Wojna w Darfurze

Wojna w Darfurze
Część sudańskich wojen domowych
Sudanese Internal Conflict.svg
Sytuacja militarna w Sudanie w dniu 6 czerwca 2016 r. (Darfur po lewej stronie)
 Pod kontrolą rządu sudańskiego i sojuszników
  Pod kontrolą Sudańskiego Frontu Rewolucyjnego i sojuszników
Bardziej szczegółową mapę obecnej sytuacji militarnej w Sudanie można znaleźć tutaj .
Data
26 lutego 2003 – obecnie (20 lat i 3 tygodnie)
Lokalizacja
Status

Bieżący

strony wojujące


SRF (2006–2020)



SLA (niektóre frakcje) SARC (od 2014) SLFA (od 2017)

  • SLA-Jedność
  • SLMJ
  • JEM (Dżali)


 
 
 
Obsługiwane przez: Sudan Południowy Czad (2005–2010) Erytrea (do 2008) Libia (do 2011)

  Uganda (do 2015 r.)

 Sudan



Czadyjskie grupy rebeliantów Siły przeciw Kaddafiemu (2011) Wspierane przez:

 
 
 
 
 
  Libia (od 2011)} Chiny Iran (do 2016) Rosja Białoruś Syria (domniemane lata 2000)
United Nations UNAMID (2007–2021)
Dowódcy i przywódcy


 


Ahmed Diraige Khalil Ibrahim Gibril Ibrahim Abdul Wahid al Nur (SLA-AW) Minni Minnawi (SLA-MM)

Musa Hilal ( POW ) (SARC)

Sudan
Sudan
Sudan
Sudan
Sudan
Sudan
Sudan Abdel Fattah al-Burhan Omar al-Bashir (do kwietnia 2019 r.) Musa Hilal (do 2017 r.) Hamid Dawai Ali Kushayb Ahmed Haroun (do kwietnia 2019 r.) Mohamed Hamdan Dagalo

Sudan Mohammed Nour Abdelkerim

United Nations Martina Ihoeghiana Uhomoibhi

United Nations Franka Mushyo Kamanziego
Zaangażowane jednostki

SLA

  • SLA-AW
  • SLA-MM
  • SLA-druga rewolucja
  • SLA-Jedność

JEM

  • Frakcja Gibrila Ibrahima
  • Frakcja Abdallaha Bishir Jali

Sudańskie Siły Zbrojne

Brak konkretnych jednostek
Wytrzymałość

SRF: 60 000

  • JEM: 35 000

SAF: 109 300

  • RSF: 17 500
Janjaweed: <25 000

UNAMID: 15 845 żołnierzy i 3 403 policjantów
Ofiary i straty
Nieznany Nieznany 235 zabitych na dzień 31 sierpnia 2016 r



Całkowita liczba zabitych: 300 000 ( szacunki ONZ ) 10 000 ( szacunki rządu Sudanu )


Razem wysiedleni:


2 850 000–3 000 000 ( szacunki ONZ ) 450 000 ( szacunki rządu Sudanu )

Wojna w Darfurze , nazywana również wojną Land Cruiser , jest głównym konfliktem zbrojnym w regionie Darfur w Sudanie , który rozpoczął się w lutym 2003 r., kiedy grupy rebeliantów Ruch Wyzwolenia Sudanu (SLM) oraz Ruch Sprawiedliwości i Równości (JEM) rozpoczęły walkę z rząd Sudanu , który oskarżyły o ucisk niearabskiej ludności Darfuru . Rząd odpowiedział na ataki przeprowadzając kampanię czystek etnicznych przeciwko nie-Arabom z Darfuru. Spowodowało to śmierć setek tysięcy cywilów i postawienie w stan oskarżenia przez Międzynarodowy Trybunał Karny prezydenta Sudanu Omara al-Baszira o ludobójstwo , zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości .

Jedna strona konfliktu składa się głównie z sudańskiego wojska, policji i Janjaweed , sudańskiej grupy milicji , której członkowie są rekrutowani głównie spośród arabizowanych rdzennych Afrykanów i niewielkiej liczby Beduinów z północnego Rizeigat ; większość innych grup arabskich w Darfurze pozostała niezaangażowana. Druga strona składa się z grup rebeliantów, zwłaszcza SLM/A i JEM, rekrutowanych głównie z niearabskich grup etnicznych Muzułmanów Fur , Zaghawa i Masalit . The Unia Afrykańska i Organizacja Narodów Zjednoczonych mają również wspólną misję pokojową w regionie o nazwie UNAMID . Chociaż rząd sudański publicznie zaprzecza, że ​​wspierał Janjaweed, dowody potwierdzają twierdzenia, że ​​zapewniał pomoc finansową i broń oraz koordynował wspólne ataki, z których wiele wymierzono w ludność cywilną. Szacunki dotyczące liczby ofiar ludzkich sięgają kilkuset tysięcy zabitych w wyniku walki lub głodu i chorób. Masowe wysiedlenia i przymusowe migracje zmusiły miliony ludzi do schronienia się w obozach dla uchodźców lub za granicę, powodując kryzys humanitarny . Dawny Sekretarz stanu USA Colin Powell określił sytuację jako ludobójstwo lub akty ludobójstwa.

Rząd Sudanu i JEM podpisały porozumienie o zawieszeniu broni w lutym 2010 r., zawierające wstępne porozumienie w sprawie dążenia do pokoju. JEM ma najwięcej do zyskania na rozmowach i może zobaczyć pół-autonomię, podobnie jak Sudan Południowy . Rozmowy przerwały jednak oskarżenia, że ​​armia sudańska przeprowadziła naloty i naloty na wioskę, łamiąc porozumienie z Tolu. JEM, największa grupa rebeliantów w Darfurze, zobowiązała się do bojkotu negocjacji.

Projekt deklaracji konstytucyjnej z sierpnia 2019 r. , podpisany przez przedstawicieli wojskowych i cywilnych podczas rewolucji sudańskiej , wymaga, aby w Darfurze i innych regionach konfliktu zbrojnego w Sudanie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 39- miesięcznego okres przejściowy do demokratycznych rządów cywilnych.

31 sierpnia 2020 r. podpisano kompleksowe porozumienie pokojowe między władzami Sudanu a kilkoma frakcjami rebeliantów w celu zakończenia działań wojennych.

Lista skrótów używanych w tym artykule











AU: Unia Afrykańska DLF: Front Wyzwolenia Darfuru ICC: Międzynarodowy Trybunał Karny IDP: Osoba wewnętrznie przesiedlona JEM: Ruch Sprawiedliwości i Równości SLM/A/A: Ruch Wyzwolenia Sudanu/Armia SLM/A: Ruch Wyzwolenia Sudanu SPLA: Ludowa Armia Wyzwolenia Sudanu ONZ : Organizacja Narodów Zjednoczonych UNAMID: Misja Unii Afrykańskiej ONZ w Darfurze UNSC: Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych

Geneza konfliktu

Darfur, po arabsku „ojczyzna futra , nie był tradycyjną częścią państw zorganizowanych wzdłuż doliny górnego Nilu , ale został zorganizowany jako niezależny sułtanat w XIV wieku. W wyniku migracji plemienia Banu Hilal w XI wieku ne ludy doliny Nilu uległy silnej arabizacji , podczas gdy tereny w głębi kraju pozostały bliższe rodzimym kulturom sudańskim. Po raz pierwszy została przyłączona do egipskiego Sudanu w 1875 roku, a następnie poddana przez jej gubernatora Slatina Paszę do Mahdii w 1883 r. Po anglo-egipskim zwycięstwie w wojnie mahdyjskiej sułtan Ali Dinar został przywrócony jako brytyjski klient , zanim został zdetronizowany przez ekspedycję z 1916 r. po tym, jak dokonał zabiegów na korzyść Turcji w czasie pierwszej wojny światowej . Następnie Darfur pozostał prowincją anglo -egipskiego Sudanu i niepodległej Republiki Sudanu .

Istnieje kilka różnych wyjaśnień pochodzenia obecnego konfliktu. Jedno z wyjaśnień dotyczy sporów o ziemię między pół- koczowniczymi pasterzami bydła a tymi, którzy uprawiają rolnictwo osiadłe. Dostęp do wody został również zidentyfikowany jako główne źródło konfliktu. Kryzys w Darfurze wiąże się także z drugim konfliktem. W południowym Sudanie od dziesięcioleci toczy się wojna domowa między północnym, zdominowanym przez Arabów rządem a chrześcijańskimi i animistycznymi czarnymi mieszkańcami południa. Jeszcze innym źródłem jest konflikt między islamistycznym rządem narodowym z siedzibą w Chartumie a dwiema grupami rebeliantów z siedzibą w Darfurze: Armia Wyzwolenia Sudanu oraz Ruch Sprawiedliwości i Równości.

Zarzuty apartheidu

Na początku 1991 r. nie-Arabowie z plemienia Zaghawa w Sudanie zeznali, że byli ofiarami nasilającej się arabskiej kampanii apartheidu , segregującej Arabów i nie-Arabów. Sudańscy Arabowie, którzy kontrolowali rząd, byli powszechnie określani jako praktykujący apartheid przeciwko niearabskim obywatelom Sudanu. Rząd został oskarżony o „zręczne manipulowanie solidarnością arabską” w celu prowadzenia polityki apartheidu i czystek etnicznych.

Ekonomista z amerykańskiego uniwersytetu, George Ayittey, oskarżył arabski rząd Sudanu o praktykowanie rasizmu wobec czarnych obywateli. Według Ayitteya: „W Sudanie… Arabowie zmonopolizowali władzę i wykluczyli czarnych - arabski apartheid”. Wielu afrykańskich komentatorów dołączyło do Ayittey, oskarżając Sudan o praktykowanie arabskiego apartheidu.

Alan Dershowitz twierdził, że Sudan był przykładem apartheidu . Były kanadyjski minister sprawiedliwości Irwin Cotler powtórzył oskarżenie.

Oś czasu

Początek

Autorzy Julie Flint i Alex de Waal zapoczątkowali ludobójstwo 26 lutego 2003 r., kiedy grupa nazywająca siebie Frontem Wyzwolenia Darfuru (DLF) publicznie przyznała się do ataku na Golo , siedzibę dystryktu Jebel Marra . Jednak przed tym atakiem wybuchł konflikt, gdy rebelianci zaatakowali posterunki policji, placówki wojskowe i konwoje wojskowe, a rząd zaangażował się w masowy atak powietrzny i lądowy na twierdzę rebeliantów w górach Marrah . Pierwszą akcją militarną rebeliantów był udany atak na garnizon wojskowy 25 lutego 2002 r. Rząd był świadomy zjednoczonego ruchu rebeliantów od czasu ataku na posterunek policji w Golo w czerwcu 2002 r. Flint i de Waal datują początek rebelii do 21 lipca 2001 r., kiedy to grupa Zaghawa i Fur spotkała się w Abu Gamra i złożyła przysięgę na Koran , że będzie współpracować w obronie przed sponsorowanymi przez rząd atakami na ich wioski. Prawie wszyscy mieszkańcy Darfuru to muzułmanie, w tym Dżandżawidowie , a także przywódcy rządu w Chartumie .

25 marca 2003 r. rebelianci zajęli miasto garnizonowe Tine wzdłuż granicy z Czadem , przejmując duże ilości zaopatrzenia i broni. Pomimo groźby prezydenta Omara al-Baszira, że ​​„uwolni” armię, wojsko miało niewiele rezerw. Armia była już rozmieszczona zarówno na południu, gdzie druga wojna domowa w Sudanie dobiegała końca, jak i na wschodzie, gdzie rebelianci sponsorowani przez Erytreę zagrażali nowo wybudowanemu rurociągowi z centralnych pól naftowych do Port Sudan . Taktyka partyzancka rebeliantów nalotów typu „uderz i uciekaj” okazało się, że armia, nieprzeszkolona w operacjach pustynnych, była prawie niemożliwa do odparcia. Jednak bombardowanie z powietrza pozycji rebeliantów na górze było niszczycielskie.

Arabskie plemiona Janjaweed były głównym graczem w konflikcie.

O 5:30 rano w dniu 25 kwietnia 2003 r. doszło do ludobójstwa w Darfurze , kiedy Ruch Wyzwolenia Sudanu i JEM, największa grupa rebeliantów w Darfurze, wkroczyły do ​​Al-Fashir , stolicy Północnego Darfuru i zaatakowały uśpiony garnizon. W ciągu następnych czterech godzin cztery Antonow i śmigłowce bojowe (według rządu; siedem według rebeliantów) zostały zniszczone na ziemi, zginęło 75 żołnierzy, pilotów i techników, a 32 dostało się do niewoli, w tym dowódca bazy lotniczej , generał dywizji . Sukces nalotu był bezprecedensowy w Sudanie; w ciągu dwudziestu lat wojny na południu zbuntowana Ludowa Armia Wyzwolenia Sudanu (SPLA) nigdy wcześniej nie przeprowadziła takiej operacji.

Nalot Al-Fashir był punktem zwrotnym, zarówno pod względem wojskowym, jak i psychologicznym. Siły zbrojne zostały upokorzone przez nalot, stawiając rząd w trudnej sytuacji strategicznej. Niekompetentne siły zbrojne musiały zostać przeszkolone i ponownie rozmieszczone w związku z obawami o lojalność wielu darfurskich podoficerów i żołnierzy. Odpowiedzialność za prowadzenie wojny powierzono sudańskiemu wywiadowi wojskowemu. Niemniej jednak w połowie 2003 roku rebelianci wygrali 34 z 38 potyczek. W maju SLA zniszczyła batalion w Kutum , zabijając 500 i biorąc 300 jeńców; w połowie lipca w drugim ataku na Tine zginęło 250 osób. SLA zaczęło infiltrować dalej na wschód, grożąc rozszerzeniem wojny na Kordofan .

Biorąc pod uwagę, że armia konsekwentnie przegrywała, wysiłek wojenny przestawił się na trzy elementy: wywiad wojskowy, siły powietrzne i Janjaweed . Ci ostatni byli uzbrojonymi Baggara , których rząd użył do stłumienia powstania Masalitów w latach 1986-1999. Dżandżawidowie stali się centrum nowej strategii przeciwdziałania powstańcom . Chociaż rząd konsekwentnie zaprzeczał ich wspieraniu, zasoby wojskowe zostały wlane do Darfuru, a Janjaweed zostali wyposażeni jako siły paramilitarne, wraz ze sprzętem komunikacyjnym i trochę artylerii. Planiści wojskowi zdawali sobie sprawę z prawdopodobnych konsekwencji takiej strategii: podobne metody podjęte w Góry Nuba i okolice południowych pól naftowych w latach 90. doprowadziły do ​​masowych naruszeń praw człowieka i przymusowych przesiedleń .

2004–2005

W 2004 r. Czad pośredniczył w negocjacjach w Ndżamenie , co doprowadziło do podpisania 8 kwietnia humanitarnego porozumienia o zawieszeniu broni między rządem Sudanu, JEM i SLA. Jedna grupa, która nie brała udziału w kwietniowych rozmowach lub porozumieniu o zawieszeniu broni, Narodowy Ruch na rzecz Reform i Rozwoju , oddzieliła się od JEM w kwietniu. Ataki Janjaweed i rebeliantów trwały pomimo zawieszenia broni, a Unia Afrykańska (UA) utworzyła Komisję ds. Rozejmu (CFC) w celu monitorowania jej przestrzegania.

Obóz dla uchodźców w Darfurze w Czadzie, 2005 r

W sierpniu Unia Afrykańska wysłała 150 żołnierzy rwandyjskich do ochrony obserwatorów zawieszenia broni. Jednak wkrótce stało się jasne, że 150 żołnierzy nie wystarczy, a następnie dołączyło do nich 150 nigeryjskich .

W dniu 18 września Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych wydała rezolucję 1564, w której stwierdziła, że ​​rząd Sudanu nie wypełnił swoich zobowiązań i wyraziła zaniepokojenie atakami helikopterów i atakami Dżandżawidów. Z zadowoleniem przyjęła zamiar Unii Afrykańskiej wzmocnienia jej misji obserwacyjnej i wezwała wszystkie państwa członkowskie do wspierania takich wysiłków.

W kwietniu 2005 r., po podpisaniu przez rząd Sudanu porozumienia o zawieszeniu broni z Ludową Armią Wyzwolenia Sudanu , które doprowadziło do zakończenia drugiej wojny domowej w Sudanie , siły misji Unii Afrykańskiej w Sudanie (AMIS) zostały zwiększone o 600 żołnierzy i 80 obserwatorów wojskowych. W lipcu siły zwiększono o około 3300 (z budżetem 220 mln dolarów). W kwietniu 2005 liczba AMIS wzrosła do około 7000.

Skala kryzysu doprowadziła do ostrzeżeń o zbliżającej się katastrofie, a Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan ostrzegł przed ryzykiem ludobójstwa. Skala kampanii Janjaweed doprowadziła do porównań z ludobójstwem w Rwandzie , czemu zaprzeczał rząd sudański. Niezależni obserwatorzy zauważyli, że taktyka, która obejmowała rozczłonkowanie i zabijanie niewalczących, w tym małych dzieci i niemowląt, była bardziej zbliżona do czystek etnicznych stosowanych podczas wojen w Jugosławii i ostrzegł, że oddalenie regionu oznacza, że ​​setki tysięcy ludzi zostało skutecznie odciętych od pomocy. Międzynarodowa Grupa Kryzysowa z siedzibą w Brukseli poinformowała w maju 2004 r., że ponad 350 000 ludzi może potencjalnie umrzeć w wyniku głodu i chorób.

Żołnierze AMIS z Rwandy przygotowujący się do wyjazdu do Darfuru w 2005 roku.

W dniu 10 lipca 2005 r. Były przywódca SPLA, John Garang, został zaprzysiężony na wiceprezydenta Sudanu. Jednak 30 lipca Garang zginął w katastrofie helikoptera. Pomimo poprawy bezpieczeństwa rozmowy między różnymi rebeliantami w regionie Darfuru postępowały powoli.

Atak na czadyjskie miasto Adré w pobliżu granicy z Sudanem doprowadził w grudniu do śmierci 300 rebeliantów. Sudan został oskarżony o atak, który był drugim w regionie w ciągu trzech dni. Eskalacja napięć skłoniła rząd Czadu do zadeklarowania wrogości wobec Sudanu i wezwania Czadu do mobilizacji przeciwko „wspólnemu wrogowi”. (Zobacz konflikt Czad-Sudan )

2006

Minni Minnawi z prezydentem USA George'em W. Bushem po podpisaniu przez niego porozumienia majowego .

W dniu 5 maja 2006 r. rząd sudański podpisał porozumienie pokojowe w Darfurze wraz z frakcją SLA kierowaną przez Minni Minnawi . Jednak porozumienie zostało odrzucone przez mniejszy Ruch Sprawiedliwości i Równości oraz rywalizującą frakcję SLA kierowaną przez Abdula Wahida al Nura . Porozumienie zostało zaaranżowane przez głównego negocjatora Salima Ahmeda Salima (działającego w imieniu Unii Afrykańskiej ), zastępcę sekretarza stanu USA Roberta B. Zoellicka , przedstawicieli UA i innych zagranicznych urzędników działających w Abudży , Nigerii.

115-stronicowa umowa obejmowała porozumienia o podziale władzy na poziomie krajowym i stanowym, demilitaryzacji Janjaweed i innych bojówek, integracji oddziałów SLM/A i JEM z sudańskimi siłami zbrojnymi i policją, federalnym systemem podziału majątku na rzecz promocji interesów gospodarczych Darfuru, referendum w sprawie przyszłego statusu Darfuru oraz środki wspierające przepływ pomocy humanitarnej.

W charakterze świadków wystąpili przedstawiciele Unii Afrykańskiej, Nigerii, Libii , Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii , Organizacji Narodów Zjednoczonych, Unii Europejskiej , Ligi Arabskiej , Egiptu , Kanady, Norwegii i Holandii .

W lipcu i sierpniu 2006 roku wznowiono walki, międzynarodowe organizacje pomocowe rozważały odejście z powodu ataków na ich personel. Annan wezwał 18 000 międzynarodowych sił pokojowych w Darfurze, aby zastąpiły 7-tysięczne siły AMIS. W jednym incydencie w Kalma , siedem kobiet, które wyruszyły z obozu dla uchodźców po drewno na opał, zostało zbiorowo zgwałconych, pobitych i okradzonych przez Janjaweed. Kiedy skończyli, napastnicy rozebrali ich do naga i szydzili z nich, gdy uciekali.

Na prywatnym spotkaniu 18 sierpnia Hédi Annabi , zastępca sekretarza generalnego ds. operacji pokojowych , ostrzegł, że Sudan wydaje się przygotowywać do wielkiej ofensywy wojskowej. Ostrzeżenie pojawiło się dzień po tym, jak specjalny śledczy Komisji Praw Człowieka ONZ, Sima Samar, stwierdził, że wysiłki Sudanu są słabe pomimo porozumienia majowego. 19 sierpnia Sudan powtórzył swój sprzeciw wobec zastąpienia AMIS siłami ONZ, co spowodowało, że Stany Zjednoczone zagroziły Sudanowi „potencjalnymi konsekwencjami”.

25 sierpnia Sudan odmówił udziału w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych (RB ONZ), aby wyjaśnić swój plan wysłania 10 000 sudańskich żołnierzy do Darfuru zamiast proponowanych 20 000 sił pokojowych ONZ. Rada Bezpieczeństwa zapowiedziała, że ​​posiedzenie odbędzie się pomimo nieobecności Sudanu. Również 24 sierpnia Międzynarodowy Komitet Ratunkowy poinformował, że setki kobiet zostało zgwałconych i wykorzystanych seksualnie wokół obozu dla uchodźców Kalma w ciągu ostatnich kilku tygodni i że Janjaweed podobno stosowali gwałt, aby spowodować upokorzenie i wykluczenie kobiet ze swoich własnych społeczności. 25 sierpnia szef Biura ds. Afrykańskich Departamentu Stanu USA , zastępca sekretarza Jendayi Frazer , ostrzegł, że region stanie w obliczu kryzysu bezpieczeństwa, jeśli nie zostaną rozmieszczone siły pokojowe ONZ.

26 sierpnia, dwa dni przed posiedzeniem RB ONZ, a Frazer miał przybyć do Chartumu , Paul Salopek , dziennikarz amerykańskiego magazynu National Geographic , pojawił się w sądzie w Darfurze w związku z oskarżeniem o szpiegostwo; przedostał się do kraju nielegalnie z Czadu , omijając oficjalne ograniczenia rządu sudańskiego wobec zagranicznych dziennikarzy. Później został zwolniony po bezpośrednich negocjacjach z prezydentem al-Baszirem. Nastąpiło to miesiąc po tym, jak Tomo Križnar , wysłannik prezydenta Słowenii , został skazany na dwa lata więzienia za szpiegostwo.

Proponowane siły pokojowe ONZ

W dniu 31 sierpnia 2006 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ zatwierdziła rezolucję o wysłaniu do regionu nowych sił pokojowych liczących 17 300 osób. Sudan wyraził zdecydowany sprzeciw wobec rezolucji. 1 września urzędnicy Unii Afrykańskiej poinformowali, że Sudan rozpoczął wielką ofensywę w Darfurze, zabijając ponad 20 cywilów i wysiedlając ponad 1000. 5 września Sudan poprosił istniejące siły UA o opuszczenie kraju do końca miesiąca, dodając, że „nie mają prawa przekazywać tego zadania Organizacji Narodów Zjednoczonych ani żadnej innej stronie. Prawo to przysługuje rządowi Sudanu”. 4 września, w posunięciu, którego nie uważa się za zaskakujące, prezydent Czadu, Idriss Déby wyraził poparcie dla sił pokojowych ONZ. UA, której mandat wygasł 30 września 2006 r., potwierdziła odejście AMIS. Jednak następnego dnia wysoki urzędnik Departamentu Stanu USA powiedział dziennikarzom, że siły UA mogą przekroczyć termin.

Jesień

8 września António Guterres , szef Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców , powiedział, że Darfur stanął w obliczu „katastrofy humanitarnej”. 12 września wysłannik Sudanu do Unii Europejskiej , Pekka Haavisto, stwierdził, że armia sudańska „bombarduje ludność cywilną w Darfurze”. Urzędnik Światowego Programu Żywnościowego poinformował, że pomoc żywnościowa została zablokowana przed dotarciem do co najmniej 355 000 osób. Annan powiedział: „tragedia w Darfurze osiągnęła krytyczny moment. Zasługuje na jak najściślejszą uwagę tej rady i pilne działanie”. [ sprawdź składnię cytatu ] 14 września przywódca Ruchu Wyzwolenia Sudanu Minni Minnawi oświadczył, że nie sprzeciwia się wysłaniu sił pokojowych ONZ, odrzucając pogląd rządu sudańskiego, że takie rozmieszczenie byłoby aktem zachodniej inwazji. Minnawi twierdził, że AMIS „nie może nic zrobić, ponieważ mandat UA jest bardzo ograniczony”. Chartum pozostał przeciwny zaangażowaniu ONZ, a Al-Bashir przedstawił to jako plan kolonialny i stwierdził, że „nie chcemy, aby Sudan zamienił się w kolejny Irak ”.

2 października UA ogłosiła, że ​​przedłuży swoją obecność do 31 grudnia 2006 r. W celu wzmocnienia sił UA wysłano 200 żołnierzy ONZ. 6 października Rada Bezpieczeństwa ONZ przegłosowała przedłużenie mandatu Misji Narodów Zjednoczonych w Sudanie do 30 kwietnia 2007 r. 9 października Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa wymieniła Darfur jako najpilniejszy kryzys żywnościowy spośród czterdziestu krajów wymienionych na liście Perspektywy upraw oraz raport o sytuacji żywnościowej . 10 października Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, Louise Arbor , twierdził, że rząd sudański wiedział wcześniej o atakach milicji Janjaweed w Buram w południowym Darfurze miesiąc wcześniej, w których zginęły setki cywilów.

Dzieci w obozach są zachęcane do konfrontacji ze swoimi psychicznymi bliznami. Gliniane figurki przedstawiają atak Janjaweeda .

12 października nigeryjska minister spraw zagranicznych Joy Ogwu przybyła do Darfuru z dwudniową wizytą. Wezwała rząd Sudanu do przyjęcia propozycji ONZ. Prezydent Nigerii Olusegun Obasanjo wypowiedział się przeciwko „staniu z boku i obserwowaniu ludobójstwa mającego miejsce w Darfurze”. 13 października prezydent USA George W. Bush nałożył dalsze sankcje na osoby uznane za współwinne okrucieństw na mocy ustawy o pokoju i odpowiedzialności w Darfurze z 2006 r. . Środki miały wzmocnić istniejące sankcje poprzez zakazanie obywatelom USA angażowania się w transakcje związane z ropą naftową z Sudanem (chociaż amerykańskim firmom zakazano prowadzenia interesów z Sudanem od 1997 r.), zamrożenie aktywów stron współudziałowych i odmowę wjazdu do USA .

Brak funduszy i sprzętu dla misji UA spowodował, że praca pracowników humanitarnych w Darfurze została poważnie ograniczona przez walki. Niektórzy ostrzegali, że sytuacja humanitarna może się pogorszyć do poziomu z lat 2003 i 2004, kiedy przedstawiciele ONZ nazwali Darfur najgorszym kryzysem humanitarnym na świecie.

22 października rząd Sudanu polecił wysłannikowi ONZ Janowi Pronkowi opuścić kraj w ciągu trzech dni. Pronk, wysoki urzędnik ONZ w tym kraju, został ostro skrytykowany przez sudańską armię po tym, jak zamieścił na swoim osobistym blogu opis kilku niedawnych porażek militarnych w Darfurze. 1 listopada Stany Zjednoczone ogłosiły, że opracują międzynarodowy plan, który, jak mają nadzieję, spodoba się rządowi Sudanu. 9 listopada starszy doradca prezydenta Sudanu Nafie Ali Nafie powiedział dziennikarzom, że jego rząd jest gotowy do rozpoczęcia bezwarunkowych rozmów z Narodowym Frontem Odkupienia (NRF) sojuszu rebeliantów, ale zauważył, że nie widzi pożytku z nowego porozumienia pokojowego. NRF, które odrzuciły porozumienie majowe i dążyły do ​​nowego porozumienia pokojowego, nie skomentowały.

Pod koniec 2006 roku Arabowie z Darfuru założyli własną grupę rebeliantów, Oddziały Sił Ludowych i 6 grudnia ogłosili, że odparli atak armii sudańskiej na Kas-Zallingi poprzedniego dnia. Byli ostatnią z wielu arabskich grup w Darfurze, które sprzeciwiały się rządowi od 2003 roku, z których niektóre podpisały porozumienia polityczne z ruchami rebeliantów.

W tym samym okresie nastąpił przykład rozłamu plemiennego w siłach arabskich, kiedy stosunki między rolniczym Terjem a koczowniczymi plemionami Mahria, pasącymi wielbłądy, stały się napięte. Przywódcy Terjem oskarżyli Mahrię o porwanie chłopca z Terjem, podczas gdy przywódcy Mahrii powiedzieli, że Terjem kradł ich zwierzęta. Ali Mahamoud Mohammed, wali lub gubernator południowego Darfuru, powiedział, że walki rozpoczęły się w grudniu, kiedy Mahria popędzili swoje wielbłądy na południe w ramach sezonowej migracji, tratując terytorium Terjem w pobliżu rzeki Bulbul. Walki wznowiono w lipcu 2007 roku.

Proponowany kompromis sił ONZ i sudańskiej ofensywy

17 listopada ogłoszono doniesienia o potencjalnym porozumieniu dotyczącym umieszczenia „kompromisowych sił pokojowych” w Darfurze, ale później wydawało się, że zostało ono odrzucone przez Sudan. ONZ oświadczyła 18 listopada, że ​​Sudan zgodził się na rozmieszczenie sił pokojowych ONZ. Minister spraw zagranicznych Sudanu Lam Akol stwierdził, że „nie powinno być mowy o siłach mieszanych” i że rola ONZ powinna ograniczać się do wsparcia technicznego. Również 18 listopada UA poinformowała, że ​​sudańskie wojsko i wspierane przez Sudan milicje rozpoczęły operację naziemną i powietrzną w regionie, w wyniku której zginęło około 70 cywilów. UA stwierdziła, że ​​„było to rażącym naruszeniem porozumień dotyczących bezpieczeństwa”.

25 listopada rzecznik Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka oskarżył rząd Sudanu o dokonanie 11 listopada „umyślnego i niesprowokowanego ataku” na ludność cywilną w Sirbie, w wyniku którego zginęło co najmniej 30 osób. W oświadczeniu komisarza utrzymywano, że „wbrew twierdzeniom rządu wydaje się, że sudańskie siły zbrojne przypuściły celowy i niesprowokowany atak na ludność cywilną i jej własność w Sirbie”, co wiązało się również z „rozległym i bezmyślnym niszczeniem i grabieżą własności cywilnej” .

2007

Przesiedleńcy ze zbiornikiem na wodę w Geneinie w Darfurze Zachodnim w 2007 roku

Według koalicji Save Darfur , gubernator Nowego Meksyku Bill Richardson i al-Bashir zgodzili się na zawieszenie broni, na mocy którego sudański „rząd i grupy rebeliantów zaprzestaną działań wojennych na okres 60 dni, podczas gdy będą pracować na rzecz trwałego pokoju”. Ponadto w komunikacie prasowym Save Darfur stwierdzono, że umowa „zawiera szereg ustępstw mających na celu poprawę pomocy humanitarnej i dostępu mediów do Darfuru”. Pomimo formalnego zawieszenia broni w mediach pojawiły się kolejne doniesienia o zabójstwach i innych aktach przemocy. W niedzielę 15 kwietnia 2007 r. żołnierze sił pokojowych Unii Afrykańskiej zostali zaatakowani i zabici. The New York Times doniósł, że „poufny raport Organizacji Narodów Zjednoczonych mówi, że rząd Sudanu przewozi broń i ciężki sprzęt wojskowy do Darfuru z naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa i maluje sudańskie samoloty wojskowe na biało, aby ukryć je jako samoloty ONZ lub Unii Afrykańskiej”.

28 lutego minister ds. humanitarnych Sudanu Ahmed Haroun i przywódca milicji Janjaweed Ali Kushayb zostali oskarżeni przez Międzynarodowy Trybunał Karny o 51 zarzutów zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Ahmed Haroun powiedział, że „nie czuje się winny”, ma czyste sumienie i jest gotowy do obrony.

31 marca milicjanci Janjaweed zabili do 400 osób we wschodnim regionie przygranicznym Czadu w pobliżu Sudanu. Pograniczne wioski Tiero i Marena zostały otoczone, a następnie ostrzelane. Według UNHCR kobiety zostały okradzione, a mężczyźni zastrzeleni . Wielu z tych, którzy przeżyli pierwszy atak, zmarło z wyczerpania i odwodnienia, często podczas ucieczki. W dniu 14 kwietnia 2007 r. UNHCR zgłosiło kolejne ataki w Tiero i Marena.

18 kwietnia prezydent Bush wygłosił przemówienie w US Holocaust Memorial Museum, w którym skrytykował rząd Sudanu i zagroził dalszymi sankcjami , jeśli sytuacja się nie poprawi.

Al-Bashir i Deby podpisali 3 maja 2007 r. porozumienie pokojowe mające na celu zmniejszenie napięć między ich krajami. W porozumieniu pośredniczyła Arabia Saudyjska . Twierdził, że żaden kraj nie będzie zapewniał schronienia, nie szkolił ani nie finansował ruchów zbrojnych przeciwnych drugiemu. Reuters poinformował, że „obawy Deby'ego, że Nouri mógł otrzymywać wsparcie zarówno saudyjskie, jak i sudańskie, mogły skłonić go do podpisania paktu z Bashirem za pośrednictwem Arabii Saudyjskiej”. Colin Thomas-Jensen, ekspert ds. Czadu i Darfuru w think tanku International Crisis Group wyraził wątpliwości, czy „ten nowy układ doprowadzi do prawdziwego odwilży w stosunkach lub poprawy sytuacji w zakresie bezpieczeństwa”. Czadyjski rebeliancki Związek Sił na rzecz Demokracji i Rozwoju (UFDD), który od 2006 roku prowadził wojnę z siłami Deby'ego we wschodnim Czadzie, stwierdził, że wspierany przez Arabię ​​​​Saudyjską układ pokojowy nie powstrzyma jego kampanii wojskowej.

Oxfam ogłosił 17 czerwca, że ​​na stałe wycofa się z Gereidy , największego obozu dla uchodźców, w którym przebywa ponad 130 tys. Agencja powołała się na bezczynność władz lokalnych Ruchu Wyzwolenia Sudanu (SLM), który kontroluje region, w rozwiązywaniu problemów związanych z bezpieczeństwem i przemocą wobec pracowników organizacji humanitarnych. Pracownik organizacji pozarządowej Action by Churches Together został zamordowany w czerwcu w Zachodnim Darfurze. Porwania pojazdów również skłoniły ich do rozważenia wyjazdu.

BBC News poinformowało, że odkryto ogromne podziemne jezioro. To znalezisko może wyeliminować rywalizację o zasoby wodne.

Francja i Wielka Brytania ogłosiły, że będą naciskać na rezolucję ONZ w sprawie wysłania sił pokojowych Unii Afrykańskiej i ONZ do Darfuru oraz będą dążyć do natychmiastowego zawieszenia broni w Darfurze i są gotowe udzielić „znaczącej” pomocy gospodarczej „jak tylko zawieszenie broni czyni to możliwym."

W artykule z 14 lipca 2007 r. odnotowano, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy do Darfuru przedostało się do 75 000 Arabów z Czadu i Nigru . Większość z nich została przeniesiona przez rząd sudański do dawnych wiosek przesiedleńców nie-Arabów.

Hybrydowe siły ONZ/UA zostały ostatecznie zatwierdzone 31 lipca jednogłośnie przyjętą rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1769 . UNAMID miał przejąć obowiązki od AMIS najpóźniej do 31 grudnia i miał początkowy mandat do 31 lipca 2008 r.

31 lipca napastnicy z Mahrii otoczyli żałobników na pogrzebie ważnego szejka Terjem i zabili 60 osób granatami o napędzie rakietowym (RPG) i karabinami maszynowymi zasilanymi taśmą .

Arushy odbyła się konferencja mająca na celu zjednoczenie grup rebeliantów w celu usprawnienia późniejszych negocjacji pokojowych z rządem. Większość starszych przywódców rebeliantów uczestniczyła, z godnym uwagi wyjątkiem Abdula Wahida al Nura , który stał na czele raczej małej odłamowej grupy SLA/M, którą początkowo założył w 2003 roku, była uważana za przedstawicieli dużej części wysiedlonych Fur ludzie . Jego nieobecność zaszkodziła negocjacjom pokojowym. Międzynarodowi urzędnicy stwierdzili, że „nie ma Johna Garanga w Darfurze”, odnosząc się do lidera zespołu negocjacyjnego Sudanie Południowym , który był powszechnie akceptowany przez różne grupy rebeliantów z Sudanu Południowego.

Uczestnikami byli Gamali Galaleiddine, Khalil Abdalla Adam, Salah Abu Surra, Khamis Abdallah Abakar, Ahmed Abdelshafi , Abdalla Yahya, Khalil Ibrahim (z Ruchu Sprawiedliwości i Równości ) oraz Ahmed Ibrahim Ali Diraige. Odbyły się spotkania za zamkniętymi drzwiami między UA-ONZ a przywódcami rebeliantów, a także wśród przywódców rebeliantów. 4 sierpnia przybyło ośmiu kolejnych uczestników (m.in. Jar el-Neby, Salah Adam Isaac i Suleiman Marajan), podczas gdy frakcja SLM Unity zbojkotowała rozmowy, ponieważ rząd sudański zagroził aresztowaniem Suleimana Jamousa, jeśli opuści on szpital. Przywódcy rebeliantów dążyli do ujednolicenia swoich stanowisk i żądań, w tym odszkodowania dla ofiar i autonomii dla Darfuru. W końcu osiągnęli porozumienie w sprawie wspólnych żądań, w tym podziału władzy i bogactwa, bezpieczeństwa, ziemi i kwestii humanitarnych.

W miesiącach do sierpnia plemiona arabskie, które pracowały razem w milicji Janjaweed, zaczęły się kłócić i dalej się rozpadać. Tysiące bandytów Terjem i Mahria przebyło setki mil, by walczyć w strategicznej dolinie rzeki Bulbul. Dalej na południe doszło do starcia plemion Habanniya i Salamat. Walki nie doprowadziły do ​​​​tak wielu zabójstw, jak w 2003 i 2004 roku. Przedstawiciele Organizacji Narodów Zjednoczonych powiedzieli, że grupy mogą próbować przejąć ziemię przed przybyciem sił pokojowych.

18 września JEM oświadczył, że jeśli rozmowy pokojowe z Chartumem się nie powiodą, zintensyfikują swoje żądania od samostanowienia do niepodległości.

30 września rebelianci zajęli bazę AMIS , zabijając co najmniej 12 żołnierzy sił pokojowych w „najcięższych ofiarach śmiertelnych i największym ataku na misję afrykańską” podczas nalotu pod koniec sezonu Ramadan .

Kombatanci SLM

Rozmowy pokojowe rozpoczęły się 27 października w Syrcie w Libii. Wzięły w nim udział następujące grupy:

  • Odłamki Ruchu Sprawiedliwości i Równości:
  • Front Rewolucyjnych Sił Demokratycznych, kierowany przez Salaha Abu Surraha
  • Zjednoczony Front Sił Rewolucyjnych, kierowany przez Alhadiego Agabeldoura
  • Ruch Wyzwolenia Sudanu – G19, kierowany przez Khameesa Abdullaha
  • Sudan Federalny Sojusz Demokratyczny, kierowany przez Ahmeda Ibrahima Diraige

Następujące grupy nie uczestniczyły:

  • Ruch Sprawiedliwości i Równości , kierowany przez Khalila Ibrahima; sprzeciwiają się obecności grup rebeliantów, które, jak twierdzą, nie miały żadnego elektoratu ani miejsca przy stole.
  • Ruch Wyzwolenia Sudanu (Abdel Wahed), kierowany przez Abdela Waheda Mohameda el-Nura; grupa ma niewiele sił, ale jej przywódca jest bardzo szanowany; odmówił udziału, dopóki siły nie zostaną rozmieszczone w celu powstrzymania przemocy w Darfurze.
  • Ruch Wyzwolenia Sudanu – Jedność, pierwotnie kierowany przez Abdallaha Yehyę, obejmuje wiele innych wybitnych postaci (Szerif Harir, Abu Bakr Kadu, Ahmed Kubur); grupa z największą liczbą bojowników rebeliantów; obiekt z tego samego powodu co JEM.
  • Ahmed Abdel Shafi, wybitny buntownik cieszący się silnym poparciem plemienia Futer .

W obliczu bojkotu ze strony najważniejszych frakcji rebeliantów rozmowy zostały przemianowane na „zaawansowaną fazę konsultacji”, a oficjalne rozmowy prawdopodobnie rozpoczną się w listopadzie lub grudniu.

15 listopada dziewięć grup rebeliantów - sześć frakcji SLM, Demokratyczny Front Ludowy, Sudański Front Rewolucyjny oraz Ruch Sprawiedliwości i Równości - Polowe Dowództwo Rewolucyjne - podpisało Kartę Zjednoczenia i zgodziło się działać odtąd pod nazwą SLM / A. 30 listopada ogłoszono, że ruchy rebeliantów w Darfurze zjednoczyły się w dwie duże grupy i są teraz gotowe do uporządkowanych negocjacji z rządem.

2008

Nowa ofensywa rządu i milicji uwięziła tysiące uchodźców wzdłuż granicy Czadu , poinformowali rebelianci i pracownicy organizacji humanitarnych 20 lutego. Na dzień 21 lutego całkowita liczba zabitych w Darfurze wynosiła 450 000, a około 3 245 000 osób zostało wysiedlonych.

10 maja 2008 r. żołnierze rządu sudańskiego i rebelianci z Darfuru starli się w mieście Omdurman , naprzeciw stolicy Chartumu , o kontrolę nad dowództwem wojskowym. Dokonali również nalotu na bazę policyjną, z której ukradli policyjne pojazdy. Rzecznik sudańskiej policji powiedział, że w starciu zginęli przywódca napastników Mohamed Saleh Garbo i jego szef wywiadu Mohamed Nur Al-Deen.

Świadkowie powiedzieli, że w zachodniej części stolicy Sudanu słychać było ciężkie strzały. Wojska sudańskie wspierane przez czołgi, artylerię i helikoptery zostały natychmiast wysłane do Omdurmanu, a walki szalały przez kilka godzin. Po zajęciu strategicznej wojskowej bazy lotniczej w Wadi-Sayedna, sudańscy żołnierze ostatecznie pokonali rebeliantów. Siły JEM skierowały się w stronę mostu Al-Ingaz, aby przeprawić się przez Biały Nil do Chartumu. Późnym popołudniem sudańska telewizja twierdziła, że ​​rebelianci zostali „całkowicie odparci”, pokazując na żywo obrazy spalonych pojazdów i zwłok na ulicach.

Rząd wprowadził godzinę policyjną w Chartumie od 17:00 do 6:00, podczas gdy agencje pomocowe nakazały swoim pracownikom w stolicy pozostać w domach.

Mężczyźni z Darfuru w 2008 roku

Około 93 żołnierzy i 13 policjantów zginęło wraz z 30 cywilami w ataku na Chartum i Omdurman. Siły sudańskie potwierdziły, że znalazły ciała 90 rebeliantów i zauważyły ​​dziesiątki innych rozrzuconych poza granicami miasta. Podczas gdy władze sudańskie twierdziły, że mogło zginąć do 400 rebeliantów, rebelianci stwierdzili, że stracili 45 bojowników zabitych lub rannych. Władze sudańskie twierdziły również, że zniszczyły 40 pojazdów rebeliantów i schwytały 17.

2009

Żołnierz sił pokojowych ONZ w obozie dla przesiedleńców w Abu Shouk, wrzesień 2009

Generał Martin Agwai , szef wspólnej misji Unii Afrykańskiej i ONZ w Darfurze, powiedział, że wojna w regionie dobiegła końca, chociaż spory na niskim szczeblu pozostały. Nadal istniało „bandytyzm, problemy lokalne, ludzie próbujący rozwiązywać problemy dotyczące wody i ziemi na poziomie lokalnym. Ale prawdziwa wojna jako taka, myślę, że mamy to za sobą” – powiedział.

2010 do 2012

W grudniu 2010 r. przedstawiciele Ruchu Wyzwolenia i Sprawiedliwości , organizacji zrzeszającej dziesięć grup rebeliantów utworzonych w lutym 2010 r., rozpoczęli nową rundę rozmów z rządem Sudanu w Doha . Powstała nowa grupa rebeliantów, Sudańskie Siły Oporu Sojuszu w Darfurze, a JEM planował dalsze rozmowy. Rozmowy zakończyły się 19 grudnia porozumieniem jedynie co do podstawowych zasad; obejmowały one władzę regionalną i referendum w sprawie autonomii. Omówiono możliwość powołania wiceprezydenta Darfuru.

W styczniu 2011 r. przywódca Ruchu Wyzwolenia i Sprawiedliwości, dr Tijani Sese, oświadczył, że ruch zaakceptował podstawowe propozycje dokumentu pokojowego z Darfuru, zaproponowane przez mediatorów w Doha. Propozycje obejmowały pakiet odszkodowań w wysokości 300 000 000 USD dla ofiar okrucieństw w Darfurze oraz specjalne sądy do prowadzenia procesów osób oskarżonych o łamanie praw człowieka. Uwzględniono propozycje nowych władz regionalnych w Darfurze. Władza ta miałaby radę wykonawczą złożoną z 18 ministrów i obowiązywałaby przez pięć lat. Obecne trzy stany Darfuru i rządy stanowe nadal istniałyby w tym okresie. W lutym rząd sudański odrzucił pomysł utworzenia jednego regionu, na którego czele miałby wiceprezydent z regionu.

29 stycznia przywódcy LJM i JEM wydali wspólne oświadczenie, w którym potwierdzili swoje zaangażowanie w negocjacje dauhańskie i zamiar udziału w forum dauhańskim 5 lutego. Rząd sudański odłożył decyzję o udziale w forum ze względu na przekonanie, że wewnętrzny proces pokojowy bez udziału grup rebeliantów jest możliwy. Później w lutym rząd Sudanu zgodził się na powrót do Doha w celu zawarcia nowego porozumienia pokojowego do końca tego miesiąca. 25 lutego zarówno LJM, jak i JEM ogłosiły, że odrzuciły dokument pokojowy zaproponowany przez mediatorów w Doha. Głównymi punktami spornymi były kwestie wiceprezydenta Darfuru i odszkodowania dla ofiar. Rząd sudański nie skomentował dokumentu pokojowego.

9 marca ogłoszono, że w Darfurze powstaną dwa kolejne stany: Darfur Centralny wokół Zalingei i Darfur Wschodni wokół Ed Daein . Grupy rebeliantów zaprotestowały i stwierdziły, że jest to próba dalszego podziału wpływów Darfuru.

Doradztwo zarówno dla LJM, jak i JEM podczas negocjacji pokojowych w Doha była Public International Law & Policy Group (PILPG). Kierowany przez dr Paula Williamsa i Matthew T. Simpsona zespół PILPG zapewnił wsparcie prawne.

mediatorzy z Doha zaproponowali nowe porozumienie pokojowe w Darfurze (2011) . Porozumienie to miało zastąpić porozumienie z Abudży z 2005 r. i po podpisaniu wstrzymałoby przygotowania do referendum w sprawie statusu Darfuru. Proponowany dokument zawierał przepisy dotyczące wiceprezydenta Darfuru i struktury administracyjnej obejmującej trzy państwa oraz strategiczną władzę regionalną, władze regionalne Darfuru . Umowa została podpisana przez rząd Sudanu i Ruch Wyzwolenia i Sprawiedliwości w dniu 14 lipca 2011 r.

Po wrześniu 2012 r. nastąpił niewielki postęp, a sytuacja powoli się pogarszała, a przemoc narastała. Wzrosła również populacja wysiedlonych Sudańczyków w obozach dla przesiedleńców.

2013

Prorządowa milicja w Darfurze. (2013)

Konferencja darczyńców w Doha obiecała 3,6 miliarda dolarów na pomoc w odbudowie Darfuru. Konferencja spotkała się z krytyką w regionie, który zajęli rebelianci z Armii Wyzwolenia Sudanu (Minni Minnawi). Według Husseina Minnawiego z grupy, wioska Ashma i inne miasto w pobliżu stolicy Południowego Darfuru , Nyala , zostały zajęte przez SLA.

27 kwietnia, po tygodniach walk, koalicja, w skład której weszły SLA i JEM, poinformowała, że ​​zajęła Um Rawaba w Kordofanie Północnym pod Darfurem i że zmierza do Chartumu, by obalić prezydenta. Szef frakcji SLA, Abdel Wahid Mohammed al-Nur, nazwał to „znaczącą zmianą w wojnie”. Szacuje się, że od stycznia do maja w wyniku przemocy wysiedlono około 300 000 osób.

W Północnym Darfurze plemię Rezeigat i grupa Beni Hussein podpisały porozumienie pokojowe w lipcu po wybuchu przemocy między tymi dwiema grupami, w którym zginęły setki osób. Później w lipcu Misseriya i Salamat ogłosiły zawieszenie broni po bitwach, w których zginęło ponad 200 osób. Doradca ds. bezpieczeństwa ONZ zapowiedział również przegląd swojej misji UNAMID.

W pierwszym tygodniu sierpnia Maalia twierdzili, że Rezeigat zabił pięciu członków ich plemienia w południowo-wschodnim regionie Adila. W odpowiedzi 6 sierpnia zajęli 400 sztuk bydła Rizeigat. Przywódcy społeczności interweniowali, aby zapobiec eskalacji. Kiedy Maaliowie nie zwrócili bydła, 10 sierpnia wybuchła przemoc. Rezeigat zaatakował i podobno zniszczył kompleks Maaliya. W bitwie zginęło 77 Maaliya i 36 Rezeigat, a kolejne 200 osób zostało rannych. Obie strony poinformowały, że w bitwie użyto pojazdów typu Land Cruiser. Maaliya oskarżył Rezeigat o atakowanie i palenie wiosek przy użyciu „ciężkiej broni”. 11 sierpnia walki rozprzestrzeniły się na kilka innych obszarów południowo-wschodniego Darfuru. Według doniesień przemoc miała miejsce w związku ze sporem o ziemię.

2014

19 marca siły pokojowe poinformowały, że otrzymały ostatnie doniesienia o wioskach, które zostały zaatakowane i spalone po tym, jak ONZ wyraziła zaniepokojenie rosnącą liczbą przesiedleńców wewnętrznych. UNAMID powiedział, że ataki miały miejsce w Hashaba, około 100 kilometrów na północny zachód od miasta Al-Fashir , stolicy stanu Północny Darfur .

Tabit sudańscy żołnierze zgwałcili 200 kobiet i dziewcząt . Sudan temu zaprzeczył i nie pozwolił ONZ (która powiedziała, że ​​ich pierwsze dochodzenie było niejednoznaczne „częściowo z powodu dużej obecności wojska i policji”) na przeprowadzenie kolejnego dochodzenia. Dochodzenie przeprowadzone przez Human Rights Watch (HRW) wydany w lutym powiedział, że 221 zostało zgwałconych przez żołnierzy rządowych w „masowym gwałcie, który może stanowić zbrodnię przeciwko ludzkości”. Świadkowie zeznali, że w ciągu półtora dnia przeprowadzono trzy oddzielne operacje. Mienie zostało splądrowane, mężczyźni aresztowani, mieszkańcy pobici, a kobiety i dziewczęta zgwałcone. Większość mieszkańców miasta to Futra. Wcześniej była kontrolowana przez siły rebeliantów, ale HRW nie znalazła dowodów na to, że bojownicy rebeliantów byli w wiosce lub w jej pobliżu, kiedy została zaatakowana.

Według Panelu Ekspertów ONZ w 2014 roku w atakach na ludność cywilną zniszczono 3300 wiosek. Za większością ataków stały siły rządowe lub osoby z nimi sprzymierzone. W ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy roku miało miejsce ponad 400 000 ataków. W raporcie stwierdzono, że jest „wysoce prawdopodobne, że celem ataków były społeczności cywilne w wyniku ich rzeczywistych lub domniemanych powiązań z uzbrojonymi grupami opozycyjnymi” oraz że „takie ataki były przeprowadzane bezkarnie”.

2015

2016

We wrześniu 2016 r. rząd sudański podobno przeprowadził ataki bronią chemiczną na ludność cywilną w Darfurze, zabijając co najmniej 250 osób; większość ofiar stanowiły dzieci. Uważa się, że amunicja zawierała gaz musztardowy lub inne środki powodujące pęcherze .

2017

2018

Raporty UNAMID i Afrykańskiego Centrum Studiów nad Sprawiedliwością i Pokojem sugerują, że przemoc na niskim szczeblu trwała w Darfurze do początku 2018 r., kiedy sudańskie siły rządowe atakowały społeczności w rejonie Jebel Marra. Gdy siły UNAMID zaczęły być ściągane w celu opuszczenia Darfuru, pojawiły się sprzeczne opinie na temat poziomu niepokojów w regionie: przedstawiciele ONZ wskazywali na znaczne zmniejszenie skali i rozkładu przemocy w Darfurze, podczas gdy inne organizacje pozarządowe, takie jak HRW zwróciło uwagę na utrzymujące się obszary niepokojów. W 2018 r. zbombardowano Darfur i podpisano pokój; zobacz 2019.

2019

Projekt deklaracji konstytucyjnej z sierpnia 2019 r. , podpisany przez przedstawicieli wojskowych i cywilnych podczas rewolucji sudańskiej w latach 2018–2019 , wymaga zawarcia porozumienia pokojowego w Darfurze i innych regionach objętych konfliktami zbrojnymi w Sudanie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 39-miesięcznego okresu przejściowego do demokratycznego rządu cywilnego.

W grudniu 2019 roku The Guardian poinformował, że projekty irygacyjne zbudowane wokół jazów społecznościowych umożliwiają pojawienie się „zielonych pędów pokoju”, pomagając zakończyć ten konflikt. Projekt ten został zrealizowany dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej i był nadzorowany przez Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych .

2020

Przywódca milicji Janjaweed, Ali Kushayb , został aresztowany w Republice Środkowoafrykańskiej 9 czerwca 2020 r., Trzynaście lat po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Karny oskarżył go o 51 zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych.

W lipcu 2020 r. w Darfurze miały miejsce trzy masowe strzelaniny .

Dżubie w Sudanie Południowym podpisano porozumienie pokojowe między Radą Suwerenności Sudanu a kilkoma grupami rebeliantów, w tym Sudańskim Frontem Rewolucyjnym (SRF), Ruchem/Armią Wyzwolenia Sudanu (SLM), Ruchem Sprawiedliwości i Równości , Tymczasowa Rada Rewolucyjna i Ludowy Ruch Wyzwolenia Sudanu na Północ (SPLM – N).

Zgodnie z warunkami umowy frakcje, które ją podpisały, będą miały prawo do trzech miejsc w Radzie Suwerenności , łącznie pięciu ministrów w przejściowym gabinecie i jednej czwartej miejsc w przejściowym parlamencie . Na poziomie regionalnym sygnatariusze będą mieli prawo do od 30 do 40% mandatów w przejściowych ciałach ustawodawczych ich państw lub regionów macierzystych.

Szczególnie nieobecne były frakcje rebeliantów kierowane przez Abdula Wahida al Nura i Abdelaziza al-Hilu , które odmówiły przystąpienia do porozumienia. 3 października 2020 r. SRF, SPLM – N kierowany przez Malika Agara i SLM kierowany przez Minni Minnawi podpisały kolejne porozumienie pokojowe z rządem Sudanu, pod nieobecność zarówno al Nur, jak i al-Hilu. Jednak umowa zawierała warunki integracji rebeliantów z siłami bezpieczeństwa i przyznania im reprezentacji politycznej oraz praw gospodarczych i do ziemi, a także 10-letni plan zainwestowania 750 milionów dolarów w rozwój regionów południowych i zachodnich oraz zagwarantowanie zwrotu dla przesiedleńców.

W grudniu Sudan zaczął rozmieszczać wojska w południowym Darfurze „w dużych ilościach”, w następstwie niedawnych aktów przemocy plemiennej między Masalitami a Fulami .

Misja pokojowa ONZ i Unii Afrykańskiej (UNAMID) zakończyła swoją misję 31 grudnia, a całkowite wycofanie zaplanowano na 30 czerwca. Obecnie w regionie jest około 4000 żołnierzy, 480 doradców policji, 1631 policjantów, 483 międzynarodowych pracowników cywilnych i 945 krajowych pracowników cywilnych.

2021

W walkach między masalitami a arabskimi koczownikami w dystrykcie Al Geneina w Darfurze Zachodnim 16 stycznia zginęły 84 osoby, a 160 zostało rannych, w tym żołnierze . Było to dwa tygodnie po tym, jak Organizacja Narodów Zjednoczonych wycofała swoje siły pokojowe z regionu po 13 latach. Na podstawie oświadczenia Izby Adwokackiej w Darfurze nowa przemoc została zapoczątkowana po tym, jak członek plemienia arabskiego został pchnięty nożem przez innego członka plemienia Masalit. Po zamieszkach w regionie wysłano wysokiej rangi delegację upoważnioną przez premiera Sudanu Abdallę Hamdoka w celu oceny sytuacji.

Oddzielnie zgłoszono również starcia we wschodniej części Sudanu w czwartek i piątek między dwiema grupami etnicznymi, Beni Amer i Nuba w Port Sudan .

17 stycznia władze sudańskie wprowadziły godzinę policyjną, w tym stan wyjątkowy w sudańskim regionie Darfuru Zachodniego.

doniesień ABC News , od 18 stycznia liczba ofiar śmiertelnych osiągnęła co najmniej 129 osób, w tym kobiety i dzieci, od początku starć między Arabami i nie-Arabami w Zachodnim Darfurze w piątek .

Jednak Organizacja Narodów Zjednoczonych wezwała rząd Sudanu do dopilnowania deeskalacji przemocy w Zachodnim Darfurze i ochrony życia cywilów.

20 stycznia rezydencja gubernatora prowincji Darfur Zachodni Mohammed Abdalla al-Douma została zaatakowana przez niezidentyfikowanych bandytów. Siłom bezpieczeństwa udało się odeprzeć atak bez żadnych doniesień o ofiarach lub zniszczeniach mienia. Tymczasem doniesienia lokalnych mediów sugerowały, że podczas zamachu w całym stanie było słychać kilka wybuchów.

24 stycznia agencja ONZ ds. uchodźców ujawniła, że ​​od pierwszego wybuchu starć plemiennych w Darfurze na początku stycznia br. życie straciło co najmniej 250 osób. Agencja dodała, że ​​wśród zabitych było także trzech pracowników organizacji humanitarnych. Uważa się również, że ponad 100 000 osób zostało przesiedlonych i uciekło do sąsiedniego Czadu , z czego około 3500 to głównie kobiety i dzieci.

28 marca Al-Hilu, przywódca SPLA-Północ, podpisał porozumienie pokojowe z rządem Sudanu w Dżubie w Sudanie Południowym, które gwarantowałoby wolność wyznania w cywilnym, demokratycznym Sudanie, który miałby również jedną zjednoczoną armię do ochrony bezpieczeństwo narodowe.

Organizacja Narodów Zjednoczonych ujawniła , że ​​5 kwietnia w El Geneina w Darfurze Zachodnim wybuchły nowe starcia plemienne , które doprowadziły do ​​śmierci co najmniej 40 osób. W ciągu trzech dni starć co najmniej 58 osób zostało rannych , według wiadomości VOA . Późnym wieczorem rada obrony Sudanu ogłosiła stan wyjątkowy, a także wysłała wojska do niespokojnego regionu stanu Darfur Zachodni.

Według stanu na 6 kwietnia Komitet Lekarzy Stanu w Darfurze Zachodnim poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych osiągnęła 50, a 132 innych zostało rannych, według Middle East Online. Według ONZ , raporty sugerują, że podczas przemocy w regionie doszło do zniszczenia obiektów humanitarnych, życia cywilów, w tym kobiet i dzieci. Również decyzję o ogłoszeniu stanu wyjątkowego w regionie pochwalił wysłannik ONZ ds. Sudanu Volker Peretz, który zaapelował do rządu o zapewnienie ochrony organizacjom humanitarnym w celu niesienia pomocy ofiarom przemocy.

7 kwietnia sudański komitet lekarzy w Zachodnim Darfurze odnotował 37 kolejnych zgonów, zwiększając całkowitą liczbę ofiar śmiertelnych do 87, według Al Jazeera .

8 kwietnia gubernator stanu Darfur Zachodni Mohamed Abdallah Douma poinformował na konferencji prasowej, że w dniach niepokojów w państwie zginęły co najmniej 132 osoby. Jednak Państwowy Komitet Lekarzy Zachodniego Darfuru podał, że liczba ofiar śmiertelnych wyniosła co najmniej 125 podczas szóstego dnia z rzędu starć plemiennych, a 208 innych zostało rannych, według CNN .

ONZ wezwała władze do zapewnienia obywatelom ochrony i do natychmiastowego wszczęcia śledztwa w sprawie starć. Utrzymywali również, że wszyscy sprawcy przemocy muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności, aby uzyskać sprawiedliwość dla osób dotkniętych starciami, w tym natychmiastowe rozmieszczenie sił bezpieczeństwa w regionie.

Według ABC News 12 kwietnia, po kilku dniach przemocy w Zachodnim Darfurze, w wyniku której zginęły co najmniej 144 osoby, przywódca Sudanu odwiedził region . W międzyczasie szef suwerennej rady rządzącej, gen. Abdel-Fattah Burhan, w skład którego wchodzili wysocy rangą urzędnicy ds. Arabskie plemiona Masalitów. Po wizycie delegacji z Chartumu, Dar Masalit Displaced People wyrazili odmowę uznania wyniku mediacji prowadzonej przez El Burhana. Obwiniali paramilitarną Siły Szybkiego Wsparcia dla zamieszek w regionie.

W dniu 14 kwietnia oświadczenie wydane przez agencję ONZ ds. uchodźców potwierdziło, że przemoc w stolicy Darfuru Zachodniego, El Geneina , ustała, na podstawie raportów sugerujących, że od czterech dni nie było żadnych strzelanin. Agencja dodała, że ​​dni śmiertelnych starć plemiennych zmusiły co najmniej 1860 osób do ucieczki do sąsiedniego Czadu . Uważa się, że większość uchodźców to kobiety, dzieci i osoby starsze. Babar Baloch, rzecznik Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) utrzymywał, że przybywający uchodźcy ujawnili, że ich domy i nieruchomości są niszczone.

28 kwietnia podobno wybuchły starcia podczas protestu okupacyjnego w Bielel w południowym Darfurze między siłami bezpieczeństwa a protestującymi. Podczas próby siłowego rozproszenia demonstrantów przez sudańskie siły bezpieczeństwa jedna kobieta została zabita, a co najmniej osiem innych zostało rannych. Mówi się, że gaz łzawiący został użyty do rozproszenia tłumu przez połączone siły zarówno wojska, jak i policji, w tym wystrzeliwania ostrych pocisków.

Tymczasem w Sekretariacie rządu stanowego w Nyala protestujący zgromadzili się przed budynkiem, aby zaprotestować przeciwko atakowi na ich wioskę Gassat Enjemet, w wyniku którego zginęły trzy osoby, a inne zostały ranne.

5 maja tysiące przesiedleńców dotkniętych ciężkimi starciami w El Geneina poprosiło o powrót do swoich domów. Złożyli wniosek ze względu na okropne warunki życia w swoich schroniskach, ujawnił pełniący obowiązki gubernatora Darfuru Zachodniego, Mohamed Zakaria.

29 maja grupa uzbrojonych mężczyzn podobno otworzyła ogień na targu w Foro Baranga w Zachodnim Darfurze. W wyniku strzelaniny zginęła jedna osoba, a pięć innych zostało ciężko rannych. Po ataku wybuchły gniewne protesty, podczas których protestujący podpalili wiele sklepów, a także zablokowali wszystkie główne drogi prowadzące do miasta. Według Al Jazeera, niektórzy ludzie grozili lekarzom w szpitalu, że zajmą się rannymi pacjentami i zostawią innych pacjentów.

W dniu 5 czerwca starcia między arabskimi Taisha i etnicznymi afrykańskimi plemionami Fallata w Um Dafuq w południowym Darfurze pochłonęły życie co najmniej 36 osób, a 37 innych zostało rannych. Pracownik organizacji humanitarnej, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ujawnił, że starcie wybuchło w wyniku sporu o ziemię między dwiema skonfliktowanymi stronami. Następnie mówiono, że osiągnięto pewien stan spokoju po rozmieszczeniu większej liczby żołnierzy w Um Dafuk w Darfurze Południowym.

udział Janjaweeda

Zniszczone wioski (sierpień 2004)

Dobrze uzbrojeni Janjaweed szybko uzyskali przewagę nad frakcjami rebeliantów. Do wiosny 2004 r. zabito kilka tysięcy osób – głównie ludności niearabskiej – a kolejne milion wypędzono ze swoich domów, co spowodowało poważny kryzys humanitarny. Kryzys nabrał wymiaru międzynarodowego, gdy do sąsiedniego Czadu napłynęło ponad 100 000 uchodźców ściganych przez milicjantów, którzy starli się z siłami rządowymi Czadu wzdłuż granicy. Ponad 70 milicjantów i 10 żołnierzy Czadu zginęło w jednej strzelaninie w kwietniu. Zespół obserwatorów ONZ poinformował, że wsie niearabskie zostały wyróżnione, podczas gdy wioski arabskie pozostały nietknięte:

23 wioski Fur w jednostce administracyjnej Shattaya zostały całkowicie wyludnione, splądrowane i doszczętnie spalone (zespół obserwował kilka takich miejsc przejeżdżających przez ten obszar przez dwa dni). Tymczasem obok tych zwęglonych miejsc rozsiane są nietknięte, zaludnione i funkcjonujące osady arabskie. W niektórych miejscach odległość między zniszczoną wioską Fur a wioską arabską wynosi mniej niż 500 metrów.

W badaniu z 2011 r. przeanalizowano 1000 wywiadów z czarnoskórymi uczestnikami z Afryki, którzy uciekli z 22 skupisk wiosek do różnych obozów dla uchodźców w latach 2003 i 2004. Badanie wykazało: 1) częstotliwość słyszenia rasistowskich epitetów podczas ataku była o 70% wyższa, gdy był on prowadzony przez Sam Janjaweed w porównaniu z oficjalnymi siłami policyjnymi; był o 80% wyższy, gdy Janjaweed i rząd sudański zaatakowały razem; 2) ryzyko przesiedlenia było prawie 110% wyższe podczas wspólnego ataku w porównaniu z sytuacją, gdy policja lub Janjaweed działały samotnie, oraz o 85% wyższe, gdy siły Janjaweed atakowały samodzielnie w porównaniu z atakiem przeprowadzanym wyłącznie przez siły rządowe; 3) ataki na dostawy żywności i wody zwiększyły o 129% prawdopodobieństwo przesiedlenia mieszkańców w porównaniu z atakami obejmującymi spalenie domów lub zabójstwa; 4) sprawcy znali i „szczególnie wykorzystywali” podatność mieszkańców Darfuru na ataki skoncentrowane na podstawowych zasobach. Ta podatność pojawiła się na tle zwiększonego regionalnego pustynnienia.

Gwałty kobiet i młodych dziewcząt

Natychmiast po przystąpieniu Dżandżawidów do konfliktu, gwałty na kobietach i młodych dziewczynach, często dokonywane przez wielu milicjantów i często przez całe noce, zaczęły być zgłaszane w oszałamiającej liczbie. Ofiarami padły dzieci w wieku zaledwie 2 lat, podczas gdy matki były atakowane na oczach swoich dzieci. Młode kobiety zostały zaatakowane tak gwałtownie, że po ataku nie były w stanie chodzić.

Osoby niebędące Arabami były podobno gwałcone przez milicjantów Janjaweed w wyniku celu rządu sudańskiego, jakim było całkowite wyeliminowanie obecności czarnych Afrykanów i nie-Arabów z Darfuru. The Washington Post Foreign Service przeprowadził wywiady ze zweryfikowanymi ofiarami gwałtów i odnotował, że użyto arabskich terminów, takich jak „abid” i „zurga”, co oznacza niewolnika i czarnego. Jedna z ofiar, Sawelah Suliman, została poinformowana przez napastnika: „Czarna dziewczyno, jesteś za ciemna. Jesteś jak pies. Chcemy mieć jasne dziecko”. W 88-stronicowym raporcie ofiary z Darfuru oskarżyły również Siły Szybkiego Wsparcia o gwałt i napaść jeszcze w 2015 roku.

Szacunki śmiertelności

Matka z chorym dzieckiem w obozie dla przesiedleńców Abu Shouk w Północnym Darfurze

Od początku wojny opublikowano wiele szacunków ofiar, od około 10 000 cywilów (rząd Sudanu) do setek tysięcy.

We wrześniu 2004 roku, 18 miesięcy po rozpoczęciu konfliktu, Światowa Organizacja Zdrowia oszacowała, że ​​w Darfurze zginęło 50 000 osób, głównie z powodu głodu . Zaktualizowane szacunki opublikowane w następnym miesiącu podają liczbę zgonów w okresie 6 miesięcy od marca do października 2004 r. Z powodu głodu i chorób na 70 000; Liczby te były krytykowane, ponieważ uwzględniały tylko krótkie okresy i nie obejmowały zgonów spowodowanych przemocą. W nowszym raporcie brytyjskiego parlamentu oszacowano, że zginęło ponad 300 000 osób, a inni opublikowali jeszcze wyższe szacunki liczby ofiar śmiertelnych.

W marcu 2005 r. Koordynator ONZ ds. Pomocy w sytuacjach nadzwyczajnych, Jan Egeland, oszacował, że każdego miesiąca umiera 10 000 osób, nie licząc zgonów spowodowanych przemocą na tle etnicznym. Szacuje się, że w tym czasie 2,7 miliona ludzi zostało wysiedlonych ze swoich domów, głównie szukając schronienia w obozach w głównych miastach Darfuru. Dwieście tysięcy uciekło do sąsiedniego Czadu. Raporty o gwałtownych zgonach zebrane przez ONZ wskazują na od 6000 do 7000 ofiar śmiertelnych w latach 2004-2007.

W maju 2005 r. Centrum Badań nad Epidemiologią Katastrof (CRED) Szkoły Zdrowia Publicznego Université Catholique de Louvain w Brukseli w Belgii opublikowało analizę śmiertelności w Darfurze. Według ich szacunków od września 2003 do stycznia 2005 w Darfurze zginęło od 98 000 do 181 000 osób, w tym od 63 000 do 146 000 ofiar śmiertelnych.

W sierpniu 2010 r. Dr Eric Reeves argumentował, że całkowita śmiertelność ze wszystkich przyczyn przemocy, bezpośrednich i pośrednich, w tym momencie konfliktu przekroczyła 500 000. Jego analiza uwzględniła wszystkie wcześniejsze dane i badania dotyczące śmiertelności, w tym przeprowadzone przez Centrum Badań nad Epidemiologią Katastrof.

ONZ ujawniła 22 kwietnia 2008 r., Że mogła zaniżyć liczbę ofiar śmiertelnych w Darfurze o prawie 50%.

W lipcu 2009 r. The Christian Science Monitor opublikował artykuł, w którym stwierdził, że wiele opublikowanych wskaźników śmiertelności wprowadza w błąd, ponieważ obejmuje dużą liczbę osób, które zmarły z powodu chorób i niedożywienia, a także tych, którzy zmarli w wyniku bezpośredniej przemocy.

W styczniu 2010 r. Centrum Badań nad Epidemiologią Katastrof opublikowało artykuł w specjalnym wydaniu The Lancet . W artykule zatytułowanym „Wzorce wskaźników śmiertelności w konflikcie w Darfurze” oszacowano z 95% pewnością, że nadwyżka liczby zgonów wynosi od 178 258 do 461 520 (przy średniej 298 271), z czego 80% z powodu chorób.

Międzynarodowa odpowiedź

Prezydent USA George W. Bush przemawia do Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie kryzysu w Darfurze, 21 września 2004 r.

Międzynarodowe zainteresowanie ludobójstwem w Darfurze w dużej mierze zaczęło się od raportów Amnesty International w lipcu 2003 r. i Międzynarodowej Grupy Kryzysowej w grudniu 2003 r. Jednak szerokie relacje w mediach zaczęły się dopiero po odchodzącym rezydencie ONZ i koordynatorze ds. pomocy humanitarnej w Sudanie, Mukesh Kapila , zwanym Darfur „największego na świecie kryzysu humanitarnego” w marcu 2004 r. Organizacje takie jak STAND: A Student Anti-Ludoicide Coalition , później pod patronatem Genocide Intervention Network , oraz Save Darfur Coalition pojawiła się i stała się szczególnie aktywna w obszarach angażowania Kongresu i Prezydenta Stanów Zjednoczonych w tę kwestię oraz naciskania na zbycie, początkowo zapoczątkowanego przez Adama Sterlinga pod auspicjami Sudan Divestment Task Force.

Grupa rzeczników Koalicji Ocalenia Darfuru koordynowała duży wiec w Nowym Jorku w kwietniu 2006 roku. Tutaj przedstawiony jest porzucony znak protestu zaśmiecający ulicę.

W maju 2009 r. Mandat Darfur został anulowany, ponieważ „rząd sudański utrudnia bezpieczny przejazd delegatów z Darfuru z Sudanu”. Mandat był konferencją, która zgromadziłaby 300 przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego Darfuru z różnych regionów. Planowana konferencja miała się odbyć w Addis Abebie na początku maja.

Międzynarodowy Trybunał Karny

W marcu 2005 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ formalnie przekazała sytuację w Darfurze Prokuratorowi Międzynarodowego Trybunału Karnego , uwzględniając raport Międzynarodowej Komisji Śledczej ds. Darfuru, upoważnionej rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1564 z 2004 r. wspominając o konkretnych przestępstwach. Dwóch stałych członków Rady Bezpieczeństwa, Stany Zjednoczone i Chiny , wstrzymało się od głosu w sprawie rezolucji odsyłającej.

W kwietniu 2007 r. sędziowie Międzynarodowego Trybunału Karnego wydali nakazy aresztowania byłego ministra stanu ds. wewnętrznych Ahmeda Harouna i przywódcy dżandżawidów Alego Kushayba za zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne . Rząd Sudanu powiedział, że MTK nie ma jurysdykcji do sądzenia obywateli Sudanu i że nie wyda dwóch mężczyzn.

W dniu 14 lipca 2008 r. prokurator wniósł dziesięć zarzutów popełnienia zbrodni wojennych przeciwko urzędującemu prezydentowi Sudanu Omarowi al-Bashirowi , w tym trzy zarzuty ludobójstwa , pięć zbrodni przeciwko ludzkości i dwa morderstwa . Prokurator twierdził, że pan al-Bashir „opracował i zrealizował plan zniszczenia w znacznej części” trzech grup plemiennych w Darfurze ze względu na ich pochodzenie etniczne . Przywódcy trzech plemion Darfuru pozwali prokuratora MTK Luisa Moreno Ocampo za zniesławienie, zniesławienie oraz podżeganie do nienawiści i plemienności.

Po wydaniu w marcu 2009 roku nakazu aresztowania prezydenta Sudanu, prokurator wystąpił o dodanie zarzutów ludobójstwa. Izba Przygotowawcza uznała jednak, że nie było żadnych uzasadnionych podstaw do podtrzymania twierdzenia, że ​​miał on konkretny zamiar popełnienia ludobójstwa ( dolus specialis ), czyli zamiar zniszczenia w całości lub w części chronionej grupy. Definicja przyjęta przez Izbę Przygotowawczą jest definicją Konwencji o ludobójstwie , Statutu Rzymskiego i niektórych MTKJ sprawy. W dniu 3 lutego 2010 roku Izba Odwoławcza MTK uznała, że ​​Izba Przygotowawcza zastosowała „błędny standard dowodowy przy ocenie dowodów przedstawionych przez Prokuratora” oraz że wniosek Prokuratora o wydanie nakazu aresztowania pod zarzutem ludobójstwa powinien zostać odesłany do Izby Przygotowawczej do przeglądu w oparciu o właściwy standard prawny. Międzynarodowy Trybunał Karny o trzy zarzuty ludobójstwa w Darfurze za zorganizowanie ludobójstwa w Darfurze.

Al-Bashir był pierwszą urzędującą głową państwa oskarżoną o przestępstwa na mocy Statutu Rzymskiego. Odrzucił zarzuty i powiedział: „Ktokolwiek odwiedził Darfur, spotkał urzędników i odkrył ich pochodzenie etniczne i plemiona… będzie wiedział, że to wszystko kłamstwa”.

Oczekuje się, że al-Bashir nie stanie przed sądem w Hadze , dopóki nie zostanie zatrzymany w kraju, który akceptuje jurysdykcję MTK, ponieważ Sudan nie jest stroną Statutu Rzymskiego, który podpisał, ale nie ratyfikował. Payam Akhavan, profesor prawa międzynarodowego na Uniwersytecie McGill w Montrealu i były prokurator ds. zbrodni wojennych, mówi, chociaż może nie stanąć przed sądem: „W rzeczywistości będzie siedział w więzieniu w samym Sudanie… Al-Bashir teraz nie idzie aby móc opuścić Sudan bez groźby aresztowania”. Prokurator ostrzegł, że władze mogą aresztować prezydenta, jeśli wejdzie on w międzynarodową przestrzeń powietrzną. Rząd sudański zapowiedział, że prezydenckiemu samolotowi będą towarzyszyć myśliwce. Jednakże Liga Arabska ogłosiła solidarność z al-Baszirem. Od czasu wydania nakazu odwiedził Katar i Egipt. Zarzuty potępiła również Unia Afrykańska .

Niektórzy analitycy uważają, że akt oskarżenia MTK przynosi efekt przeciwny do zamierzonego i szkodzi procesowi pokojowemu. Zaledwie kilka dni po wniesieniu aktu oskarżenia przez MTK al-Bashir wydalił z Darfuru 13 międzynarodowych organizacji pomocowych i rozwiązał trzy organizacje pomocy domowej. W następstwie wypędzeń warunki w przesiedlonych obozach uległy pogorszeniu. Wcześniejsze akty oskarżenia MTK, takie jak nakazy aresztowania przywódców LRA w toczącej się wojnie w północnej Ugandzie, również zostały oskarżone o szkodzenie procesom pokojowym poprzez kryminalizację jednej ze stron wojny.

Zagraniczne rządy, które wspierały rząd sudański

Al-Bashir zwrócił się o pomoc do krajów niezachodnich po tym, jak Zachód, na czele z Ameryką, nałożył sankcje na jego rząd. Powiedział: „Od pierwszego dnia nasza polityka była jasna: patrzeć na wschód, w stronę Chin, Malezji, Indii, Pakistanu, Indonezji, a nawet Korei i Japonii, nawet jeśli zachodni wpływ na niektóre [z tych] krajów jest silny. Uważamy, że chińska ekspansja była naturalna, ponieważ wypełniła przestrzeń pozostawioną przez zachodnie rządy, Stany Zjednoczone i międzynarodowe agencje finansujące. Sukces sudańskiego eksperymentu w radzeniu sobie z Chinami bez warunków politycznych i nacisków zachęcił inne kraje afrykańskie do zwrócenia się w stronę Chin ”.

W 2007 roku Amnesty International opublikowała raport, w którym oskarżyła Chiny i Rosję o dostarczanie Sudanowi broni, amunicji i powiązanego sprzętu, z których część rząd mógł przenieść do Darfuru z naruszeniem embarga ONZ na broń. Raport twierdzi, że Sudan sprowadził z Chin 10–20 samolotów bojowych na początku połowy 2000 roku, w tym trzy myśliwce A-5 Fantan , które widziano w Darfurze. Raport dostarcza dowodów, że Siły Powietrzne Sudanu przeprowadził masowe bombardowania z powietrza wiosek w Darfurze i wschodnim Czadzie przy użyciu myśliwców szturmowych i zmodyfikowanych samolotów transportowych Antonow. Nie precyzuje jednak, czy chodzi o myśliwce szturmowe zakupione w Chinach na początku połowy 2000 roku, a pochodzenie Antonowów pozostaje niejasne. Raport wymienia również siedem radzieckich lub rosyjskich śmigłowców bojowych Mi-24 Hind, które zostały rozmieszczone w Darfurze, ale bez określenia, który kraj sprzedał je Sudanowi ani kiedy. Odnotowując, że Rosja sprzedała Sudanowi broń wartą dziesiątki milionów dolarów tylko w 2005 roku, w sprawozdaniu nie wskazano szczegółowo żadnej broni sprzedanej Sudanowi przez Rosję po wybuchu konfliktu w Darfurze ani po nałożeniu przez RB ONZ zakazu transferu broni do Darfurze i nie dostarcza żadnych dowodów na to, że taka broń została rozmieszczona w Darfurze.

Organizacja pozarządowa Human Rights First twierdził, że ponad 90% lekkiej broni importowanej obecnie przez Sudan i używanej w konflikcie pochodzi z Chin. Obrońcy praw człowieka i przeciwnicy sudańskiego rządu przedstawiają rolę Chin w dostarczaniu broni i samolotów jako cyniczną próbę zdobycia ropy, tak jak niegdyś potęgi kolonialne dostarczały afrykańskim wodzom środki militarne do utrzymania kontroli podczas wydobywania zasobów naturalnych. Według chińskich krytyków Chiny zagroziły wetem w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w celu ochrony Chartumu przed sankcjami i były w stanie osłabić każdą rezolucję w sprawie Darfuru, aby chronić swoje interesy. Oskarżenia o dostawy broni z Chin, która następnie została przekazana do Darfuru przez rząd sudański z pogwałceniem ONZ embargo na broń , kontynuowane w 2010 r.

Sarah Wykes , starsza działaczka w Global Witness , organizacji pozarządowej, która prowadzi kampanię na rzecz lepszego zarządzania zasobami naturalnymi, mówi: „Sudan kupił broń od Chin za około 100 milionów dolarów i użył jej przeciwko cywilom w Darfurze”.

Według raportu Follow the Thread: Arms and Amunition Tracing in Sudan and South Sudan, opublikowanego w maju 2014 r. przez szwajcarską grupę badawczą Small Arms Survey , „W latach 2001–2012 raporty Chartumu dla UN Comtrade ujawniają znaczne wahania rocznych konwencjonalnych import broni. Większość całkowitego importu broni strzeleckiej i lekkiej, amunicji do tych rodzajów broni oraz „broni konwencjonalnej” zgłoszonej przez rząd sudański w omawianym okresie pochodziła z Chin (58 procent), następnie z Iranu ( 13 procent ) , Saint Vincent i Grenadyny (9 proc.) oraz Ukraina (8 procent).” W raporcie stwierdzono, że chińska broń była wszechobecna wśród większości stron konfliktów sudańskich, w tym wojny w Darfurze, ale zidentyfikowano niewiele, jeśli w ogóle, broni pochodzenia rosyjskiego. (Sekcja „Chińska broń i amunicja” otrzymuje 20 stron w raporcie, podczas gdy jedyna wzmianka o rosyjskiej broni znajduje się w zdaniu „większość… min [w Sudanie Południowym] była pochodzenia chińskiego i sowiecko-rosyjskiego”).

Chiny i Rosja zaprzeczyły oskarżeniu, twierdząc, że nie złamały żadnych sankcji ONZ. Chiny utrzymują bliskie stosunki z Sudanem i na początku 2007 r. zacieśniły współpracę wojskową z rządem. Ze względu na obfite zasoby ropy w Sudanie Chiny uważają dobre stosunki z Sudanem za strategiczną konieczność. Chiny mają bezpośrednie interesy handlowe w sudańskiej ropie. Chińska państwowa firma CNPC kontroluje od 60 do 70 procent całkowitej produkcji ropy w Sudanie. Ponadto jest właścicielem największego pojedynczego udziału (40 procent) narodowego koncernu naftowego Sudanu, Greater Nile Petroleum Operating Company . Chiny konsekwentnie sprzeciwiały się gospodarczym i pozamilitarnym sankcjom wobec Sudanu.

francuski kandydat na prezydenta François Bayrou zagroził bojkotem igrzysk olimpijskich , starając się powstrzymać wsparcie Chin. Wysiłki zmierzające do zbycia Sudanu koncentrowały się na PetroChina , krajowej spółce naftowej z dużymi inwestycjami w Sudanie.

Krytyka międzynarodowej reakcji

Gérard Prunier , uczony specjalizujący się w konfliktach afrykańskich, przekonywał, że najpotężniejsze kraje świata ograniczyły się do wyrażania zaniepokojenia i żądania podjęcia działań przez ONZ. ONZ, bez inicjatywy i woli, początkowo opuściła Unię Afrykańską, aby rozmieścić symboliczne siły bez mandatu do ochrony ludności cywilnej.

W dniu 16 października 2006 r. Grupa Praw Mniejszości (MRG) opublikowała krytyczny raport, w którym zakwestionowała, że ​​ONZ i wielkie mocarstwa mogły zapobiec kryzysowi i że z ludobójstwa w Rwandzie wyciągnięto niewiele wniosków . Dyrektor wykonawczy MRG, Mark Lattimer, stwierdził, że: „ten poziom kryzysu, zabójstwa, gwałty i wysiedlenia można było przewidzieć i uniknąć… Darfur po prostu nie znalazłby się w takiej sytuacji, gdyby systemy ONZ zebrały się razem po Rwandzie: ich działanie było za mało i za późno”. 20 października 120 ocalałych z Holokaustu ludobójstwa , a ludobójstwa w Kambodży i Rwandzie, wspierane przez sześć agencji pomocowych, wysłały list otwarty do Unii Europejskiej, wzywając je do zrobienia więcej, proponując siły pokojowe ONZ jako „jedyną realną opcję”.

Relacja przez media

Watchers of the Sky , film dokumentalny Edeta Belzberga z 2014 roku , przeprowadza wywiady z byłą dziennikarką i ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ Samanthą Power na temat wojny w Darfurze. Występuje również Luis Moreno Ocampo , były prawnik MTK i główny prokurator w śledztwie MTK w Darfurze . Brutalność milicji, przemoc, której używały siły zbrojne, korupcja i łamanie praw człowieka były również pokazywane w serialach telewizyjnych SOR (np. odcinki 12x19, 12x20), a także w filmach dokumentalnych z 2007 roku Oni ​​obrócili naszą pustynię Indo Fire i The Devil Came on Horseback .

Zobacz też

Notatki

Bibliografia

Linki zewnętrzne