Wojna narkotykowa w Bangladeszu
Wojna narkotykowa w Bangladeszu | ||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| ||||||||
strony wojujące | ||||||||
Bangladesz | Handlarze narkotyków |
Jamaat-ul-Mudżahedini Bangladesz |
||||||
Dowódcy i przywódcy | ||||||||
Abdul Hamid Szejk Hasina |
Kamrul Islam† Akramul Haque† Riazul Islam† |
Shah Sahib | ||||||
Zaangażowane jednostki | ||||||||
Batalion Szybkiej Akcji | Nieznany | Nieznany | ||||||
Siła | ||||||||
12000 | ||||||||
Ofiary i straty | ||||||||
Ponad 800 zgonów [ potrzebne źródło ] |
Wojna narkotykowa w Bangladeszu lub wojna Bangladeszu z narkotykami to trwająca kampania przeciwko domniemanym handlarzom i użytkownikom narkotyków prowadzona przez rząd Bangladeszu pod rządami premiera Szejka Hasiny . Pozasądowe zabójstwa rzekomych handlarzy narkotyków dokonane przez elitarną jednostkę do zwalczania przestępczości Batalionu Szybkiego Działania (RAB) i policję zostały skrytykowane przez organizacje praw człowieka i zagranicznych dyplomatów.
Tło
Bangladesz ma nieznaną liczbę narkomanów, a szacunki wahają się od 100 000 do 4 milionów. Od 2015 roku rząd Bangladeszu skupił się na wyeliminowaniu tabletki z taniej metamfetaminy znanej jako Yaba, a policja dokonała w tym czasie znacznych konfiskat pigułek. Według raportu rządu Bangladeszu z 2016 roku skonfiskowano ponad 29 milionów tabletek „Yaba”, w porównaniu z zaledwie 1,3 miliona w 2011 roku. Istnieją zarzuty, że wielu większych dilerów jest powiązanych z rządzącą Awami League i stowarzyszonymi grupami, takimi jak Jubo League i Secha Sebok League.
Wydarzenia
Bangladesz rozpoczął poważną rozprawę z „Yaba” w połowie maja 2018 r. W odpowiedzi na rosnący handel „Yaba”. Pięćdziesięciu dwóch oskarżonych handlarzy narkotyków zostało zabitych w ciągu pierwszych 10 dni operacji. Według rzecznika policji w Bangladeszu w pierwszych trzech tygodniach operacji aresztowano około 15 000 osób w ogólnokrajowych nalotach. Od połowy maja do lipca 2018 r. aresztowano 22 tys. osób w związku z domniemanym udziałem w handlu narkotykami. Według Odhikar , organizacji praw człowieka z siedzibą w Dhace, od połowy maja 2018 r. do lipca 2018 r. zabito 211 osób podejrzanych o posiadanie narkotyków, z czego ponad jedna trzecia została aresztowana jako pierwsza. Większość zabójstw przebiegała według wspólnego scenariusza: domniemani handlarze narkotyków zginęli w „strzelinach”, zwykle w nocy, a broń i narkotyki odkryto w pobliżu zmarłych handlarzy narkotyków.
Niektóre z godnych uwagi przypadków zabijania to:
- Kamrul Islam, lat 35, który został oskarżony o 15 spraw, w tym posiadanie narkotyków i nielegalne posiadanie broni palnej. Chociaż nigdy nie został skazany, został zastrzelony 25 maja 2018 r. Jego żona twierdziła, że islam rzucił handel narkotykami po urodzeniu ich pierwszej córki, 10 lat temu.
- Akramul Haque został zastrzelony przez Batalion Szybkiej Akcji Bangladeszu (RAB), który twierdził, że Haque był handlarzem narkotyków. Żona Haque'a opublikowała niezweryfikowane 15-minutowe nagranie rozmowy telefonicznej, które uchwyciło ostatnie chwile życia jej męża 27 maja 2018 r. W Cox's Bazar.
- Riazul Islam został aresztowany przez policję Bangladeszu , gdy wracał do domu z domu teściów. Później został zastrzelony, podczas gdy dwóch funkcjonariuszy zostało rannych według policji w Bangladeszu . Dokumentacja szpitalna wykazała, że pojedyncza kula wbiła się w głowę Islama w pobliżu jego lewego ucha i wyszła w pobliżu jego prawego, podczas gdy każdy z dwóch policjantów był leczony z powodu małych obszarów tkliwości i obrzęku na jednej z dłoni.
Spór
Według The Daily Telegraph istnieją zarzuty, że kampania jest „przykrywką dla fali pozasądowych zabójstw i zastraszania politycznego przed wyborami powszechnymi jeszcze w tym roku ”. W cytowanym incydencie Habibur Rahman, działacz partii opozycyjnej, zginął w rzekomej strzelaninie. Jego rodzina powiedziała, że został aresztowany w meczecie i nigdy nie używał narkotyków. Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka , Unia Europejska , Human Rights Watch , Marcia Bernicat oraz ambasador USA w Bangladeszu wyrazili zaniepokojenie liczbą zabitych osób.
Premier Sheikh Hasina zaprzeczył, jakoby prześladowano niewinnych ludzi, a minister spraw wewnętrznych Asaduzzaman Khan odrzucił wszelkie zarzuty pozasądowego zabójstwa . Jeden z funkcjonariuszy policji odpowiedzialny za operację, która zakończyła się zabójstwem domniemanego handlarza narkotyków, powiedział, że zażywanie narkotyków doprowadziło do przestępstwa i twierdził, że aresztowanie handlarzy narkotyków nie pomogło.
„Wychodzą za kaucją i robią to samo, sprzedając i używając narkotyków” – powiedział. „Każdy handlarz narkotyków powinien zostać zabity. Wtedy narkotyki będą mogły być kontrolowane”.
Minister spraw wewnętrznych Asaduzzaman Khan zaprzeczył zarzutom, jakoby policja wykonywała egzekucje na podejrzanych bez przeprowadzania ich przez proces sądowy. „Nasi funkcjonariusze organów ścigania nikogo nie wykonują egzekucji. Jeśli to zrobią, postąpią wbrew etyce i zostaną zwolnieni, jeśli dochodzenie wykaże, że działali niezgodnie z prawem. To nie jest kraj bezprawia” – powiedział Reuterowi.
Pojawiły się mocne zarzuty, że nie podjęto żadnych działań przeciwko posłowi partii rządzącej, Abdurowi Rahmanowi Badiemu i współpracownikowi, pomimo raportów z pięciu agencji państwowych, które wymieniały go jako patrona handlu narkotykami.