okazji, kiedy przemawia ex cathedra . Według M. Gagnebeta, chociaż encyklika Humanae vitae jest uważana przez niektórych za dokument nieomylny, „autorytet doktrynalny Papieża i Biskupów nie ogranicza się do nieomylnego nauczania. Obowiązek posłuszeństwa nie ogranicza się do definicji wiary ".

Sprzeciw teologiczny wywodzi się z niektórych wyznań chrześcijaństwa protestanckiego. Służba Desiring God , teologa reformowanego , Johna Pipera , stwierdza o NPR: „Nie ma powodu, aby sądzić, że naturalne planowanie rodziny jest właściwe, ale„ sztuczne ”(niepowodujące aborcji) środki nie”. Prawosławna para Sam i Bethany Torode, dawni zwolennicy NFP, zredagowali swoje stanowisko, aby uwzględnić metody barierowe i wyjaśnić swoją obecną teologię w ten sposób:

Widzimy również uczciwą zgodność z językiem ciała, mówiąc „nie” poczęciu naszymi ciałami (za pomocą metod barierowych lub masażu zmysłowego), podczas gdy nasze umysły i serca również mówią „nie” poczęciu. Nie wierzymy, że to gniewa Boga, ani że prowadzi do relatywizmu lub rozwodu. Zdecydowanie nie zgadzamy się z poglądem, że jest to grzech śmiertelny… To teologiczny atak na kobiety, aby zawsze wymagać tej abstynencji w czasie szczytowego pożądania seksualnego żony (owulacji) przez cały okres jej płodnego życia, z wyjątkiem kilka razy, kiedy zachodzi w ciążę.

ksiądz katolicki Francis Ripley krytykuje tę koncepcję:

Używanie terminu „naturalne planowanie rodziny” było w ostatnich latach ostro atakowane przez tradycyjnych pisarzy katolickich, ponieważ implikuje prawo pary do „planowania” swojej rodziny; podczas gdy normą katolicką jest pozwolenie Bogu na zaplanowanie rodziny i przyjęcie dzieci, kiedy (i jeśli) Bóg je da – jako błogosławieństwo od Niego dla związku małżeńskiego i społeczeństwa.

Zobacz też

Dalsza lektura

Linki zewnętrzne