Wszystkiego najlepszego panie Putin!

Wszystkiego najlepszego panie Putin! to angielski tytuł kalendarza erotycznego , wydanego przez rosyjskie wydawnictwo „Fakultet” z okazji 58. urodzin Władimira Putina 7 października 2010 r. W kalendarzu występuje dwanaście półnagich studentek Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Moskiewskiego (MSU ), każdy na każdy miesiąc, z krótką wiadomością. Nakład liczył 50 000 egzemplarzy.

Kalendarz wywołał poruszenie w międzynarodowych mediach. W ciągu niecałego dnia zdjęcia z kalendarza zostały przesłane z oryginalnego źródła internetowego przez kilka tysięcy rosyjskich użytkowników LiveJournal . Studentka dziennikarstwa MSU Yelena Sadikova (niezwiązana z kalendarzem) zmarła na ostrą białaczkę szpikową po odmowie przyjęcia pieniędzy ze sprzedaży kalendarza, potrzebnych na jej leczenie. Dzień po publikacji kalendarza sześciu innych studentów tej samej uczelni stworzyło krytyczną wobec Putina wersję internetową, która otrzymała wsparcie online. Po kalendarzu pojawił się paszkwil wersja z głowami rosyjskich polityków nałożonymi na oryginalne kobiece ciała. Inne wersje obejmują tę poświęconą zakończeniu kadencji gubernatorskiej Walentiny Matwijenko . Dla burmistrza Omska powstał również kalendarz inspirowany wersją pierwotną .

Oryginalny kalendarz

Uczennice do kalendarza zostały wybrane za pośrednictwem portalu społecznościowego przez jednego z producentów. Zdjęcia trwały trzy dni iz ponad 10 000 ujęć wybrano trzynaście. Dziewczyny ubrane są w koronkową bieliznę, a na każdej stronie znajduje się dymek z imieniem dziewczynki. Zdjęcia zostały pierwotnie opublikowane na stronie LiveJournal Kristiny Potupchik , sekretarza prasowego rosyjskiego ruchu młodzieżowego Nashi . Ruch jednak zaprzeczył jakiemukolwiek powiązaniu z kalendarzem. Według producenta kalendarza Vladimira Tabaka wydawnictwo, które wydało kalendarz, zostało założone przez studentów MSU, którzy nigdy nie byli członkami młodzieżowych organizacji politycznych.

Każdy tekst w dymku zaczyna się od „Władimir Władimirowicz…” Od stycznia wiadomości są następujące: „Każdy chciałby mieć takiego mężczyznę jak ty”, „A może trzeci raz?” (odnosząc się do przewidywanej trzeciej kadencji prezydenckiej Putina): „Pożary lasów zostały ugaszone, ale ja nadal płonę!” (nawiązując do rosyjskich pożarów w 2010 roku ), „Jesteś najlepszy!”, „Kocham cię!”, „Podwieź mnie Kaliną !”, „Czy wziąłbyś mnie za drugiego pilota?”, „Kto inny, jeśli nie ty?”, „Z biegiem lat stajesz się coraz lepszy”, „Jesteś moim premierem”, „Nie potrzebuję ryndy . Potrzebuję cię” (odnosząc się do odpowiedzi Putina na prośbę internauty, znanej jako rynda Putina ) i „Chcę ci osobiście pogratulować. Zadzwoń pod numer 8-925-159-17-28".

Dochód ze sprzedaży kalendarza miał zostać przeznaczony na cele charytatywne.

Wersja alternatywna

Alternatywna wersja opozycyjna przedstawia studentki ubrane na czarno i z zaklejonymi ustami w proteście. Strony mieszczą dwa miesiące i zawierają krytyczne pytania. Według jednej ze studentek, Margarity Zhuravlyovej, „nie musieli się długo zastanawiać, aby wymyślić pytania; ludzie zadają te pytania w swoim codziennym życiu, w domu, w pracy, na ulicach iw środkach transportu publicznego”. Alternatywna wersja była reklamowana za pośrednictwem LiveJournal i Twittera . Alternatywna wersja zawiera następujące pytania: „Kiedy Chodorkowski uwolnić?”, „Dobrze, głupcy, ale co z drogami?” (nawiązując do rosyjskiego powiedzenia „W Rosji są dwa problemy: głupcy i drogi”), „Jak inflacja wpłynie na łapówki?” , Wolność zgromadzeń zawsze i wszędzie?”, „Kto zabił Annę Politkowską ?” oraz „Kiedy nastąpi kolejny incydent terrorystyczny ”?

Reakcje

Kampus Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego został podzielony na te, które wspierają wersję alternatywną, i drugą, która wspiera oryginalny kalendarz. Kierownik Wydziału Dziennikarstwa MSU Yelena Vartanova skomentowała: „Uważam, że kalendarz jest dość niepoważny, ale nie widzę w nim nic przestępczego. […] To sprawa ich własnego sumienia”.

Postawa Putina była podobno „obojętna”; według rzecznika Putina Dmitrija Pieskowa „wszystkie te pytania mają prawo istnieć, a ludzie mają prawo je zadawać”. Pieskow zauważył również, że „[t] jego sytuacja mówi nam o naturalnym pluralizmie opinii w naszym społeczeństwie i o tym, że ważne jest, aby mieć aktywną pozycję w życiu, i do takich rzeczy należy zachęcać, chyba że przeszkadzają w nauce”.

Dalsza lektura