Czarna wojna
Czarna wojna | |||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
Część australijskich wojen granicznych | |||||||
Obraz Benjamina Duterrau z 1838 r. Przedstawiający tasmańskiego Aborygena rzucającego włócznią | |||||||
| |||||||
strony wojujące | |||||||
Imperium Brytyjskie | Aborygeni Tasmańczycy | ||||||
Ofiary i straty | |||||||
Zabici : 219 Ranni : 218 Razem : 437 |
600–900 zabitych |
Czarna wojna była okresem gwałtownego konfliktu między brytyjskimi kolonistami a Aborygenami Tasmańczykami na Tasmanii od połowy lat dwudziestych XIX wieku do 1832 roku. Konflikt, toczony głównie jako wojna partyzancka przez obie strony, pochłonął życie od 600 do 900 Aborygenów i ponad 200 europejskich kolonistów. Bliskie zniszczenie Aborygenów Tasmańczyków i częste przypadki masowych zabójstw wywołały debatę wśród historyków na temat tego, czy Czarną Wojnę należy zdefiniować jako akt ludobójstwa .
Tło
Terminy „Czarna wojna” i „Czarna linia” zostały ukute przez dziennikarza Henry'ego Melville'a w 1835 r., Ale historyk Lyndall Ryan argumentował, że powinna być znana jako wojna tasmańska . Wezwała także do wzniesienia publicznego pomnika poległych z obu stron wojny.
Eskalacja przemocy pod koniec lat dwudziestych XIX wieku skłoniła gubernatora-porucznika George'a Arthura do ogłoszenia stanu wojennego — skutecznie zapewniającego immunitet prawny za zabijanie Aborygenów — a w listopadzie 1830 roku do zarządzenia masowej sześciotygodniowej ofensywy wojskowej znanej jako Czarna Linia, w której 2200 cywile i żołnierze utworzyli serię ruchomych kordonów rozciągających się na setki kilometrów w poprzek wyspy, aby wypędzić Aborygenów z osiedlonych dzielnic kolonii na Półwysep Tasmana na południowym wschodzie, gdzie mieli pozostać na stałe zamknięci.
Czarna wojna została wywołana przez szybkie rozprzestrzenianie się brytyjskich osadników i zwierząt gospodarskich na obszarach Tasmanii, które były tradycyjnymi terenami łowieckimi Aborygenów. Historyk Nicholas Clements opisał przemoc Aborygenów jako ruch oporu - użycie siły przeciwko najeźdźcy lub okupantowi. Powiedział, że ataki Aborygenów były motywowane zemstą za europejskie okrucieństwa oraz powszechne porwania, gwałty i morderstwa aborygeńskich kobiet i dziewcząt przez skazańców, osadników i żołnierzy, ale szczególnie od późnych lat dwudziestych XIX wieku Aborygeni byli również napędzani głodem do plądrowania osadników domów na pożywienie, ponieważ ich tereny łowieckie kurczyły się, rodzima zwierzyna zniknęła, a niebezpieczeństwa związane z polowaniami na otwartym terenie rosły. W międzyczasie przemoc w Europie była motywowana narastającym terrorem ataków Aborygenów i przekonaniem, że eksterminacja ludności Aborygenów jest jedynym sposobem zapewnienia pokoju. Clements zauważył: „Wraz ze wzrostem intensywności przemocy Czarnych wzrosła również częstotliwość ataków zemsty i uprzedzających uderzeń ze strony pograniczników”.
Ataki były przeprowadzane przez grupy Aborygenów prawie zawsze w świetle dziennym z różnorodną bronią, w tym włóczniami, kamieniami i waddies używanymi do zabijania i okaleczania osadników i pasterzy, a także ich bydła, podczas gdy często podpalano domy, stogi siana i uprawy. Z kolei europejskie ataki były przeprowadzane głównie w nocy lub we wczesnych godzinach świtu przez grupy pościgowe lub wędrujące grupy cywilów lub żołnierzy, którzy zamierzali uderzyć, gdy ich kamieniołom spał w obozach w buszu. Kobiety i dzieci były zwykle ofiarami po obu stronach.
Od 1830 roku Artur oferował nagrody za schwytanie Aborygenów, ale nagrody wypłacano również za zabijanie Aborygenów. Od 1829 r. Z pomocą humanitarnego George'a Augustusa Robinsona podejmowano wysiłki , aby rozpocząć „przyjazną misję”, aby przekonać Aborygenów do poddania się i przeniesienia do sanktuarium na wyspie; od listopada 1830 do grudnia 1831 kilka grup przyjęło jego ofertę, a 46 zostało początkowo umieszczonych na Wyspie Flindersa , z której ucieczka została uznana za niemożliwą. Chociaż konflikt między Aborygenami a osadnikami prawie całkowicie ustał od stycznia 1832 r., Kolejnych 148 Aborygenów zostało schwytanych na północnym zachodzie wyspy w ciągu następnych czterech lat w ramach „sprzątania” i przymusowo przeniesionych na wyspę Hunter, a następnie na wyspę Flindersa.
Wczesny konflikt
Chociaż fokowcy rozpoczęli działalność handlową na Ziemi Van Diemena pod koniec 1798 r., Pierwsza znacząca europejska obecność na wyspie miała miejsce pięć lat później, wraz z utworzeniem we wrześniu 1803 r. Małej placówki wojskowej w Risdon nad rzeką Derwent w pobliżu dzisiejszego Hobart . W ciągu następnych pięciu miesięcy miało miejsce kilka krwawych starć z lokalnymi klanami Aborygenów, podczas których padły strzały i uprowadzono aborygeńskiego chłopca. David Collins przybył jako pierwszy wicegubernator kolonii w lutym 1804 roku z instrukcjami z Londynu, że wszelkie akty przemocy popełniane przez Europejczyków wobec Aborygenów mają być karane, ale nie opublikował tych instrukcji, nie pozostawiając żadnych ram prawnych, jak radzić sobie z przemocą. konflikt.
3 maja 1804 r. Zaalarmowani żołnierze z Risdon wystrzelili kartacze z karonady w grupę około 100 Aborygenów po spotkaniu na farmie, podczas gdy osadnicy i skazańcy strzelali z karabinów, pistoletów i muszkietów jako wsparcie. Sędzia Robert Knopwood powiedział późniejszemu dochodzeniu w sprawie tak zwanej masakry w Risdon, że zginęło pięciu lub sześciu Aborygenów, ale inni świadkowie twierdzili, że zginęło aż 50 mężczyzn, kobiet i dzieci, a 30 ciał zostało później spalonych lub pochowanych w celu ugaszenia zapach w miarę ich rozkładu.
Fala przemocy wybuchła podczas suszy w latach 1806–187, gdy plemiona z północy i południa wyspy zabiły lub zraniły kilku Europejczyków w konfliktach wywołanych rywalizacją o zwierzynę łowną, podczas gdy odkrywca i oficer marynarki John Oxley odniósł się w raporcie z 1810 r . „wiele okropnych okrucieństw” zadanych Aborygenom przez skazanych buszrangerów na północy, co z kolei doprowadziło do ataków Czarnych na samotnych białych myśliwych.
Przybycie 600 kolonistów z wyspy Norfolk w latach 1807-1813 zwiększyło napięcia, gdy założyli oni farmy wzdłuż rzeki Derwent oraz na wschód i zachód od Launceston , zajmując 10 procent Ziemi Van Diemena. Do 1814 roku uprawiano 12 700 ha ziemi, hodowano 5 000 sztuk bydła i 38 000 owiec. Mieszkańcy Norfolk używali przemocy, aby zdobyć ziemię, atakując nocą obozy Aborygenów, mordując rodziców i uprowadzając osierocone dzieci jako ich służących. Ataki wywołały naloty odwetowe na stada bydła osadników na południowym wschodzie. W latach 1817-1824 populacja kolonialna wzrosła z 2000 do 12600, a tylko w 1823 roku nowym osadnikom przyznano ponad 1000 gruntów o łącznej powierzchni 175 704 ha; do tego roku populacja owiec na Ziemi Van Diemena osiągnęła 200 000, a tak zwane osiedlone dystrykty stanowiły 30 procent całkowitej powierzchni wyspy. Szybka kolonizacja przekształciła tradycyjne tereny łowieckie na kangury w farmy z wypasanym bydłem, a także płotami, żywopłotami i kamiennymi murami, podczas gdy patrole policyjne i wojskowe zostały zwiększone w celu kontrolowania skazanych robotników rolnych.
W ciągu pierwszych dwóch dekad osadnictwa Aborygeni przypuścili co najmniej 57 ataków na białych osadników, przerywając ogólny spokój, ale do 1820 r. stan wiecznej wrogości wobec Europejczyków”. Od połowy lat dwudziestych XIX wieku liczba ataków inicjowanych zarówno przez białych, jak i czarnych gwałtownie wzrosła. Clements mówi, że głównymi powodami ataków osadników na Aborygenów była zemsta, zabijanie dla sportu, pożądanie seksualne kobiet i dzieci oraz stłumienie rodzimego zagrożenia. Ziemia Van Diemena charakteryzowała się ogromną nierównowagą płci, w 1822 r. Koloniści płci męskiej przewyższali liczebnie kobiety sześć do jednego, a wśród populacji skazanych stosunek ten wynosił aż 16 do jednego. Clements zasugerował, że „żarłoczny apetyt” na tubylcze kobiety był najważniejszym bodźcem do wybuchu Czarnej Wojny. Napisał: „Seks nadal był główną motywacją do atakowania tubylców do około 1828 roku, kiedy to zabicie wroga miało pierwszeństwo przed zgwałceniem ich”.
Lata kryzysu 1825–1831
Od 1825 do 1828 roku liczba ataków tubylców podwajała się każdego roku, wywołując panikę wśród osadników. Clements mówi, że do 1828 r. koloniści nie mieli wątpliwości, że toczą wojnę - „ale to nie była wojna konwencjonalna, a wroga nie można było zwalczać konwencjonalnymi środkami. Czarni nie byli jednym ludem, ale raczej wieloma odmiennymi plemionami Nie mieli bazy macierzystej ani rozpoznawalnej struktury dowodzenia”.
George Arthur, gubernator kolonii od maja 1824 r., Po swoim przybyciu wydał proklamację, w której Aborygeni zostali objęci ochroną prawa brytyjskiego i zagrozili ściganiem i procesem Europejczyków, którzy nadal „bezmyślnie ich niszczą”. Arthur starał się założyć „rdzenną instytucję” dla Aborygenów i we wrześniu 1826 roku wyraził nadzieję, że proces i późniejsze powieszenie dwóch Aborygenów aresztowanych za przebicie włócznią trzech kolonistów na początku tego roku „nie tylko zapobiegnie dalszym okrucieństwom… ale prowadzić do ugodowej linii postępowania”. Ale między wrześniem a listopadem 1826 r. zamordowano jeszcze sześciu kolonistów. Wśród nich był George Taylor Junior, „szacowany osadnik” z Campbell Town, którego ciało znaleziono „przebite wieloma włóczniami, a jego głowa była straszliwie roztrzaskana uderzeniami, zadanymi kamieniami lub wadami ” . W odpowiedzi gazeta Colonial Times zażądała drastycznej zmiany oficjalnej polityki, wzywając do przymusowego usunięcia wszystkich Aborygenów z osiedlonych dystryktów na wyspę w Cieśninie Bassa . Ostrzegał: „Samoobrona jest pierwszym prawem natury. Rząd musi usunąć tubylców - w przeciwnym razie będą ścigani jak dzikie bestie i zniszczeni!”
Odpowiadając na narastającą panikę, Arthur 29 listopada 1826 r. Wydał rządowe zawiadomienie określające warunki prawne, na jakich koloniści mogli zabijać Aborygenów, gdy atakowali osadników lub ich własność. W notatce stwierdzono, że akty agresji mogą zostać odparte „w taki sam sposób, jak gdyby pochodziły z państwa akredytowanego”. Chociaż zawiadomienie zostało przyjęte przez Colonial Times jako wypowiedzenie wojny Aborygenom w osiedlonych dystryktach, a niektórzy osadnicy postrzegali zestrzelenie ich jako „szlachetną służbę”, Clements uważa, że legalność zabijania czarnych nigdy nie została wyjaśniona do kolonistów i historyka Lyndalla Ryana argumentował, że Arthur nie zamierzał niczego innego, jak tylko zmusić ich do poddania się.
Latem 1826–187 klany z krajów Big River, Oyster Bay i North Midlands przebiły szereg hodowców na farmach i dały jasno do zrozumienia, że chcą, aby osadnicy oraz ich owce i bydło przenieśli się z terenów łowieckich na kangury. Osadnicy zareagowali energicznie, co doprowadziło do wielu masowych zabójstw, chociaż w tamtym czasie było to słabo zgłaszane. 8 grudnia 1826 r. Grupa kierowana przez Kickerterpollera zagroziła nadzorcy farmy na farmie Bank Hill w Orielton, niedaleko Richmond ; następnego dnia żołnierze 40. pułku zabili 14 Aborygenów z narodu Oyster Bay oraz schwytali i uwięzili kolejnych dziewięciu, w tym Kickerterpoller. W kwietniu 1827 roku dwóch pasterzy zostało zabitych na farmie Hugh Murraya w Mount Augustus w pobliżu Campbell Town, na południe od Launceston, a grupa osadników wraz z oddziałem 40 Pułku przypuściła o świcie atak odwetowy na niebroniony obóz Aborygenów, zabijając aż 70 aborygeńskich mężczyzn, kobiet i dzieci. W marcu i kwietniu kilku osadników i skazanych sług zostało zabitych, a grupa pościgowa pomściła jeden z incydentów podczas nalotu o świcie, w którym „strzelali salwą za salwą wśród Blackfellowów… zgłosili zabicie około dwóch dwudziestu (40)”. W maju 1827 r. Grupa Aborygenów z Oyster Bay zabiła magazyniera w Great Swanport niedaleko Swansea , a grupa żołnierzy, policji polowej, osadników i magazynierów rozpoczęła nocny nalot na obóz sprawców. W raporcie zauważono: „Salwa za salwą z naboju z kulkami padała na ciemne grupy otaczające małe ogniska. Liczba zabitych była znaczna”.
W ciągu 18 dni czerwca 1827 roku co najmniej 100 członków klanu Pallittorre z narodu północnego zostało zabitych w odwecie za zabicie trzech hodowców, a Ryan oblicza, że w ciągu ośmiu miesięcy od 1 grudnia 1826 do 31 lipca 1827 ponad 200 Aborygenów zostało zabitych. zabitych w osiedlonych dzielnicach w odwecie za zabicie 15 kolonistów. Cały klan składający się ze 150 ludzi z Oyster Bay mógł zginąć podczas jednego pościgu przez dolinę Sorell w listopadzie 1827 r., Co znacznie zmniejszyło liczbę ludności. We wrześniu Arthur wyznaczył kolejnych 26 policjantów polowych i wysłał kolejnych 55 żołnierzy z 40 Pułku i Królewskiej Kompanii Weteranów Nowej Południowej Walii do osiedlonych dystryktów, aby uporać się z narastającym konfliktem. Między wrześniem 1827 r. a marcem następnego roku w osiedlonych dystryktach odnotowano co najmniej 70 ataków Aborygenów, w których zginęło 20 kolonistów. Do marca 1828 r. Liczba ofiar śmiertelnych w osiedlonych dystryktach w ciągu 16 miesięcy od oficjalnego zawiadomienia Artura z listopada 1826 r. Wzrosła do 43 kolonistów i prawdopodobnie 350 Aborygenów. Ale do tego czasu nadeszły doniesienia, że Aborygeni byli bardziej zainteresowani plądrowaniem chat w celu zdobycia pożywienia - kradzieżą chleba, mąki, herbaty oraz wykopywaniem ziemniaków i rzepy z ogrodów osadników - niż zabijaniem kolonistów.
Arthur poinformował sekretarza Biura Kolonialnego w Londynie, że Aborygeni „już skarżyli się, że biali zawładnęli ich krajem, wtargnęli na ich tereny łowieckie i zniszczyli ich naturalne pożywienie, kangura” i w notatce zaproponował osiedlenie się Aborygeni „w jakiejś odległej części wyspy, która powinna być zarezerwowana wyłącznie dla nich, dostarczać im żywność i odzież oraz zapewniać im ochronę… pod warunkiem pokojowego ograniczenia się do pewnych granic”. Powiedział, że północno-wschodnie wybrzeże Tasmanii jest preferowaną lokalizacją dla takiego rezerwatu i zasugerował, że pozostaną tam „dopóki ich zwyczaje nie staną się bardziej cywilizowane”. Kontynuował tę propozycję, wydając 19 kwietnia 1828 r. „Proklamację oddzielającą Aborygenów od białych mieszkańców”, która podzieliła wyspę na dwie części w celu uregulowania i ograniczenia kontaktów między czarnymi i białymi. Region północno-wschodni był obszarem tradycyjnie odwiedzanym przez wiele grup ze względu na bogate rezerwy żywności, rzeki, ujścia rzek i osłonięte zatoki, a także łagodny klimat. Był również w dużej mierze niezamieszkany przez kolonistów. Ale proklamacja podziału wyspy zapewniła również pierwszą oficjalną sankcję użycia siły w celu wypędzenia jakiejkolwiek ludności aborygeńskiej z osiedlonych dystryktów. Historyk James Boyce zauważył: „Każdy Aborygen mógł teraz zostać legalnie zabity za nic więcej niż przekroczenie nieoznakowanej granicy, której rząd nawet nie zadał sobie trudu zdefiniowania”.
W liście do urzędników kolonialnych w Londynie w kwietniu 1828 r. Arthur przyznał:
„Jesteśmy niewątpliwie pierwszymi agresorami, a zdesperowani ludzie wśród więźniów, którzy od czasu do czasu uciekali do lasów, bez wątpienia dopuścili się największych zniewag na tubylcach, a te ignoranckie istoty, niezdolne do rozróżniania, są teraz pełen wrogości i zemsty na całym ciele białych mieszkańców. Być może w tej chwili próżno szukać przyczyny istniejącego zła; moim obowiązkiem jest wyraźnie usunąć jego skutki i nie pojawia się żadna praktyczna metoda osiągnięcia ten środek, poza całkowitym zakazem wchodzenia Aborygenów do osiedlonych dzielnic ... ”
Artur wzmocnił granicę, rozmieszczając prawie 300 żołnierzy z 40. i 57. pułku na 14 posterunkach wojskowych wzdłuż granicy iw osiedlonych dystryktach. Wydawało się, że taktyka odstrasza ataki Aborygenów; przez zimę 1828 r. niewielu Aborygenów pojawiło się w osiedlonych dystryktach, a ci, którzy to zrobili, zostali wyparci przez grupy wojskowe. Wśród nich było co najmniej 16 niebronionych ludzi z Oyster Bay, którzy zostali zabici w lipcu w ich obozie na wschodnich poziomach przez oddział 40 pułku.
Stan wojenny, listopad 1828 r
Wiosną rozwiały się wszelkie nadzieje na pokój w osiedlonych dystryktach. Między 22 sierpnia a 29 października 15 kolonistów zginęło w 39 atakach Aborygenów - mniej więcej raz na dwa dni - gdy klany Oyster Bay i Big River rozpoczęły naloty na chaty, podczas gdy klany Ben Lomond i North spaliły chaty wzdłuż Nilu i rzeki Meander na wschodzie i zachodzie. Od początku października wojownicy Oyster Bay zaczęli także zabijać białe kobiety i dzieci. Pobudzony eskalacją przemocy Arthur zwołał posiedzenie Rady Wykonawczej Landu Van Diemena – w skład której weszli on sam, główny sędzia i skarbnik kolonialny – i 1 listopada ogłosił stan wojenny przeciwko Aborygenom w osiedlonych dystryktach, które były teraz „otwarte”. wrogów króla”. Ogłoszenie stanu wojennego było przywilejem koronnym, który miał być używany „przeciwko rebeliantom i wrogom jako… wygodny sposób wykonywania prawa do zabijania na wojnie, prawa wywodzącego się z samoobrony”, a posunięcie Artura było faktycznie wypowiedzeniem wojny totalnej . Żołnierze mieli teraz prawo zatrzymywać bez nakazu lub strzelać na widok każdego Aborygena w osiedlonych dystryktach, który stawiał im opór, chociaż proklamacja nakazywała osadnikom:
„… aby w żadnym wypadku nie uciekano się do rzeczywistego użycia broni, jeśli tubylcy mogą w inny sposób skłonić lub zmusić tubylców do wycofania się do miejsc i części tej wyspy, które zostały wcześniej wyłączone z działania stanu wojennego; że rozlew krwi być powstrzymywani tak bardzo, jak to możliwe; aby każde Plemię, które może się poddać, było traktowane z wszelkim stopniem człowieczeństwa; i aby bezbronne kobiety i dzieci były niezmiennie oszczędzane”.
Stan wojenny obowiązywał przez ponad trzy lata, najdłuższy okres stanu wojennego w historii Australii.
Około 500 Aborygenów z pięciu grup klanowych nadal działało w Osiedlonych Dystryktach, kiedy ogłoszono stan wojenny, a pierwszą akcją Arthura było zachęcenie grup cywilnych do rozpoczęcia ich chwytania. 7 listopada grupa działająca z Richmond schwytała Umarraha - który, jak sądzono, doprowadził do śmiertelnego ataku na hodowców na równinach Norfolk w lutym 1827 r. - i czterech innych, w tym jego żonę i dziecko. Umarrah pozostał buntowniczy i został umieszczony w więzieniu w Richmond i pozostał tam przez rok. Następnie Arthur utworzył patrole wojskowe lub „grupy ścigające” składające się z ośmiu do dziesięciu mężczyzn z 39. , 40. schwytać lub strzelić. Do marca 1829 r. 23 grupy wojskowe, w sumie około 200 uzbrojonych żołnierzy, przeczesywały osiedlone dystrykty, głównie z zamiarem zabicia, a nie schwytania zdobyczy. Aborygeni byli zabijani w grupach liczących nawet 10 osób na raz, głównie podczas nalotów o świcie na ich obozy lub ścigania ich w świetle dziennym, a do marca doniesienia prasowe wskazywały, że od czasu ogłoszenia stanu wojennego zginęło około 60 Aborygenów, ze stratą 15 kolonistów.
Ataki Aborygenów podsyciły gniew osadników i pragnienie zemsty, ale według Clementsa podstawową emocją, jakiej doświadczali koloniści, był strach, od ciągłego niepokoju po paraliżujący terror. Zauważył: „Wszyscy na pograniczu cały czas się bali”. Straty finansowe spowodowane kradzieżą, zniszczeniem inwentarza i podpaleniami były ciągłym zagrożeniem: nie było firm ubezpieczeniowych, a osadnicy stawali w obliczu ruiny finansowej, jeśli spalono plony i budynki lub zniszczono ich inwentarz. Gazeta Hobart Town Courier ostrzegała, że Aborygeni wypowiedzieli „wojnę eksterminacji” białym osadnikom, podczas gdy Colonial Times oświadczył: „Rząd musi usunąć tubylców. W przeciwnym razie będą ścigani jak dzikie bestie i zniszczeni”.
Zimą 1829 roku południowa część Osiedlonych Okręgów stała się strefą wojenną, a Aborygeni zidentyfikowali później obozowiska, w których zabito i okaleczono ich krewnych. Zgłoszono kilka innych incydentów, w których Aborygeni napadali na chaty w poszukiwaniu jedzenia i koców lub kopali ziemniaki, ale oni również zostali zabici. Starając się pojednać Aborygenów, Artur zorganizował dystrybucję „tablic proklamacyjnych” składających się z czterech paneli przedstawiających białych i czarnych Tasmańczyków żyjących razem w pokoju, a także zilustrował konsekwencje prawne dla członków obu ras, którzy popełnili akty przemocy - że Aborygen zostałby powieszony za zabicie białego osadnika, a osadnik zostałby powieszony za zabicie Aborygena. Żaden kolonista nigdy nie został oskarżony w Ziemi Van Diemena ani skazany na proces za napaść lub zabicie Aborygena.
Aborygeni kontynuowali ataki na osadników, zabijając 19 kolonistów między sierpniem a grudniem 1829 r. - łącznie w tym roku było 33, o sześć więcej niż w 1828 r. Wśród białych ofiar był służący spalony żywcem w domu w Bothwell i okaleczony osadnik . Ale reakcja białych była jeszcze bardziej energiczna, a raport po jednej wyprawie odnotował „straszną rzeź” wynikającą z nocnego nalotu na obóz. Pod koniec lutego 1830 r. Arthur wyznaczył nagrodę w wysokości 5 funtów za każdego schwytanego Aborygena i 2 funty za dziecko, a także szukał większej obecności wojskowej, próbując powstrzymać wyjazd do Indii ostatniego oddziału 40. pułku i prosząc o posiłki z 63. Regiment w Australii Zachodniej, ale bez powodzenia. W kwietniu poinformował również Londyn, że znaczny wzrost populacji skazanych w odległych obszarach przygranicznych pomógłby chronić osadników i wyraźnie poprosił o skierowanie wszystkich statków transportujących skazańców do Ziemi Van Diemena.
Komitet Aborygenów
W marcu 1830 r. Arthur wyznaczył anglikańskiego archidiakona Williama Broughtona na przewodniczącego sześcioosobowego komitetu Aborygenów, który miał zbadać pochodzenie czarnej wrogości i zalecić środki mające na celu powstrzymanie przemocy i niszczenia mienia. Od ogłoszenia stanu wojennego w listopadzie 1828 r. minęło szesnaście miesięcy iw tym czasie doszło do 120 napadów Aborygenów na osadników, w wyniku których zginęło około 50 osób, a ponad 60 zostało rannych. W tym samym okresie co najmniej 200 Aborygenów zostało zabitych, a wielu z nich w masowych zabójstwach sześciu lub więcej. Wśród otrzymanych zgłoszeń znalazły się sugestie ustawienia „chat-wabików, zawierających mąkę i cukier, silnie nasyconych trucizną”, wykorzenienia Aborygenów za pomocą psów gończych i sprowadzenia Maorysów na Tasmanię w celu schwytania Aborygenów w celu usunięcia do Nowa Zelandia jako niewolnicy. Osadnicy i żołnierze przedstawili dowody zabójstw i okrucieństw po obu stronach, ale komisji powiedziano również, że pomimo ataków niektórzy osadnicy wierzyli, że bardzo niewielu Aborygenów pozostało teraz w Osiedlonych Dystryktach. Śledztwo przeprowadzono w kontekście dalszej eskalacji działań wojennych: tylko w lutym doszło do 30 odrębnych incydentów, w których zginęło siedmiu Europejczyków.
W swoim raporcie, opublikowanym w marcu 1830 r., komisja zauważyła, że „jest oczywiste, że (ludność Aborygenów) utraciła poczucie wyższości białych ludzi i strach przed skutkami użycia broni palnej” i była teraz na systematycznej plan ataku na osadników i ich dobytek. Raport komisji poparł system nagród, zalecił zwiększenie patroli policji konnej i wezwał osadników do pozostania dobrze uzbrojonym i czujnym. z kolei przekazał ich raport Sekretarzowi Stanu ds . Tubylcy tubylcy tej kolonii są i zawsze byli najbardziej zdradziecką rasą, a życzliwość i człowieczeństwo, których zawsze doświadczali od wolnych osadników, nie przyczyniło się do ich cywilizowania w jakimkolwiek stopniu. Murray odpowiedział w liście, że możliwe jest, że w niedalekiej przyszłości cała „rasa” Aborygenów Tasmańskich wyginie, a wszelkie działania mające na celu deklarowane lub okultystyczne wyginięcie rdzennej ludności mogą pozostawić niezatartą plamę na rządzie brytyjskim. reputacja.
Wieści o przyjacielskich spotkaniach z Aborygenami i sezonowym spadku liczby ataków skłoniły Arthura 19 sierpnia do wydania rządowego zawiadomienia, w którym wyraził zadowolenie z „mniej wrogiego usposobienia” okazywanego przez rdzenną ludność i doradzał, aby osadnicy ostrożnie „powstrzymywali się od aktów agresji przeciwko te zaciemnione istoty” i pozwól im się pożywić i odejść. Ataki jednak nadal trwały, a gdy narastała panika i gniew opinii publicznej, Rada Wykonawcza zebrała się tydzień później i zdecydowała, że konieczna będzie operacja wojskowa na pełną skalę, aby wymusić zakończenie tego, co groziło przekształceniem się w „wojnę eksterminacji” między osadników oraz mieszkańców Big River i Oyster Bay. 1 października stan wojenny został rozszerzony na całą Ziemię Van Diemena, a Arthur nakazał każdemu sprawnemu koloniście płci męskiej zgromadzenie się 7 października w jednym z siedmiu wyznaczonych miejsc w Zasiedlonych Dystryktach, aby przyłączyć się do masowej akcji mającej na celu zamiatanie „tych nędznych ludzi” z regionu. Kampania, która stała się znana jako Czarna Linia, została entuzjastycznie przyjęta przez prasę kolonistów. Hobart Town Courier powiedział, że wątpi, czy osadnicy będą potrzebować przekonywania „do osiągnięcia jedynego wielkiego i chwalebnego celu, który jest teraz przed nimi”.
Konflikt północno-zachodni
Przemoc na północnym zachodzie wyspy, gdzie koloniści byli sługami Van Diemen's Land Company , wybuchła w 1825 r., Podsycana sporami o aborygeńskie kobiety, które często były gwałcone lub porywane, oraz niszczeniem stad kangurów. Eskalujący cykl przemocy wybuchł w 1827 r. Po tym, jak biali pasterze próbowali narzucić się czarnym kobietom; pasterz został przebity włócznią i ponad 100 owiec zabitych w odwecie, az kolei biała partia przypuściła atak o świcie na obozowisko Aborygenów, zabijając 12 osób. Konflikt doprowadził do masakry na Cape Grim 10 lutego 1828 r., w której pasterze uzbrojeni w muszkiety wpadli w zasadzkę do 30 Aborygenów, którzy zbierali skorupiaki u podnóża urwiska.
21 sierpnia 1829 r. czterech służących kompanii strzeliło Aborygence w plecy, a następnie dokonało na niej egzekucji toporem w zatoce Emu, niedaleko dzisiejszego Burnie . W regionie trwała przemoc, w lipcu i październiku 1831 r. Trzej żołnierze kompanii zostali śmiertelnie przebici włócznią, a owce i woły poniosły ciężkie straty. Populacja klanów północno-zachodnich spadła z 700 do 300 w latach dwudziestych XIX wieku, podczas gdy w kraju północnym - gdzie pasterze ślubowali strzelać do Aborygenów, ilekroć ich zobaczą - liczba spadła z 400 w 1826 r. do mniej niż 60 do połowy 1830 r. Przemoc ustała w 1834 r., Ale wznowiono ją między wrześniem 1839 a lutym 1842 r., Kiedy Aborygeni dokonali co najmniej 18 ataków na ludzi z kompanii i mienie.
Czarna linia, październik – listopad 1830 r
Czarna Linia składała się z 2200 ludzi: około 550 żołnierzy - nieco ponad połowa całego garnizonu w Ziemi Van Diemena - a także 738 skazańców i 912 wolnych osadników lub cywilów. Arthur, który zachował ogólną kontrolę, powierzył dowództwo nad siłami majora Sholto Douglasa z 63 pułku. Podzieleni na trzy dywizje i wspomagani przez aborygeńskich przewodników, utworzyli rozłożony front o długości ponad 300 km, który zaczął nacierać na południe i wschód przez osiedlone dystrykty od 7 października z zamiarem utworzenia ruchu szczypcowego w celu uwięzienia członków czterech z dziewięciu Aborygenów narody przed linią i przepędzić je przez Półwysep Forestier do East Bay Neck i na Półwysep Tasmana , który Artur wyznaczył jako Rezerwat Aborygenów.
Kampania była nękana przez surową pogodę, nierówny teren, nieprzeniknione zarośla i rozległe bagna, nieodpowiednie mapy i słabe linie zaopatrzenia i chociaż dwie dywizje spotkały się w połowie października, wrogi teren wkrótce doprowadził do przerwania kordonu, pozostawiając wiele szerokich luk przez którym Aborygeni byli w stanie się poślizgnąć. Wielu mężczyzn, już wtedy bosych iw podartych ubraniach, opuściło linię i wróciło do domu. Jedynym sukcesem kampanii była zasadzka o świcie 25 października, w której schwytano dwóch Aborygenów, a dwóch zginęło. Czarna linia została rozwiązana 26 listopada.
Ryan szacuje, że na całej wyspie żyło zaledwie 300 Aborygenów, w tym 200 w regionie, w którym działała Czarna Linia. Jednak podczas kampanii przeprowadzili co najmniej 50 ataków na osadników - zarówno przed, jak i za linią, często plądrując chaty w poszukiwaniu żywności.
Poddanie się i usunięcie
Nadzieje kolonistów na pokój wzrosły latem 1830-31, gdy ataki Aborygenów spadły do niskiego poziomu, a gazeta Colonial Times spekulowała, że ich wróg został albo zniszczony, albo przestraszony i bezczynny. Ale północ pozostała niebezpiecznym miejscem: 29 stycznia kobieta z Dairy Plains została zamordowana – trzy miesiące po tym, jak jej mąż zginął w podobnym ataku – a w marcu matka niosąca swoje dziecko została śmiertelnie ugodzona dzidą podczas pracy w swoim ogrodzie na East Tamar . Chociaż liczba ataków w 1831 r. była mniejsza niż jedna trzecia ataków z poprzedniego roku - w sumie 70 w porównaniu z 250 w 1830 r. - osadnicy byli tak przerażeni, że wielu mężczyzn odmówiło pójścia do pracy.
Jednak, jak odkrył Komitet Aborygenów w nowej serii przesłuchań, pojawiły się pewne pozytywne wieści z pracy ewangelicznego humanitarysty George'a Augustusa Robinsona , który w 1829 roku został mianowany magazynierem w składzie żywności dla Aborygenów na wyspie Bruny . Od stycznia 1830 roku Robinson wyruszył na serię wypraw przez wyspę, aby nawiązać kontakt z Aborygenami, aw listopadzie zapewnił kapitulację 13 z nich, co skłoniło go do napisania do Arthura, twierdząc, że może usunąć „całą czarną populację”, co oszacował na 700. W nowym raporcie z 4 lutego 1831 r. Komitet Aborygenów pochwalił „misję pojednawczą” Robinsona i jego wysiłki w nauce lokalnych języków oraz „wyjaśnianiu życzliwych i pokojowych intencji rządu i ogólnie osadników wobec nich ” . Komitet zalecił wysłanie Aborygenów, którzy się poddali, na Gun Carriage Island w Cieśninie Bassa . Ale komitet wezwał również osadników do zachowania czujności, zalecając, aby grupy uzbrojonych ludzi stacjonowały w najbardziej odległych chatach inwentarskich. W odpowiedzi do 150 chat zamieniono w miejsca zasadzek, na rodzimych szlakach migracyjnych utworzono posterunki wojskowe, aw Spring Bay, Richmond i Break O'Day Plains zbudowano nowe koszary.
Pojednawcza postawa Arthura i jego poparcie dla „przyjaznej misji” Robinsona wywołały powszechne potępienie ze strony kolonistów i prasy osadniczej, które nasiliło się po serii brutalnych najazdów w środku zimy, rozpoczętych przez ewidentnie głodnych, zmarzniętych i zdesperowanych Aborygenów w Great Western Tiers w północne wyżyny wyspy. Punktem kulminacyjnym tych nalotów było zamordowanie kapitana Bartholomew Thomasa i jego nadzorcy Jamesa Parkera w Port Sorell na północnym wybrzeżu 31 sierpnia 1831 r. Zabójstwa te okazały się w rzeczywistości ostatnimi w czasie Czarnej Wojny, ale wywołały bezprecedensową przypływ strachu i złości, zwłaszcza dlatego, że Tomasz – brat skarbnika kolonialnego – był sympatyczny dla Aborygenów i próbował pojednać miejscową rdzenną ludność. The Launceston Advertiser oświadczył, że jedyną drogą, jaka pozostała, jest „całkowite unicestwienie” ludności Aborygenów, podczas gdy inna gazeta wyraziła obawy, że tubylcy uciekną się do jeszcze większych okrucieństw w nadchodzącym sezonie. Kilka tygodni później grupa obrabowała chaty w Great Swansea , wywołując panikę, a pod koniec października 100 uzbrojonych osadników utworzyło kordon przez wąską część Półwyspu Freycinet , próbując schwytać kilkudziesięciu Aborygenów, którzy przedostali się na półwysep. Kordon został opuszczony cztery dni później po tym, jak Aborygeni prześlizgnęli się i uciekli w nocy.
31 grudnia 1831 roku Robinson i jego grupa około 14 czarnych wysłanników negocjowali kapitulację 28 członków ludu Mairremmener, będącego mieszanką plemion Oyster Bay i Big River. Niewielka grupa 16 mężczyzn, dziewięciu kobiet i dziecka, dowodzona przez Tongerlongetera i Montpelliattę, była wszystkim, co pozostało z jednego z najpotężniejszych klanów na wyspie, a większość mieszkańców Hobart Town ustawiała się wzdłuż ulic, gdy Robinson szedł z nimi przez głównej ulicy w kierunku Domu Rządowego. Zostali wysłani do osady Wybalenna na Wyspie Flindersa, dołączając do kolejnych 40 Aborygenów, którzy zostali wcześniej schwytani, chociaż kolejnych 20 internowanych na wyspie zmarło wcześniej. Pod koniec maja wielu innych, w tym Kickerterpoller i Umarrah, również zachorowało na grypę i zmarło.
Grudniowa kapitulacja skutecznie zakończyła Czarną Wojnę. Od tego czasu nie było dalszych doniesień o przemocy w dzielnicach osiadłych, chociaż pojedyncze akty przemocy trwały na północnym zachodzie aż do 1842 roku.
Stan wojenny został odwołany w styczniu 1832 r., Dwa tygodnie po szeroko nagłośnionej kapitulacji, a nagroda za schwytanych Aborygenów została zniesiona 28 maja 1832 r.
W lutym 1832 Robinson wyruszył na pierwszą z kilku ekspedycji na zachód, północny zachód i okolice Launceston, aby zapewnić kapitulację pozostałych Aborygenów, wierząc, że strategia ta jest „dla ich własnego dobra” i uratuje ich przed zagładą w ręce osadników, jednocześnie zapewniając im dobrodziejstwa cywilizacji brytyjskiej i chrześcijaństwa. Ostrzegając, że bez ochrony spotkają się z brutalną wrogością, przekonał kilka małych grup do przetransportowania na Wyspę Flindersa — gdzie wielu zmarło na zapalenie płuc , grypę i katar — ale od początku 1833 roku zaczął używać siły do chwytania tych, którzy nadal żyli swobodnie na północy na wschód, pomimo ustania przemocy. Zarówno Hunter Island , na północno-zachodnim krańcu Tasmanii, jak i stacje karne na wyspach w Macquarie Harbor , na zachodnim wybrzeżu, były wykorzystywane do przetrzymywania schwytanych Aborygenów, gdzie wielu szybko zapadało na choroby, a śmiertelność sięgała 75 procent. Robinson odnotował warunki panujące na posterunkach karnych w Macquarie Harbour: „Śmiertelność była straszna, spustoszenie było bezprecedensowe, to była straszna klęska”. W listopadzie 1833 roku wszyscy Aborygeni, którzy przeżyli, zostali przeniesieni z portu Macquarie na wyspę Flindersa.
Na początku 1835 roku prawie 300 osób poddało się Robinsonowi, który doniósł sekretarzowi kolonialnemu: „Cała populacja Aborygenów została usunięta”, chociaż w 1842 roku zlokalizował jedną pozostałą rodzinę w pobliżu Cradle Mountain, która się poddała. Mężczyźni na wyspie mieli karczować lasy, budować drogi, wznosić ogrodzenia i strzyc owce, a kobiety prać ubrania, uczęszczać na lekcje szycia i uczęszczać na zajęcia. Wszyscy mieli nosić europejskie ubrania, a wielu kobietom nadano europejskie imiona. Wysoki wskaźnik chorób zakaźnych w osadzie Wybalenna na Wyspie Flindersa zmniejszył populację z około 220 w 1833 r. Do 46 w 1847 r.
Liczba ofiar śmiertelnych
Szacunki dotyczące populacji Aborygenów Tasmanii w 1803 roku, roku pierwszych przybyszów Brytyjczyków, wahają się od 3000 do 7000. Analiza badań populacyjnych przeprowadzona przez Lyndalla Ryana doprowadziła ją do wniosku, że było ich około 7000 w dziewięciu krajach wyspy; Jednak Nicholas Clements, powołując się na badania przeprowadzone przez NJB Plomley i Rhys Jones , ustalił liczbę od 3000 do 4000.
Faza |
Aborygeni zabici (szac.) |
Koloniści zabici |
Całkowity |
---|---|---|---|
Listopad 1823 — listopad 1826 | 80 | 40 | 120 |
grudzień 1826-październik 1828 | 408 | 61 | 469 |
listopad 1828 - styczeń 1832 (stan wojenny) |
350 | 90 | 440 |
Luty 1832 - sierpień 1834 | 40 | 10 | 50 |
Całkowity | 878 | 201 | 1079 |
Ale liczba Aborygenów zaczęła spadać niemal natychmiast: brutalne starcia odnotowano w regionie Hobart, podczas gdy w Port Dalrymple na północy kolonii, uważa się, że wicegubernator William Paterson rozkazał żołnierzom strzelać do Aborygenów, gdziekolwiek się znaleźli, co doprowadziło do wirtualne zniknięcie klanów North Midlands w tym regionie po 1806 r. W 1809 r. geodeta generalny Nowej Południowej Walii, John Oxley, poinformował, że polowanie na kangury przez białych doprowadziło do „znacznej utraty życia wśród tubylców” w całej kolonii. Jeden z osadników, skazany poszukiwacz przygód Jørgen Jørgensen , również twierdził, że liczba Aborygenów „znacznie spadła w ciągu pierwszych sześciu lub siedmiu lat istnienia kolonii”, ponieważ biali „bezkarnie ich nękali”. W 1819 r. Populacja Aborygenów i Brytyjczyków osiągnęła parytet z około 5000 z nich, chociaż wśród kolonistów mężczyźni przewyższali liczebnie kobiety cztery do jednego. Na tym etapie obie grupy ludności cieszyły się dobrym zdrowiem, a choroby zakaźne pojawiły się dopiero pod koniec lat dwudziestych XIX wieku.
Ryan akceptuje liczbę 1200 Aborygenów mieszkających w Osiedlonych Okręgach w 1826 roku na początku Czarnej Wojny, podczas gdy Clements uważa, że liczba ta we wschodniej części Tasmanii wynosiła około 1000.
Historycy różnili się w swoich szacunkach dotyczących całkowitej liczby ofiar śmiertelnych w Czarnej Wojnie i przyznają, że większość zabójstw Aborygenów nie została zgłoszona. Gazeta Colonial Advocate doniosła w 1828 r., Że „w głębi kraju zdarzają się przypadki, w których tubylcy są„ zastrzeleni jak wiele wron ”, które nigdy nie pojawiają się przed opinią publiczną”. Powyższa tabela, przedstawiająca ofiary śmiertelne wśród Aborygenów i kolonistów, jest oparta na statystykach z relacji Ryana na temat konfliktu w osiedlonych dystryktach.
Konflikt przeżyło około 100 aborygeńskich Tasmanów, a Clements — który oblicza, że Czarna Wojna rozpoczęła się od około 1000 rdzennych mieszkańców — doszedł do wniosku, że w tym czasie zginęło 900 osób. Przypuszcza, że około jedna trzecia mogła zginąć w wyniku wewnętrznych konfliktów, chorób i zgonów naturalnych, pozostawiając „konserwatywne i realistyczne” szacunki na 600 osób, które zginęły w wyniku przemocy na pograniczu, chociaż przyznaje: „Prawdziwa liczba może wynosić zaledwie 400 lub więcej do 1000”.
Kontrowersje dotyczące ludobójstwa
Robert Hughes , James Boyce, Lyndall Ryan , Tom Lawson, Mohamed Adhikari , Benjamin Madley i Ashley Riley Sousa, opisali jako akt ludobójstwa prawie zniszczenie ludności Aborygenów na Tasmanii . Autor koncepcji ludobójstwa, Raphael Lemkin , uznał Tasmanię za miejsce jednego z wyraźnych przypadków ludobójstwa na świecie, a Hughes opisał utratę Aborygenów Tasmańczyków jako „jedyne prawdziwe ludobójstwo w historii kolonialnej Anglii”. Jednak inni historycy, w tym Henry Reynolds , Richard Broome i Nicholas Clements, nie zgadzają się z tezą o ludobójstwie, argumentując, że władze kolonialne nie zamierzały zniszczyć ludności Aborygenów w całości ani w części.
Boyce twierdził, że „Proklamacja oddzielająca Aborygenów od Białych Mieszkańców” z kwietnia 1828 r. Sankcjonowała użycie siły wobec Aborygenów „tylko z tego powodu, że byli Aborygenami”. Jednak, jak zauważają Reynolds, Broome i Clements, w tamtym czasie toczyła się otwarta wojna. Boyce opisuje decyzję o usunięciu wszystkich Aborygenów Tasmańczyków po 1832 r. - kiedy to zrezygnowali z walki z białymi kolonistami - jako skrajne stanowisko polityczne. Konkluduje: „Rząd kolonialny w latach 1832-1838 dokonał czystki etnicznej w zachodniej części Ziemi Van Diemena, a następnie bezdusznie pozostawił wygnańców własnemu losowi”.
Już w 1852 roku John West w „ Historii Tasmanii ” przedstawiał unicestwienie Aborygenów na Tasmanii jako przykład „systematycznej masakry”, a w sprawie Sądu Najwyższego z 1979 roku w sprawie Coe przeciwko Wspólnocie Australii sędzia Lionel Murphy zauważył, że Aborygeni nie dawali pokojowo zajęli swoją ziemię i że zostali zabici lub siłą usunięci ze swojej ziemi „w czymś, co było równoznaczne z próbą (a na Tasmanii prawie całkowitym) ludobójstwem”.
Historyk Henry Reynolds mówi, że podczas wojen granicznych osadnicy szeroko wzywali do „wytępienia” lub „eksterminacji” Aborygenów. Twierdził jednak, że rząd brytyjski działał jako źródło powściągliwości w działaniach osadników. Reynolds mówi, że nie ma dowodów na to, że rząd brytyjski celowo planował masowe zniszczenie rdzennych Tasmańczyków - list Sir George'a Murraya do Arthura z listopada 1830 r. Ostrzegał, że wyginięcie rasy pozostawi „niezatartą plamę na charakterze rządu brytyjskiego” — a zatem to, co się stało, nie odpowiada definicji ludobójstwa skodyfikowanej w konwencji Narodów Zjednoczonych z 1948 roku . Mówi, że Artur był zdeterminowany, by pokonać Aborygenów i przejąć ich ziemię, ale wierzy, że niewiele jest dowodów na to, że miał cele wykraczające poza ten cel i chciał zniszczyć rasę tasmańską. W przeciwieństwie do argumentacji Reynoldsa, historyk Lyndall Ryan, opierając się na próbce masakr, które miały miejsce w regionie rzeki Meander w czerwcu 1827 r., Doszedł do wniosku, że masakry Aborygenów Tasmańczyków dokonane przez białych osadników były prawdopodobnie częścią zorganizowanego procesu i zostały usankcjonowane przez władze rządowe .
Clements przyjmuje argument Reynoldsa, ale także oczyszcza samych kolonistów z zarzutu ludobójstwa. Mówi, że w przeciwieństwie do ludobójczych ustaleń nazistów przeciwko Żydom podczas II wojny światowej, Hutu przeciwko Tutsi w Rwandzie i Turków przeciwko Ormianom w dzisiejszej Turcji , które zostały przeprowadzone z powodów ideologicznych, osadnicy tasmańscy uczestniczyli w przemocy głównie z zemsty i samo- ochrona. Dodaje: „Nawet tym, których motywował seks lub chorobliwe poszukiwanie dreszczyku emocji, brakowało ideologicznego impulsu do eksterminacji tubylców”. Twierdzi również, że chociaż ludobójstwa są popełniane na pokonanych, uwięzionych lub w inny sposób wrażliwych mniejszościach, tubylcy z Tasmanu wydawali się kolonistom jako „zdolny i przerażający wróg” i zostali zabici w kontekście wojny, w której obie strony zabijały niewalczących.
Lawson, krytykując stanowisko Reynoldsa, argumentuje, że ludobójstwo było nieuniknionym skutkiem zestawu brytyjskiej polityki kolonizacji Ziemi Van Diemena. Mówi, że rząd brytyjski poparł użycie podziału i „siły absolutnej” przeciwko Tasmańczykom, zatwierdził „Przyjazną misję” Robinsona i zmówił się w przekształceniu tej misji w kampanię czystek etnicznych od 1832 r. Mówi, że kiedyś na Wyspie Flindersa ludy tubylcze były nauczył się uprawiać ziemię jak Europejczycy i czcić Boga jak Europejczycy i konkluduje: „Kampania transformacji przeprowadzona na Wyspie Flindersa była równoznaczna z kulturowym ludobójstwem”.
Spór historyczny
Konflikt był kontrowersyjnym obszarem badań historyków, scharakteryzowany nawet jako jedna z wojen historycznych Australii . Geoffrey Blainey napisał, że na Tasmanii do 1830 r.: „Większość z nich zabiła choroba, ale wojny i przemoc prywatna również były niszczycielskie”. Josephine Flood napisała: „Katastrofalna śmiertelność była spowodowana nowymi chorobami, zwłaszcza płucnymi i przenoszonymi drogą płciową”. Keith Windschuttle w swojej pracy z 2002 r., The Fabrication of Aboriginal History, Volume One: Van Diemen's Land 1803–1847 , zakwestionował dowody historyczne użyte do określenia liczby zabitych Aborygenów i zakresu konfliktu. Wyraził przekonanie, że było to przesadzone i zakwestionował to, co określa się mianem „ poglądu historii z czarną opaską ” kolonizacji tasmańskiej. Windschuttle argumentował, że w momencie kolonizacji na Tasmanii było tylko 2000 Aborygenów, że mieli wewnętrznie dysfunkcyjne społeczeństwo bez wyraźnej organizacji plemiennej lub związku z ziemią i byli politycznie niezdolni do prowadzenia wojny partyzanckiej z osadnikami. Twierdził, że bardziej przypominali „czarnych buszrangerów”, którzy atakowali chaty osadników w celu grabieży i byli prowadzeni przez „wykształconych czarnych terrorystów” zniechęconych do białego społeczeństwa. Doszedł do wniosku, że na każdego Aborygena zginęło dwóch kolonistów, a na Aborygenach była tylko jedna masakra. Twierdził również, że aborygeńscy Tasmańczycy, prostytuując członkinie plemienia kobiet na rzecz fokowców i hodowców, zarażając się europejskimi chorobami i prowadząc wojny międzyplemienne, byli odpowiedzialni za swój własny upadek. Z kolei jego argument został zakwestionowany przez wielu autorów, w tym SG Foster w Quadrant , Lyndall Ryan i Nicholas Clements.
Zobacz też
- Lista masakr rdzennych Australijczyków
- Trugernanner i Fanny Cochrane Smith
- Manganinnie , australijski film z 1980 roku
- The Nightingale , australijski film z 2018 roku
- Tunnerminnerczekaj
- Australijskie wojny graniczne
Bibliografia
- Boyce, James (2010). Ziemia Van Diemena . Melbourne: Czarny Inc. ISBN 978-1-86395-491-4 .
- Broome, Richard (2010). Aborygeni Australijczycy . Sydney: Allen & Unwin . ISBN 978-1-74237-051-4 .
- Calder, Graeme (2010). Levée, linia i stan wojenny . Launceston: Fullers Bookshop. ISBN 978-0-64653-085-7 .
- Klemens, Mikołaj (2014). Czarna wojna . Brisbane: University of Queensland Press . ISBN 978-0-70225-006-4 .
- Klemens, Mikołaj (2013). Konflikt graniczny na Ziemi Van Diemena (praca doktorska) (PDF) (praca). Uniwersytet Tasmański .
- Hughes, Robert (1987). Fatalny brzeg . Londyn: Pan. ISBN 0-330-29892-5 .
- Lawson, Tom (2014). Ostatni człowiek . Londyn: IB Taurus. ISBN 978-1-78076-626-3 .
- Reynolds, Henry (2001). Nieusuwalna plama? . Sydney: Pingwin . ISBN 978-0-67091-220-9 .
- Ryan, Lyndall (2012). Aborygeni Tasmańscy . Sydney: Allen & Unwin . ISBN 978-1-74237-068-2 .
Dalsza lektura
- Turnbull, Clive (1948), Czarna wojna , Melbourne: FW Cheshire Ltd
Linki zewnętrzne
- Wyciąg z James Bonwick, Black War of Van Diemen's Land , Londyn, s. 154–155 Dostęp 15 sierpnia 2009