Debata na temat patentów na oprogramowanie
Programy komputerowe, oprogramowanie i prawo patentowe |
---|
Tematyka |
Traktaty |
Kraje |
Orzecznictwo |
Tematy pokrewne |
Debata na temat patentów na oprogramowanie to spór o to, w jakim stopniu, z punktu widzenia porządku publicznego , powinno być możliwe patentowanie oprogramowania i wynalazków realizowanych przy pomocy komputera. Debata polityczna na temat patentów na oprogramowanie toczy się od lat. Przeciwnicy patentów na oprogramowanie zyskali na przestrzeni lat większą widoczność przy mniejszych zasobach niż ich pro-patentowi przeciwnicy. Argumenty i krytyka koncentrowały się głównie na ekonomicznych konsekwencjach patentów na oprogramowanie.
Jeden z aspektów debaty koncentrował się na proponowanej dyrektywie Unii Europejskiej w sprawie zdolności patentowej wynalazków realizowanych przy pomocy komputera , znanej również jako „dyrektywa CII” lub „dyrektywa patentowa na oprogramowanie”, która została ostatecznie odrzucona przez Parlament Europejski w lipcu 2005 r.
Argumenty za zdolnością patentową
Istnieje kilka argumentów powszechnie podawanych w obronie patentów na oprogramowanie lub w obronie zdolności patentowej wynalazków realizowanych za pomocą komputera.
Publiczne ujawnienie
- Dzięki publicznemu ujawnianiu patenty zachęcają do otwartego udostępniania informacji i zapewniają dodatkową przejrzystość w zakresie narażenia prawnego .
- Poprzez publiczne ujawnienie patenty zachęcają do transferu technologii mechanicznej , która może mieć szersze zastosowanie.
Korzysci ekonomiczne
- Patenty na oprogramowanie wynikające z produkcji pomysłów podlegających opatentowaniu mogą podnieść wycenę małych firm.
- Patenty na oprogramowanie zwiększają zwrot z inwestycji, w tym badań finansowanych przez rząd.
Zachęcanie do innowacji
- Możliwość patentowania nowego oprogramowania opracowanego w wyniku badań zachęca do inwestowania w badania związane z oprogramowaniem poprzez zwiększenie potencjalnego zwrotu z inwestycji w te badania.
Ograniczenia praw autorskich
Patenty chronią funkcjonalność. Z drugiej strony prawo autorskie chroni tylko wypowiedzi. Prawo autorskie nie zabrania istotnej modyfikacji oryginalnego dzieła, nawet jeśli pełni ono tę samą funkcję. Udowodnienie naruszenia praw autorskich wymaga również dodatkowej przeszkody w postaci udowodnienia kopiowania, co nie jest konieczne w przypadku naruszenia patentu.
Prawo autorskie chroni unikalne wyrażenia, podczas gdy prawo patentowe chroni wynalazki, którymi w przypadku oprogramowania są algorytmy ; prawo autorskie nie może chronić nowego sposobu realizacji funkcji, a jedynie składni jednego z takich środków.
Oznacza to, że patenty zachęcają do projektów, które są unikalne i innowacyjne pod względem funkcjonalności, a nie tylko formy. Prawa autorskie z kolei zachęcają jedynie do unikalności formy.
Ochrona małych firm
Patenty na oprogramowanie mogą zapewnić mniejszym firmom ochronę rynku, uniemożliwiając większym firmom kradzież pracy wykonanej przez mniejszą organizację, wykorzystując ich większe zasoby, aby wejść na rynek, zanim zrobi to mniejsza firma.
Analogia patentów sprzętowych
Sprzęt i oprogramowanie są czasami wymienne. Jeśli ludzie mogą opatentować sprzęt, to pomysły opisujące oprogramowanie zaimplementowane przez ten sprzęt również powinny mieć zdolność patentową.
Argumenty przeciwko zdolności patentowej
Przeciwnicy patentów na oprogramowanie twierdzą, że:
Oprogramowanie to matematyka
Program jest transkrypcją algorytmu w języku programowania . Ponieważ każdy ( pełny Turinga ) język programowania implementuje rachunek lambda Churcha na mocy tezy Churcha-Turinga , program jest zatem transkrypcją funkcji matematycznej. Matematyka nie podlega patentowaniu. Dlatego oprogramowanie też nie.
Oprogramowanie zachęca do gąszczu patentów
Gąszcz patentów to gęsta sieć patentów, którą firmy muszą rozszyfrować, aby opracować nową technologię. Istnieją różne rodzaje gąszczu patentów, na przykład gdy pojedyncza innowacja jest chroniona przez wielu posiadaczy patentów lub gdy produkt jest objęty wieloma patentami. Konsekwencjami gąszczu patentów są zwiększone trudności w zakresie innowacji, złożone wzajemne licencje między firmami oraz zniechęcanie nowicjuszy do wejścia do branży oprogramowania.
Utrudnia badania i rozwój
- Niektóre badania naukowe i ekspertyzy wykazały, że systemy patentowe paradoksalnie hamują postęp technologiczny i pozwalają monopolistom i potężnym firmom wykluczać innych z nauki przemysłowej w sposób nie do pogodzenia z przepisami antymonopolowymi .
- Gary Becker , ekonomista, zdobywca Nagrody Nobla, argumentuje: „Ich wykluczenie z systemu patentowego zniechęciłoby niektóre innowacje w oprogramowaniu, ale oszczędności na kosztach postępowania sądowego w sprawie spornych praw patentowych z nawiązką zrekompensowałyby gospodarce ten koszt”.
Hamuje innowacyjność
- Electronic Frontier Foundation opublikowała białą księgę Defend Innovation po dwóch i pół latach badań nad patentami na oprogramowanie. Doszli do wniosku, że przyznawanych jest wiele patentów na oprogramowanie, co w rzeczywistości hamuje innowacje.
- interoperacyjność sprzyja innowacjom, a systemy patentowe mogą potencjalnie blokować rozwój takich technologii.
- Brakuje dowodów empirycznych sugerujących, że patenty mają jakikolwiek pozytywny wpływ na innowacje, a ponadto system przede wszystkim „zachęca upadających monopolistów do hamowania konkurencji poprzez blokowanie innowacji”.
Koszt i utrata środków na badania i rozwój
- Jeśli twórca oprogramowania zatrudni rzecznika patentowego do przeprowadzenia wyszukiwania zezwolenia i wydania opinii , nie ma gwarancji, że wyszukiwanie zostanie zakończone. Różne patenty i opublikowane zgłoszenia patentowe mogą wykorzystywać różne słowa do opisania tych samych koncepcji, dlatego też patenty obejmujące różne aspekty wynalazku mogą nie pojawiać się w wynikach wyszukiwania. Koszt przeszukania magazynu może okazać się nieopłacalny dla firm o mniejszych budżetach lub indywidualnych wynalazców.
- Dla USA korzyść ekonomiczna jest wątpliwa. Badanie przeprowadzone w 2008 roku wykazało, że całkowite zyski amerykańskich spółek publicznych z patentów (z wyłączeniem farmaceutyków) w 1999 roku wyniosły około 4 miliardów dolarów, ale związane z tym koszty sądowe wyniosły 14 miliardów dolarów.
- Twórcy oprogramowania i producenci sprzętu mogą być zmuszeni do uiszczania opłat licencyjnych za standardy objęte patentami (tzw. patenty podstawowe ). Niektóre przykłady to H.264 , MP3 i GIF (wykorzystujące opatentowany algorytm kompresji LZW ) oraz JPEG do grafiki.
Prawo autorskie
- Twierdzi się, że tradycyjne prawo autorskie zapewnia wystarczającą ochronę, aby ułatwić masowe inwestycje w rozwój oprogramowania.
- autorskie to prawo autora (autorów) do uniemożliwienia innym kopiowania ich twórczości bez licencji. W ten sposób autor konkretnego oprogramowania może pozwać kogoś, kto kopiuje to oprogramowanie bez licencji. Ochrona praw autorskich jest przyznawana automatycznie i natychmiast, bez konieczności rejestrowania praw autorskich w rządzie, chociaż rejestracja wzmacnia ochronę. Materiały chronione prawem autorskim również mogą być utrzymywane w tajemnicy.
Oprogramowanie jest inne
- Programy komputerowe różnią się od innych urządzeń elektromechanicznych tym, że są zaprojektowane wyłącznie pod kątem ich funkcji. Wynalazca typowego urządzenia elektromechanicznego musi zaprojektować nowe cechy fizyczne, aby kwalifikować się do uzyskania patentu. Z drugiej strony programista musi tylko zaprojektować nowe funkcje, aby stworzyć działającą wersję programu.
- Oprogramowanie jest komponentem maszyny. Sprzęt komputerowy jest ogólny; wykonuje funkcje wspólne dla całego oprogramowania, które może być wykonywane na komputerze. Każdy program, który można uruchomić na komputerze, jest częścią składową komputera.
- Komputery „projektują” i budują strukturę wykonywalnego oprogramowania. Dlatego twórcy oprogramowania nie projektują fizycznej struktury wykonywalnego oprogramowania, ponieważ dostarczają jedynie warunków funkcjonalnych.
Banalne patenty
- Anegdotyczne dowody sugerują, że niektóre patenty na oprogramowanie obejmują albo trywialne wynalazki, albo wynalazki, które byłyby oczywiste dla osób o zwykłych umiejętnościach w tej dziedzinie w czasie, gdy wynalazek został wykonany.
- Badacze patentowi rzadko dysponują wszechstronną wiedzą na temat konkretnych technologii ujawnionych w rozpatrywanych przez nich zgłoszeniach patentowych. Wynika to w dużej mierze z ogromnej liczby mikronisz w dziedzinie oprogramowania i stosunkowo ograniczonej liczby egzaminatorów. Tak więc patenty są czasami dozwolone na wynalazki, które wydają się być trywialnym rozszerzeniem istniejących technologii.
Wada open source
- Społeczność wolnego i otwartego oprogramowania oraz wiele firm, które używają i przyczyniają się do otwartego oprogramowania, sprzeciwiają się patentom na oprogramowanie, ponieważ mogą one utrudniać lub uniemożliwiać dystrybucję wolnego oprogramowania. Twierdzą, że patenty grożą osłabieniem FLOSS, niezależnie od innowacji opracowanych w ramach współpracy FLOSS.
Przydatność patentów na oprogramowanie jako źródła informacji jest ograniczona
- Niektóre ujawnienia patentowe w dziedzinie oprogramowania są nieczytelne dla niektórych programistów; w rezultacie patenty są rzadko wykorzystywane jako źródło informacji technicznych przez twórców oprogramowania.
Długie okresy patentowe
- W branży oprogramowania cykle życia produktów szybko się zmieniają; produkt może przejść przez cały cykl życia i stać się przestarzały w czasie potrzebnym do wydania patentu złożonego na wynalazek leżący u jego podstaw.
- Według oficjalnych statystyk Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych za rok 2015 średni czas oczekiwania na zgłoszenia patentowe sklasyfikowane w kategorii „Architektura komputerowa, oprogramowanie i bezpieczeństwo informacji” wynosił około dwóch i pół roku, przekraczając czas oczekiwania wszystkich innych kategorii patentów .
- Średni łączny czas trwania europejskich patentów technologicznych w 2015 r. wyniósł około dwóch i pół roku. W przypadku patentów technologicznych w Chinach, Korei, Japonii i Europie czas oczekiwania na pierwsze działanie wynosił około jednego roku w porównaniu z patentami w Stanach Zjednoczonych, przy czym okres oczekiwania na pierwsze działanie wynosił mniej niż dwa lata. Europa i Stany Zjednoczone mają najdłuższe łączne opóźnienia wynoszące około 26 miesięcy, podczas gdy Chiny, Korea i Japonia mają krótsze łączne opóźnienia, od 15 do 21 miesięcy.
Trolle patentowe
- Firmy programistyczne stają się zbieraczami patentów, wydają miliardy dolarów na gromadzenie patentów, a jeszcze więcej na spory sądowe i ugody — zasoby można lepiej wykorzystać do tworzenia nowych i innowacyjnych postępów w oprogramowaniu. Rozdawanych jest zbyt wiele patentów, co utrudnia programistom tworzenie nowego oprogramowania ze względu na możliwość przypadkowego naruszenia. Inżynierowie twierdzą, że ogranicza to ich kreatywność.
- W 2016 roku IBM uzyskał 8088 patentów w USA; zdobywając w ten sposób najwięcej dotacji z Urzędu Patentowego Stanów Zjednoczonych 24 rok z rzędu. Pokonali swojego najbliższego rywala technologicznego o ponad 2500 patentów. Giganci, tacy jak IBM, Google i Oracle, gromadzą tyle samo patentów w dziedzinach uważanych za „gorące”, jak sztuczna inteligencja, aby ograniczyć potencjał innowacyjny mniejszych firm. [ potrzebne pełne źródło ] Roszczenia patentowe były częścią sprawy Oracle America, Inc. przeciwko Google, Inc. , w której Oracle twierdziło, że implementacja Javy przez Google w Androidzie naruszyła prawa autorskie i patenty Oracle. Książę W sprawę zaangażowany był profesor informatyki Owen Astrachan .
- Nie tylko duże firmy są posiadaczami patentów. NPE (podmioty niepraktykujące) to firmy, które dochodzą patentów w drodze postępowania sądowego w celu uzyskania przychodów od domniemanych sprawców naruszenia bez praktykowania lub komercjalizacji technologii objętej patentami, które posiadają. NPE są bardzo skuteczni w swoich sporach sądowych. Odszkodowania przyznane NPE są prawie 3 razy większe niż w przypadku podmiotów prowadzących działalność w ciągu ostatnich 5 lat. Procesy sądowe NPE są związane z utratą majątku o pół biliona dolarów przez pozwanych, głównie firmy technologiczne, w latach 1990-2010. Te procesy znacznie zmniejszają motywację twórców technologii do innowacji.
Nieproporcjonalnie szkodzi startupom
- Podmioty zajmujące się roszczeniami patentowymi ( trolle patentowe ) nieproporcjonalnie wpływają na start-upy, które są ważne dla tworzenia miejsc pracy i innowacji. Firmy o rocznych przychodach poniżej 100 mln USD stanowią dwie trzecie unikalnych oskarżonych w pozwach trolli. Duży odsetek startupów zgłosił, że bycie pozwanym przez trolle miało znaczący wpływ na działalność operacyjną.
Decyzje Sądu Najwyższego USA
Kilka orzeczeń Sądu Najwyższego od 2000 r., a także decyzje sądów federalnych i okręgowych interpretujące je i wdrażające, radykalnie wpłynęły na status patentów na oprogramowanie w Stanach Zjednoczonych. Szczególnie wpłynęły one na wiele tysięcy patentów na metody biznesowe, które zostały wydane w wyniku decyzji Federal Circuit w latach 90. Dwie główne decyzje Sądu Najwyższego to Bilski przeciwko Kappos i Alice przeciwko CLS Bank , z których ta ostatnia potwierdziła stosowalność wcześniejszej decyzji Mayo przeciwko Prometheus do wynalazków związanych z komputerami, w których komputer został użyty do wdrożenia abstrakcyjnej zasady lub istniejącej wcześniej praktyki biznesowej. (Sprawy te są przedmiotem osobnych artykułów w Wikipedii, które bardziej szczegółowo omawiają tło i orzeczenia w tych sprawach, a także przedstawiają autorytety wspierające uogólnienia dotyczące tych spraw, które następują. Dodatkowe szczegóły można znaleźć w artykule w Wikipedii Patenty na oprogramowanie w ramach patentu Stanów Zjednoczonych law , wraz z dodatkowymi cytatami, które nie zostały powtórzone w tym streszczeniu tych artykułów).
Sprawa Bilskiego
Bilskiego dotyczyła zgłoszenia patentowego dotyczącego sposobów zabezpieczenia się przed wahaniami cen towarów, które zostało odrzucone przez POT . Federal Circuit w In re Bilski podtrzymał odrzucenie PTO na tej podstawie, że roszczenia nie przeszły testu maszyny lub transformacji , który zdaniem sądu powinien być stosowany jako jedyny test kwalifikowalności patentowej. Sąd nie orzekł, że wszystkie metody biznesowe nie kwalifikują się do opatentowania, chociaż mniejszość sędziów orzekłaby, że metody biznesowe nie są właściwie przedmiotem patentów.
Sąd Najwyższy potwierdził orzeczenie o zakazie startów w sprawie Bilski przeciwko Kappos , ale z bardziej ogólnych i mniej szczegółowo sformułowanych powodów nadmiernej abstrakcyjności. Odrzucił podniesienie przez Federal Circuit testu maszyny lub transformacji jako jedynego testu kwalifikującego się do patentu, mówiąc, że była to raczej po prostu „użyteczna wskazówka”. Większość 5-4 odmówiła uznania, że wszystkie metody biznesowe nie mogą być opatentowane, ale czterech sędziów ustanowiłoby taką zasadę. Zbieżna opinia wskazywała, że Trybunał był jednak jednomyślny co do wielu kwestii w Bilskim przypadek, w tym odrzucenie decyzji Federal Circuit wydanej pod koniec lat 90. przez State Street Bank , która zezwoliła na patenty na wszelkie postępy, techniczne lub nietechniczne (a w tym przypadku numeryczne obliczenia finansowe zmian cen akcji), które dają „użyteczny, konkretny i namacalny wynik ”.
Sądu Najwyższego Bilski została skrytykowana ze względu na brak szczegółowych wskazówek, jak ustalić, czy roszczenie dotyczyło abstrakcyjnej idei. Niemniej jednak dostarczył pewnych wyjaśnień i potwierdził, że Okręg Federalny obrał nowy kierunek w swoich sprawach patentowych związanych z oprogramowaniem.
Sprawa Mayo
W sprawie Mayo v. Prometheus Sąd Najwyższy unieważnił patent na metodę diagnostyczną, ponieważ w sposób nieinwazyjny realizował zasadę naturalną; Trybunał oparł się na sprawach dotyczących oprogramowania komputerowego i innych abstrakcyjnych idei. W tej sprawie Trybunał o wiele bardziej szczegółowo opisał, w jaki sposób rozpoznać niekwalifikujące się do patentu roszczenie do abstrakcyjnego pomysłu. Metodologia Mayo zdominowała prawo patentowe. Ożywił podejście ze Flook i Neilson , które polega na traktowaniu leżącej u podstaw zasady, idei lub algorytmu, na którym opiera się zgłaszany patent, tak jakby były częścią stanu techniki, i uzależniać kwalifikowalność patentu od tego, czy wdrożenie jest pomysłowy. Doprowadziło to do „dwuetapowego” Alice opisany dalej.
Sprawa Alicji
W czasie rozstrzygania sprawy Mayo istniała niepewność co do tego, czy odnosi się ona tylko do zasad naturalnych (praw natury), czy bardziej ogólnie do kwalifikowalności patentowej wszystkich abstrakcyjnych idei i ogólnych zasad, w tym dotyczących patentów na oprogramowanie. Decyzja Alice potwierdziła, że test był ogólny. Sprawa Alice dotyczyła patentów na metody elektroniczne i programy komputerowe do systemów handlu finansowego, w których transakcje między dwiema stronami, które mają wymieniać płatności, są rozliczane przez stronę trzecią w sposób zmniejszający ryzyko, że jedna strona wykonuje, a druga nie. Patenty obejmują to, co jest równoznaczne z skomputeryzowanym układem depozytowym.
Sąd orzekł, że Mayo wyjaśnił, jak rozwiązać problem ustalenia, czy patent obejmuje abstrakcyjny pomysł, którego nie można opatentować, czy też potencjalnie nadającą się do opatentowania praktyczną realizację pomysłu. Wymaga to zastosowania analizy „dwuetapowej”.
Na pierwszym etapie sąd musi ustalić, czy badane zastrzeżenie patentowe zawiera abstrakcyjną ideę, taką jak algorytm, metoda obliczeniowa lub inna ogólna zasada. Jeśli nie, roszczenie ma potencjalnie zdolność patentową, z zastrzeżeniem innych wymagań kodeksu patentowego. Jeśli odpowiedź jest twierdząca, sąd musi przejść do następnego kroku.
W drugim etapie analizy sąd musi ustalić, czy patent dodaje do pomysłu „coś dodatkowego”, co ucieleśnia „koncepcję wynalazczą”. Jeżeli abstrakcyjny pomysł nie zawiera elementu wynalazczego, sąd stwierdza nieważność patentu na podstawie art. 101. Oznacza to, że realizacja pomysłu nie może być konwencjonalna ani oczywista, aby kwalifikować się do uzyskania patentu. Zwykłe i zwyczajowe korzystanie z komputera cyfrowego ogólnego przeznaczenia jest niewystarczające; Trybunał orzekł - „samo wymaganie ogólnej implementacji komputera nie przekształca [] abstrakcyjnego pomysłu w wynalazek kwalifikujący się do patentu”.
Orzeczenie kontynuowało następujące punkty:
- Zwykła instrukcja wdrożenia abstrakcyjnego pomysłu na komputerze „nie może nadać uprawnień patentowych”.
- „[T] on sama recytacja ogólnego komputera nie może przekształcić niekwalifikującego się do patentu abstrakcyjnego pomysłu w wynalazek kwalifikujący się do patentu”.
- „Stwierdzenie abstrakcyjnego pomysłu„ dodając słowa „zastosuj go” ”nie wystarczy, aby kwalifikować się do uzyskania patentu”.
- „Ani też nie ogranicza użycia abstrakcyjnego pomysłu do określonego środowiska technologicznego”.
Decyzja Alice spotkała się z mieszanym przyjęciem, ale głęboko wpłynęła na amerykańskie prawo patentowe. W następstwie tego, jak wyjaśniono w artykule w Wikipedii dotyczącym tej sprawy , sądy unieważniły ogromną liczbę tak zwanych patentów na oprogramowanie i metody biznesowe (zdecydowaną większość z tych, które uwzględnił Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Federalnego ) oraz liczbę takich wydanych patentów drastycznie spadła. Alicja _ Decyzja była szeroko krytykowana za brak szczegółowego określenia granic kwalifikowalności patentu, ale była również broniona, ponieważ jej jednomyślność ma tendencję do stabilizacji prawa decyzyjnego w tej dziedzinie.
Późniejsze wydarzenia
Po Alice Federal Circuit i sądy okręgowe unieważniły dużą liczbę patentów na metody biznesowe i oprogramowanie na podstawie interpretacji Alice przez te sądy . Federalny sędzia okręgowy William Bryson podsumował to w następujący sposób:
Krótko mówiąc, takie patenty, choć często ubrane w argot wynalazczy, po prostu opisują problem, zapowiadają czysto funkcjonalne kroki, które mają rzekomo rozwiązać problem, i recytują standardowe operacje komputerowe, aby wykonać niektóre z tych kroków. Podstawową wadą tych patentów jest to, że nie zawierają one „koncepcji wynalazczej”, która rozwiązuje praktyczne problemy i gwarantuje, że patent jest ukierunkowany na coś „znacząco więcej niż” samą niekwalifikującą się abstrakcyjną ideę. [Cytując Alice i Mayo .] Jako takie reprezentują niewiele więcej niż funkcjonalne opisy celów, a nie nowatorskie rozwiązania. Ponadto, ponieważ opisują zastrzegane metody w kategoriach funkcjonalnych, uprzedzają wszelkie późniejsze konkretne rozwiązania spornego problemu. [Cytując Alice i Mayo .] Z tych właśnie powodów Sąd Najwyższy scharakteryzował takie patenty jako obejmujące „idee abstrakcyjne” i orzekł, że nie dotyczą one przedmiotu podlegającego opatentowaniu.
Zobacz też
- Krytyka patentów
- Debaty w inżynierii oprogramowania
- Europejskie Stowarzyszenia Przemysłu Informatycznego, Komunikacyjnego i Elektroniki Użytkowej (EICTA)
- Fundacja na rzecz Wolnej Infrastruktury Informacyjnej (FFII)
- Fundacja Wolnego Oprogramowania
- Irlandzka Organizacja Wolnego Oprogramowania
- Jacobsen przeciwko Katzerowi
- Blues na fortepianie
- Licencja patentowa otwartego oprogramowania Mozilla